sposoby na cellulit

Wiecie co...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cellulit

"Dostępnych jest bardzo wiele różnych terapii i środków zwalczających cellulit, lecz empiryczne dowody skuteczności tych metod są marne. W wywiadzie dla New York Times dr Molly Wanner, wykładowca dermatologii w Harvard Medical School wyjaśnia, że "W tej chwili nie istnieje żadna wybitna kuracja cellulitu"

Nie wiem, kto uczynił z cellulitu wroga nr 1. Cellulit ma jakieś 90% dojrzalych kobiet na świecie. Czy to jest coś nienormalnego, z czym należy walczyć, skoro ma to prawie każda kobieta? To tak, jakby ktoś nagle powiedział, że piersi są obrzydliwe i trzeba z nimi walczyć, choć piersi mają wszystkie kobiety. Ktoś wykreował problem, a my z tego powodu płaczemy po nocach.

Magda no masz rację. Tylko wiesz, 10% kobiet bez cel wygląda lepiej niż 90% z cel. To tak jakby porównać twarz 16 latka z masą wyprysków i 16 latka z cerą idealnie gładką. Druga jest ładniejsza, a pierwsza przechodzi kuracje.
W sumie dla mnie to bez różnicy czy ulegamy w kwestii cellulitu presji czy nie...on tak czy siak jest blee ;) A najśmieszniejsze w tym jest to, że mogłoby go nie być gdybyśmy, my kobiety od młodości miały wpojone - zdrowe odżywianie i aktywność fizyczną.
Piersi mamy od urodzenia, cellulit hodujemy/nabywamy.
Są oczywiście szczęściary, które mimo braku dbałości nie mają z tym problemów.

Moja mama wychowywała się w czasach zdrowszej zywności i czystszego środowiska. Do menopauzy nie miała cellulitu, a do tej pory nawet ani jednego rozstępu na skórze. Płakać nie będę - żyjemy w syfie i nie mam skóry w gorszej kondycji od rówieśniczek. Nawet moja koleżanka, która studiuje AWF i jest bardzo szczupła (chuda wręcz) ma cellulit, choć codziennie ma zajęcia fizyczne.

Kwestia estetyki jest kwestią względną, polemizować nie będę. To trochę jak włosy na męskiej klacie - na ile jest to znak męskości, a na ile jest to coś nieestetycznego? Jest to męskie, ale czy się podoba? Nie wiem, jak Wy, ale dla mnie biologicznie bardziej atrakcyjny jest facet z owłosioną klatą, niż łysy "bobas" (bo daje to podstawy do myślenia, że z jego testosteronem = potencją = płodnością jest coś nie halo)

skoro cellulit wynika z nadmiaru estrogenu - hormonu żeńskiego, to mogę powiedzieć, że jestem nawet bardziej, niż 100% kobietą ;)

Odpowiednie światło i niczego nie widać, głowa do góry i nie wyolbrzymiac kompleksów ;)

Masaże i sport to obowiązkowo! Ja teraz do kuracji dołączyłam http://www.groupon.pl/oferty/cala-polska/Nova-Solutions-NIP-958-124-89-00/24517782 Na jakiś forum dziewczyny polecały, a że jest taniej to przetestuję.

Ja robię sobie domową mieszankę :) Fusy z kawy, cukier trzcinowy i mój ulubiony żel pod prysznic żeby dobrze sie pieniło. Peeling antycellulitowy jak znalazł :) Polecam :)

Mnie peelingi kawowe wkurzają bo wszystko mam uwalone kawą :D Jakoś sobie nie radzę....

ja chyba sobie zrobię zabieg w Wellderm, widziałam, że mają w ofercie terapię falami akustycznymi i elektrycznymi i to połączone z bandażowaniem... może i cellulit ma 90proc kobiet, ale ja po prostu bardzo nie chcę go mieć a ani dieta ani ćwiczenia fizyczne nie skutkują w moim przypadku ;/

Ostatnio dużo czytam o oczyszczaniu organizmu. Dowiedziałam się m.in, że cellulit również wynika z toksyn, które w siebie pakujemy w postaci jedzenia i kosmetyków. Może warto w tę stronę iść?

Nya napisal(a):

Ostatnio dużo czytam o oczyszczaniu organizmu. Dowiedziałam się m.in, że cellulit również wynika z toksyn, które w siebie pakujemy w postaci jedzenia i kosmetyków. Może warto w tę stronę iść?

Poniekąd na pewno..ale ja zauważyłam, że to kwestia ruchu w dużej mierze. Jak regularnie ćwiczysz to tłuszcz rozkłada sie równomiernie a nie zbija w grudki, które tworzą cellulit. Ja ćwicze i używam Celluline, które też zapobiega cellulitowi i mimo brraku zmian w diecie widzę postępy.

Powyżej podawałam przykład osoby bardzo aktywnej fizycznie, która cellulit ma ;) I to nie jedyna, którą znam.

wikam napisal(a):

Mnie peelingi kawowe wkurzają bo wszystko mam uwalone kawą :D Jakoś sobie nie radzę....

Niestety to taka wada tego, też mnie to wkurza :/ Ale czego się nie robi nie znosi dla gładkiej skóry :D

Ja jak już pisałam wcześniej mam mega gładką skórę ale od...baniek. A te jak wiadomo nie dla każdego i początkowo nogi mocno siniaczą.