Staphylococcus aureus MSSA

napisał/a: Peter 2011-03-25 10:44
Lymphomyosot jest na przerost ukł. limfatycznego, a nie na gronkowca. Jeśli migdałki są powiększone, to można je stosować, z tym, że teraz jest problem z ich dostępnością.
Interakcje tego leku z wymienionymi lekami to jedna sprawa, a obciążenie organizmu tym lekiem (Isotrec) to druga sprawa.
napisał/a: so_matte 2011-03-25 13:36
W związku z tym na czas kuracji Izotekiem zrezygnuję z aptecznych leków.
Czy widzi Pan, Panie Doktorze jakieś przeciw wskazania w stosowaniu np. Citroseptu?
Albo jaki można stosować specyfik (zbytnio nie obciążający) a podnoszący odporność? Z tego co wyczytałam to duża odporność nie pozwoli uaktywniać się gronkowcowi, czy dobrze wyczytałam?
napisał/a: Peter 2011-03-25 14:42
Ok. Citrosept można stosować, ale trzeba mieć na uwadze możliwość początkowego zaostrzenia objawów. Nie można go stosować u osób uczulonych na cytrusy, z zespołem IBS.
Może sobie pani zakupić w aptece Delbet. To chlorek magnezu. Jak pani jakiś magnez przyjmuje, to zmniejszyć jego dawki. Ten preparat ma silne działanie zwiększające odporność i nie będzie szkodził. Są w necie opracowania na temat tego preparatu, z pewnością to panią zadowoli i uspokoi, bo widzę, że coś ten gronkowiec mocno panią absorbuje :). Przyjmować na czczo z rana 0,5 małej łyżeczki od herbaty w niewielkiej ilości wody.
napisał/a: so_matte 2011-03-25 15:45
Dziękuję Panie Doktorze za poradę :) na pewno zakupię wskazany przez Pana lek :).
A tak drążę ten temat mojego gronkowca, ponieważ mam zaczerwienione migdałki (prawy powiększony), natomiast na lewym i na tylnej ściance gardła widoczne są czerwone żyłki (jakich nigdy nie miałam) + na tylnej ściance białe, żółtawe plamki (troszkę nabrzmiałe - jakby pęcherzyki?).
No i do tego boję się strasznie tych zmian ropnych jakie wychodziły mi na twarzy (o zgrozo - KOSZMAR), po ostatnich dwóch anginach takowe zmiany na policzki mi wychodziły, dlatego też Pani dermatolog zaleciła Izotek (po nim podobno ma nic nie wychodzić), ale gronkowca w gardle też przydałoby się jakoś wyeliminować :). W związku z tym czeka mnie wycieczka do apteki - raz jeszcze dziękuję za poradę :).
napisał/a: so_matte 2011-03-25 18:37
Panie doktorze czy lek (delbet), o którym Pan pisał to ten? :
http://allegro.pl/delbet-proszek-niedobor-magnezu-zmeczenie-i1526564122.html

I jeszcze jedno małe pytanko:
Czy delbet, o którym Pan wspomniał to jest to samo co "szczepionka delbeta" tylko, że w proszku? :).
Czy ten w proszku również zawiera "w sobie" gronkowce i paciorkowce?
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2076
napisał/a: Doc 2011-03-26 19:25
Mogę powiedzieć jedno: uważaj na siebie, bowiem isotretynoina może (ale nie musi) nadszarpnąć odporność. Naprawdę wskazana jest ostrożność i obserwacja siebie.
napisał/a: so_matte 2011-03-26 20:14
Izotretynoina NIE OBNIŻA odporności.

Wypowiedź Pani, że tak powiem "obcykanej" w tym temacie:

Izotek nie zaburza odporności. Sprzyja jednak powstawaniu mikrourazów (w następstwie wysuszenia skóry i błon śluzowych). Mikrourazy stanowią zaś wrota dla wirusów i bakterii.
I stąd infekcje.

Izotretynoina ma pobudzający wpływ na układ immunologiczny, co wykorzystuje się m.in. w terapii nowotworów. Badania u chorych na raka jajnika, którym po okresie chemioterapii podawano izotretynoinę w dawce 0,5 mg/kg mc/dobę wykazały, że poprawia ona stosunek limfocytów CD4+/CD8+ oraz znacząco wydłuża okres przeżycia (Recchia F at al.: Interleukin-2 and 13-cis retinoic acid as maintenance therapy in advanced ovarian cancer. Int J Oncol. 2005 Oct;27(4):1039-46).


Ale dzięki za troskę ;).
i tak zamierzam za zaleceniem Dr Petera spożywać środek Delbet na podwyższenie odporności.
Pozdrawiam.
napisał/a: konrad44 2011-03-27 15:12
Panie doktorze Peter.
Dzięki antybiotykowi Dalacin C i propozycji maści Bactroban, ślady skórne po gronkowcu zniknęły spod pach, ucha i pachwin (zostały tylko czerwone blizny, których nie wiem jak się pozbyć, ale to jest już mniejszy problem). Niestety na skórze głowy mam nawrót objawów - skóra jest zaczerwieniona, na nowo powstają wokół mieszków włosów strupki i zgrubienia etc. Próbowałem nakładać Bactroban na głowę - bez efektu, tzn. stan zapalny jest zbyt rozległy, żeby dotrzeć tam maścią, poza tym mam długie włosy.

W związku z tym mam pytanie, czy zastosować może jakiś antybiotyk ponownie ? Moja pani dermatolog wspominała o tetracyklinie, na razie przepisała mi dwa szamponu : Clobex i Pirolam, ale bez żadnych skutków.

Dziękuję za wcześniejsze odpowiedzi.
Pozdrawiam
napisał/a: wewiora 2011-03-27 22:37
Witam i o poradę proszę

Od 2,5 roku mam problemy z gardłem i "katarem" – sugerowana alergia, często wydzielina ściekająca po tylnej ścianie gardła, zatkany nos i wrażenie „kulki/nawisu” nie do przełknięcia, nie do odchrząknięcia, nie do wydmuchania wysoko w gardle.

W lutym 2009 z migdałów wyhodowano - Staphylococcus aureus liczne, Streptococcus viridans liczne, laryngolog twierdził, że to flora fizjologiczna, a problemem jest alergia (stąd niby anginy w dzieciństwie i zniszczone migdały). Clarytyna, Flixonase i chyba jakiś antybiotyk… Po konsultacji z innym laryngologiem, który też sugerował alergię (pomimo nie podwyższonych eozynofili) bo w powtórzonym w kwietniu 2009 wymazie z migdałów i zatok stwierdzono tylko Haemophilus influenza uwierzyłam odpuściłam temat gronkowca i obecne w zasadzie cały czas w kryptach czopy ropne i niezbyt często pojawiające się infekcje gardła. Alergię (pojawiająca się wodnista wydzielina) traktowałam objawowo –clarytyną, czopy usuwałam, kiedy się pojawiały (co kilka tygodni).

Niestety od jesieni jest pogorszenie – w październiku/listopadzie infekcja gardła przeleczona bodajże ciprofloksacyną, spokój do stycznia nie licząc pojawiającego się coraz częściej nieprzyjemnego/ropnego zapachu z ust (migdałów) i czopków w kryptach, których lekarz ogólny z uporem maniaka nie zauważa (nie jest to proste-krypty są bardzo głębokie). W styczniu pojawiła się bardzo silna angina. Od 24 stycznia przyjmowałam Amoksycylina/Duomox 5 dni 1000mg 2x dziennie. Po trzech dniach od zakończeniu przyjmowania antybiotyku – nawrót objawów, tak samo silnych, 31 01 zapisany Xorimax 500 co 12h przez5 dni. Tego samego dnia (przed przyjęciem antybiotyku) prywatnie wymaz z antybiogramem: Staphylococcus aureus b liczne, Streptococcus viridans liczne:

Oksacylina W
Penicylina O
Ampicylina O
Amoksycylina/kw klawulanowy W
Cefaleksyna W
Cefurokym W
Ciproflokacyna W
Erytroycyna O
Klarytromycyna O
Azytromcyna O
Rovamycyna O
Roksytromycyna
Klindamycyna O
Kotrimokazol O

Po 5 dniach, ponowna wizyta, pokazanie antybiogramu, ze względu na ciągle występujący dyskomfort w gardle przedłużenie o kolejne 5 dni Xorimaxu. W międzyczasie walka z aftami i ponownie

21 marca, dwa dni po rozpoczęciu leczenia na infekcję dolnych dróg moczowych (Furagina 4x100 przez pierwsza dobę, 6 kolejnych 3x100) pojawił silny stan zapalny zatok-temperatura, ból głowy, ucisk na skronie, kości nad szczęką górną i oczodołu i, przezroczysta gęsta wydzielina w olbrzymich ilościach z wrażeniem ciągłego zatkania, ból gardła na dodatek. Oczywiście znów „smrodek” z gardła. Po 1 dobie żółta, podbarwiona krwią wydzielina z nosa. Rozpoczęło nieciekanie po tylnej ścianie gardła – zapisany na 10 dni xorimax 500. Na pytanie, a może coś na odporność, co z tym robić bo ile można dawać antybiotyków zalecono Iskial 2x1 ze wzruszeniem ramion („Tak to jest. Przecież Pani ma gronkowca”).

Jest 6 doba , wkrótce zakończę leczenie antybiotykiem i…zastanawiam się co dalej.
Silnie obawiam się, że cholera siedzi w zatokach i/lub kryptach i tylko przyczai się. Bardzo chciałabym pozbyć się go, albo/i wzmocnić odporność, a w sam olej z rekina nie wierzę, choć zaczęłam przyjmować.

Po przeczytaniu kilku wątków postanowiłam poprosić o poradę bo zupełnie zgłupiałam. Co by mi Pan radził. Czy po zakończeniu przyjmowania antybiotyków powinnam brać preparaty immunostymulujące (Jakie/w jakiej formie/kiedy/w jakich dawkach (48kg ważę)/ i przez jaki czas podnosić odporność?) a potem szczepionkę (jak wyżej – Polywaccinum, czy inną, jakie dawki, co ile czasu? Wspomina Pan też o autoszczepionce- cóż to za cholera?)

Kiedy/czy robić kontrolny wymaz/posiew (samo gardło wystarczy, czy z nos/zatoki też?) i czy w okolicach Olsztyna lub Warszawy (bywam) może Pan kogoś polecić kto mógłby poprowadzić mój przypadek?

Doktorze Peterze bardzo proszę o radę!
Pozdrawiam
Katarzyna

Mam nadzieję, że podpięłam do głównego
napisał/a: so_matte 2011-03-28 10:41
Panie Doktorze mam jeszcze kilka pytań:
1) Ile czasu przyjmować Delbet? Jedno opakowanie, czy nie kończyć na jednym?
2) Jeżeli mam przekrwione migdały (lewy powiększony) i tylna część gardła (też przekrwiona) + białe i żółte naloty i jakby pęcherzyki na tylnej ściance gardła to mam coś w tym kierunku? Pędzlować jodyną? Czy to by pomogło?
3) Czy każdy nosiciel gronkowca (nawet nie aktywnego) ma takie objawy z gardłem i migdałami?

Pozdrawiam.
napisał/a: Peter 2011-03-28 10:57
wiewiora - odporność jest w dość złym stanie. Antybiotyki zrobiły "swoje" - gronkowiec jest oporny dość konkretnie. Wejście teraz ze szczepionką zaostrzy problem. Moim zdaniem konieczne zastrzyki z Echinacea compositum i Galium Heel co 3 dni przez ok. 5 tyg. Dopiero po tym szczepionka. Można spróbować Luivac.

so_matte
1. Przynajmniej zużyć 2 opakowania po 50 g
2. Tego nie wiem, czy na pewno pomoże, bo nie znam faktycznych przyczyn obecnego stanu gardła. Sugerowałbym raczej roztwór 20, 30 kropli jodyny na 1/3 szklanki lekko osolonej wody. Płukać 2 razy dziennie przez 10 dni.
3. Nie każdy.
napisał/a: so_matte 2011-03-28 12:39
Dziękuję za odpowiedź Panie Doktorze.
Poniżej w linku znajduje się zdjęcie z stanem mojego gardła na dzień dzisiejszy (na zdjęciu nie widać dokładnie wszystkich plamek i pęcherzyków na tylnej ścianie gardła i żyłek na migdałach - ale mniej więcej tak to wygląda):
P.S. W moim gardle dość rzadkie zjawisko - mam 2 tzw. języczki :).

http://img830.imageshack.us/i/migdaly.jpg/

Co Pan sądzi Panie doktorze?