Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy

napisał/a: biblioteka81 2009-02-03 00:18
Dziewczyny owszem wszystkie mamy schizy na punkcie chorób. Ja również je mam. Ciągle sobie coś wymyślam, jak tylko sięgne pamięcią to już od dawna tak miałam. Ale dopiero od niedawna stwierdziłam,że to nerwica. Ja u psychiatry jeszcze nie byłam. Choć był taki moment,że spisałam adresy wszystkich psychiatrów w okolicy i gotowa byłam iść. Najpierw poszłam jednak do lekarza ogólnego, który powiedział,że takie mam predyspozycje psychiczne. Dostałam leki uspokajające ziołowe i po jakimś czasie ich zażywania wyciszyłam się. Są lepsze i gorsze dni. Czasami jak sobie coś nawkręcam to uspokoić się trudno. Piszecie o badaniach krwi. Ja do nich zbierałam się ponad rok!!! CIągle się bałam,że wyjdzie coś nie tak,że pewnie jestem chora na coś poważnego. Jednak gdy miałam stan powiedzmy krytyczny z moją psyche to zrobiłam te wszystkie badania prywatnie,takie jakie uważałam za potrzebne i okazało się, żę wszystkie są ok! Jeśli chodzi o raka to mnie uspokoił wynik OB, bo on wskazuje stany zapalne w organizmie więc myśle,że gdyby były zmiany nowotworowe to powinno to wyjść przy tym badaniu. choć pewności nie mam. Syja a sprawdzałaś czy nie masz jakichś problemów po prostu z uchem? np. z błędnikiem? Ja to mam takie uczucie zawrotów, ale w głowie mi się nie kręci. No a jak coś zjem to mija. Myślałam,że to może cukrzyca,ale cukier mam w normie.
Każdy ma coś, ja czytając to forum także się uspokajam. Wy-Dzidziu i Syjo macie dzieci, a ja jestem krótko po ślubie i zastanawiam się czy w takim stanie warto planować dzieci? Czy ja dam radę je wychować itd.?Też się nad tym zastanawiam, kiedyś bardzo chciałam,a teraz już nie wiem... Dobrej nocy! pa
napisał/a: dzidzia211 2009-02-03 16:21
eni witaj!!!ja takze zrobilam badania krwi..szczegolowe cukier hemoglobina, tarczyca cholesterol zelazo..itd dostalam 2 kartki9 z wnikami od mojego lekarza polowe zapiskow niewiem nawet co oznaczaja..ale powiedzial wszystko ok wszystko w normnie..takze jak mu powiedzialam ze boje sie ze mam raka..powiedzial mi bez strachu jest pani za mloda..lekarz nie ma pojecia ze mlodsi umieraja..tez sie panicznie boje raka..a co do dzieci..z mezem jestesmy juz 3 lata i 8 miesiecy po slubie..a coreczka poprostu sie na przytrafila tak nagle z nikad..jednak byla to najlepszy prezent jaki moglam dostsc od boga w chorobie jest ciezko ale gdy patrze na nia serce mi mieknie wiem ze mam dla kogo zyc ze musze ze to wszystko co mam,musze sie leczyc i byc zdrowa.dlatego zrobilam termin do psychoterapeuty..mam do was dzieczynki jedno pytanie...macie czasami tak ze np.siedzicie sobie w domu..niby zero stresu..ladny dzinek..wydaje sie ze sie dobrze wsyzstko zapowiada a tu ni skad ni z owad..taki jakby nagly oszolow w glowi..ni to zawroty ni to krecenie sie takie dziwne uczucie jakby po szybkiej karuzeli..boje sie bo zauwazylam ze te rzeczy dzieja mi sie bez przyczyny z nikad nagle nawet nie musze sie zdenerowac,,,czasami puszcza po godzine a czasami wieczorem dopiero..napiszcie czy tez tak macie pozdrawiam caluski
napisał/a: biblioteka81 2009-02-03 21:23
Hej nerwuski
Dzidziu, ja też mam coś takiego o czym Ty piszesz. To takie uczucie jakby zawroty, ale świat nie wiruje. Też nie wiem, co to jest. Mi trochę przechodzi, jak coś zjem. Dlatego często coś przegryzam. Szczególnie mnie to łapie, jak jestem w pracy, no ale cukier mam ok. Także nie wiem,ale skoro Ty to masz to pewnie to także jest obiaw nerwicy, bo dopóki jej nie miałam to i objawów takich też nie było. Zresztą nerwica ma tyle różnych twarzy, że aż sama się dziwie, jak dziwna to choroba taka podstępna i wyniszczająca psychikę! No ale trzeba walczyć, choć są chwile załamki! Pozdro)
napisał/a: LUSINA26 2009-02-03 23:54
Boze jak czytam te objawy to takie straszne wspomnienia mam z ta nerwica .Zaczelo mi sie w ciazy myslalam ze porodu juz nie przezyje ,jak urodzilam i przezylam porod to myslalam ze nie dlugo umre zostawie takie maleñstwo skladalam przysiegi do Boga latalam do lekarzy pañstwowo,prywatnie bo moz byc pomylka pozniej jak lecialam do polski to oczywiscie cala seria odwiedzin po lekarzach i zawsze nic .Doszlo do tego ze sie balam wszystkiego do szkoly z dzieckiem ,do marketow w sumie wszedzie bo myslalam ze zemdleje i zaraz sie wszyscy zleca beda na demna stac i wogole sto podstaw.Jak szlam spac a maz czasami wyjezdzal to przy lozku telefon,aspiryna wrazie ataku serca,albo kogos ciagnelam zeby spal u mnie w domu.TO byla tragedia a jak zdazyl sie jakis dzieñ ze nic mni nie bolalo albo krecilo mi sie w glowie to bylo tak dziwne ze myslalam ze to juz dzieñ i dzisiaj mi sie cos stanie.Zaczelam czytac gazety i pomalu cos zaczelam myslec ze to moze nerwica ale w zyciu nie myslalam ze to moga byc takie dziwne i dokuczajace objawy na dodatek jestem za granica to gorzej .I dalej co rok wyniki.przeswietlenia na pogotowiu to mnie wszyscy znali juz mi bylo glupio az wkoñcu po czterech latach z nie dowierzaniem (bo uwarzalam zemusze sie leczyc na cos innego)poszlam do psychiatry.Moj lekarz mnie wysluchal i powiedzial zebym przestala latac po tych wszystkich lekarzach.I zaczelam sie leczyc dosc szybko mialam poprawe dostalam tabletki i chodze co trzy miesiace ,zmniejsza mi dawki jestem juz na slabszej jaka moze byc.Duzo sie zmienilo na lepsze ,zrobilam prawko gdzie kiedys w zyciu nawet bym nie myslala otym chodze dwa razy w tygodniu na JOGE i i to pomaga tez duzo mam czasami jakies ataki paniki,bola mnie gnaty ale chodze sama wszedzie zadko mysle o tych glupotach,tez jestem wrazliwa na glosne trzaski .bYM MOGLA TYLE PISAC OTYCH MOICH OBJAWACH BO CO CHWILE mi sie cos nowego przypomina.Dziewczyny ni myslcie o tych chorobach skupcie sie bardziej na zrelaxsowaniu,oddechach powolnyh i pelnych i duzo sil pozrawiam i nie dajmy sie tej ochydnej chorobie
napisał/a: syja77 2009-02-04 08:41
Ja nie daje rady, mysla ze mam raka w glowie na sprawach kobiecych oraz na plucach,mysle ze to sa przezuty, no i te obiawy one mnie wykoncza,w uszach jest mi dziwnie jak bym miala w nich wode jestem bardzo wrazliwa na dzwieki no i oczywiscie mysle ze to goz w glowie, kaszle oczywiscie mysle ze to rak na plucach, no i boli mnie brzuch na dole, oczywiscie ta sama mysl rak,bardzo boje sie tej choroby wrecz strasznie, jak slysze rak slowo to zaraz dostaje dreszczy robi mi sie slabo,w staje rano i sie zaczyna horror , mieszkam z zagranica , od 5 lat jestem chora, dziewczyny ja nie daje rady mysle ze umieram, boje sie strasznie.
napisał/a: dzidzia211 2009-02-04 09:45
dziewczyny po przeczytaniu waszych dwoch ostatnich postow lzy polecialy mi po policzku..to straszne co nas spotkalo..u mnie do kladnie zaczelo sie w ciazy myslslam ze umre,balam sie kazedego ataku lekarze zwalali moj stan zdrowia na ciaze..a ja wiedzialam ze to nienormalne..bo juz kiedy takie cos przezywaalam i wyladowalam w szpitalu po tygodniu wyszlam lekarze zalozyli rece i powiedzieli ze jestem zdrowa.a ja pierwszego dnia kiedy maz poszedl do pracy plakalam ze strachu caly dzien modlilam sie do boga zeby nie dostac ataku..serce slyszalam jak mi bije nie przykladajac reki do klatki piersiowej.wtedy myslalam ze to koniec..az wyladowala u psychiatry ktory dal tabletki i przeszlo jak reka odja n,wtedy niewierzylam ze pomogly mi tabletki odstawailm potem zaszlam w ciaze i sie zaczelo..kazdego dni truchlalam zeby mi sie cos nie stalo..jak sie przewroce strace przytomniosc co z dzieckiem..nniewierzylam ze dochodze i urodze zdrowe..mam dosc tego mam 21 lat nieraz siedze i rycze..przyjaciolka mowi ze przesadzam..ze sie lituje nad soba..kiedy ja niemoge nic zrobic bezstrachu..do tego tak jak ty syju 77 mysle ze mam jaks chorobe..caly czas czytam o tumoracho nowotworach..rakach guzach mozgu...jestem pewna ze cos mam..wiecie kiedy jestem najbardziej przerazona..?????????????? wydawalo by sie ze skoro nerwica to te ataki te zawroty glowy powinny przychodzic w momencie stresu czy mocnego zdenerwowania..a ja je mam od tak poprostu..jednego dnia mi sie kreci w glowie,czuje oszolom.tak jabym byla po karuzeli..choc bez powodu..siedze w domu wiec niby nie mam sie czego bac...albo ide z mezem gdzies na spotkanie gdzie jest wiecej znajomych(takie spotania mnie troche przerazaja ale wsumie nie ma sie czego bac) a tu nagle atak..zaczyna mi byc uszno ,slabo cialo jak z waty rece drza jak staremu alkochlikowi.ten oszolom w glowie ( nie zawsze go mam przy ataku) i tylko czekac kiedy padne..mam tego dosc..wtedy jak mysle sobie ze te ataki przychodza o tak kiedy se chca choc wcale nie musze sie bardzo bac i stresowac TO SE MYSLE LUDZIE TO NIE MOZE BYC NERWICA TO PEWNIE RAK LUB GUZ i sie tak nakrecam ze placze i sie w myslach zegnam z dzieckiem..niechce tak zyc..niewiem czy latac po lekarzach dalej..co robic jestem tak bezsilna..syju 77 nie jestes sama pamietak ze masz tu nas pisz o wszytskim co ci na sercu lezy..i udaj sie szybko do psychitary..wiesz mi ze to chyba jedyna szansa na nasze wsyzstkie choroby..sama staram sie w to wierzyc..ja juz zrobilam termin.napszcie czy wasze ataki takze pojawiaja sie ni z tad ni z owad bez wiekszej przyczyny..i czy te zawroty glowy takze przycghodza kiedy chca i odchodza kiedy chca?????? POZDRAWIAM
napisał/a: dzidzia211 2009-02-04 10:07
PROSZE DZIEWCZYNY odpowiedzcie mi na moje ostatnie pytanie ,a ty syju 77 napisz czy masz juz wyniki krwi a jesli tak czy wszystko ok??? napisz mi tez jakie badania juz robilas odnosnie twojych objawow i co wyszlo!!
napisał/a: syja77 2009-02-04 10:08
ja sie boje strsznie guza mozgu, ja chyba zaraz dostane do glowy, cos mi pika szczela w uchu
napisał/a: syja77 2009-02-04 10:10
dzidzia21 masz telefon, to zadzwonie, to pogadamy
napisał/a: dzidzia211 2009-02-04 10:32
podaj mi jeszccze raz numer gg bo zalozylam a nie umiem znalezc twojego
napisał/a: krysia1705 2009-02-04 13:44
Kochane moje przerazone dziewczyny:)
Moja nerwica tez ujawnila sie jak bylam w ciazy...i dala mi strasznie popalic! ja tez nie moglam uwierzyc ze to wszystko z NERWICY robilam badania,biegalam po lekarzach...i domyslacie sie jakie mialam wyniki?...dobre!
Wiem doskonale co czujecie...bo przez ta sama meke przechodzilam...mialam straszne leki...balam sie zostac sama z dziecmi...bo myslalam ze jak COS mi sie stanie(ale sama nie wiem co) to dzieci zostana bez opieki.
napewno nalezy sie udac najpierw do psychiatry...sprobowac leczyc sie tabletkami....jednak ja mysle ze one tylko przykrywaja nasze problemy i tak naprawde nie lecza nerwicy...mnie wyleczyla psychoterapia (nie jedna) to ciezka praca i czasami dlugo trwa...jednak efekty sa trwale...trzeba zrozumiec o co w tym wszystkim chodzi...zeby odnalesc droge do wyzdrowienia.....myslalyscie moze o psychoterapi? jezeli nie to naprawede zachecam sprobujcie...naprawde szkoda zycia na zmaganie sie z lekami...im szybciej zaczniemy sie leczyc...tym szybciej wrocimy do normalnego zycia!
Pozdrawiam cieplutko i glowki do gory,dacie rade:)
napisał/a: FIT.AID 2009-02-04 20:54
Wiec ja chyba tez mam nerwice... chyba od 6-7 roku zycia... Po raz pierwszy wtedy mialam problem z oddychaniem, zawroty glowy i dziwne mysli...
Po 20 latach... moge stwierdzic, ze doszly do tego zacisk miesni na szyji, ze nie moge oddychac, ucisk w klatce piersiowej, bole brzucha i plecow... drganie miesni twarzowych... zimno cieplo na zmiane... omdlenia... bole glowy