Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy

napisał/a: arek1984.25 2009-03-26 21:01
Cos mi daja ale od stycznia objawy sie nasiliły a w sobote to juz mialem apogeum sam juz nie wiem czy zmienic lekarza czy jak mam dosc
napisał/a: brydzka5 2009-03-26 21:23
arku wcale ci się nie dziwie bo ja terz zmieniałam psychiatrę chodziłam prywatnie do psychitry dawała mi takie leki ze szkoda słuw nic mi nie pomagały a miałam takie loty normalnie masakra jak sobie przypomnę a jak potrzebowałam od niej pomocy i rady to ona na urlop sobie pojechała i mnie olała jednym słowem mówiąc wię foszłam do faceta psychiatry i wtedy on mi dał konkretne leki kture mi pomogły ..............arku niepodawaj się zmien lekaza i zobaczysz czy ci pomorze proponuję psycho terapie tagrze ja terz mam zamiar chodzić ( tak wogule to troche czuję się pisząc tu jak na małej psychoterapi czytajac wasze posty i wam odpisując lepiej sie czuję ).............zobaczysz będzie lepiej
napisał/a: arek1984.25 2009-03-27 06:56
Ciesze sie ze mozna z kim o tym pogadac bo walcze z ta choroba sam i ciesze sie ze tobie jest lepiej.Dzis chyba dobry dzien bedzie bo sie obudzilem pelen wigoru jak nigdy bo tak to to juz wcale na nic nie mam ochoty tylko mbym sie zamknal w 4 scianach i lezal a Ty Bryzka jak tam?
napisał/a: tala761 2009-03-27 07:58
Izko429 jak sama czytasz nasze posty to widzisz ze wszyscy maja rozne dolegliwosci chociaz w wiekszosci bardzo zblizone do siebie.Ja tez sie mecze z tym badziewiem, kiedys to nie umiałam sobie poradzic a teraz jakos sie trzymam staram sie o tym nie myslec a kiedy mam atak to robie byle co zeby sie nie nakrecac bo to jeszcze gorzej.Arku1984.25 jak przeczytałam twojego posta to sie przeraziłam wspolczuje ci takich objawów.Moja mama jak chorowala na nerwice (jako młoda mezatka)tez miała takie ataki ze normalnie wyginalo jej rece i nogi jakby paraliz.Ale chłopie nie poddawaj sie w koncu jestes facetem DASZ RADE.Wiem ze jest ciezko ale jak sie poddamy bedzie jeszcze gorzej.Wiosna przyszła (chociaz teraz nie wiadomo czy to wiosna czy jeszcze zima)słonko zacznie grzac to na spacerki chodzcie to tez pomaga.Tylko nie myslcie ze zaraz cos sie stanie, ze nie damy rady.Trzymajcie sie miłego dnia chociaz aura w Poznaniu na to nie wskazuje.
napisał/a: brydzka5 2009-03-27 08:11
witam wszystkich pogoda paskudnaa talu...........wychodzic karzesz na spacerki oczywiscie ja chodzę codzenie na zastrzyki he ,he dobra bez rzartów juz mnie tyłek boli mam wizytw u lekarza niech mi coś da na tego globusa bo oszaleje dusi mnie po nocach dziadostwo ...............Arku nowidzisz dobrze ze trafiłes na nasze forum przynajmiej ktoś zna takie ataki nerwów tala onich pisze i niewasz się uciekac z naszego forum pisz donas w miarę morzliwosci TALU niedługo to same zostaniemy dobra ide pic kawę...........IZA czemu nie piszesz wyrzuc coś z siebie będzie ci lepiej trzymajcie się kochani będę zaglądać
napisał/a: arek1984.25 2009-03-27 08:41
Hmm...nie uciekne u mnie w miescie pogoda jako taka w poniedzialek wizyta u lekarza a z tymi objawami co mam tez juz sie u kumpeli spotkalem ktora tez ma nerwice najgorsze to to ze nasilily mi sie tez inne fobia ze wszyscy sie patrza na ulicy tylko na mnie i jak bym mial cos ciezkiego na klatce piersiowej musze prace znalezc to mi pomaga dzis znow aplikacje wyslalem do pewnej firmy zobaczymy a wy pracujecie normalnie Brydzka i Tala??????
napisał/a: brydzka5 2009-03-27 09:15
ja arku od puł roku siedzę w domu i dlatego nerwica mi wruciła bardzo bym chciała isć do pracy ale mój synek idze od września do zerówki i trzeba będzie zaprowadzić i przyprowadzić pomuc w nauce na teściową niemam co liczyć jakiś czas pilnowała mi syna ale ciągle narzekała aż zygać sięchciało tak więc siedze w domu i czekam az mój mężuś wruci z norwegi juz go 6 tygodni niewidzałam ......pozdrawiam
napisał/a: arek1984.25 2009-03-27 10:05
To nie dobrze praca by ci duzo pomogla brydzko ale jak to z tesciowymi bywa hihi to nic trzymajcie sie cieplutko napisze cos wieczorem
napisał/a: tala761 2009-03-27 11:50
Arku1984.25 ja tez siedze w domu z dziećmi, mozna powiedziec ze my ''pracujemy'' w domu ale ja wiem ze to nie to samo.Kiedys psycholog powiedzial mi wlasnie ze dobrze by było jakbym poszla do pracy.Ale wez tu idz do pracy jak dzieci by musiały same siedziec,bo mój maz ma taka prace ze czasami tak jest ze go w ogole nie ma tak jak teraz przez miesiac.Chyba ze na 1/2 etatu.Masz racje BRYDZKA ze nie długo zostaniemy same krysia sie nie odzywa dzidzia tez.Pa pa.
napisał/a: brydzka5 2009-03-27 13:55
no i co odwarzyłam się zapisałam się do psychologa na terapie mam na 20 kwietnia dopiero ale wytrwam nie podam się ....do wieczora popiszemy sobie trochę przynajmjej czas nam zleci,,,,,pa pa
napisał/a: PROMYCZEKKOCHA 2009-03-27 16:07
mnie tez czesto dusi tak ze ostatnio wymiotowałam jej to jest wstretne ale od 3 dni czuje sie oki lecz boje sie ze to cisza przed burza buziaki i trzymajcie cie kochani
napisał/a: PROMYCZEKKOCHA 2009-03-27 16:09
tak tak ja tez jestem w domu z 4ka dzieci i psycholog tez mi pow ze powinnam isc do pracy do ludzi ale jak ja nie mam z kim dzieci zostowic a po za tym boje sie ze w pracy nam mi sie cos stanie