Wyniki TSH a planowanie ciąży

Witam ponownie, właśnie odebrałam wynik przeciwciał TPO. CHyba mogę być zadowolona, bo są w normie - 36 (norma

to super, na 99,9% hashi wykluczone. 100% pewności dać może tylko dodatkowo zbadanie anty-tg i wykonanie usg.
moim zdaniem jest duża szansa, że terapia jodem wystarczy, bo ft4 miałaś naprawdę na wysokim poziomie, także w Twoim przypadku mowa tylko o subklinicznej niedoczynności tarczycy.
endo pewnie przepisze euthyrox n25.
bez względu na to, którą terapię wybierzesz, czekanie na efekty i tak będzie kilkumiesięczne.
poszukaj zaleceń dot. dawki jodu, 200 mcg zawierają preparaty dla kobiet w ciąży, więc podejrzewam, że potrzebujesz co najmniej 500 mcg.

:) To świetnie, że raczej to poważniejsze wykluczone :) Może mnie wyśle jeszcze na anty Tg albo USG zrobi, zobaczymy co to za jaki, bo różnie można trafić. Właśnie oglądałam skłądy tych preparatów dla kobiet w ciąży i wszystkie mają jodu po 150. A powiedz mi jeszcze jak to jest dalej, bo oczywiście przed ciążą i w trakcie ciąży będzie trzeba tarczycę kontrolować, to jasne. A jak potem? Myślisz, że sytuacja może się ustabilizować i będę mogła o tym problemie zapomnieć czy raczej będzie to miało tendencję do pogarszania się? Łykanie jodu i jakaś dietka zgodnie z Waszymi poradami nie są złe, ale fajnie by było usłyszeć, że problem może zniknąć samoistnie.

jeśli się potwierdzi, że przyczyną problemów z tarczycą jest niedobór jodu, to suplementując jod i selen, dbając o białko w diecie, itp. będziesz w stanie się wyleczyć. oczywiście szansę na to masz tym większą im bardziej będziesz walczyć z przyczyną, czyli niedoborem jodu, a tym mniej biorąc syntetyczny hormon, który może trwale rozleniwić tarczycę.
zalecenia dla osób z 'klasyczną' niedoczynnością są prostsze. w sensie nie jest tak ważne ograniczanie niektórych produktów, choć ogólnie nadal wskazane, bo zalecenia DjFafy są tak naprawdę zaleceniami dla wszystkich, którzy chcą być zdrowi :) tylko dla zdrowia czy profilaktycznie nie trzeba brać np. omega 3 w dawkach 2000+, wystarczy dzienne wskazanie z opakowania, itp. nie trzeba wykluczać glutenu, a wystarczy nie opierać na nim diety, czyli pieczywo i inne mączne produkty jadać z zachowaniem zdrowego rozsądku i ogólnych zaleceń właściwych dla prawidłowej piramidy żywieniowej ;)
ogólnie zdrowy styl życia, z odżywianiem bez przetworzonego śmiecia, ruchem i dbaniem o jod czy to za pomocą diety, suplementu, czy pobytów nad morzem powinien wystarczać :)

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Zgodzę się na hormon teraz przed ciążą i w czasie ciaży jeśli będzie konieczny, a potem bym chciała jednak bardziej naturalnie z tym walczyć, bo nie usmiecha mi sie jechać na lekach jeśli da się tego uniknąć. Muszę popytać o ten kwas omega 3 i jod, ale chyba spokojnie można je brać w ciąży, a nawet należy przy takim problemie. Nawet jeśli leklarz zaleci mi hormon to będę mogła go brać dopiero po badaniach genetycznych na które czekam. Aktualnie przez 3 tygodnie przed badaniem mam się wystrzegać leków, a zwlaszcza antybiotyków. Przypuszczam, że z tym lekiem na E... (zapomniałam nazwy) też tak będzie więc zacznę naturalnie i może zobaczę czy coś spadnie po 4-6 tygodniach. Zobaczymy. Dzięki za cenne rady :)

arwen napisal(a):

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Zgodzę się na hormon teraz przed ciążą i w czasie ciaży jeśli będzie konieczny, a potem bym chciała jednak bardziej naturalnie z tym walczyć, bo nie usmiecha mi sie jechać na lekach jeśli da się tego uniknąć. Muszę popytać o ten kwas omega 3 i jod, ale chyba spokojnie można je brać w ciąży, a nawet należy przy takim problemie.

Witam
u mnie własnie 2 cs, lekarz przed planowanym poczęciem zalecił suplement z dawką jodu 150 mcg. Powiedział, że więcej jodu nie będzie potrzebne. Ponadto zalecił Prenatal DHA. Ale wcześniej zakupiłam Omega 3 EPA/DHA i biorę po prostu ten drugi preparat. Nie wiem czy dobrze robię?
Moja TSH z czerwca to 0,73 (norma 0,27-4,2), więc lekarz stwierdził, że cytuję "idealne do rozpoczęcia starań"

jeśli dobrze pamiętam, to w czasie ciąży zalecane jest 225 mcg jodu.
prenatal classic zawiera 200 mcg, pewnie z założeniem że resztę spożywa się z jedzeniem i solą jodowaną :)
moim zdaniem już teraz możesz zacząć go suplementować. mam wrażenie, że jest obecnie najczęściej zalecanym wieloskładnikowym preparatem dla kobiet w ciąży.
powodzenia :)

Akurat tego preparatu nie brałam pod uwagę, bo jest w nim witamina A. Sporo się naczytałam o tym, że witamina A na poczatku ciąży może powodować poronienia. Nie wiem ile w tym prawdy, ale niektórzy ginekolodzy głoszą taką teorię, a po 2 razach człowiek zaczyna świrować dosłownie.

No i wróciłam od lekarza. Dostałam Letrox 50 po pół tabletki. Doktorek zrobił USG i stwierdził, że mam nieco za małą tarczycę i niedoczynność. Ogólnie tarczyca wygląda ok. Dodatkowo kazał zrobić przeciwciała ATG (tak na wszelki wypadek). Nie jest raczej wielkim fanem suplementów, jak wspomniałam te dla kobiet w ciąży i starających się o ciąże to stwierdził, że nie widzi jakiejkolwiek potrzeby, bo ogólne wyniki mam bardzo dobre więc nie ma sensu się szprycować witaminami itd.

soaring napisal(a):

jeśli dobrze pamiętam, to w czasie ciąży zalecane jest 225 mcg jodu.
prenatal classic zawiera 200 mcg, pewnie z założeniem że resztę spożywa się z jedzeniem i solą jodowaną :)
moim zdaniem już teraz możesz zacząć go suplementować. mam wrażenie, że jest obecnie najczęściej zalecanym wieloskładnikowym preparatem dla kobiet w ciąży.
powodzenia :)

Ja równiez tak jak arwen się dosyć naczytałam o classicu, a kupiłam go, bo był tańszy. Lekarz docelowo zalecił Complex. Przerwałam zażywanie Classicu jeszcze przed zajściem w ciąże. Był kiedyś polecany przy Hashi, ponieważ nie zawierał jodu. Teraz już jest wzbogacony i to w większą dawkę niż complex, który ma 150 mcg

Większość lekarzy nie jest "fanami" suplementów, bo lepiej brać pieniądze za leczenie niż zapobieganie chorobom.

Obecnie wszystkie poważne publikacje naukowe mówią o konieczności suplementowania pewnych składników odżywczych takich właśnie jak jod, Omega 3 czy witamina D.

Kasa, kasa, kasa. Ja aktualnie zgodziłam się na syntetyczny hormon, bo wydaje mi się, że nad tym trochę łatwiej zapanować w ciąży (ale to może moje głupie wyobrażenie). Na Omega 3 jestem zdecydowana więc będę brać bez względu na opinię lekarza - To przecież nie może mi zaszkodzić, a o suplemencie dla kobiet w ciąży pogadam 15.10 z ginekologiem, bo mam mieszane uczucia. Nie wiem czy jest sens brać witaminy na zapas.