Wyniki TSH a planowanie ciąży

napisał/a: soaring 2014-05-27 22:29
tsh=0,2 to żadna nadczynność i ja się zgadzam z argumentacją lekarza. a jak się masz zamartwiać to zmierz tsh + ft4.
powodzenia :)
napisał/a: Arwen1988 2014-05-27 23:23
Żadna ze mnie specjalistka w tej dziedzinie, dlatego pytam. Po prostu jestem spokojniejsza, kiedy mam drugie źródło wiedzy :) Dzięki :)
napisał/a: MikaMika 2014-06-10 10:11
Witam ponownie.
Byłam na wizycie u endokrynologa. Pani dr powiedziała, że gdybym przyszła z wynikiem TSH 3,48 to bym dostała od razu leki, ale że drugi wynik TSH 1,52 no to już sprawa nie jest taka jasna.
W oparciu o anty-TPO 6,53 wykluczyła Haszimoto.
W obrazie USG (z tego co pamiętam) tarczyca mała, bardzo mała i o strukturze ziarninowej, bardzo się to pani dr nie podobało.
Kazała zrobić kolejne badania:
TSH 2,24 (0,27-4,20)
FT3 2,95 (2,00-4,40)
FT4 1,18 (0,93-1,70)
anty-TG 11,63 (0,00-115,00)
prolaktyna 58,69 (4,79-23,30)
Zastanawia mnie to wahanie TSH i poziom prolaktyny... Co myślicie?
napisał/a: soaring 2014-06-10 16:25
Jeśli masz bardzo małą tarczycę to i tak w końcu hormon będzie konieczny. Szkoda że nie masz opisu. Skoro planujesz ciążę to ja bym zaczęła już.
Masz jakieś objawy hiperprolaktynemii? Podwyższony wynik może być efektem kłopotów z tarczycą. Ogólnie nic groźnego, ale zajście w ciążę może utrudnić.
napisał/a: MikaMika 2014-06-10 21:29
Dodam jeszcze, że badania robiłam w 24 dniu cyklu.
Gdyby ktoś mnie zapytał jak się czujesz, to odpowiedziałabym, że dobrze, że jestem zdrowa. Nie mam 30kg nadwagi i nie rosną mi wąsy ;) ale mam pewne, bardziej lub mniej, dotkliwe objawy, z pogranicza niedoczynności tarczycy i hiperprolaktynemii.
Przytyłam, nie mam energii i ochoty do działania, mam włoski na brodzie i piersiach, często mam zimne stopy i dłonie, marznę, mam bardzo suchą skórę, moje libito ostatnio nie istnieje, miesiączki są bardzo skąpe, od 16-17 dnia cyklu moje piersi stają się obolałe i nabrzmiałe, cała czuję się nabrzmiała.
Jutro wracam do endokrynologa. Pozwolę sobie jeszcze napisać co i jak.
napisał/a: soaring 2014-06-10 21:59
powinno się leczyć objawy a nie wyniki, więc skoro masz tyle dolegliwości, to moim zdaniem nie ma sensu dłużej czekać z hormonem. Twoja tarczyca widać, że się stara, ale prędzej czy później terapia syntetycznym hormonem i tak będzie konieczna.
natomiast pozostałe objawy wymagają oddzielnej diagnostyki. pewnie jajniki nadprodukują androgeny. powiedz jutro koniecznie endo o tych włoskach, cyklach, itd. dobry endo lepiej to ogarnie niż gin, bo gin zwykle dba o to, żeby dawać tabletki po których będzie miesiączka, albo wciska anty, a niczego nie leczy.
napisał/a: Arwen1988 2014-06-11 12:00
Jestem w podobnej sytuacji. Wyniki tarczycy lekko podywższone + za wysoka prolaktyna. W perspektywie ciąży (tym bardziej, że poroniłam 2 razy) lekarz endokrynolog od razu wdrożył leczenie. Najpierw ustabilizował tarczycę i wykluczył Hashimoto, potem kazał powtórzyć prolaktynę, bo te sprawy są często powiązane. Niestety nie spadła więc biorę Bromergon. Na chwilę obecną wyniki mam dobre i mogę starać się o ciażę:) Przy okazji miałam cierpiałam również z powodu pojedyńczych włosków wokół sutków czy brodzie - lekarz zalecił badanie wolnego testosteronu, ale tutaj wszystko ok. Stwierdził, że być może po po ustabilizowaniu pozostałych wyników sytuacja się poprawi. No i powiem szczerze, że chyba miał rację, bo po paru miesiącach brania Bromku zaobserwowałam dużo mniejszą ilość włosków, są też jaśniejsze. Nie zniknęły zupełnie, ale jest lepiej.


No a wracając do mojego przypadku. W zeszłym cyklu miałam spory problem. W 22dc dostałam brązowych plamień, nigdy wcześniej takie coś mi się nie zdarzyło (pomijając plamienia w terminie okresu w ciąży). Z racji tego, że staramy się o zrobiłam test beta, który wyszedł na granicy ciąży - 6. Od razu poleciałam do ginekologa, który mnie zbadał, zrobił usg i zapisał Luteinę 2x1 100 ze względu na wcześniejsze poronienia. Jednocześnie zaznaczył, że są dwie opcje. Albo beta wzrośnie i będzie ciążą, ale po 2 dniach spadnie i przyjdzie normalny okres. Twierdzi, ze takie rzeczy się zdarzają, ale większość kobiet po prostu o tym nie wie, bo przy takim poziomie bety, 6 dni przed terminem @ mało kto robi testy z krwi. Beta spadała, odstawiłam Luteinę i okres przyszedł. No i moje pytanie. Czy jest się czym martwić? Gin twierdzi, że NIE, bo plamienia to jednorazowa sytuacja, mam regularne owulacyjne cykle, śluz płodny, większych trudności z zajściem do tej pory tez nie było (pierwszy i drugi cykl). A jaka jest Twoja opinia Soaring? Trochę badań i leków mam już za sobą więc wiadomo, że się przejmuję. Powinnam podejść do tego spokojnie jak mówi gin?
napisał/a: soaring 2014-06-11 12:33
Możliwe że po prostu nie doszło do zagnieżdżenia zarodka, ale nikt tego nie potwierdzi i nie zaprzeczy. Nie martw się, działajcie ;)
napisał/a: Arwen1988 2014-06-11 12:44
Dziękuję :)
napisał/a: MikaMika 2014-06-12 10:14
Byłam u endokrynologa, nie wszystko rozumiem, ale generalnie jest tak:
endo uważa, że moja tarczyca jest OK. Badania w normie. Owszem, przed ciążą będzie konieczne obniżenie TSH, ale na razie nie (ja ewentualną ciążę planuję pod koniec roku, bo jestem w trakcie szczepienia na żółtaczkę). Odebrałam to tak, że ona podejrzewa jakieś głębsze problemy, a jak mi obniży TSH to ja od razu zajdę i nie będzie mnie mogła dokładnie przebadać i zdiagnozować.
Natomiast bardziej przejęła się wysoką prolaktyną i podejrzewa hiperprolaktynemie, być może gruczolak przysadki.

Podsumowując: dostałam skierowanie do szpitala. Ma mnie dokładniej przebadać, łącznie z RM głowy.

Na pocieszenie dostałam receptę na Bromergon, ale tak na wypróbowanie bardziej, jak go będę tolerowała. Bo to tylko jedno opakowanie, a przed przyjęciem do szpitala mam nic nie brać.

Szczerze mówić, myślałam, że to będzie prostsza sprawa, że wyjdę wczoraj z gabinetu z receptą na coś na tarczycę i Bromergon i będzie cacy. No ale w sumie przebadanie konkretne w szpitalu też nie jest złe?
napisał/a: Arwen1988 2014-06-12 14:48
W sumie powinnaś się cieszyć z tego szpitala, bo rzadko się zdarza, żeby lekarze, aż tak się przejmowali i dawali skierowanie do szpitala na kompleksowe badania. Pójdziesz i będziesz to mieć niedługo za sobą :) Powodzenia:)
napisał/a: soaring 2014-06-13 07:28
nie rozumiem tylko dlaczego lekarze wciąż przepisują leki z bromokryptyną, po której ludzie źle się czują tygodniami, gdy są dostępne leki niepowodujące efektów ubocznych. no nie bardzo rozumiem po co ten test, jeśli przez MR masz odstawić.
a ogólnie - pewnie że się ciesz, że Cię wysłała do szpitala na badania. to nic strasznego. dobrze, gdy diagnostyka endokrynologiczna odbywa się w szpitalu. ustal termin jak najszybciej, nie ma na co czekać.