Zapalenie oskrzeli?

napisał/a: duszka1 2009-05-19 15:38
melduję się po 2 miesiącach i pisze jak było. Przez ten czas mały złapał zapalenie ucha i trafiliśmy do laryngologa, dzięki Bogu świetnego. Z lstą badań do wykonania udało nam się dostac na oddział szpitala, gdzie stwierdzono refluks i alergię pokarmową. Nawiasem mówiąc wykryli to na usg brzuszka ia alergię po założeniu testów 24h , więc niepotrzebna ta wizyta w szpitalu chyba była, ale i tak sie cieszę, że już mam jakiś trop. Dostaliśmy Bioprazol i nititon, odstawiliśmy wszystko prócz mleka nutramigen i leczymy się od początku maja. Jak narazie katar zniknął, hurczenie w piersiach troszkę mniejsze ale kaszel jeszcze jest. Jeśli chodzi o ulewanie to róznie, zależy od dnia :)

Aha.. zrobiłam ten wymaz i wyszły te pneumokoki str.pneumoniae, ale w szpitalu powiedzieli mi, że to badanie bez wartości :D, Lista życzeń naszj laryngolog też była bez wartości, no jedynie chlorki w pocie nam zrobili i wyszło, że jest ok. Z testów skórnych uczulenie prawie na wszystko co jadł do tej pory, ale podobno u 6 mc dziecka to nie jest pewne. Tak czy inaczej narazie się cieszę, ze mam jakąś drogę leczenia obraną i mam nadzieję, ze już więcej do szpitala nie trafimy. Dziękuję za pomoc wszystkim na tym forum :)
napisał/a: Peter 2009-05-20 08:47
Wszystko ok. Ale wymaz nie jest badaniem bez wartości.
Str. pneumoniae przy najbliższej "okazji" może dać o sobie znać i warto wtedy o nim pamiętać, aby nie doszło do problemów i to poważnych. Czasami mam wrażenie, że wielu z lekarzy po prostu w bakterie nie wierzy. Jak w średniowieczu.
napisał/a: duszka1 2009-05-29 14:29
Peter napisal(a):Wszystko ok. Ale wymaz nie jest badaniem bez wartości.
Str. pneumoniae przy najbliższej "okazji" może dać o sobie znać i warto wtedy o nim pamiętać, aby nie doszło do problemów i to poważnych. Czasami mam wrażenie, że wielu z lekarzy po prostu w bakterie nie wierzy. Jak w średniowieczu.


No i własnie dało. kilka dni temu katar wrócił. Tym razem kaszel niewielki ale katar nos zatyka non stop. A już myślałam, że mam to z głowy. Byliśmy wczoraj u alergologa , powiedział, że przy atopowym zapeleniu skóry, które mój synek rzekomo ma, to już tak będzie i ten katar ciągle będzie. Jedyna rada to odwiedzać często laryngologa. w tym momencie podaje małemu zyrtec, clemastynę i płuczę noś solą fizjologiczną. Co mogłabym jeszcze z tymi bakteriami zrobić?
napisał/a: Peter 2009-06-01 10:43
No właśnie. Sam wiem o tym, że stosuje się w diagnostyce alergii tzw. "zespoły objawów". I dużo w tym prawdy, ale nie można stosować tego jako reguły. W mojej ocenie w tym przypadku jednak obecność Str. pneumoniae będzie czynnikiem wiodącym. To bakteria chorobotwórcza i musi dawać objawy. Nie neguję oczywiście alergii, bo dzisiaj wiele problemów chorobowych się nakłada.
Moja propozycja to szczepionka donosowa Polivaccinum mite.
napisał/a: duszka1 2009-06-01 15:06
Zastosowałabym tę szczepionkę, tym bardziej, że na moje oko nie widze atopowego zapalenia, no chyba, że świadczy o tym kilka szarstkich plam na brzuszku, bo krostki pojawiaja się tylko sporadycznie. Przeczytałam wątek http://commed.pl/polyvaccinum-mite-krople-do-nosa-vt2960-30.html i jak sądze są to krople homeopatyczne? jeśli tak mój pediatra mi nie pomoże bo jest stanowczo przeciw homeopatii, więc musiałabym stosowac je na własną rękę. Stąd 2 pytania.
Czy sa bezpieczne dla 7 mc dziecka i 2. czy stosując je u niego powinnam jednocześnie przeleczyć nimi córkę 4 l? co prawda od tego tygodnia już nie będzie chodziła do przedszkola, ale ma często ropne katary i teraz też ma taki katar. nie robiłam jej wymazów z nosa. Rozumiem, że jeśli nie ma tych samych bakterii, a podam jej te kropelki bez wymazu mogą jej nie pomóc, ale czy moga zaszkodzić?
Aha.. córce przez 3 dni jeszcze będę podawała biostyminę, bo już podaję ją 12dni, potem zrobię 15 dniową przerwę i znów zacznę podawać. (Zalecenie laryngologa na uodpornienie). Polecona przez Pana szczepionka działa miejscowo, więc mogę stosowac dwie rzeczy jednocześnie?
napisał/a: Peter 2009-06-01 15:28
Polivacinum mite do nosa to nie lek homeopatyczny.
Co do dziecka 7 msc, to trochę jest za małe, ale lekarz może zdecydować (o ile uzna za stosowne), ze można podać.
Córka (4 latka) może przyjmować taką szczepionkę, ale ze wskazań lekarza (jest na receptę). Biostyminę nie należy łączyć z tą szczepionką. Sama biostymina wystarczająco silnie działa na ukł. immunologiczny.
napisał/a: duszka1 2009-06-01 17:00
Tak, rzeczywiście doczytałam, że to lek na receptę.Więc chyba zostanę przy biostyminie do jesieni, jeśli chodzi o córkę. Porozmawiam z lekarzem od kiedy ewentualnie mogłabym ją podawac synkowi, może juz na jesieni za 2, 3 mce.
A jeśli nie ta szczepionka u tak małego dziecka, a katar będzie wracał, to pewnie znów czeka nas antybiotyk. Bardzo dziękuję za pomoc.
napisał/a: duszka1 2009-06-03 21:04
antybiotyk czekał nas szybciej niż myślałam. Dziś mały dostał gorączki 38.5, ale to byłoby jeszcze do zniesienia. O 12 w zastraszającym tępie pod uchem z prawej strony wyrosła gula, jakbyopuchnięta szyja, po godzinie była już i z drugiej stony. Pediatra przebadał, osłuchał i kazał dawać przez 10 dni agumentin es. Teraz jest już całkiem zle bo synek zwymiotował to co jadł do tej pory a nowego pokarmu już nie przyjmuje, chyba nie jest w stanie przełykac nawet mleka, na dodatek ciągle śpi. Nasza laryngolog na wyjeździe a ja nie wiem co robić...Nie jestem do końca przekonana czy sam antybiotyk mu pomoże, skoro to się tak rozwija w galopującym tempie. Może chociaż miejscowo jakoś mu złagodzić ból tych węzłów?
Na pytanie o wymienioną wyżej szczepionkę donosową Pan doktor powiedział, że synek jest za mały, a na wieść o str.pneumoniae w wymazie powiedział, że każdy to ma i tyle...
napisał/a: Peter 2009-06-05 10:39
Można jedynie robić chłodne okłady. Gdyby nie było poprawy w ciągu 3 dni, to ponownie trzeba wybrać się do lekarza.
Nie każdy na Str. pneumoniae. Dziwię się, w jak bezmyślny sposób lekarze przekazują zasłyszane gdzieś opinie.
Czy antybiotyk jest przynajmniej zgodny z antybiotykogramem, czy uznał "na oko", bo nie wierzy w takie badanie?
napisał/a: SebekW 2009-06-05 13:02
Z tymi lekarzami to jest masakra normalnie zanim zwojowałem to co było w moim wypadku wiadome i logiczne tym bardziej że potwierdzone po badaniach minęło 2 tygodnie i udało mi się trafić na 4-go kumatego lekarza i leczę się jak myślę celowanie, ale mogłą być to 2-ga paczka antybiotyków a nie 5-ta :/

pozdrawiam i życzę siły do tego wszystkiego...
napisał/a: duszka1 2009-06-08 08:55
Peter napisal(a):Można jedynie robić chłodne okłady. Gdyby nie było poprawy w ciągu 3 dni, to ponownie trzeba wybrać się do lekarza.
Nie każdy na Str. pneumoniae. Dziwię się, w jak bezmyślny sposób lekarze przekazują zasłyszane gdzieś opinie.
Czy antybiotyk jest przynajmniej zgodny z antybiotykogramem, czy uznał "na oko", bo nie wierzy w takie badanie?


Dał nam agumentin es, chociaż już raz go braliśmy. na badania nawet nie spojrzał. ja powiedziałam, że juzbraliśmy i nam raczej nie pomógł, skoro to był nasz 1 antybiotyk, a braliśmy już 4. A on, że to dziwne, bo on działa na pneumokoki. Kazał brać prze 10 dni i na kontrolę. Węzły mniejsze, ale jeszcze je czuć. Dziś jest5 dzień antybiotyku. Katar był i jest bez zmian.
napisał/a: Peter 2009-06-08 10:39
Owszem, augmentin jest skuteczny na pneumokoki. Ale jest jedno ale (co dość często podkreślałem), że medycyna to nie matematyka, że tak ma być. Jeśli nie ma skuteczności, to trzeba brać pod uwagę inne czynniki (czy dawka antybiotyku właściwa, sposób podania, czas podawania, czy nie ma problemów odpornościowych - konieczność leków wspomagających, współistnienie jeszcze innej infekcji bakteryjnej, alergii itp. itd).
Dzisiaj u pacjentów nie mamy prostej sprawy, jak dawniej - Infekcja, antybiotyk i po problemie. Dzisiaj oprócz infekcji są nietolerancje na antybiotyki, współistniejące alergie, spadki odporności, wielooporność bakterii itd. Jak lekarz tego nie bierze pod uwagę, to trzeba zmienić na lekarza, który jednak myśli.