Zapalenie oskrzeli?

napisał/a: duszka1 2009-06-23 10:07
melduję się po tygodniu od zakończenia antybiotykoterapi. Stan na dziś: zielona wydzielina z nosa i żółta maź z ucha. Tego samego co wcześniej czyli w kwietniu. Maż narazie nie ma woni, ale tylko dlatego, że odkryłam ją dziś rano.
po przeczytaniu ostatniej Pana wypowiedzi pobiegłam do innego lekarza na kontrolę. Do takiego uważanego za o.k. usłyszałam, że Jedyne co mogę zrobić to zaszczepić małego na pneumokoki, ale szczepionka tez nie jest 100% pewna, że mu przejdzie. Podobno wymyślili jakąś udoskonaloną to zawsze mogę poczekać i zaszczepić tą lepszą. Wspomniana przez Pana donosowa nie wchodzi w grę u takiego malucha. u takiego malucha nic prócz szczepienia na pneumokoki nie wchodzi w grę. Czyżby z Polsce leczyło się tylko dzieci powyżej roku? A takie maluchy to co, nie chorują, bo nie rozumiem?
oczywiście zachowałam się jak upierdliwa matka i zapytałam co w takim razie mam robić. Pan doktor polecił mi Tymulinę 9 dolisos firmy bairon, chyba to tak brzmiało. Powiedział, że jak nic nie pomaga, to pomaga zazwyczaj. Przyznaję, jeszcze nie próbowałam bo w 3 aptekach tego nie znalazłam, chyba muszę jakiejś homeopatycznej poszukać.
Z lekarzami co myslą... prosze mi wybaczyć. 3 pediatrów, laryngolog, alergolog, 3 wizyty w 3 róznych szpitalach, prowadzenie badań przez 3 róznych lekarzy i po 9 mcach efekt marny. To znaczy, że oni wszyscy nie myślą? Rozumiem, że leczyłabym dziecko na jakąś ciężką nieodgadnioną chorobę to rozumiem. Ale to katar, katar i jeszcze raz katar i to takie nieuleczalne? Tysiace diagnoz, zero efektów a dziecko ciagle sie męczy.
Prosze wybaczyć szczerość posta, ale juz nie mam sił.
Dzis idę po nowe skierowanie do laryngologa, bo nic innego mi nie pozostało. Pewnie po 10 dniach od odstawienia antybiotyku dostanę receptę na następny, który pomoże na nastepne 10 dni i td itd, aż mały skończy 10 lat i przestanie chorować. Przez ten czas może zdarzyć się 1000 rzeczy np. będzie gorzej słyszał, albo cokolwiek innego, ale to już niczyja wina.
Pozdrawiam.
napisał/a: Peter 2009-06-23 14:47
Może nie tak, że oni wszyscy nie myślą. Wiele leków jest powyżej 1 roku życia. I nie chcą ryzykować podawania takich u 7, czy 9 msc dziecka. Zasadniczo problem u pani dziecka jest w częstych infekcjach. Może warto jednak poszukać lekarza, który zechciałby zrobić badania określające poziom odporności np. poziom IgA, IgM, IgG, IgE, aktywność limfocytów.
Ja na teraz widziałbym podanie dziecku w iniekcji 1 amp. Engystolu co 3 dni przez 4 tyg. I do nosa Euphorbium compositum. To jest bezpieczne i dość skuteczne. Ale wielu lekarzy będzie anty, bo albo nie znają takiego leku, albo nie uważają za stosowne podawanie w zastrzykach u tak małego dziecka.
Po wykonaniu badań (co napisałem), uodpornieniu dziecka Engystolem, możnaby właśnie zaszczepić p/pneumokokom. Ale to musi być poprzedzone badaniami i podeniem Engystolu żeby nie było nieprzewidzianych problemów.
Taka jest moja opinia i rada.
napisał/a: duszka1 2009-06-25 11:28
Witam. Po wczorajszym laryngologu. Krople do uszu i do nosa i 2ga wizyta jutro. Po usłyszeniu relacji i przeczytaniu karty informacyjnej ze szpitala miła Pani doktor stwierdziła, że widocznie źle się dzieckiem zajmuje, skoro ono ciągle zakatarzone. ot i diagnoza powarznego lekarza. odpowiedziałam, że sie z chęcia z nią zgodzę jak mu wyleczy to ucho i za 2 mce nie będę musiała do niej wracać.
To, że małemu nie pomógł eurespal tylko dostał w trakcie brania tego leku zapalenia płuc i podali mu antybiotyk, to wg. pani doktor też Ja zapóźno eurespal podałam, napewno już miał to zapalenie tylko Ja niezauważyłam. Kurcze normalnie wysiadam... Rodzice kończcie medycynę to w porę zdiagnozujecie chorobę i nie będziecie musieli Pani doktor laryngolog męczyć.

Dr Peter ja mam te wszystkie ig zrobione na ostatniej wizycie w szpitalu, czyli 30 kwietnia, jeden antybiotyk wstecz. IgA 9.36 (9.8- 70mg/dl) IgG 659 (299-771) IgM 50.5 (56-144) IgE całkowite było w opracowaniu.wynik niewiadomo, ale wg. lekarza prowadzącego, który potem zadzwonił, nie było złe.
ja nawet chciałm powtórzyć te badania z alergologiem, ale jak wspomniałam dr stwierdził, że bez potrzeby bo i tak wiadomo, że będą obniżone jeśli ma alergie.
napisał/a: Peter 2009-06-25 13:46
A te obniżone wartości immunoglobulin nie zainteresowały panią doktor? Pewnie nie bardzo się ma to do teorii zaniedbywania dziecka. Skandal. Powinna pani ostentacyjnie wyjść po takich słowach. Ktoś, kto szuka pomocy internecie z pewnością jest zdesperowany i nie zaniedbuje dziecka. A zastosowane przez nią leki są doraźne i nie rozwiązują problemu na przyszłość.
Następny lekarz też nie ma racji. Obniżenie immunoglobulin nie jest jednoznaczne z alergią. Skąd takie dziwne, niczym nie sprawdzone teorie. Ja obwiniam niewłaściwe leczenie polegające na ciągłej antybiotykoterapii. To jest przyczyną spadku Ig.
Proponuję szukać lekarza do skutku. W końcu na jakiegoś kompetentnego pani trafi.
Ja sam stwierdzam z olbrzymią konsternacją, że spotkałem się może z kilkunastoma przypadkami podobnego podejścia przez lekarzy, co ja staram się robić. Tak mała ilość jest po prostu przerażająca.
I nie załatwi tego problemu prywatyzacja służby zdrowia. To głębszy problem, a mianowicie spadek autorytetu lekarza. O przyczynach nie będę pisał, bo to temat rzeka.
napisał/a: duszka1 2009-06-26 20:15
Zgadzam się z Panem w 100%. Dziś byłam na wizycie kontrolnej. Z uchem lepiej. Pani się trochę zrekompensowała. Przyznała, ze to przez antybiotyki. Koleżanka jej, jakaś pielęgniarka ,pomoc , podała mi nawet adres poradni immunologicznej i radziła się tam udać.
Z moich obserwacji stan ucha ma duży związek z refluksem. Jak tylko odstawiłam bioprazol po tygodniu ucho zalała ciecz. od 3 dni bioprazol podaję znów i od razu poprawa w uchu i nosie. Być może ten pneumokok nie jest jedyną przyczyną nieszczęść, jak sam Pan stwierdził to wszystko się skumulowało.
Na plus wspomnianej wyżej Pani doktor przemawia też fakt, że jako jedyny lekarz zainteresowała się antybiogramem wymazu z nosa. A ponieważ ostatnio już brał antybiotyk kazałała mi podawać bardzo ostatnio modny eurespal. Oznajmiła mi jednak, że wymaz z kwietnia nie jest już aktualny, bo flora bakteryjna się zmienia i jak w kwietniu miał pneumokoka, to teraz już może go nie mieć. Troszkę to dziwne.. Pewnie miała na myśli, że już mógł zostać wyleczony, ale skoro stan zdrowia dziecka jest jaki jest to chyba nie jest możliwe.
Jak na razie stan zdrowia synka nie jest zły więc napewno skoczę jeszcze do gastroenterologa podpytać co mam dalej z refluksem robić.
Pozdrawiam :)
napisał/a: Peter 2009-06-29 10:17
No tak, teraz się otworzyły pani doktor szare komórki. Oczywiście, flora bakteryjna może być inna.
Co do immunologa - to lekarz, który zajmuje się nieprawidłowościami w ukł. immunologicznym. Pani dziecko (podejrzewam) ich nie ma, ale jak pani doktor nie wie, jak sobie poradzić ze spadkiem odporności, to niech będzie immunolog.
Gastroenterolog wskazany.