złamanie kości łódeczkowatej nadgarstka

napisał/a: Rafau 2008-01-25 23:44
Ja we wrześniu miałem operację i zostały włoże 2 druty, miałem również wtedy przeszczep z biodra, rękę unieruchomiono na 2 miesiące. W grudniu wyjęto mi 2 druty i włożono nowy, ponieważ nie było jeszcze dobrego zrostu. Teraz w marcu mam pojechać na wyjęcie tego drutu i potem rehabilitacja i zobaczymy. katya82 poszukaj dobrych chirurgów, bo ta kość jest straszna i może stanowić problem już do końca życia. Ja na szczęście trafiłem na bardzo dobrych specjalistów z Pomorskiego Centrum Traumatologii.
napisał/a: Myslenienieboli 2008-03-27 18:32
Witam*
Mam już terminy operacji - zespalanie śrubami oraz przeszczep kości. Eliminuje mnie to zdalszego studiowania na moim kierunku, jeśli nadgarskek bedzie żle zoperowany i będę miał zabardzo ograniczoną ruchomość! Prosze doswiadczonych o opinię o dr Bieleckim z Rzeszowa i dr Naszkiewiczu z Jasła.
napisał/a: emsi 2008-03-31 19:51
Witam:)
Trzeci tydzień mam rękę w gipsie (typu rączka, ale to chyba standard przy tym złamaniu). Chciałem się dowiedzieć czy przy takim usztywnieniu można, np. biegać i pisać (używając palca wskazującego i środkowego). Ani lekarz pierwszego kontaktu, ani ortopeda nie dali mi jasnej odpowiedzi.
Drugie pytanie brzmi: czy może się zrosnąć ta kość jeśli złamałem ją chyba 10 miesięcy wcześniej bo cały czas mnie bolała ta ręka, ale poszedłem do lekarza dopiero jak po tym czasie znów dostałem piłką i nie mogłem ruszać ponownie nadgarstkiem:/?
Serdecznie dziękuje za odp. i pozdrawiam:)
napisał/a: Rafau 2008-03-31 20:56
emsi napisal(a):Witam:)
Trzeci tydzień mam rękę w gipsie (typu rączka, ale to chyba standard przy tym złamaniu). Chciałem się dowiedzieć czy przy takim usztywnieniu można, np. biegać i pisać (używając palca wskazującego i środkowego). Ani lekarz pierwszego kontaktu, ani ortopeda nie dali mi jasnej odpowiedzi.
Drugie pytanie brzmi: czy może się zrosnąć ta kość jeśli złamałem ją chyba 10 miesięcy wcześniej bo cały czas mnie bolała ta ręka, ale poszedłem do lekarza dopiero jak po tym czasie znów dostałem piłką i nie mogłem ruszać ponownie nadgarstkiem:/?
Serdecznie dziękuje za odp. i pozdrawiam:)


Ja miałem operację po roku czasu od złamania i założony gips, prawie się zrosła, niestety prawie...
napisał/a: Myslenienieboli 2008-04-05 12:09
Witam ponownie*
Jestem 3 dzień po operacji stawu rzekomego kości łódeczkowatej z torbielą. Operacja polegała na stabilizacji śrubką ciągnącą i pobraniu przeszczepu z kości promieniowej. Mam teraz dużo pytań i obaw w związku z moją ręką. Najbardziej trapi mnie to dlaczego przy ruchach w stawie łokciowym lub barkowym często występuje okropny ból, a mianowicie czuje jak przez nerw całej ręki przechodzi "prąd".
Czy to jest normalne po tego typu zabiegu, a jeśli tak to przez jaki okres to się utrzymuje? Czy potrafi ktoś odpowiedzieć mi na to pytanie?
napisał/a: Dawid90 2008-05-30 16:49
po 6 tygodniach w gipsie lekarz powiedział że się zrosła. teraz mija 5 dzień po zdjęciu gipsu, ale nie ma poprawy i występują typowe bóle, np. przy ściskaniu czegoś. nie mogę posmarować kromki chleba czy np, przy pisaniu czuje ból w okolicach kciuka.

kość się nie zrosła czy to kwestia czasu rehabilitacji?

zna może ktoś dobrego fachowca od złamań ręki w woj. świętokrzyskim?
napisał/a: Myslenienieboli 2008-05-31 14:57
Dawid90 napisal(a):po 6 tygodniach w gipsie lekarz powiedział że się zrosła. teraz mija 5 dzień po zdjęciu gipsu, ale nie ma poprawy i występują typowe bóle, np. przy ściskaniu czegoś. nie mogę posmarować kromki chleba czy np, przy pisaniu czuje ból w okolicach kciuka.
kość się nie zrosła czy to kwestia czasu rehabilitacji?
zna może ktoś dobrego fachowca od złamań ręki w woj. świętokrzyskim?


Cześć Dawid; pewnie miałeś po zdjęciu gipsu zrobione zdjęcia na podstawie których lekarz stwierdził że kość się zrosła i pewnie tak też jest, chyba że Twój lekarz jest ślepy! A co do poprawy ruchomości w ręcę to niestety rehabilitcja trwa dość długo i do powrotu w miare dobre sprawności może minąć nawet pare miesięcy. Te informacje mam od ludzi którzy mieli doczynienia z tym. Ja miałem także gips na 6 tyg, lecz potem lekarz stwierdził że narazie nie będzie zbyt wiele widać na zdjęciu i przedłużył mi o 4 tyg szyne którą miałem ściągać w domu w celu wstępnego rozruszania ręki, jak narazie ruchomość nadal jest niewielka. Jutro jade na zdjęcia i okaże się czy zrost jest prawidłowy i dopiero rozpoczne rehabilitacje. A Ty dla spokojności możesz wziąść zdjęcia robione przed operacją i po ściągnieciu gipsu, znalezc dobrego fachowca od nadgarstka i najlepiej pójść z tymi zdjęciami do niego prywatnie na wizyte aby je oglądnął. Pozdrawiam
napisał/a: Myslenienieboli 2008-05-31 23:51
A jeszcze jedno! Nie zapytałem czy miałeś w związku z tym operacje, co w tym przypadku jest bardzo częste. To co pisałem odnosi się do przypadku z operacją, ale jeśli jej nie miałeś gdyż nie było takiej potrzeby, to niewiem dokładnie jak to przebiega, ale napewne rehabilitacja będzie przebiegać dużo szybciej.
napisał/a: Dawid90 2008-06-01 12:34
Dziękuję za odpowiedź.
Operacji nie mialem,ale zastosuję się do Twojej rady i pójdę ze zdjęciami RTG prywatnie. Co do rehabilitacji, wiem, że będzie dość długa, ale chodzi o to, że ból przy ruszaniu kciuka czy przy ściskaniu czegoś to typowe objawy przy kłopotach z łódeczkowatą i nie wiem czy jeśli się zrosła to ten ból jest (przynajmniej w tych miejscach i tak intensywny) normalny.
napisał/a: Myslenienieboli 2008-06-01 22:29
Tak warto wybrać się do dobrego specjalisty, gdyż gdyby jednak coś się nie zrosło i im dłużej ten stan by trwał tymbardziej jest się narażonym na martwice kości łódeczkowatej. Mi za pierwszym razem stwierdzili tylko skręcenie choć miałem złamanie (często lekarze nie zauważają tego złamania, a tymbardziej w szpitalach w których jest słaby sprzęt do robienia zdjęć rtg). Trzy lata pózniej znów złamałem tą kość i tym razem całkowicie straciłem ruchomość w nadgarstku więc postarałem się aby trafić do dobrego specjalisty i dopiero wtedy wyszedł błąd lekarzy sprzed 3 lat. Oczywiści skończyło się na przeszczepie kości i stabilizacji śrubą. Więc warto odrazu się upewnić, ale trzymam kciuki za to aby jednak wszystko było w porządku.
napisał/a: Rafau 2008-06-02 15:32
Myslenienieboli i jak tam Twój nadgarstek? Co lekarz powiedział?
napisał/a: Myslenienieboli 2008-06-03 21:28
Mariusz ; myslenieni... to tylko login poczty! Dziś miałem zdjęcia, oglądałem je razem z lekarzem i widać było że wszystko ładnie się zrosło, nie widać już żadnego rozrzadzenia w kości. Nie wysłał mnie na rehabilitacje, sam w domu mam ćwiczyć nadgarstek i zgłosić się do kontroli za 3 miesiące! Mam nadzieje że ręka w miare szybko wróci do sprawności i to będzie koniec tej przygody raz na zawsze. A Rafau, jak tam toczy się postępowanie co do Twojej ręki?