Antykoncepcja, Kosciol a Ty ;)

napisał/a: Wariat 2007-05-19 10:14
zeby przerywac trzeba wiedziec kiedy hehe
napisał/a: klaudiaj1 2007-05-24 23:49
No dobrze rozumiem dylematy moralne kościoła, bo każdy może mieć swoje zdanie na ten temat. Ale jeżeli lekarz nie chce przepisać powiedzmy cilestu, albo escapelle pownieważ jak twierdzi jest osobą głęboko wierzącą to już jest przegięcie, szczególnie, że wszystkie hormonalne środki antykoncepcyjne (niejednokrotnie stosowane w leczeniu hormaonalnym - tylko i wyłącznie) są na receptę. I co wtedy robić? W duyżym mieście to pół biedy, idziesz do innego doca ale w malutkiej miejscowości albo na wsi ?
napisał/a: Itzal 2007-08-18 17:24
a ja znam przypadek, gdzie pani z apteki odmowila sprzedazy postinoru -dziewcze ktore kupic chcialo, mialo recepte, pani z apteki recepte podarla , na dziewcze sie wydarla....ze ona wierzaca, i ne bedzie sprzedawac...Chore to jest. Jestem wierzaca, tyle ze bardziej w Boga, nie w Kosciol, stosuje tabletki, bo tak mi lepiej, i tez uwazam, ze Kosciol sie nie powinien mieszac do prywatnych decyzji kazdego z nas. Zabraniaja antykoncepcji hormonalnej i prezerwatyw, ale ze niby na jakiej podstawie? Czy tak jest w Biblii napisane? Czy Jezus zbronil? Tym bardziej, ze to nie jest uzuwanie zycia - prezerwatywy i tabletki zapobiegaja zaplodnieniu, a skoro nie dochodzi do zaplodnienia, to gdzie tu usuniecie zycia?
Propaguja bezmyslnosc zamiast odpowiedzialnosci - mnozcie sie jak kroliczki, dobry Bog znajdzie na to rade, bo Kosciol to nawet palcem nie kiwnie....I tez nie rozumiem, dlaczego w sprawie antykoncepcji najwiecej krzycza ksieza, ktorzy (przynajmniej teoretycznie) zyją w celibacie?
Cieszy fakt, ze w niektorych przypadkach trafiaja sie zreformowani i inteligentni ludzie Kosciola, ale to ciagle za malo...
napisał/a: Monicysko 2007-08-18 18:12
Ja stosuję tabletki już od jakiegoś czasu... I to nie dlatego, że nie chcemy mieć dzieci... Po prostu nie chcemy ich mieć jeszcze teraz...
I to też nie dlatego, że będą nam na dzień dzisiejszy przeszkadzać w życiu... Po prostu nie czujemy, że to ten czas - chcemy zaplanować Nasze dziecko świadomie, kiedy będziemy gotowi psychicznie i finansowo - bo nie oszukujmy si, że utrzymanie dziecka kosztuje...
Oboje chcemy dla Naszego dziecka jak najlepiej... Nie chcemy natomiast giąć się, czy oby na wszystko Nam wystarczy...
Uważam, że decyzja o antykoncepcji była odpowiedzialną decyzją...
Bo posiadanie dziecka, też jest ogromną odpowiedzialnością, nie można go zostawić jak pojawią się trudności...
napisał/a: agatek2 2007-08-23 11:27
a tez jestem za stosowaniem antykoncepcji.........a skoro kosciol jest temu preciwny to niech dajkazdej matce ktrej ne stac na wychowanie dziecka kase na jego utrzymanie......ciekawe jak szybko by zmienili zdanie........... po to mamy XXI wiek i po to wszytsko idzie do przodu zeby ludziom pprawic zycie. wynalezli antykoncepcje i ludzie beda z nej korzystac. kurcze ja wole miec tyle dzieci ile ja bede chciala i na ile bedzie mnie stac zeby je wychowac....... bede stosowac antykoncepcje i bede miec diecko kiedy ja bede tego chciala..........a kosciol???????? sprzeciwia sie antykoncepcji!!!!!!!! kurcze t co oni by woleli zebysmy zrzygnowali z antykoncepcji, rozmnazali sie jak kroliki, nie mieli kasy na utrzymanie dzieci i e oddawai do domow dziecka??????? czy to by bylo lepsze rozwiazenie??????????/ jakim grzechem jest urzywanie prezerwatywy??????? ze jestem osobą myslącą i odpwoiedzilną z siebie i za ewentualne oczete dziecko? ze chce najpierw skonczyc szkole, znalesc prace i dac pzniej dziecku wszystko to czego zapragnie????????? czy to jest grzech?????????? jelsi tak to ja bede nadal stosowac antykoncepcje , urodze dieko kiedy bedzie mnie na nie stac..................

[ Dodano: 2007-08-23, 11:29 ]
i napewno nie pojde sie z tego wyspowiadac bo nie uwarzam tego za grzech a za swoj rozsadek!!!!!!!!!!
napisał/a: aaalexandraa 2007-12-26 19:18
co do kosciola sadze ze stary facet w kiecce nic nie wie o zyciu, wiec jakim prawem moze mi zabraniac czegokolwiek?!
Pelliroja napisal(a):Jestem wierzaca, tyle ze bardziej w Boga, nie w Kosciol,
calkowicie sie z Toba zgadzam a spowiadac sie nie bede, bo nie zaluje
napisał/a: Shizuka1 2007-12-26 21:19
Jestem wierząca, ale nie zamierzam stosować metody NPR, bo jak dla mnie jest nieskutecza. Raz, że hormonami leczę swój organizm i npr u mnie jest mało skuteczny przy moich wahaniach okresu(miałam problemy tej natury), dwa, że my z moim facetem chcemy zaplanować dziecko.
Trzy, moja koleżanka w maju urodzi bobaska z metody kalendarzyka.
Niestety ja uznaję antykocpecję, bo inaczej musiałabym tylko zaliczać kolejne "wpadki", a nie o to chodzi w posiadaniu dzieci.
napisał/a: arTemida 2008-01-09 10:16
Shizuka napisal(a):moja koleżanka w maju urodzi bobaska z metody kalendarzyka.

zacofana ta kolezanka bo NPR nie ma nic wspólnego z kalendarzykiem

Shizuka napisal(a):my z moim facetem chcemy zaplanować dziecko.

na tym polega NPR żeby wiedziec kiedy zaplanowac, nie znam par które "wpadły" przy NPRrze, ale znam dwie które wpadły przy tabletkach i to po kilkuletnim stosowaniu

Shizuka napisal(a):hormonami leczę swój organizm

a ten argument używa wiekszość znajomych stosujących tabletki, tylko ciekawe jest to, że zaczynają "kuracje"zawsze wtedy kiedy zaczyna sie rozkrecac zwiazek...hmm zbieg okoliczności zapewne
napisał/a: sorrow 2008-01-09 12:33
Jestem za tym, żeby Kościół nauczał, że oszustwo jest złe i za tym, żeby każdy z racji otrzymanej wolnej woli stosował się do tego lub nie według własnego sumienia.
Jestem za tym, żeby Kościół nauczał, że kłamstwo jest złe i za tym, żeby każdy z racji otrzymanej wolnej woli stosował się do tego lub nie według własnego sumienia.
Jestem za tym, żeby Kościół nauczał, że antykoncepcja jest zła i za tym, żeby każdy z racji otrzymanej wolnej woli stosował się do tego lub nie według własnego sumienia.
Jestem za tym, żeby Kościół nauczał, że aborcja jest zła i za tym, żeby każdy z racji otrzymanej wolnej woli stosował się do tego lub nie według własnego sumienia.
Jestem za tym, żeby Kościół nauczał, żeby zachowywać post i za tym, żeby każdy z racji otrzymanej wolnej woli stosował się do tego lub nie według własnego sumienia.
[...]

Jestem przeciw temu, żeby każdy dyktował Kościołowi swoje widzimisie. Jeśli już kiedyś nastąpią zmiany w Kościele w tym względzie to na pewno nie za sprawą roszczeniowo nastawionych do życia fanów MTV i BravoGirl.

Pamiętajcie o swojej wolnej woli i korzystajcie z niej. To powinno wystarczyć do podjęcia decyzji... i nie trzeba wszystkich innych do niej przekonywać, ani tym bardziej obrażać, jeśli podjęli inną. Każdy ma swoją "rolę" w życiu... i Kościół i ludzie... niech każdy pełni swoją tak jak umie i uważa sa słuszną.
napisał/a: Fionka 2008-01-09 15:52
Pelliroja napisal(a):Czy Jezus zbronil? Tym bardziej, ze to nie jest uzuwanie zycia - prezerwatywy i tabletki zapobiegaja zaplodnieniu, a skoro nie dochodzi do zaplodnienia, to gdzie tu usuniecie zycia?

Zgadzam się z Toba.
napisał/a: Shizuka1 2008-05-23 19:39
arTemida napisal(a):
Shizuka napisal(a):moja koleżanka w maju urodzi bobaska z metody kalendarzyka.

zacofana ta kolezanka bo NPR nie ma nic wspólnego z kalendarzykiem

Shizuka napisal(a):my z moim facetem chcemy zaplanować dziecko.

na tym polega NPR żeby wiedziec kiedy zaplanowac, nie znam par które "wpadły" przy NPRrze, ale znam dwie które wpadły przy tabletkach i to po kilkuletnim stosowaniu

Shizuka napisal(a):hormonami leczę swój organizm

a ten argument używa wiekszość znajomych stosujących tabletki, tylko ciekawe jest to, że zaczynają "kuracje"zawsze wtedy kiedy zaczyna sie rozkrecac zwiazek...hmm zbieg okoliczności zapewne

mysle, ze ciezko Ci stwierdzic jak wyglada stan zdrowotny mojego organizmu i kiedy i dlaczego zaczelam brac tabletki. npr nie dla wszystkich jest, dla mnie na pewno nie.
napisał/a: CiumciurumciA 2008-05-25 10:05
Moim zdaniem to zalezy od czlowieka..co on uwaza za dobre a co nie...jezeli woli NPR to jego sprawa przeciez mam wolna wole;)))))