Archiwum zdrad: 2009

napisał/a: doloris1 2009-02-18 17:00
czytajac post Moniki az cos mnie zlapalo za serce... jakbym widziala wlasne slowa.
Mam do czynienia z taka sama sytuacja, ten sam wiek.... Niedawno sie przekonalam, ze moje podejrzenia sa sluszne. Czasami az skreca mnie w srodku, to duzy cios. Najgorsze jest to, ze mamy sie niedlugo przeprowadzic, zaczac cos od nowa. Pytanie po co w ogole ta zdrada ze strony mojego ojca... Nie rozumiem zupelnie jego postepowan. Wiem, ze nie powinnam mowic matce o niczym, choc ciezko jest ukrywac przed ukochana osoba taka prawde. Chcialabym powiedziec ojcu, ze wiem o wszystkim, ale obawiam sie, ze w takiej sytuacji postawie go pod murem... z drugiej strony bezczynnosc mnie zabija, a sama czuje, ze psychika mi siada
napisał/a: ~gość 2009-02-18 18:38
doloris napisal(a):ale obawiam sie, ze w takiej sytuacji postawie go pod murem...

Właśnie bardzo dobrze, że go postawisz pod murem!
Może pójdzie po rozum do głowy.

Mamie nie mów, ale tacie na pewno. Porozmawiaj z nim. Niech zdaje sobie sprawę z tego, że nie pójdzie mu tak gładko jak zaplanował.
napisał/a: Fragma_88 2009-02-18 21:07
monikaa napisal(a):powiedziec tacie, że wiem? żeby się lepiej zastanowił, bo jeśli mama się dowie, to będzie koniec?


Właśnie tak bym zrobiła, koniecznie musisz z nim o tym porozmawiać. Niech ma świadomość, że zostali odkryci. Może zrozumie co wyprawia, że może stracić was obie i pójdzie po rozum do głowy. Powodzenia, trzymam kciuki żeby wszystko poszło OK:)
napisał/a: Zullka 2009-02-19 09:31
walentynki, że tak powiem dopiero "obchodzilismy" w niedziele :((
świeczki i ramki dalej nie widziałam na oczy.
Jak nadejdzie stosowny moment to się go zapytam. Boję się, co usłysze :( a jak nie usłyszę, to boję się reakcji :((
napisał/a: dgw 2009-02-19 11:17
Nadal zwracam uwagę, że w tak delikatnej materii trzeba brać poprawę na temperamentność ojca. Zdradzający przyłapany przez współmałżonka nie jednokrotnie odpowiada atakiem, więc w stosunku do dziecka może być bardzo różnie. Dziecko ma stres z tytułu posiadanej wiedzy i dodatkowy z sposobem jej przekazania.

Zarówno jedna jak i druga dziewczyna musi być ostrożna i wyważona, liczyć siły na zamiary a jednocześnie zdecydowana i stanowcza. To silne charaktery gdyż dostrzegając krzywdę buntują się przed wobec takich postaw. Brawo.
napisał/a: dgw 2009-02-19 11:23
Jeśli we wcześniejszym związku coś się wydarzyło nie znaczy , że w tym się powtórzy . Przestań się lękać o dzień następny i rozwiąż w końcu to co cię męczy już taki kawał czasu. Chyba z dnia na dzień zaczynasz się dystansować a z tego zaczyna rosnąć bariera, za chwilę niemoc jej pokonania i będziesz potrzebowała o wiele więcej energii żeby z tego wybrnąć.
napisał/a: BOGINS 2009-02-19 12:51
Czy można wiedzieć Yupi dlaczego walentynki obchodziliście w niedzielę? W sumie lepiej w niedzielę niż wcale :P
czy rozmawiałaś z tą koleżanką?
Ogólnie jak nastrój w domu?
napisał/a: kasiulka25 2009-02-20 00:36
witam
pomozcie nie wiem co mam zrobic
moja najlepsza przyjaciolka oskarzyla mnie o romans z jej mezem co jest totalna bzdura!! faktem jest ze ze jej maz byl moim dobrym kolega ale nic po za tym!
moze zaczne od poczatku pewnego dznia zadzwonila do mnie pi przeczytala list ktory byl rzekomo wyslany do mnie na meila ktorego nie mam list byl romantyczny, powiedzial ze sie po mnie nie spodziewala itd.... zupelnie mnie tym zaskoczyla ze nawet jej nic nie odpowiedzialam ......... bo mnie zatkalo nastepnego dnia wyslala ten list do mojego meza i powiedziala mu ze mielismy romans
strasznie mi jest przykro i glupio a zarazem jestem taka na nia wsiekla jak mogla wyumislic cos takiego i pratycznie zatruc mi zycie nie mam pojecia jak sobie z tym poradzic jej opisy na gg zwalaj mnie z nog np klamsteo ma krotkie nogi albo "hahaha" lub definitywny koniec pomalu zaczynam miec wyrzuty sumienia i zaczynam wierzyc ze to moja wina ze przezemnie ropada sie ich malzenstwo maja 2 dzieci nie wiem co mam jej powiedziec nie bede sie tlumaczyc bo nie mam z czego na razie z nia nie rozmawiam bo stwierdzilam lepiej sie odsunac od tego wszstkiego
pomozcie comam zrobic jak sie zachowac moze ktos byl w podobnej sytuacji poradzcie
dzieki wszystkim
napisał/a: ~gość 2009-02-20 07:58
Może to mąż chciał romansu, a że Twoja przyjaciółka jest beznadziejnie tradycyjnie wychowana (czyli zawsze "kobieta jest zła i wszystkiemu winna") więc postanowiła się rzucić akurat na Ciebie. Tak ,to nie ma sensu ,ale łatwiej szukać kozła ofiarnego poza związkiem, zamiast zdegradować swojego partnera z pozycji ideału, który został uwiedziony przez tą złą kobietę.

Co jeszcze może być ,może to po prostu zwykły e-mail, który nie miał adresu ,a ona ma problemy z chorobliwą zazdrością ,albo on ją już wcześniej zdradził i teraz wariuje i widzi w każdej wroga.

Możesz jej wyjasnić że żadnego romansu nie było ,a jak nie chce się odzywać to trudno jakoś to przebolejesz. Niestety nic więcej się nie da zrobić.
napisał/a: sorrow 2009-02-20 10:06
kasiulka25, taki dobry to ten kolega chyba nie był. Jeśli już zaszła taka sytuacja, że jego romans z kimś wyszedł na jaw, to powinien żonie szczerze się przyznać z kim ten romans ma. Tymczasem najwyraźniej jej nie powiedział, a ona pędzona emocjami wysnuła takie wnioski, jakie jej przyszły do głowy. Co z niego za kolego, który pozwala na to, żebyś ty teraz była niesłusznie oskarżona?

Co masz zrobić? Tylko jedno... "wymusić" na koledze, żeby powiedział prawdę z kim ma romans i żeby poinformował żonę i twojego męża. Nie wystarczy, że powie, że nie z tobą. A przyjaciółce...hmm... możesz później wybaczyć jeśli weźmiesz pod uwagę w jakim stresie i sytuacji znajduje się obecnie.

Zakładam, że rzeczywiście nie wysłał tego do ciebie i wasze "dobre koleżeństwo" nie wykroczyło poza żadne granice.
napisał/a: tom30 2009-02-20 10:46
Witajcie! Piszecie w wielu swoich wypowedziach iż jesli ktos cie zawiedzie i zdradzi to nie mścić sie tym samym bo to zniszczy związek.Możecie się na ten temat dokładniej wypowiedzieć?
napisał/a: ~gość 2009-02-20 10:51
Co da to, że się zemścisz?? Wydaje Ci się, że to przyniesie ulgę?? Sprawiedliwość?? Chyba nie. To nic nie da. Takie jest moje zdanie.