Całkiem sama a czas ucieka..... :(

napisał/a: Ania198110 2008-05-07 19:00
Pisze tu pierwszy raz.
Czytalam o 17-letniej dziewczynie ktora pisala ze nie ma chlopaka.
Ja mam 27 i nie mam nikogo. 2 lata temu byl ktos ale skonczylo sie sybko i bardzo zle. Zaraz potem odwrocily sie jedyne kolezanki (poznalam bylego za ich posrednictwem). Byl w moim wieku.
Mijaja 2 lata a ja ciagle tylko siedze w domu. Po klubach nie chodze bo nawet nie mam z kim. Chlopaki uwazaja mnie za ladna. Z wygladu mam odejmowane ok. 7 lat. Jestem niska. Nie maluje sie wyzywajaco, w szpilkach i bluzkach z duzym dekoldem nie chodze.Krotko mowiac jestem skromna.

Kilku fajnych odwrocilo sie ode mnie na pierwszym spotkaniu jak uslyszeli ze nie pije alkoholo bo mam epilepsje, ktora blednie jest uwazana za chorobe psychiczna.Jest to przykre i jeszcze bardziej robie sie niesmiala do ludzi.

Mam juz dosc bycia sama. Chce cos z tym zrobic. Wiem ze poznawanie przez internet jest ryzykowne ale widze ze u mnie jst to jedyne wyjscie. Jesli beda to chlopaki to wiadomo ze od razu uczucia z tego nie bedzie.

Ja nigdy pierwsza nie zagadalam i przyznaje bez bicia ze nie wiem jak zagadac, napisac pierwszego maila zeby nie domyslal sie czegos blednego. Przez to stoje w miejscu.

Jesli mozecie to doradcie mi jak moge z tego wyjsc.
Rady ze strony meskiej tez beda przydatne.
napisał/a: Blueyes 2008-05-07 19:10
Nie szukaj na siłe - tylko tyle mogę doradzić. Też jestem sama (nie licząc córeczki) i dobrze mi z tym.

Wychodź do ludzi, poznaj nowych znajomych: w kawiarni, w klubie, w pracy. Nie siedź w domu, nie izoluj się - a na pewno ten jedyny Cię znajdzie.
napisał/a: brises 2008-05-07 21:28
Hej :) Z przykrością czytam posta od kolejnej kobiety, która jest samotna, tylko dlatego, że jest inteligentna i nie lansuje sie na siłę żeby poznać faceta, który i tak nie będzie w stanie jej docenić. Nie martw się, na wszystko przychodzi czas a im dłużej czekamy, tym większa radość gdy to już nadejdzie :) Nie namawiam Cię do tego żebyś zmieniła swój styl, w którym czujesz sie dobrze, ale proponuję małe zmiany, dla dobrego samopoczucia i lepszego startu w zmiany - których wyczekujesz. Proponuję wybrać się do fryzjera i zrobić sobie świetną fryzurę w której poczujesz się pewna siebie i atrakcyjna. Zakupy również potrafią zdziałać cuda- modny ciuch, ekskluzywna bielizna- tylko Ty o niej wiesz a pewność siebie przychodzi sama ;) Wyjdź do ludzi, na pewno masz znajomych z pracy, kuzynostwo, rodzeństwo, koleżanki z czasów studenckich z którymi warto odnowić relacje. Nie warto izolować się od świata. Wiem, że szczęście i miłość przychodzą same , ale nie łudźmy się, książę sam do drzwi nie zapuka- chyba że masz przystojnego listonosza ;) a na spotkaniach po prostu uśmiechaj się, bądź sobą, pokaż ,że jesteś inteligentna i masz coś do powiedzenia:) a gdy już dojdzie do spotkania, to tłumacz zainteresowanym, do znudzenia ze z epilepsją da się żyć i uświadamiaj ludzi, bo to potrzebne !
Mam nadzieję, że niedługo napiszesz znów, ale tym razem jaka jesteś szczęsliwa i że nadeszły wyczekiwane zmiany :) Powodzenia :)
napisał/a: Ania198110 2008-05-07 22:18
Wiele osob mowi mi o ciuchach, fryzurze ale ja w tym nie wiele moge zmienic. Pracuje w ksiegowosci wiec to typowo babski zawod a obecnie bede bez pracy bo po zwolnieniu odchodze z pracy. Wiec po klubach i pubach nie mam z kim chodzic. Kolezanki ze studiow, jedyne jakie mialam to stanely po stronie bylego i urwaly kontakt wiec to nie jest warte odgrzewania.

A co byscie mi doradzily zeby napisac w pierwszym mailu do chlopaka z internetu ktorego profil mi sie podoba? Nie wiem kompletnie co napisac bo ja nigdy nie zagadywalam do chlopakow.
napisał/a: Ankaaaa 2008-05-07 23:28
ja mysle ze internet jest tymczasowo dobrym rozwiazeniem, moze troszke sie osmielisz poznasz ludzi a na 10 zawsze trafi sie jeden, ktory jest cos wart... bo raczej na wiecej nie ma co liczyc,teraz ludzie przez neta szukaja glownie seksu bez zobowiazan:|
krotko mowiac netem mozna sie tez bardzo rozczarowac a poza tym trzeba cholernie uwazac... zachowujac te zasady ostroznosci ma sie jednak szanse nawiazac dobra kolezenska znajomosc.
najlepiej napisac cos "od serca", przedstawic sie, okreslic, dlaczego piszesz (podobny kierunek studiow,ulubiona ksiazka, itd),rzucic jakies zdanie jak Ci minal dzien (zdanie, nie elaborat:D) i czekac jak sie dalej potoczy:)
napisał/a: Blueyes 2008-05-08 08:04
Ania1981 napisal(a):Wiele osob mowi mi o ciuchach, fryzurze ale ja w tym nie wiele moge zmienic. Pracuje w ksiegowosci wiec to typowo babski zawod a obecnie bede bez pracy bo po zwolnieniu odchodze z pracy. Wiec po klubach i pubach nie mam z kim chodzic. Kolezanki ze studiow, jedyne jakie mialam to stanely po stronie bylego i urwaly kontakt wiec to nie jest warte odgrzewania.

A co byscie mi doradzily zeby napisac w pierwszym mailu do chlopaka z internetu ktorego profil mi sie podoba? Nie wiem kompletnie co napisac bo ja nigdy nie zagadywalam do chlopakow.


Internet sobie daruj, bo to naprawde niebezpieczne.

Odchodzisz z pracy i zrywasz kontakty ze znajomymi??? czemu?? ja spotykam się do tej pory z ludźmi z poprzedniej firmy :)

Co do wyglądu to może powinnaś rozdzielić: praca i po pracy. W pracy elegncko, troszku sztywno itp, a po pracy pełen luz :D
napisał/a: Ania198110 2008-05-08 08:31
Teraz w mojej sytuacji internet jest jedynym wyjsciem. Co chwile slysze idz na spacer, na ulicy kogos poznasz, idz do sklepu.Mowia mi ze wiele osob wlasnie tak przez przypadek poznalo ludzi ktorzy stali sie z czasem ich miloscia. I tak w kolko. Ale co z tego wynika jesli ja od 2 lat chodze sobie sama na spacery do Lazienek? Nawet w takie miejsca to ludzie chodza parami albo cala paczka znajomych i nikt nie zwraca uwagi na taka skromna jak ja. A ja chce byc naturalna, chce byc soba.

Slyszalam i znam troche osob ktore poznaly sie przez gg i rozne strony w internecie i sa ze soba szczesliwi - sa dzieci, slub.

Jak skonczy sie jakas moja znajomosc to zawsze slysze od swojej mamy ze to tylko ja jestem wszyskiemu winna. To mnie dodatkowo dobija.
napisał/a: Ania198110 2008-05-08 08:36
W pracy gdzie obecnie jestem nie zdazylam nawet poznac ludzi a od 1 kwietnia jestem na zwolnieniu. Tak juz jest ze ludzie zajmuja sie swoja praca, juz sie znaja jak ja przychodze nowa. Potem szybko kazdy w swoja strone do domu, dzieci itp.
Tak juz jest ze jak skas odchodze to po prostu ludzie nie biora mojego numeru, tzn. nie daja jakby do zrozumienia ze chca mnie dalej znac.
napisał/a: fct 2008-05-08 18:14
Skoro rady ze strony męskiej będą mile widziane - proszę bardzo.
Mam jedną radę - nie szukaj. Proszę cię nie szukaj!!!!
Nie zamykaj się w domu, nie unikaj ludzi, ale nie szukaj.
"Szukanie" widać gołym okiem i to strasznie odpycha. Po pierwsze to strasznie śmieszne, a po drugie facet chce zdobyć kobietę a nie dać się jej złapać :)
Poczekamy.... Jesteśmy w tym samym wieku (sądząc po niku) i kiedyś nam się uda :) :) :)
Pozdrawiam
napisał/a: Ania198110 2008-05-08 19:19
Dobrze radzisz wiem.
Nie chodzi mi scisle o szukanie faceta do zwiazku bo wiem ze to nie jest od razu na zawolanie. Kilka razy doswiadczylam ze lepiej mi sie rozmawia z facetami niz z dziewczynami. Bywalo tez odwrotnie - ze tylko z dziewczynami byla dobra rozmowa. Dlatego tez chcialam napisac do facetow, ktorzy np. sluchaja tej samej muzyki jak ja. Po prostu sie otworzyc do ludzi zaczac rozmawiac skoro tak naprawde nie mam z kim rozmawiac oprocz scian we wlasnym pokoju.
napisał/a: john_kozinsky 2008-05-09 23:07
Zgadzam się z kolegą powyżej, nic nie zrobisz na siłe. Zdaje sobie sprawe, że cała sytuacja jest dla Ciebie frustrująca, czujesz sie zdołowana, nieatrakcyjna, a wszyscy dodają swoje "3 grosze" . Najważniejsze jest to abyś uwierzyła w siebie, wkładała energie we wszystko co robisz, żebyś była otwarta dla ludzi. Tak jak widać, że ktoś szuka na siłe widać również, ta energie, tą pewność siebie. Wszystko zostanie zauważone. Moim zdaniem internet jest dobrym rozwiązaniem. W sieci można puścić wodze wyobraźni, stać sie zupełnie inna osobą ( ale bez przesady :P). GG, chaty, fora..... cokolwiek! Potrenuj rozmowe z nieznajomymi, może mały flirt... Myśle, że wszystko sie ułoży pozytywnie :)
napisał/a: Blueyes 2008-05-10 10:45
Ania1981 napisal(a):Teraz w mojej sytuacji internet jest jedynym wyjsciem. Co chwile slysze idz na spacer, na ulicy kogos poznasz, idz do sklepu.Mowia mi ze wiele osob wlasnie tak przez przypadek poznalo ludzi ktorzy stali sie z czasem ich miloscia. I tak w kolko. Ale co z tego wynika jesli ja od 2 lat chodze sobie sama na spacery do Lazienek? Nawet w takie miejsca to ludzie chodza parami albo cala paczka znajomych i nikt nie zwraca uwagi na taka skromna jak ja. A ja chce byc naturalna, chce byc soba.

Slyszalam i znam troche osob ktore poznaly sie przez gg i rozne strony w internecie i sa ze soba szczesliwi - sa dzieci, slub.

Jak skonczy sie jakas moja znajomosc to zawsze slysze od swojej mamy ze to tylko ja jestem wszyskiemu winna. To mnie dodatkowo dobija.


Ja codziennie chodzę na spacery :D Tylko w moim przypadku odstrasza wózek z małą :D odstrasza chyba nawet lepiej niż obrączka na palcu :D he he he

Nie tylko Tobie jest ciężko poznać kogoś.
Podpisuję się pod tym co napisali Panowie: nie szukaj na siłę, ale wychodź do ludzi.