Co zrobić gdy kocha się dwóch facetów

napisał/a: roman1 2008-02-06 20:59
milutkaaaa,a tak na marginesie to nie wiem jak tak mozna podjezdzac DO ZAJETEJ PANNY!SZOK!!!JA BYM TAK NIE MUGL,TRZEBA MIEC JAKIES ZASADY.....NARKA!
napisał/a: roman1 2008-02-06 21:01
A Tak Wogule To Jestes Naprawde Milaaaa?
napisał/a: aguero 2008-02-06 23:54
Wydaje mi sie ze Ty go nie kochasz a w tym drugim jestes tylko zauroczona,nie wiesz po prostu czym jest miłosc.Bawisz sie nimi a uczuciami sie nie bawi to powazna sprawa a nie zabawa.idz do terapeuty.
napisał/a: jaskulka 2008-02-07 00:01
kasia jak tam twoje sprawy? Jestes szczesliwa ze swojej decyzije?Milutkaa.. prosze cie , jestes naiwna, oby chlopak niemal dziewczyny 4 lata????Z jakej planety jestes???Wylonduj na planecie ZIEMIE...
napisał/a: milutkaa87 2008-02-07 09:56
Wiecie co, sama zadecyduje. Myślałam że to forum jest po to, aby innym doradzać, a nie ich oceniać. Teraz już wiem, że niepotrzebnie tutaj cokolwiek napisałam. Tylko smutne jest, że ludzie oceniają innych, nie znając ich dobrze ani sytuacji w jakiej się znaleźli. Nie wiem, być może żaden z was nie miał rodziców, którzy decydują za Ciebie. Ja takich mam, i przez te 4 lata, jak tylko chciałam zakończyć związek, nie pozwalali mi na to. A mój narzeczony no cóż...był z tego powodu zadowolony, że go nie zostawię. A nawet jeśli kilka razy zdecydowałam się stanąc przeciwko wszystkim i zerwać to nie przyjmował tego do wiadomości i zachowywał się, jakby to się nigdy nie zdarzyło. Wiem że nie można się bawić uczuciami,ale ja też mam chyba do czegoś prawo. Chce tylko sama podjąć decyzję i chciałam, aby ta decyzja była słuszna. Dlatego tutaj się wypowiedziałam...
napisał/a: roman1 2008-02-07 12:24
cze milutaa!oczywiscie ze zie kazdy zna twoja sytuacje tak doglebnie,kazdy pisze ze swoich do
napisał/a: roman1 2008-02-07 12:43
sorki,machnolem enter i nie skonczylem mysli!...ze swoich doswiadczen i przezyc.masz juz chyba 21lat z tego co widze,a weiec jest to wiek w kturym ksztaltuja sie powazne odczucia i jezeli masz mozliwosc i ni skonczy sie to zlymi konsekwencjami tobie to nie patrz na znajomych,rodzicuw czy chlopaka!szukaj szczesci!a moze to ono znalazlo ciebie!czas pokaze...Ale jezeli ty od 4lat czekasz na cos co nie daje ci twuj chlopak,to nie brnij dalej!byc moze jak odejdziesz od niego,a po pewnym czasie zaczniesz za nazeczonym tesknic,odczuwac czegos brak,byc moze bedzie miala szanse wrucic,a on cie przyjmie!przynajmniej ja tak bym z robil,,bo choc minelo duzo czasu,nadal KOCHAM, tesknie i czekam!jezeli nic nie poczujesz to znak ze podjelas sluszna decyzje!!!bo nie mozna sie meczyc w zwiazku,co to za zycie!!!!!pozdrowionka-napisz jak mozesz co postanowilas,pa
napisał/a: milutkaa87 2008-02-07 14:46
Dzieki roman za zrozumienie. Nie macie pojęcia jak ważne jest dla mnie to, że mogę chociaż tutaj napisać o swoich wątpliwościach, bo niestety rodziców mam dobrych ale takich, którzy chcieliby rządzić moim życiem i myślą,że wiedzą najlepiej co jest dla mnie dobre:( Strasznie mnie męczy cała ta sytuacja, bo jestem normalną dziewczyną. Przez wszystkie lata jakie byłam z narzeczonym oprócz tego chłopaka, którego opisałam, byłam wierna i uczciwa ( z tamtym sprawy łóżkowe tez mnie nie łączą). Próbowałam tamto uczucie ignorować, bo myślałam, że to może zauroczenie, ale żeby trwało tyle lat?
To prawda, mam 21 lat, dlatego chce w końcu wziąć sprawy w swoje ręce, ale wiem, że bedzie to trudne, bo jak się ma takich rodziców i mieszka na wsi to jest to troche utrudnione...
napisał/a: anaa82 2008-02-07 15:32
milutkaa87 napisal(a):Dzieki roman za zrozumienie. Nie macie pojęcia jak ważne jest dla mnie to, że mogę chociaż tutaj napisać o swoich wątpliwościach, bo niestety rodziców mam dobrych ale takich, którzy chcieliby rządzić moim życiem i myślą,że wiedzą najlepiej co jest dla mnie dobre:( Strasznie mnie męczy cała ta sytuacja, bo jestem normalną dziewczyną. Przez wszystkie lata jakie byłam z narzeczonym oprócz tego chłopaka, którego opisałam, byłam wierna i uczciwa ( z tamtym sprawy łóżkowe tez mnie nie łączą). Próbowałam tamto uczucie ignorować, bo myślałam, że to może zauroczenie, ale żeby trwało tyle lat?
To prawda, mam 21 lat, dlatego chce w końcu wziąć sprawy w swoje ręce, ale wiem, że bedzie to trudne, bo jak się ma takich rodziców i mieszka na wsi to jest to troche utrudnione...



Jestem w podobnej sytuacji, tez ciezko mi podjac decyzje o zerwaniu z chlopakiem, cala rodzinka juz mysli ze bedziemy zawsze razem, ze wezmiemy slub, wszyscy go bardzo polubili, jest dobry, czuly i kochany. Czasami jednak czegos mi brak. boje sie go zostawic dla kolegi z pracy, bo co jesli po miesiacu lub 2 mnie zostawi, zostane sama jak palec :( Wiecej o mojej sytuacji w poscie "Rozterki milosne-pomozcie".
napisał/a: emilia88 2008-02-07 16:32
Myśle,,że powinnaś przez jakiś czas bobyć sama (małe wakacje w zaciszu gdzis gdzie nikt Cie nie znajdzie,nawet Twoj obecny narzeczony,nic mu nie mow...) i na spokojnie przemyślec to wszystko. Wierze,że serce Ci podpowie co masz robic i z kim być.Powodzenia i trzymam kciuki.
napisał/a: jaskulka 2008-02-07 17:50
ja wyjechalam za granice a pomoglo to....bylo latwiej zerwac z chlopakem..spotkalam kogos innego kdo mi dal to co mi brakowalo w tamtym zwiazku...matka niechcala oby sie roztalam z nim ale powiedzala ze to jest moje zycie moja decyzja...jak ci nieodpowiada ten facet tak szukaj dalej, jestes mloda...
napisał/a: buntowniczka 2008-02-07 21:44
Hej Roman jak ty to sprawdziłeś ile ona ma lat? to ta nasza najbardziej zainteresowana istota kiedyś do nas w ogóle zawita? czemu tu nikogo nie ma co wy wszyscy śpicie. no tak kobiety które zabawiają się z dwoma mężczyznami na raz to tak zbytnio nie mają czasu, żeby odwiedzić forum