Czy powiedzieć żonie???

napisał/a: vincentXvega 2008-04-02 14:58
Zwracałem mu na tą sytuację już uwagę,ale chyba zbytnio sie tym nie przejął. W moich oczach zmalał,ale nie o to chodzi.Po prostu nie wiem czy w ogóle dobrym pomysłem jest włączać się w to wszystko.....
napisał/a: yenefer 2008-04-02 15:01
A mowiles mu, ze mozesz powiedziec o tym jego żonie?
napisał/a: viki82 2008-04-02 15:02
No najpierw bym porozmawiala z kumplem zeby jej powiedzial.
Jesli jestes jedyna osoba ktora to wie to ciezka sprawa. Jesli ten kolega tego nie ukrywa... No coz. Mysle ze powinnienes powiedziec, a przynajmniej sprobowac wyostrzyc jej czujnosc... Wiesz pomysl ze zdjeciami nie jest glupi. Zrobic jedno zdjecie, wyslac jej bez podpisu i tyle.Mozna sie zastanawiac czy honorowo tak anonimowo, ale z drugiej strony problematyczne jest tez stwierdzenie czy samo powiadomienie jej jest honorowe- z jednej strony czlowiek z zasadami nie powinien ukrywac tak waznej prawdy, z drugiej strony mozna byc posadzonym o donosicielstwo. To troche jak wiedziec ze ktos sciagal na egzaminie, albo oddal nie swoja prace. Z pewna jednak roznica. To ze ktos sciagal i egzaminator sie o tym dowie nie zmieni niczego poza sytuacja osoby sciagajacej. Ale gdyby np osoba zdajaca testy psychologiczne do pracy na w prewencji nie odpowiadala by sama, to w wyniku oszustwa prace dostac by mogla osoba o sklonnosciach rasistowskich albo sadystycznych.
Ja uwazam ze kazdy powinien znac prawde, ale jest wiele zon ktore daly by wszytsko za niewiedze....Z drugiej strony jesli sie nie dowie od Ciebie moze sie dowiedziec od kogos innego....Albo co gorsza "in figlanti".
Vincet zalezy tez od tego co to znaczy zdradza...
napisał/a: Ankaaaa 2008-04-02 15:18
po co mowic kumplowi? kumpel wie, co robi, wie jakie sa konsekwecje i chyba zdaje sobie sprawe z tego, ze jesli ktos to widzi i o tym wie, to jego zona moze sie doweidziec. nie wiem, czy powinienes powiedziec,na pewno nie uslyszysz "dziekuje",a przynajmniej nie od razu.ale jesli siezdecydujesz to wazne,zebys powidzial jej wszystko co wiesz, w jakiejs spokojnej atmosferze i tego nie komentowal,a tylko przedstawil fakty.ona jak sobie przemysli,to sama zdecyduje co dalej.
napisał/a: kool 2008-04-02 15:20
Vincent - pytasz teoretycznie?
napisał/a: ShiningKnight 2008-04-02 15:28
[.........
napisał/a: kool 2008-04-02 15:30
SK - zrobiłeś błyskawiczną sondę o tym, co zrobiliby Twoi znajomi. Gratuluję!
napisał/a: Mari 2008-04-02 15:40
ShiningKnight,
masz rację to się skończy źle dla osoby , która "doniesie".
Nie wnikam w związek co się tam stanie ...
Jednak co do znajomych to różnie to bywa ..zależne od płci -solidarność męska?.
Koleżanka? ..szczera koleżanka nie będzie miała takiego dylematu..przynajmniej moje grono koleżanek .
napisał/a: ShiningKnight 2008-04-02 15:59
.........
napisał/a: viki82 2008-04-02 16:17
Jeszcze zalezy czy to jest tez Twoja kolezanka czy w ogole jej nie znasz....
Bo jesli znasz to moze nie tyle co powiedz co zasugeruj jakos.
napisał/a: viki82 2008-04-02 16:24
Mysle ze SK ma troche racji. Owszem kolezanka kolezance powie, kolega koledze tez, ale czy gdyby np przyjaciolka czy brat zdradzal swoja polowke, to nie znajac albo slabo znajac jego partnera by przekazala??
Trudno stwierdzic. Przychodzi do Ciebie przyjaciel i wiesz ze zdradza swoja zone...
Ja bym probowala wplynac na ta osobe zdradzajaca jednak, zeby sie przyznala...Moze bym jej zagrozila ze sama jej powiem jesli nic nie zrobi. Probowalabym pewnie jakos przekonac ze nie powinien tego robic i powinien byc szczery...Ale czy gdyby on dalej nie robil to bym poszla i porozmawiala... Niewiem... Znajac siebie powiedzialabym anonimowo, jakis sms czy mail albo list. Nie uwierzy trduno, ale moze zacznie obserwowac. Moze zacznie np sie bardziej starac spedzac czas z mezem, a moze cos zupelnie innego. W kazdym razie probowalabym wyslac jakis sygnal ostrzegawczy.

Moze troche drastyczny przyklad, ale gdybyscie np wiedzieli ze Wasz dobry znajomy kradnie to byscie poszli na policje?
napisał/a: ona38 2008-04-02 16:30
Myślę że dobrze byłoby gdyby ona się dowiedziała , jednocześnie nie powinno wyjść na jaw że to Ty wydałeś swojego znajomego .Mógłbyś narobić sobie tylko kłopotu .