GALERIANKI - nowe zjawisko

Jeżeli twierdzisz, że mamy wszyscy równe szanse, by żyć godnie, to chyba zwariowałeś. Przepełnia Cię pycha, nie pokora. Na dodatek jesteś komletnie zafiksowany na pieniądzach. Sam ciężko pracujesz, ale mam wrażenie , że uważasz, że inni kradną, dają tyłka itp. Jak mówiłem wcześniej Teddy, uważam, że przepełnia Cię agresja.

powiadasz ze przepelnia mnie agresja? hmmm niech pomysle Panie psycholog. niestety musze Cie tutaj zasmucic poniewaz co do agresji to jest mi bardzo daleko. ale widze ze TYS caly sflustrowany siedzisz i wymyslasz takie pierdy na potrzeby tego forum.
pewnie ze mamy takie same szansena na starcie poniewaz mamy wybor. zawsze jest wybor i zawsze mozna wybrac te latwiejsza droge i te trudniejsza. niezaleznie od tego jaki sie ma status spoleczny i jakich rodziców-zawsze mozna wybrac. gdyby bylo jak piszesz to dziwkami bylyby tylko biedne dziewczyny ktore nie mialy wyboru i kasy

Prostytutka, Teddy, nie robi nikomu krzywdy, wyłącznie sobie

kolezanka S tez nikomu krzywdy nie robila, no oprocz wlasnej osoby nieprawdaz?

To jakby ktoś się pociął, czy chciał popełnić samobójstwo. Równie nieznosisz samobójców?

dla mnie samobojca to tchórz ktory takze wybiera najlatwiejsza droge i jest samolubem bo nie mysli o tym co pomysla inni po jego smierci - mysli tylko o sobie. poza tym Nazarejczyk i wiara katolika potepia samobojców.

Piszesz o moralnym kręgosłupie. A komu zawdzięczasz ten moralny kręgosłup? Sam go sobie wypracowałeś, czy może ktoś Ci pomógł?

Kregoslup moralny po czesci dostalem od rodziców ale w wiekszosci sam go zbudowalem i mam go dzieki zasadom ktorych sie trzymam.

Zresztą Tedy nie chcę Cię obrazić, ale wiedz, że akurat w moich oczach nie stoisz wyżej od S. A wiesz dlaczego? Bo S. nie zrobiła nikomu krzywdy, przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo, a Ty małe, bo małe - ale jednak przewinienie względem godności drugiego człowieka popełniłeś.


wiesz Samcze jak narazie panna S nie wypowiedziala sie na temat czy jej zrobilem krzywde czy nie szczegolnie ze jest w pelni swiadoma tego co zrobila w przeszlosci.
piszesz o godnosci?? a jak rozwiniesz watek kiedy to ogladasz pornole z ukochana a tym samym pozadasz laske ze srebrnego ekranu? to nie jest brak godnosci dla swojej ukochanej bez wzgledu czy to akceptuje czy nie?? bo dla mnie to tak wlasnie wyglada.
KAZDY WIDZI WLASNYMI OCZAMI PEWNE SPRAWY A TY WYPOWIADASZ SIE ZA S POMIMO ZE TO ONA POWINNA PRAWIC MI MORALY. ale widze zena sile chcesz stac sie bohaterem i tego posta.

Czyli wychodzi z wyliczeń, że jesteś mniej moralny. Ale znów, piszę to wyłącznie by dać Ci do myślenia, bo to co napisałem odnosze także do siebie - nie wiem jakie doświadczenia złożyły się na Twoją agresję do prostytucji, czy osób lepiej sytuowanych, nie mnie to osądzać.

Agresja do prostytucji i bogatszych ode mnie? yezu a skad to wziales czy wymysliles na poczekaniu?? a ze niby napisalem ze aby miec kase trzeba krasc i kombinowac? a nie jest tak??? pomysl poczytaj sobie i zastanow sie nad tym co piszesz bo akurat w tych sprawach przypuszczam ze wiem wiecej niz TY. wszystko dzis opiera sie na ukladach, lapowkach i wspolnych interesach i zapytaniu "co ja z tego bede mial". zreszta co ja Ci bede pisal



Joanna ma rację, nie masz prawa nikogo potępiać, nie wiesz, co złożyło się na jego działanie. Jakbyś miał oczy otwarte, to byś wiedział, że wśród "galerianek" jest sporo dziewczyn z domów, gdzie niczego nie brakuje. Przestań mylić przyczyny ze skutkami, przestań się tak fiksować na pieniądzu. Od razu zaczniesz lepiej oddychać, Teddy, czego z całego serca Ci życzę, bez żadnego podtekstu, czy złośliwości.

ale czy ja panne S potepilem?? napisalem ze jest potepiona i bedzie ekskomunikowana?? czy Ty dostales po cichu posade prawnika S.?
co do oddychania to pol zartem i pol serio pluca mam OK wiec niech Cie Twoja kędzierzawa sie nie martwi ;)

Potępiam oznacza też nie toleruję, więc spoko misiu, nawet jakbyś napisał, że potępiasz, to nic złego byś nie zrobił, ale z tego,c o widzę to nikt tu nie napisał, że potępia scandynawię. Perełka napisała, że potępia galerianki... ale większość z nich to dziewczyny puszvczające się za kieckę, więc chyba są godne potępienia...Oj przepraszam, że uzyłam tego śłowa... chyba ktoś tu zaraz przyrówna mnie to Jezusa...
Wiesz Joanno Ty chyba nie tylko masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem jak ktoś tu napisał, ale też na religii za dobrze nie słuchałaś, bo z Twojego rozumienia nauk Kościoła wysuwa się jeden wniosek: "Skoro Bóg wszystko wybacza, nic złe nie jest. Hulaj dusza, piekła nie ma. Wszyscy pójdziemy do n8ieba, bo Bóg nam wszystko wybaczy".

Zgadzam się z Tobą misiek, dla mnie również samobójcy to tchórze...wybierają najprostsze rozwiązanie...choć myślę, że wielu z nich ma problemy ze zdrowiem psychicznym i nie są w pełni świadomi tego, co robią,jedynie to ich nieco usprawiedliwia.

ALICJAtoJA napisal(a):

co ty tu z Jezusem wyjeżdżasz?
może powiesz jeszcze że dziwki idą do nieba:D?
brak argumentów więc zaczerpnijmy dobra jakim jest Jezus

A co, może nie idą? Jesteś wszechwiedząca?
nie jestem żadnym moherem, nie chodze nawet do kościoła, ale to z Jezusem i prostytutką (zresztą maria magdalena nie była żadna prostytutką, ale to inna kwestia) to akurat był świetny przykład.
To Tobie brak argumentów, radzę doczytać parę książek z ezoteryki i dowiedzieć się co to naprawdę jest niebo.
Aż strach czytać jak niektórzy ludzie obrażający innych na tym forum są niedojrzali i mają klapki na oczach...

mychatek napisal(a):

A co, może nie idą? Jesteś wszechwiedząca?
nie jestem żadnym moherem, nie chodze nawet do kościoła, ale to z Jezusem i prostytutką (zresztą maria magdalena nie była żadna prostytutką, ale to inna kwestia) to akurat był świetny przykład.
To Tobie brak argumentów, radzę doczytać parę książek z ezoteryki i dowiedzieć się co to naprawdę jest niebo.
Aż strach czytać jak niektórzy ludzie obrażający innych na tym forum są niedojrzali i mają klapki na oczach...

Straszny ten strach....
prostytutki-do nieba, zakonnice i ekspedientki też? to może w niebie są oddzielne pokoje dla każdej grupy społ.? a ty skąd wiesz,że idą? przyśniło ci sie coś>? widziałaś znak?
co mnie k** obchodzi ezoteryka?
czy ja w choć 1 zdaniu napisałam że M.M. była prostytutką?
śmieszna jesteś.
ty radzisz mi ezoterykę? Ja tobie również i może tam doczytasz że Maria Magdalena pisze sie z dużych liter...

jesteś okropna, rzucasz się jak ryba w sieci, wyrażasz się brzydko i nie masz w takim razie pojęcia o niczym. idz lepiej pobaw sie lalkami barbie zamiast tu obrażać innych dziewczynko.
owszem widzialam znak.
to że nie czytasz że zrozumieniem to zupełnie inna sprawa.
nie wiem skąd wniosek że zakonnice idą do nieba a prostytutki nie. skoro jest tylko jedno mniejsce gdzie można trafić to dlaczego sugerujesz że należy je rozgraniczać. Nie ma czegoś takiego jak grupa społeczna. Bo każdy myśli w sposób indywidualny a wszyscy i tak są jednym i tym samym. nie sądze abyś umiała to zrozumieć. przemyśl jednak zanim znów mnie zaatakujesz.
Czepianie się literek jest poniżej Twojej godności. Znajdź coś ambitniejszego..

Do AlicjaToJa: nie potępiłam Perełki, ale oburzyło mnie jej stwierdzenie. A kto pójdzie do nieba, to chyba nie nam na ten temat spekulowac.

Do Perełki: Dziękuję za dopowiedź w Twoim poście. Zgadzam się, że szkoła pomaga wychowywac, ale jest to obowiązek przede wszystkim rodziców.Jednak co, jeśli rodzice nie znają problemu lub jeśli są dysfunkcyjni? Niestety, wtedy jedyną "deską ratunku" dla galerianek jest chyba pedagog, który widzi problem. Dlatego Twoje "potępiam" wzburzyło mnie. Nie porównuję Cię do Jezusa, tylko chcę pokazac, że jeśli nawet ktoś tak doskonały nie potępił (a chyba miałby do tego największe prawo), to tym bardziej my - niedoskonali nie powinniśmy.
I jeszcze jedno - zgadzam się, że sprzedawanie własnego ciała jest złe. Ale to są dzieciaki (osoby niedojrzałe) i właśnie dlatego uważam, że zamiast potępiac, warto wskazac im inną drogę, inne wzorce itp. Dla nich jeszcze nie jest za późno.

Do rusałki - Twój wniosek jest błędny, to nadinterpretacja mojego postu.

mychatek napisal(a):

jesteś okropna, rzucasz się jak ryba w sieci, wyrażasz się brzydko i nie masz w takim razie pojęcia o niczym. idz lepiej pobaw sie lalkami barbie zamiast tu obrażać innych dziewczynko.

Dziewczynko?:D:D:D
dZIĘKUJĘ
PRZEMYŚLE tWE SŁOWA. OK?

Tak, jak już może pomóc pedagog szkolny, ale ja nim nie jestem. Jestem nauczycielką języka polskiego, nie jestem wychowawcą. Co prawda znam dość dobrze młodzież, którą uczę i na swoich lekcjach staram się im wpajać odpowiednie wartości, ale na tym kończą się moje możliwości.
Może słowo "potępiam" zostało przeze mnie źle użyte... W każdym razie nie toleruję takiego zachowania, dla mnie nie ma ono wytłumaczenia. Nie jest nim brak pieniędzy, czy sytuacja w rodzinie. Znam mnóstwo porządnych dzieci, które pochodzą z takich domów, a jednak żyją uczciwie i dzięki ciężkiej pracy starają się wyjść na ludzi.
Natomiast Paskudny Samiec strasznie mnie nie lubi, zapewne kiedyś trafiłam z jego słaby punkt i nie może mi tego darować, dlatego wszędzie gdzie wstawię swój komentarz, on na mnie "najeżdża". Dodam, że ja również czuję do niego olbrzymią niechęć, ale nie mam zamiaru kłócić się z nim na forum.

perełka a w ogole masz mozliwosc zauwazenia ktora z tych dziewczyn to galerianka, a ktora nie....? albo taki pedagog, spacerujac po korytarzu w szkole potrafi je rozroznic od zwyklych dziewczyn...? przeciez te dziewczyny czesto sa z dobrych rodzin, a prostytucje traktuja jako dobra zabawe, i sposob na nude... a po za tym skad wiesz czy te ciuchy ma od matki, a ktore od "sponsora" nawet jezeli nie nalezy do najbogatszych... moze cale wakacje truskawki zbierala czy cos.... albo potrafi w ciuchalandzie wyszperac jakies cudenka.....

Nie, nie potrafię i właśnie dlatego wszystko , co mogę zrobić, to wpajać swoim uczniom pewne wartości moralne (język polski nadaję się do tego znakomicie). Co do pedagoga, to może pomóc w przypadku, kiedy z danym uczniem zaczyna się dziać coś dziwnego, np. dziewczyna, która dota uczyła się dobrze, nagle zaczyna wagarować, ale nawet pedagog nie jest w stanie rozpoznać, która z tych dziewczyn jest galerianką.

a polski sie chyba rzeczywscie do tego nadaje... bo co innego? matematyka czy geografia....:| no i oczywiscie jeszcze lekcje religii, ale to jest przedmiot calkowicie olewany przez dzieciakow i wykorzystywany do spisywania lekcji... hmm chociaz kiedys mialam fajna babke w liceum, i potrafila na kazdej lekcji prowadzic z nami ciekawa dyskuscje wlasnie na takie tematy, jakies tam aborcje, kara smierci, czy brac ślub jak dzieciaki "wpadną"........ na zadnej lekcji wychowawczej nie mialam poruszanego normalnego tematu tego typu... zawsze to byly jakies sprawy organizacyjne i tyle....