GALERIANKI - nowe zjawisko

Patologia....

Vincent - no nie znowu takie nowe określenie , pracuje w centrum handlowym od czterech lat .. pierwsze artykuły w prasie na ten temat pojawiły się właśnie w tym czasie ..i były związane z centrum handlowym w którym własnie pracuje .. a jest to jedno ze starszych tego typu miejsc w polsce

Czysta patologia .. tel komórkowy powiadasz .. czytałam ze bywały i takie co poszły za błyszczyk albo nowe gacie .. jak dla mnie prostytucja , co za różnica czy dostanie kase do łapy , czy rzecz.. na jedno wychodzi ..

Osobiście znam jedną taką dziewczynę, która miała bardzo fajnego chłopaka, ale między czasie poznała bogatego, żonatego, dzieciatego kolesia, któremu świadczyła usługi w zamian za "dobra materialne". Jej chłopak się o tym dowiedział i kazał jej wybierać, między nim, a tym żonatym, i zgadnijcie kogo wybrała...żal mi takich dziewczyn.

Co się z tymi dziewczynami dzieje???

vincent napisal(a):

"Galerianki" to nowe określenie młodych dziewczyn (średnia wieku 16,17 lat), które łowią sponsorów w centrach handlowych. Przychodzą tam tylko w tym celu, aby znaleźć bogatego sponsora, który w zamian za seks fundnie im nowy telefon, mp3 czy drogi perfum. Zaradność czy prostytucja ???

to jest zaradnosc

Oddawanie (sprzedawanie) siebie za pieniadze to zaradność???

Każdy ma własną, odpowiadającą jego potrzebom moralność , dlatego podobnie jak o gustach się o tym nie powinno dyskutować. Problem istnieje, to fakt. Jednak dlaczego mielibyśmy przejmować się Galeriankami bardziej niż zwykłymi Prostytutkami? W końcu to tylko odłam prostytucji i nierządu. Może czują się bardziej ekskluzywne niż ich koleżanki z ulicy :D .

Niedawno na ten temat coś w TV widziałam
problem wydawałoby się dużych miast - ale nie - w pobliskim miasteczku są panienki (ok 10-12 lat) co za cukierki, słodycze, ciuszki - szmatki mogą np (uwaga cytuję taką jedną - powiedziała to do mojego znajomego): "za 20 zł mogę Panu polizać "

dla mnie to prostytucja

___________________________________

Można głosować na Monikę
Posprzątane mieszkanie, smaczny obiad – jak nic, masz walnięty komputer.

podryw w galerii. kiedy to było :D. ale zyby od razu sponsora

Teraz "młodzież" bardziej wyrachowana - kiedys wystarczyło, że "kawaler" frytki postawił :)


___________________________________

Można głosować na Monikę
Posprzątane mieszkanie, smaczny obiad – jak nic, masz walnięty komputer.

kobietka18 napisal(a):

Jednak dlaczego mielibyśmy przejmować się Galeriankami bardziej niż zwykłymi Prostytutkami?

Bo to są jeszcze dzieci.
Wydaje mi się, że nie powinno się przechodzić obojętnie wobec takiego zjawiska i stwierdzać, że to ich sprawa. Jak już pisałam to są bardzo młode osoby, które same mogą nie zdawać sobie sprawy z tego co robią. Trzeba im pomóc. To jest patologia a patologię trzeba leczyć.