Jak mam powiedzieć mężowi o tym, że "pomagałam" mojemu niepełnosprawnemu synowi?
napisał/a:
Maurycy13
2013-02-07 04:16
napisał/a:
Maurycy13
2013-02-07 04:21
napisał/a:
Maurycy13
2013-02-07 04:33
napisał/a:
Maurycy13
2013-02-07 06:00
Ciekawe gdy ty mialas 14 lat, to strasznie sie wkurzalas gdy ktos mowil, ze jestes jeszcze dzieciak! Przypomnij sobie. Wiele osob zapomina jakimi byli sami kiedys. Ja pamietam siebie i nie wymadrzam sie. Ty w wieku 14 lat mialas juz pewnie swojego lub drugiego chopaka. Ja w wieku 15 lat przezylem pierwsza prawdziwa milosc, ktorej nie zapomne. Chcialbym teraz tak mocno kochac jak wtedy. Osobiste pozniejsze przezycia hamuja mnie przed calkowitym odaniem teraz. a co do oralu. Oral jest bardzo popularlny w gimnazjum i szkole sredniej. 13 latki juz sie tak bawia miedzy soba, nawet dobrze, bo chociaz w ciaze nie wpadna... bo by bylo dzieciakow jak po burzy jablek. Twoj facet moze inny, albo sie boi przyznac, ile mu dziewczyn obciagalo wczesniej... To czy ktos jest dzieciak czy nie, to swiadczy poziom jego prawdziwej wiedzy zdolnosc zachowania w roznych trudnych sytuacjach. Oczywiscie nie poziom wiedzy szkolnej, bo on sie ma nijak do tego. Znam ludzi wyksztalconych a zyciowo nieporadni. A co do tego faceta z Ameryki. To osobny temat i wiem co sie stalo. Nie staralas sie zrozumiec co chcial ci on przekazac wtedy, tylko osadzilas go ... dzieci sa tez bardzo seksualne, ale unika sie tego tematu i potepia takie zachowania. Ale natura jest natura, tylko trzeba ja zrozumiec, dlaczego tak sie wszystko dzieje. Dorosly jako ten madrzejszy powinien madrze panowac nad tym. Niektore niemowleta juz masturbuja sie bezwiednie i przezywac swoje pierwsze orgazmy. Moj kilkuletni syn np. moja zona przez wiele lat drapala po pleckach, bo nie mogl zasnac. Widzialem jak sie zachowylal, jak to odczuwal, byl tylko krok by posunac sie dalej i dziecko bylo by zmolestowane przez matke. Dzieci sa naturalne i tez pragna czulosci i intymnosci, jezeli maja zaufanie, to nie widza zagrozenia i ze dzieje im sie jakas krzywda. Dzieci lubia wszystko co sprawia frajde, jest nowe, smaczne, absorbuje ich uwage... to ludzie dorosli widza zlo tam gdzie dzieci jeszcze go nie widza, ale czasami tez dorosli przesadzaja. np. "trzymaj grzecznie raczki na kolderce, bo...." ... pozwole sobie nie dokonczyc.
napisał/a:
Maurycy13
2013-02-07 06:25
Skoro porusza sie problem molestowania dzieci to... Lekarze udowodnili statystycznie, nie pamietam juz jak wysoki procent, ale wysoki.... ze kobiety karmiace piersia przezywaja niejednokrotnie orgazm podczas karmienia. Do nie dawna kobiety wstydzily sie ogromnie do tego przyznawac. Dopiero plotki tu i tam pobudzily niektorych naukowcow do badan zjawiska. Sytuacja karmienia jest dosc specyficzna z wielu wzgledow. Alke kobieca natura tez plata figle. Wiele kobiet nie porafi zapanowac nad tym i doznaja po prostu orgazmu. Przyczyn na to sklada sie wiele, ale nie bede sie rozwodzil nadmiernie, chyba, ze kogos to pozniej zainteresuje bardziej. Fakt jest faktem. I co teraz!? Zakazac karmienia piersia? Czytalem badania, to niektory kobiety sie nawet od tego uzalezniaja, lubia karmic piersia i czegaja tylko okazji kiedy dziecko jest glodne. Czy to jest pedofilia? Sam spotkalem kobiety ktore sie mi przyznaly, ze doznawaly orgazmu podczas karmienia piersia. Piersi sa bardzo wrazliwe. Nawet calowanie w szyje, masowanie stop i ud, zreszta jest wiele miejs u kobiety ktore moga wywolac orgazm. Jezeli warunki sprzyjaja to naprawde nie potrzeba wiele czasu by dojsc na szczyt. Temat kontrowersyjny, ciekawe czy ktos juz go poruszyl wczesniej. Poszukam. Moze jestem pierwszy. Bo naprawde jest ciezko wyobrazic sobie, jak mi wczesniej zreszta, ze mama lezaca lub siedzaca z dzidziusiem , oprocz normalnego karmienia i poczucia bliskosci z malenstwem, to jest jeszcze cos wiecej... co moze wzbudzac odraze u niejednego czytajacego. Ciekawe ile kobiet na Polki.pl potrafi sie teraz przyznac do zdroznego orgazmu. Moja zone kiedys sie spytalem, to sie przyznala, ze miala kilka razy... pozniej juz sie nie pytalem, a mamy kilkoro dzieci...
napisał/a:
derkez
2013-02-07 14:10
Ja czegoś takiego jednak nie przeżyłam :) nie wyobrażam sobie nawet tego...
napisał/a:
Maurycy13
2013-02-19 05:09
A tutaj podaje konkretny przypadek z innego forum!
"Orgazm, prosze o pomoc
Mam bardzo delikatny problem, otoz niedawno zostalam mama, Hubert ma 3 misiace. Karmilam syna piersia, ale za kazdym razem stanowi to dla mnie problem, karmienie piersia powoduje u mnie orgazm sutkowy, bardzo zle sie z tym czuje, jak syn moze dawac mi rozkosz? Probuje go karmic, ale gdy tylko czuje przyjemnosc oddaje syna mezowi i placze jak glupia... Nie umiem sobie z tym poradzic, ciezko jest mi o tym powiedziec mezowi i rodzinie bo przyprawia mnie to o uczucie wstydu, wszyscy ciagle powtarzaja zebym karmila piersia bo to zdrowsze i w ogole i ze chociaz do 6 miesiaca powinnam... Maz tez, co ze mnie za matka skoro nie potrafie nakarmic wlasnego dziecka? Prosze poradzcie mi cos "
A tutaj moja sugestia:
Wszyscy sie jakos dziwnie przejmuja.... Karmeinie piersia jest najwazniejsze dla dziecka! a ze matka ma przyokazji dodatkowa przyjemnosc w postaci orgazmu sutkowego, to coz w tym zlego? Ona juz tak ma... wiele rzeczy sprawia w zyciu przyjemnosc...Orgazm to cos zlego? Tylko dlatego, ze go sie kojarzy ze stosunkiem sexualnym? Widac jednak ze nie zawsze trzezba stosunku sexualnego by go przezywac... Przezywaj go i ciesz sie, ze jest ci dane cos tak szczegolnego. Jest twoj sekret i niech tak pozostanie, bo ludzie postronni tego nie rozumia i robia z tego wielka patologie. To jest twoje cialo, lepszy orgazm niz bol i krwawienie podczas karmienia. A jak dochodzi do zaplodnienia? Tez podczas orgazmu! Gdyby nie orgazm nie bylo by dzieci wogole, ludzkosc by wyginela! A zaplodnienie tez jest uwazane za bozy cud czy dar. Dlaczego karmienie ma byc nieprzyjemne?
"Orgazm, prosze o pomoc
Mam bardzo delikatny problem, otoz niedawno zostalam mama, Hubert ma 3 misiace. Karmilam syna piersia, ale za kazdym razem stanowi to dla mnie problem, karmienie piersia powoduje u mnie orgazm sutkowy, bardzo zle sie z tym czuje, jak syn moze dawac mi rozkosz? Probuje go karmic, ale gdy tylko czuje przyjemnosc oddaje syna mezowi i placze jak glupia... Nie umiem sobie z tym poradzic, ciezko jest mi o tym powiedziec mezowi i rodzinie bo przyprawia mnie to o uczucie wstydu, wszyscy ciagle powtarzaja zebym karmila piersia bo to zdrowsze i w ogole i ze chociaz do 6 miesiaca powinnam... Maz tez, co ze mnie za matka skoro nie potrafie nakarmic wlasnego dziecka? Prosze poradzcie mi cos "
A tutaj moja sugestia:
Wszyscy sie jakos dziwnie przejmuja.... Karmeinie piersia jest najwazniejsze dla dziecka! a ze matka ma przyokazji dodatkowa przyjemnosc w postaci orgazmu sutkowego, to coz w tym zlego? Ona juz tak ma... wiele rzeczy sprawia w zyciu przyjemnosc...Orgazm to cos zlego? Tylko dlatego, ze go sie kojarzy ze stosunkiem sexualnym? Widac jednak ze nie zawsze trzezba stosunku sexualnego by go przezywac... Przezywaj go i ciesz sie, ze jest ci dane cos tak szczegolnego. Jest twoj sekret i niech tak pozostanie, bo ludzie postronni tego nie rozumia i robia z tego wielka patologie. To jest twoje cialo, lepszy orgazm niz bol i krwawienie podczas karmienia. A jak dochodzi do zaplodnienia? Tez podczas orgazmu! Gdyby nie orgazm nie bylo by dzieci wogole, ludzkosc by wyginela! A zaplodnienie tez jest uwazane za bozy cud czy dar. Dlaczego karmienie ma byc nieprzyjemne?
napisał/a:
Maurycy13
2013-02-19 05:15
Idzmy dalej... specjalisci szukaja jak pomoc kobieto i ulzyc podczas porodu... Orgazm moze byc na to sposobem!!! A tu dowody: http://parenting.pl/portal/orgazm-podczas-porodu
Cutuje poczatek... reszte prosze doczytac amemu:
Start
Poród
Poród naturalny
Zalety porodu naturalnego
Orgazm podczas porodu
Orgazm podczas porodu
Orgazm podczas porodu? Czy to możliwe? Jak rodzić, odczuwać ból porodowy i jednocześnie szczytować? Film dokumentalny „Orgasmic birth” pokazuje, że można rodzić z rozkoszą. Wiele kobiet jednak nie jest w stanie tego doświadczyć ze względu na medykalizację porodu i zablokowanie naturalnej komunikacji z własnym ciałem. Kobiety rodzące w szpitalach tracą zdolność do spokojnego i wzbogacającego przeżywania porodu oraz zamykają się na doświadczenia seksualne, jakie mogą towarzyszyć rodzeniu. Wielu wybitnych specjalistów uważa, że poród może być „orgazmiczny”, ponieważ stanowi kontynuację kobiecej seksualności.
1. Poród i orgazm
Orgazm w czasie porodu Orgazm w czasie porodu Orgazm podczas porodu? Czy to możliwe? Jak rodzić, odczuwać...
Seksualna strona porodu to temat tabu. Wiele jednak kobiet mówi o porodzie jako o orgazmie swojego życia. Niektórzy kpią, nie dowierzając, że akcja porodowa może dostarczyć aż takich przyjemności. Orgazm podczas porodu przestaje wydawać się niedorzecznością, jeśli zdamy sobie sprawę z faktu, że podczas akcji porodowej w organizmie kobiety wzrasta poziom endorfin i oksytocyny – takich samych hormonów, jakie wytwarzane są podczas przeżywania orgazmu. Zatem opisy kobiet porównujące poród do orgazmu mogą mieć swoje podstawy endokrynologiczne. Na tradycyjnej sali porodowej poród „orgazmiczny” zdarza się bardzo rzadko. Dzieje się tak na skutek ignorowania słów kobiet i lekceważenia ich reakcji cielesnych. Medykalizacja porodu, traktowanie go jako choroby i sytuacji potencjalnie zagrażającej życiu powoduje, że poród nie kojarzy się w ogóle z seksualnością czy intymnością.
Orgazm podczas porodu jest możliwy, kiedy kobieta rodzi w komfortowych warunkach (np. poród w wodzie, poród domowy), czuje się bezpiecznie i jest wspierana przez bliskie jej osoby, np. partnera. Idea „orgazmicznego” porodu wydaje się nonsensem, banałem, niedorzecznością. Ale mimo wszystko poród jest mocno zanurzony w kobiecej seksualności – nie da się temu zaprzeczyć. Ale gdzie podczas porodu miejsce na uniesienia seksualne? Wobec twierdzeń o ekstazie porodowej nie sposób przejść obojętnie. Temat orgazmu podczas porodu wzbudza zainteresowanie. Warto pamiętać, by przy okazji „rewelacji” związanych z orgazmem w trakcie akcji porodowej upowszechniać wiedzę na temat fizjologii porodu oraz podkreślać, że poród może być bezbolesnym i przyjemnym przeżyciem w życiu kobiety, kiedy nie zatraci się kontaktu ze swoim ciałem, a poród będzie przebiegał w miłej atmosferze.
Cutuje poczatek... reszte prosze doczytac amemu:
Start
Poród
Poród naturalny
Zalety porodu naturalnego
Orgazm podczas porodu
Orgazm podczas porodu
Orgazm podczas porodu? Czy to możliwe? Jak rodzić, odczuwać ból porodowy i jednocześnie szczytować? Film dokumentalny „Orgasmic birth” pokazuje, że można rodzić z rozkoszą. Wiele kobiet jednak nie jest w stanie tego doświadczyć ze względu na medykalizację porodu i zablokowanie naturalnej komunikacji z własnym ciałem. Kobiety rodzące w szpitalach tracą zdolność do spokojnego i wzbogacającego przeżywania porodu oraz zamykają się na doświadczenia seksualne, jakie mogą towarzyszyć rodzeniu. Wielu wybitnych specjalistów uważa, że poród może być „orgazmiczny”, ponieważ stanowi kontynuację kobiecej seksualności.
1. Poród i orgazm
Orgazm w czasie porodu Orgazm w czasie porodu Orgazm podczas porodu? Czy to możliwe? Jak rodzić, odczuwać...
Seksualna strona porodu to temat tabu. Wiele jednak kobiet mówi o porodzie jako o orgazmie swojego życia. Niektórzy kpią, nie dowierzając, że akcja porodowa może dostarczyć aż takich przyjemności. Orgazm podczas porodu przestaje wydawać się niedorzecznością, jeśli zdamy sobie sprawę z faktu, że podczas akcji porodowej w organizmie kobiety wzrasta poziom endorfin i oksytocyny – takich samych hormonów, jakie wytwarzane są podczas przeżywania orgazmu. Zatem opisy kobiet porównujące poród do orgazmu mogą mieć swoje podstawy endokrynologiczne. Na tradycyjnej sali porodowej poród „orgazmiczny” zdarza się bardzo rzadko. Dzieje się tak na skutek ignorowania słów kobiet i lekceważenia ich reakcji cielesnych. Medykalizacja porodu, traktowanie go jako choroby i sytuacji potencjalnie zagrażającej życiu powoduje, że poród nie kojarzy się w ogóle z seksualnością czy intymnością.
Orgazm podczas porodu jest możliwy, kiedy kobieta rodzi w komfortowych warunkach (np. poród w wodzie, poród domowy), czuje się bezpiecznie i jest wspierana przez bliskie jej osoby, np. partnera. Idea „orgazmicznego” porodu wydaje się nonsensem, banałem, niedorzecznością. Ale mimo wszystko poród jest mocno zanurzony w kobiecej seksualności – nie da się temu zaprzeczyć. Ale gdzie podczas porodu miejsce na uniesienia seksualne? Wobec twierdzeń o ekstazie porodowej nie sposób przejść obojętnie. Temat orgazmu podczas porodu wzbudza zainteresowanie. Warto pamiętać, by przy okazji „rewelacji” związanych z orgazmem w trakcie akcji porodowej upowszechniać wiedzę na temat fizjologii porodu oraz podkreślać, że poród może być bezbolesnym i przyjemnym przeżyciem w życiu kobiety, kiedy nie zatraci się kontaktu ze swoim ciałem, a poród będzie przebiegał w miłej atmosferze.
napisał/a:
tedybear
2013-02-23 20:46
wiecie co przeczytalem post autorki i lekko mnie to zmrozilo.
staram sie oczywiscie zrozumiec sytuacje i od razu przypomina mi sie sytuacja kiedy moja kolezanka masturbowala swojego rasowego psa (nie chciala i nie bylo chetnej suki do zaplodnienia tez rasowej) a psu jadna puchly z nadmiaru spermy i musiala mu pomagac w ten sposob.
nie wiem co ja bym zrobil ale nigdy w zyciu bym nie zrobil czegos takiego jak autorka postu. moze zatrudniłbym "pielegniarke" aby wpadala raz na 3 dni i to robila. mysle ze za 400stowki miesiecznie wiele chetnych by sie znalazlo. na dodatek zastanowilo mnie to iz owa autorka pisze o swojej seksualnosci o tym ze atrakcyjna i ogolnie. co to ma do tego!!!! przeciez NIBY mu pomaga i nie musi byc atrakcujna.
yezu - ludzie maja pomysly
staram sie oczywiscie zrozumiec sytuacje i od razu przypomina mi sie sytuacja kiedy moja kolezanka masturbowala swojego rasowego psa (nie chciala i nie bylo chetnej suki do zaplodnienia tez rasowej) a psu jadna puchly z nadmiaru spermy i musiala mu pomagac w ten sposob.
nie wiem co ja bym zrobil ale nigdy w zyciu bym nie zrobil czegos takiego jak autorka postu. moze zatrudniłbym "pielegniarke" aby wpadala raz na 3 dni i to robila. mysle ze za 400stowki miesiecznie wiele chetnych by sie znalazlo. na dodatek zastanowilo mnie to iz owa autorka pisze o swojej seksualnosci o tym ze atrakcyjna i ogolnie. co to ma do tego!!!! przeciez NIBY mu pomaga i nie musi byc atrakcujna.
yezu - ludzie maja pomysly
napisał/a:
lore-ley
2014-12-04 16:07
Ja bym z tego relacji mężowi nie składała. Okropna i obleśna sprawa. Współczuję sytuacji, ale to akurat nie jest z niej wyjście.
napisał/a:
bronislawa
2014-12-16 10:12
Przykro mi, ale ja mimo, że jestem matką nie jestem w stanie tego pojąć. Ja rozumiem że to trudna sytuacja i bardzo boelsna dla całej rodziny. Ale czy ty nie rozumiesz że pomagając mu w ten sposób dodatkowo go upokarzasz? Biedny chłopiec. Przecież to jes całkowicie wykluczone takie zachowanie z Twojej strony. Na świecie żyje tysiące matek w takiej sytuacji jak Twoja.. Myślisz że każda bierze i "pomaga" swojemu synowi? nie sądzę.. to zaburza realacje między Wami... I jak dla mnie to takim zachowaniem możesz tylko mu zaszkodzić. Tyle przeżył,a Ty teraz zabierasz mu poczucie bycia normalnym synem, kochanym dzieckiem? Przecież to upokarzające... Zaproś jego znajomych, niech ma szansę sie zakochać, żyć normalnie. Dziś niepełnosprawność nie jest kalectwem... Wielu ludzi żyje normalnie, zakłada rodziny td.. A Ty sama dajesz mu poczucie, że na nic innego nie może liczyć jak tylko pomoc własnej matki?! Chore... Naprawdę powinnaś iść pogadać z psychologiem albo coś.. Jaki ty mu obraz sytuacji dajesz? Jaki wzór?
napisał/a:
majka87a
2014-12-19 21:12
W sumie nie wiem co gorsze. Masturbowanie syna czy psa ;/