marzenia

napisał/a: facet_zatracenie 2011-01-15 12:58
gone for a ride - zobacz ten plik, koniecznie na całym ekranie

chociaż dostałem parę kopów od życia, dalej mam marzenia, marzy mi się tak spędzić czas http://vimeo.com/16241463, a ty o czym marzysz ?
napisał/a: szwol76 2011-01-15 13:06
takie spędzenie czasu to naprawdę super relaks...las rower i ta chatka w górach...,z dala od zgiełku miasta,od problemów...hmmm marzenie.
napisał/a: Rosaliora 2011-01-16 01:27
To marzenie jest całkiem realne do spełnienia :)
Trzeba tylko znaleźć odpowiednią ekipe...

Życzę Ci, aby się spełniło :)
napisał/a: facet_zatracenie 2011-01-16 07:28
moje marzenie spełni się kilkakrotnie znam ludzi z którymi będzie to możliwe .... a Twoje? Jakie Ty masz marzenie?
napisał/a: tasiuncia 2011-01-16 19:26
Marze zeby dostac pełna pensje w przyszlym miesiacu
napisał/a: barbie26 2011-01-17 11:56
Haha Tasiuncia Dobre Ja Mam Wieksze Marzenia Własny Dom
napisał/a: facet_zatracenie 2011-01-18 18:56
Więc pozwólcie dzieciom marzyć,
bo cóż złego jest w marzeniach?
Wszystko może się przydarzyć,
A gdy marzysz, świat się zmienia.

.... dzieciaki ... trochę lat wam przybyło, ale odgrzebcie wspomnienia, przypomnijcie sobie, że marzenia dodają skrzydeł ... więc jakie ty masz marzenia? Nigdzie nie dolecisz bez nich, tylko się będziesz błąkał nad oceanem ptaku niebieski ... wybierz sobie cel i leć tam ... leć.
napisał/a: Seta 2011-01-22 21:08
Marzę o własnym mieszkaniu...
napisał/a: Mari 2011-01-23 12:13
Mam marzenie dość proste do spełnienia i nie wymagające żadnych poświęceń...
-spójrz oczami dziecka na ludzi wokół Ciebie ,a dowiesz się o co mi chodzi :) .
napisał/a: barbie26 2011-01-25 07:48
Mari optymistko!myślałam wczoraj o tym cały dzień ale czy to możliwe ucze sie ciągle od mojego syna tej sztuki ale chyba jestem ostatnim matołem;(
napisał/a: jaga12Xj1 2011-01-25 10:40
Tak Mieszkanie To Moje Marzenie
napisał/a: Mari 2011-01-25 11:37
barbie26 napisal(a):Mari optymistko!myślałam wczoraj o tym cały dzień ale czy to możliwe ucze sie ciągle od mojego syna tej sztuki ale chyba jestem ostatnim matołem;(

Ja też tak myślałam do pewnego momentu , ale miarka rozczarowań , oczekiwań się przepełniła .
Stało się to w 2000r !?...troszkę dziwna data...Od tamtego dnia poszłam ostro pod prąd . Postanowiłam cieszyć się wschodem słońca , uśmiechem przesłanym w przelocie , a szczególnie nastroiłam się in plus na męża :D . Od tamtego momentu życie jest znośniejsze ;) i czuję się spełniona .
Co prawda optymizm mam od urodzenia i cieszę się ,że nie zmniejszają się jego pokłady mimo upływu lat .

Barbie :) Twój syn nie jest jeszcze 'skażony dorosłością' ...Patrz i słuchaj jak ufnie od Ciebie się tuli , mówi , płacze i uśmiecha. Ty wcale nie musisz się uczyć od Niego , tylko przypomnij sobie ten cudowny świat i dziel się nim z bliskimi ...