[Miłość Francuska] sex oralny

heh, rozbawiły mnie troszkę Wasze wypowiedzi...odnośnie tych rozważań na temat spermy.
To może napiszę tak: każdy organizm jest inny, można pewne rzeczy systematyzować ale nigdy nie wpadać w skrajności.
A i jeszcze dodam co nieco o ilości wytrysku:
drogie forumowiczki, jako, że jesteście homo sapiens to chyba oczywistym jest faktem, że nie można "nalać z pustego" więc z każdym kolejnym wytryskiem następującym po krótkim czasie spermy będzie mniej. Ona się nie produkuje tak szybko jak ślina

Co do ilości spermy mi.chal ma zupełną racje.
Ja mam pytanie takie - czy po tym jak już połkniecie sperme,od razu całujecie się normalnie z facetem? Czy najpierw "odświeżacie" usta?
To samo mnie ciekawi co do waszych facetów, czy jak wam zrobią dobrze, to potem nie macie zachamowań żeby się z nim całować?

piter_17 napisal(a):

To samo mnie ciekawi co do waszych facetów, czy jak wam zrobią dobrze, to potem nie macie zachamowań żeby się z nim całować?

u nas w dwie strony w trakcie i po nie ma zahamowań :) (przy czym ja już nie połykam :P) generalnie to nie jest tak że on mi robi dobrze aż dojdę, a potem ja jemu, to jest na zmianę zabawa raczej, więc ciężko byłoby tak wytrwać bez całowania dłuższy czas :P

piter_17 napisal(a):

po tym jak już połkniecie sperme,od razu całujecie się normalnie z facetem? Czy najpierw "odświeżacie" usta?

a co on ma się wstydzić swojej wydzieliny? niech poczuje jak to smakuje ale tak naprawdę to ja nie biorę tego w ogóle do ust, bo mam bezwarunkowy odruch wymiotny

piter_17 napisal(a):

To samo mnie ciekawi co do waszych facetów, czy jak wam zrobią dobrze, to potem nie macie zachamowań żeby się z nim całować?

mmmm śluzik nie jest zły, wręcz przeciwnie, nie mam zahamowań, lubię ten smak

My takze nie mamy zadnych problemow z tym. W obie strony :P

piter_17 napisal(a):

Ja mam pytanie takie - czy po tym jak już połkniecie sperme,od razu całujecie się normalnie z facetem? Czy najpierw "odświeżacie" usta?

po co? niech wie, jaki to smak - jak ja mogę to czemu on nie :P i w drugą stronę rowniez bez zadnych wahan :)

piter_17 napisal(a):

Czy najpierw "odświeżacie" usta?

zostałeś najpopularniejszym na tej stronie cytowanym użytkownikiem

Moje kochanie zaraz "po" odświeża usta całując się ze mną
Jak się do seksu podchodzi nie tylko mechanicznie ale także z uczuciem to nic na co się godzą dwie osoby w łóżku (lub też poza nim ) nie powinno być tematem/czynnością tabu

Jak moje usta lądują gdziekolwiek na jej ciele to nie ma problemu by wylądowały zaraz także na jej ustach. I vive-versa

mi.chal napisal(a):

piter_17 napisal(a):

Czy najpierw "odświeżacie" usta?

zostałeś najpopularniejszym na tej stronie cytowanym użytkownikiem

Wątpie, jestem tu od niedawna :P
A spytałem o to, bo zawsze mnie to ciekawiło i na pewno jakby dziewczyna zrobiła mi dobrze, nie miałbym nic przeciw, aby się z nią zaraz po tym całować. I chyba niezbyt miło by mi było, jakby ona miała..
Ale widzę,że dużo z was podchodzi do tego logicznie :)

Witam

Sex oralny oczywiście zawsze :)

Mam pytanie głównie do kobiet.
Chodzi o popularne robienie loda.
Lubicie to tzn czy podnieca was to, lubicie trzymać go w ustach czy raczej robicie to tylko dlatego że chcecie sprawić przyjemność partnerowi chociaż no same nie macie z tego przyjemności albo nie chodzi nawet o dobre intencje i sprawienie przyjemności tylko po prostu dlatego że partner tego oczekuje?

Pytam jak najbardziej poważnie.

Ten_Typ, polecam korzystanie z wyszukiwarki tematów.

Wybacz ;)