Mój pierwszy raz

tajla napisal(a):

Jak widze dziseijsze 14 , 15, 16 latki to wygladaja poważniej niz ja

Ze mną jest podobnie. I mimo tego, że ja już dosyć dawno po 18-stce, to czasami dowód proszą..

tajla napisal(a):

Ba jak miałam 18 lat to sex był jeszcze dalekooooooooooo .

Podpisuję się i pod tym.

ula_jente napisal(a):

karinka14 napisał/a:
jestem . tego w 100%..
jest pełnoletni

No to w zasadzie mógłby za to iść siedzieć...

no właśnie o tym samym pomyślałam - toż to pedofilia!

tajla napisal(a):

o kurde .
Ja w wieku 13 lat to jeszcze lalka sie bawilam
Co za czasy.
O jeny
Ba jak miałam 18 lat to sex był jeszcze dalekooooooooooo .
Owszem wiedziałm co i jak , edukacja była.
Ale nie czułam sie psychicznie gotowa.
Nie było wowczas czegos w rodzaju trza to miec za soba

ech.... i z tym się również zgadzam...
kurde. nie pamiętam czy w wieku 13 lat w ogóle wiedziałam co to seks ;P nie, no może jakieśtam ogólne pojęcie miałam... ale bardzo mgliste :D

Nie wiem czy to ja jestem jakaś opóźniona....?
bo przecież chyba nie "młodzież dojrzewa teraz dużo szybciej", bo aż taka stara nie jestem ;P

wiecie co dwa słowa -- bez jaj
naprawdę ten świat cipiej* za przeproszeniem
13 lat i ona chce mieć to za sobą i on pełnoletni i ma samochod i mieszkanie
ciekawe ile dokładnie ma lat
rozumiem że to było dla ciebie piękne (??) przeżycie
ale ja uważam że jest to stanowczo za wcześnie

a ta sprawa z mamą to już w ogóle szczyt szczytów
czy tu wychowujesz się w normalnym domu z odpowiedzialnymi ludźmi????????
bo tu jest poważnie cos nie tak
ty ledwo do gimnazjum idziesz

już widzę później płacz jak zostawi od tak jak się mu znudzisz

a jak myślisz co o tobie pomyślał o dziewczynce w wieku 13 latu która mu się do tak oddała
ile wy ze sobą jesteście

mnie to przeraża

więcej życie mniej pierdole*** a kolorowe staną się nasze szare dni
tyle

josia napisal(a):

Nie wiem czy to ja jestem jakaś opóźniona....?

Też sobie często zadaję to pytanie. :P hehe :) Jednak wiem, że to nie tylko ja w wieku 13lat biegałam po podwórku i bawiłam się w chowanego. :> Kiedyś chyba dłużej dzieci zostawały dziećmi. Teraz jakby ta "młodzież" chce przeskoczyć pewne etapy dojrzewania i zaczyna bawić się w dorosłych.. To jest przykre, a jakie żałosne..

Ale jakie kiedyś?
To kiedy ten mega nagły skok był?
Ja mam 20 lat....
Ale racją jest, że teraz np do mnie na korki przychodzi dziewczyna... Jest w 1 klasie gimnazjum, ma 14 lat...
Jezu, jak ona mówi mi o różnych rzeczach... Że w jej klasie jedna dziewczyna ostatnio urodziła dziecko, a 2 są w ciąży, o jakichś imprezach, narkotykach i innym wręcz "półświatku"... Matko...

I się zastanawiam - czy to są po prostu jakieś dwa światy - jeden, w którym ja żyłam i się wychowałam i w sumie dalej pewnie żyję... A drugi - zupełna jego przeciwność, który od czasu do czasu obserwuję? Czy ja miałam szczęście do wyjątkowo "porządnego" towarzystwa?
Czy naprawdę był jakiś megaskok w którymś momencie...

Chociaż z drugiej strony - w Bravo od zawsze były listy typu "Mam 13 lat i jeszcze TEGO nie robiłam. Wszystkie moje koleżanki już TO robiły. Czy coś jest ze mną nie tak? Pomóżcie!!!"

Ech....

co sie porobiło z ta młodzieza.
pewnie se o nas mysla próchno.
Ja chyba jestem opózniona w rozwoju bo tego nie pojmuje.
!3 lat to ja byłam jeszcze dzieckiem. Pierwsza miesiaczka, biust sie pojawiał,, chłopak podrywał... ale to wszystko było takie.... dalekie, dziwne.
Pierwsza randka w wieku 15 lat i to za raczke jeden pocałunek i tyle.
Dopiero w wieku 17 lar rozpoczał sie moj 5 letni zwiazek ( ktory i tak z perspektywy czasu uwazam za dziecinane)

A jak słucham opowiesci o randkach mamy , babci ...mmmm... co za czasy.
A teraz....

Necia napisal(a):

ciesz sie ze nikt Twojego hmm "faceta" życzliiwe nie podał na policje
współzycie z osobą poniżej 15 roku życia jest przestępstwem

wlasnie sie zastanawialam, kiedy to napiszesz, Necia, bo mnie tez to przeszlo przez mysl

Necia napisal(a):

zboczenie juz z mojej strony z tym prawem

ale masz racje, dobrze, ze cie mamy

Necia napisal(a):

kiedy mialam 13 to mi nawet nie przeszło przez mysl uprawianie seksu.. nie wiem dokąd zmierza ten świat

no, ja pòdobnie....

Necia napisal(a):

ciesz sie ze nikt Twojego hmm "faceta" życzliiwe nie podał na policje
współzycie z osobą poniżej 15 roku życia jest przestępstwem

ale i tak moim zdaniem to nie jest najgorsze, bo najbardziej przerażające jest to, ze matka na to wszystko machnęła ręką

Dokadnie rece opadaja.
Wole o tym nawet nie mysleć.
A no Necia to jest takie zboczenie zawodowe
JA co chwila zwracam uwage na błedy w dokumentach , jak powinny byc napisane itd
Norma.

Ja mam prawie 17 lat ale u mnie w klasie np to sie nie zdarza Ja jestem wyjątkiem ale sama z własnej woli tego bym nie zrobiła szczególnie w wieku 13 lat ale przyznam że znałam taką co w 6 klasie podstawówki urodziła Dla mnie jest to nie do pojęcia A najbardziej to gratuluje mamie GŁUPOTY ja jak bym mojej chociaż wspomniała to jak by mnie strzeliła to bym sie nogami nakryła. JA myślę o nauce przede wszystkim o tym żeby jak najlepiej maturę zdać i iść do wymarzonej szkoły Do policji Przepraszam za to co powiem ale dla mnie to jest chore a dziewczyny które to robią w wieku 13,14,15 to nikt inny jak dzi***. Sama mam brata w wieku 3 lat i wiem jak trudno wychować dziecko gdy jest chore i trzeba przy nim siedzieć całą noc cały dzień. Kiedy się urodzi i ma kolkę kiedy zaczyna chodzić trzeba być przy nim cały czas żeby sie nie przewrócił i nic sobie nie zrobił. I kiedy ma 3 lata żeby Spider mena nie zaczoł udawać i z okna skakać albo ze stołu. No tak są takie matki co zakatują dziecko na śmierć ... żal.pl
W takich momentach myśle że bóg zapomniał o tym świecie

[ Dodano: 2008-05-29, 19:05 ]
Tak szczerze to mam te 16 lat i nie miałam nigdy chłopaka (świadomie) I nie myślę o tym całą swoją uwagę skupiam na nauce. Ale takich ludzi nazywa sie kujonami...

Elektra napisal(a):

ale przyznam że znałam taką co w 6 klasie podstawówki urodziła