Mój pierwszy raz
napisał/a:
kasia_b
2008-05-29 20:55
Elektra, wprawdzie ale cieszę się, że wśród polskiej młodzieży są jeszcze tacy jak Ty
napisał/a:
aniawawa1
2008-05-30 14:56
13 lat...
To ja chyba jakis dinozaur jestem albo inne wykopalisko bo w tym wieku takie "zabawy" nawet przez mysl mi nie przechodzily....
Dziecko, mam nadzieje ze za 10-20 lat nie bedziesz zalowac tego co zrobilas...
A to ze ktos jest pelnoletni, ma prace, mieszkanie, samochod wcale nie swiadczy o tym ze jest odpowiedzialny i potrafi poniesc konsekwencje swoich czynow.
W glowie nie moze mi sie to pomiescic...
To ja chyba jakis dinozaur jestem albo inne wykopalisko bo w tym wieku takie "zabawy" nawet przez mysl mi nie przechodzily....
Dziecko, mam nadzieje ze za 10-20 lat nie bedziesz zalowac tego co zrobilas...
A to ze ktos jest pelnoletni, ma prace, mieszkanie, samochod wcale nie swiadczy o tym ze jest odpowiedzialny i potrafi poniesc konsekwencje swoich czynow.
W glowie nie moze mi sie to pomiescic...
napisał/a:
Elektra
2008-05-31 08:39
przepraszam za poprzedni wpis ale ja właśnie tak uważam. Patrząc na moje zachowanie dostrzegam jeszcze w sobie dziecko. a gdzie mowa 4 lata temu ....
napisał/a:
Łukasz90
2008-06-02 22:27
Witam wszystkich. Pierwszy raz pisze na tego typu forum ale wiem że nie ma się czego obawiać. Tak więc mam 18 lat i chcę zacząć współżycie. Mam dziewczynę już od prawie 11 miesięcy i ostatnio naprawdę poważnie o tym myślimy. Wzięliśmy już pod uwagę wiele aspektów, ale zostało jeszcze uzgodnienie pozycji. We wszystkich artykułach na ten temat piszą, że najlepiej będzie na misjonarza, z lekko ugiętymi nogami i oczywiście poduszką pod jej pupą Tylko że moja dziewczyna ostatnio przeczytała, że lepiej jest kiedy to kobieta siedzi na mężczyźnie. Wtedy podobno mniej boli. Bardzo ją kocham i chce żeby podczas pierwszego razu ból ograniczyć do minimum, bo uniknąć go przecież nie w sposób.
Proszę o odpowiedź, bardzo mi na tym zależy. Z góry dzięki
Proszę o odpowiedź, bardzo mi na tym zależy. Z góry dzięki
napisał/a:
jente8
2008-06-03 00:55
Może mniej boleć dlatego, że wtedy to ona kontroluje tempo, siłę nacisku itd. Ale trudno przewidzieć, jak będzie lepiej. Może po prostu spróbujcie klasycznie, a jeśli będą jakieś problemy, wtedy zmienicie pozycję? Sami musicie zdecydować
napisał/a:
Łukasz90
2008-06-03 15:26
Dobrze, dzieki za pomoc
napisał/a:
romka2
2008-06-10 12:20
Mój pierwszy raz??
Zrobiliśmy to po pół roku bycia razem, miałam 15 lat.
Wiedziałam o "co chodzi" za pierwszym razem więc nie przeszkadzało mi że trwało to wszystko ze 20 minut. Nie było żadnych świec i tego typu bajerów... nigdy tego nie chciałam!! Najważniejsaze dla mnie było że ufałam mu.
Jesteśmy razem do tej pory. KOCHAM..........
Zrobiliśmy to po pół roku bycia razem, miałam 15 lat.
Wiedziałam o "co chodzi" za pierwszym razem więc nie przeszkadzało mi że trwało to wszystko ze 20 minut. Nie było żadnych świec i tego typu bajerów... nigdy tego nie chciałam!! Najważniejsaze dla mnie było że ufałam mu.
Jesteśmy razem do tej pory. KOCHAM..........
napisał/a:
norka3
2008-06-10 12:39
napisał/a:
Shizuka1
2008-06-10 12:43
Necia, dokładnie.
napisał/a:
Angela911
2008-06-10 12:55
seks jest dla wszystkich i skoro ktoś jest gotowy do współżycia w wieku 15 lat i wie że nie skończy się to na tym jednym razie i będzie z partnerem o wiele dłużej to czemu nie
napisał/a:
romka2
2008-06-10 13:02
Niektórzy są bardziej dorośli mająć 16 lat niż 20 latki (które robią z siebie kur** na imprezach)
Uważam to wybór indywidualny. Inaczej patrze na to niż wy....
[ Dodano: 2008-06-10, 13:04 ]
Zresztą... to było tak dawno............
Uważam to wybór indywidualny. Inaczej patrze na to niż wy....
[ Dodano: 2008-06-10, 13:04 ]
Zresztą... to było tak dawno............
napisał/a:
norka3
2008-06-10 13:09
No niestety nikt mnie nie przekona że ktoś jest gotowy do wspolzycia w wieku 15 lat. Tak się moze takiej osobie wydawać, ale z perspektywy czasu byc moze bedzie załować że tak wczesnie podjeła wspolzycie. Oczywiscie że seks jest dla ludzi, i nikogo nie potepiam, ja się dziwię ze ktos majac 15 lat decyduje się na tak powazny krok.