NPR - naturalne planowanie rodziny

napisał/a: farazi 2011-07-26 21:06
Jeśli mierzysz temperaturę na dole to już w ogóle nie usłyszysz pikania. A może po prostu nie skończył mierzyć, jednak podczas trzymania termometru w ustach słychać go naprawdę głośno. No i może też dlatego nie zapamiętał wyniku? Spróbuj znowu i poćwicz sprawdzanie, na pewno Ci się uda.

Aha, żeby odczytać zapamiętany pomiar musisz od razu przytrzymać przycisk, a nie tak że włączasz, pusczasz i znowu przytrzymujesz kilka sekund. Pewnie to wiesz, ale wolałam napisać w razie czego.
napisał/a: Joasia.K 2011-07-26 21:44
farazi, ale zawsze mierzyłam na dole.. a ten co dzisiaj kupiłam pierwszy raz zmierzyłam w ustach na próbę i pisało że jak C przestanie mrugac to znaczy że pomiar zakonczony i wtedy pika. no i ja mierze mierze, mija druga minuta i wkoncu go wyciagam a patrze a tu pomiar zakonczony a nie pikało, jestm pewna. wiem że microlify pikają cichutko ale ja nic nie słyszałam. a z zapamietaną tempką to już się udało. ona poprostu tylko raz po pomiarze się pokazuje, potem już drugi raz jak chce sprawdzic to nie idzie.
napisał/a: farazi 2011-07-26 22:25
Joasia.K napisal(a):nie pikało, jestm pewna

Ale ja Ci wierzę Moje doświadczenia były takie, że podczas mierzenia w ustach słyszałam pikanie wyraźnie, a po zmianie miejsca mierzenia nie słyszałam nic (no, może jak się odkryłam i nasłuchiwałam).

I jeszcze jedno mi się nie podobało. Jeśli nie wyjęłam termometru od razu po pikaniu, to termometr dalej mierzył. Teraz sobie sprawdziłam pod pachą, że po piknięciu było 35.99, a już za pół minuty 36.15. Być może wynika to ze specyfiki miejsca (pachy się jednak "wietrzą" i po chwili robi się tam cieplej), No ale - to są doświadczenia z czasów mierzenia w ustach.

Żeby oddać sprawiedliwość microlife-owi muszę przyznać, że podczas miesiąca testowania elektronicznego i zwykłego w pochwie otrzymałam niemal równoległe wykresy. Wykres elektroniczny pozwolił wyznaczyć drugą fazę dzień później. Minusem było tylko to pikanie, po prostu wyjmowałam termometr po kilkunastu sekundach (zauważyłam, jak już się udało coś usłyszeć, że tyl czasu wystarczało).

Pewnie zzz wyśmieje te moje "przeżycia" z termometrem,
napisał/a: Joasia.K 2011-07-27 09:53
farazi napisal(a): Jeśli nie wyjęłam termometru od razu po pikaniu, to termometr dalej mierzył. Teraz sobie sprawdziłam pod pachą, że po piknięciu było 35.99, a już za pół minuty 36.15

to skąd ja mam wiedzieć kiedy mam wyjąć jeśli nie ma pikania wcale kurcze ..coś nie mam do niego zaufania..

zrobiłam dzisiaj próbę o 6 rano najpierw elektroniczny 36,38, rtęciowy 36,5..
napisał/a: farazi 2011-07-27 10:45
A usłyszałaś pikanie dzisiaj?
napisał/a: Joasia.K 2011-07-27 11:37
farazi, nie usłyszałam bo nie pikało..
napisał/a: farazi 2011-07-27 12:14
No to nie wiem, może potestuj z wodą w szklance, a jak nie zadział to idź wymień termometr, bo tak się nie powinno dziać.
napisał/a: kania3 2011-07-27 13:59
A wspominałam dlaczego nie lubię termometrów elektronicznych? :P

Rtęciowy nie mógł się "zepsuć" (chyba że się słupek rtęci przerwał, ale to jest do naprawienia), po prostu masz taką tempkę.:P Mnie też się czasem zdarza kilka dni z rzędu prosta linia.;) Ja tam nie ubolewam
napisał/a: Joasia.K 2011-07-27 14:35
ja tu czegoś nie rozumiem.. pisałam że rano zmierzyłąm Microlife 36,38, rtęciowym "zepsutym" 36,5 jakzwykle. ja wmawiam sobie że jest zepsuty albo jakis uszkodzony.. a teraz z ciekawości zmierzyłam w pochwie tym rtęciowym i wyszło mi 37,45 .. wychodzi na to że ten mój niby zepsuty rtęciowy nie jest zepsuty.. ja już zgłupiałam. pierwszy raz zdarza się żebym dzien w dzien o 6 rano miała jedną i tą samą tempkę
napisał/a: farazi 2011-07-27 15:06
kania napisal(a):Mnie też się czasem zdarza kilka dni z rzędu prosta linia.;) Ja tam nie ubolewam

To samo pisałam.

Jakiego termometru używałaś 14-16dc?
napisał/a: Joasia.K 2011-07-27 15:31
farazi napisal(a):Jakiego termometru używałaś 14-16dc?

wtedy zmieniłam na ten zwykły lekarski z domu..chciałam sprawdzić czy ten mój jest zepsuty ale innego nie miałam.. wiem dziewczyny.. trzy termometry w ciągu kilku dni to za dużo..powinien być jeden od początku do końca cyklu a ja sobie narobiłąm manka w cyklu. tylko nie bardzo wiem co teraz dalej robic.. tu śluz płodny.. jajnik pobolewa.. owulacja tuż tuż a ja nic z tego cyklu nie wiem.
napisał/a: kania3 2011-07-27 15:52
Joasia.K napisal(a):ja tu czegoś nie rozumiem.. pisałam że rano zmierzyłąm Microlife 36,38, rtęciowym "zepsutym" 36,5 jakzwykle. ja wmawiam sobie że jest zepsuty albo jakis uszkodzony.. a teraz z ciekawości zmierzyłam w pochwie tym rtęciowym i wyszło mi 37,45 .. wychodzi na to że ten mój niby zepsuty rtęciowy nie jest zepsuty.. ja już zgłupiałam. pierwszy raz zdarza się żebym dzien w dzien o 6 rano miała jedną i tą samą tempkę

Toć to powód do radości jak już, a nie do stresu:P

Nie porównuj wyniku pomiaru w dwóch różnych termometrach, bo nawet dwa rtęciowe mogą Ci rożnie zmierzyć. W npr chodzi o różnicę między temperaturami, a nie o jakąś konkretną wartość. :)