NPR - naturalne planowanie rodziny

napisał/a: Mixonia 2011-08-15 14:50
Joasia.K napisal(a):ale ostatnio też jestem bardziej opanowana.. może to dzięki temu że są wakacje


Oj tak, jak mam urlop to też mam lepszy nastrój, mniej stresu i zdecydowanie lepcsze wykresy - nawet podczas pobytu za granicą, gdzie zmienia się klimat!
Jeszcze miesiąc i się doczekam

Ale jak na razie nie narzekam na moje cykle, wykresy... Jestem zadowolona, że nauczyłam się je interpretować... nieraz aż szkoda, bo pewnie nie doczekamy się "małżeńskiej wpadki"

Wiecie co, zaczęły mi się dni płodne przedwczoraj, była 3 wyższa tempka, wczoraj już 4 wyższa tempka, dzisiaj 5... ale wczoraj miałam śluz gęsty, biały, rozciągliwy! no i dzisiaj też odczuwam wilgoć Jestem pewna, że mam niepłodne, bo miałam śluz gorszej jakości.. a tu nagle taki się pojawił
napisał/a: ~gość 2011-08-16 09:31
Marmuzia napisal(a):ja to sobie w ogóle nie wyobrażam jak z nprem można zajść w ciążę...
moje stosowanie tych metod już od jakiegoś roku ograniczyło się do absolutnego minimum i tylko utwierdza mnie to w przekonaniu, że albo trzeba sytuację ciążową z premedytacją sprowokować albo organizm może sprawić psikusa którego koniecznie trzeba zgłosić jakieś organizacji ds zdrowia.


oj tak zgadzam sie.
stosując NPR naprawde wszystko widać jak na dloni. Ja Wam pisałam ostatnio (poprzedni cykl) ze taki miałam zapaprany wykres, przez to, że nie mierzyłam regularnie na urlopie. I tak było łatwo wychwycić skok.
Uważam, że zajscie w ciąze prze NPR - to jest świadome łamanie reguł i naciaganie ich - ale o to juz mozna miec pretensje do samego siebie

moje cykle są 30/32 dniowe.
skok do tej pory 20/21 dc
3 faza ma około 11/12 dni - szaleć można ponad tydzien swobodnie.
1 faza względnie niepłodna do około 10 dc lub do pojawienia sie śluzu.

mam w miesiącu około 14 dni w których można szaleć i to jest mało? zołądek wolny od tabsów, przyrodzenie mojego D. wolne od gumek i to jest własnie super. a znajomosc swojego ciała na wysokim poziomie.
napisał/a: Kokieteria 2011-08-16 10:14
Mixmonia napisal(a):Wiecie co, zaczęły mi się dni płodne przedwczoraj, była 3 wyższa tempka, wczoraj już 4 wyższa tempka, dzisiaj 5... ale wczoraj miałam śluz gęsty, biały, rozciągliwy! no i dzisiaj też odczuwam wilgoć
Z tego co czytałam, przed @ może pojawić się śluz lepszej jakości...no ale z tego co pisałaś do @ jeszcze kilka dni...

maślinka napisal(a):mam w miesiącu około 14 dni w których można szaleć i to jest mało? zołądek wolny od tabsów, przyrodzenie mojego D. wolne od gumek i to jest własnie super. a znajomosc swojego ciała na wysokim poziomie.
Bardzo dobrze powiedziane
Ja stosuję zmodyfikowana zasadę Doringa przy obliczaniu dni niepłodnych w I fazie i według niej przy moich cyklach (najkrótszy 28 dni) możemy szaleć nawet 8 dni i do tej pory mnie nie zawiodła A faza lutealna to 12/13 dni, więc ogólnie to aż ok. 18 dni w ciągu ok. 30, więc myślę, że to niemało
napisał/a: ~gość 2011-08-16 10:35
Kokieteria napisal(a):Ja stosuję zmodyfikowana zasadę Doringa przy obliczaniu dni niepłodnych w I fazie

czyli?
napisał/a: Kokieteria 2011-08-16 11:32
maślinka napisal(a):Kokieteria napisał/a:
Ja stosuję zmodyfikowana zasadę Doringa przy obliczaniu dni niepłodnych w I fazie

czyli?


Pisze o niej Roetzer w swojej "Sztuce planowania rodziny". Cytuję:

"Jeżeli jest sie już w posiadaniu co najmniej 12 kart obserwacji z pomiarem temperatury i obserwacja śluzu, należy je wszystkie przejrzeć by ustalić, w którym dniu cyklu najwcześniej wystąpiła pierwsza wyższa zakreślona kółeczkiem temperatura (...). My stosujemy tzw. zmodyfikowaną regułę Döringa, tj. od dnia najwcześniejszej pierwszej wyższej temperatury odpisuje się wstecznie 7 dni. Na powyższym przykładzie (zdjęcie przykładu wkleiłam poniżej) najwcześniejsza pierwsza wyższa temperatura wystąpiła 15 dnia. Całkiem u dołu karty obserwacji, pod 15 dniem cyklu rysujemy kółeczko z kropką w środku. Przed nim znajdują się cyfry od 1 do 7. Cyfra 7 znajduje sie w rubryce 8 dnia. Przed ósmym dniem rysuje się pionową kreskę (linię oddzielającą). Oznacza ona, że do 7 dnia włącznie trwa okres niepłodności pod warunkiem, że w tych dniach (przed linią oddzielającą) nie ma objawów płodności. Jeżeli najwcześniejsza pierwsza wyższa temperatura przypada na 13 dzień cyklu lub wcześniej, odpisuje się tylko 6 dni".

Tako rzecze sam Roetzer
napisał/a: ~gość 2011-08-16 12:40
Kokieteria, super informacje, bardzo jasno rozpisane

jeszcze nie bede korzystać, bo nie mam 12 kart. ale zbliza się to szybciutko, wiec na pewno z tego skorzystam.

do tej pory mój najwcześniejszy skok było 20 dc wiec naprawde długo możemy jeszcze poszaleć
napisał/a: Joasia.K 2011-08-16 12:48
maślinka napisal(a):moje cykle są 30/32 dniowe.
skok do tej pory 20/21 dc
3 faza ma około 11/12 dni - szaleć można ponad tydzien swobodnie.
1 faza względnie niepłodna do około 10 dc lub do pojawienia sie śluzu.

Maślinko widzę że mamy takie same cykle.. jesli chodzi o długość cyklki, skok i trzecia faze to idziemy łeb w łeb . mi takie cykle odpowiadają .

a tak wogóle to dziewczyny na wyjeździe z moim facetem skusiłam się na przytulanko bez gumki i do końca (miałam trzecia faze) no i działa npr działa, dziś mam piąty dzień @. jestem z siebie dumna
napisał/a: Kokieteria 2011-08-16 13:06
maślinka napisal(a):do tej pory mój najwcześniejszy skok było 20 dc wiec naprawde długo możemy jeszcze poszaleć
Dokładnie tak

Joasia.K napisal(a): no i działa npr działa, dziś mam piąty dzień @. jestem z siebie dumna
A pewnie, że działa III faza jest bezpieczna. Od trzeciego dnia wyższych temperatur nie ma takiej fizycznej możliwości by zajść w ciążę
napisał/a: Joasia.K 2011-08-16 13:17
Kokieteria napisal(a):maślinka napisał/a:
do tej pory mój najwcześniejszy skok było 20 dc wiec naprawde długo możemy jeszcze poszaleć
Dokładnie tak


ja też już prowadzę 13tą kartę obserwacji i z tych 12 które przeanalizowałam teraz to najwcześniejszy skok mam 20 dc tak jak maślinka a zatem moja droga mamy aż 13 dni na szaleństwa na początku cyklu o ile nie pojawi się płodny śluz
napisał/a: ~gość 2011-08-16 13:30
Joasia.K napisal(a): zatem moja droga mamy aż 13 dni na szaleństwa na początku cyklu o ile nie pojawi się płodny śluz


o to to to w to mi ( i D.) graj
napisał/a: ZZZ 2011-08-18 23:02
Dziewczyny, uspokójcie mnie albo coś, bo coś panikuję... Jak trwoga to do forum :)
Rotzer od ponad roku, zwykle mierzę 7,00-7,30

10dc) 36,15
11) 36,25 bj
12) 36,2 bj
13) 36,2 bj
14) 36,35
15) 36,25
16) 36,48 - sen od 2.00, pomiar o 8.00 - w sumie to nie wiem czy mi to zaburzyło czy nie
17)36,5
18)36,5 - pomiar o 6.00
19) 36,67
20) - (pamiętam, że min 36,5)
21) 36,64
22) 36,6 bj
23) 36,85 serduszko :)
24) -
25)36,7 (?)
26)36,85
27) 36,75
28) 36,6

ból cycuszków od 18dc, zaczyna brzuch pobolewać

jakoś tak wyjątkowo mi zależy na okresie tym razem :) w zasadzie to już bym chciała go mieć
napisał/a: ~gość 2011-08-19 13:40
ZZZ, wiecej informacji. jak długie masz cykle. kiedy wystepował dokładnie sluz, co ty interpretujesz?
dla mnie 1 wyższa 16dc.
ale śluzu nie kumam?tylko jeden dzien? (22dc)

jaka ja jestem wkurzona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wywiązała sie dzis w pracy rozmowa dot. antykoncepcji. i tam rozne spirale tabsy itp.
ja zaczelam mówic o tych metodach ze to syf i szkodzi a ktos walnął : taaaak lepiej jakies kalendarzyki z ciemnogrodu stosować a potem 10 bachorów. i inni sie przyłączyli.

jak mnie normalnie to wkur...za.
ciemnogród to są oni z tymi wszystki tabsami!!!
ludzie gówno wiedzą bo nawet nie wysilili sie zeby sie zorientowac a gadaha byle bzdury. bo to kosciol o tym mowi i to złe.

obiecuje ze swoje dzieci kiedys uswiadomie o NPR.

jestesmy kurde zywymi przykładami na to ze to działa, ze to nie zadne zabobony a nauka. a ludzie sieja takie bzdury.

zdenerwowałam sie okrutnie.