[Seks analny] - pytania, problemy, porady

napisał/a: Arletta88 2013-06-02 11:58
Ja miałąm podobny problem.. na tym forum
[reklama usunięta] dużo mi pomogło przeczytanie poradnika..
napisał/a: ~gość 2013-06-03 09:48
zuzka_n napisal(a):Czy to prawda, e sex analny jest niebezpieczny ? Czy ktoś zna jakieś przeciwwskazanie dla sexu analnego ?


Jeśli jesteś zdrowa i nie masz jakiś egzotycznych mutacji to jest bezpieczny.
napisał/a: Koniecbredni 2013-08-17 21:31
Nie zauważyłem tematu???
dr preszer napisal(a):Jeśli jesteś zdrowa i nie masz jakiś egzotycznych mutacji to jest bezpieczny.

Chyba że facet ma dar od matki natury bliski 20 cm do tego strasznie gruby i chociaż analne dogodzenie swojej partnerce to jedna z jego największych fantazji (dogodzenie bez użycia wibratora oczywiście, bez kulek analnych i innych penetracyjnych zabawek, dogodzenie własnym sprzętem z wszystkimi doznaniami na moim...) a jest to niemożliwe...

Jeśli ktoś zna sposób chyba ucałuje go serdecznie ewentualnie wypisze czek na milion w najsłabszej walucie świata.
napisał/a: Valkiria_ 2013-08-18 09:41
Się kolega zareklamował
napisał/a: Koniecbredni 2013-08-18 12:32
Valkiria_ napisal(a):Się kolega zareklamował

Nie chce się chwalić ale w technikum na bilansie pielęgniarka była pełna podziwu że ktoś mojej budowy, a duży wtedy nie byłem, ma duży sprzęt. chociaż ja wtedy stałem czerwony jak ściana i słyszałem krew w uszach od ciśnienia.

Gorzej że później poznałem dziewczynę i okazało się że więcej wcale nie jest lepiej... same problemy. Straszny ból przy penetracji, mimo że wcześniej używaliśmy palców i wibratora bo doszliśmy do wniosku że na bycie w środku jest jeszcze zbyt nie rozciągnięta. Wyobraź sobie że masz kobietę którą kochasz a pierwszy raz serwujesz jej małym palcem mimo że oboje bardzo chcecie czegoś więcej. Chyba niezbyt dobrze wspomina nasze pożycie to jest bank .

A druga sprawa że wtedy nie bardzo wiedzieliśmy że jest coś takiego jak dopasowanie więc każde z nas myślało że coś z nim nie tak. Byliśmy wyrozumiali chociaż nie bardzo wiedzieliśmy co robić i jak dojść do wprawy.

Za to dzięki temu świetnie nauczyłem się robić dobrze ustami...

Mały penis nie dobrze, duży penis nie dobrze.

Teraz jest inna partnerka życiowa inaczej zbudowana, więc jej to nawet graj, ale też są problemy w niektórych pozycjach. A już o analu to mogę chyba pomarzyć, nad czym ubolewamy oboje.

P.S. Ale bym oberwał gdyby się dowiedziała że mówię o byłej.
napisał/a: KokosowaNutka 2013-08-18 14:25
Koniecbredni

No ale nie musisz jej calego wpychac nie:P
napisał/a: Koniecbredni 2013-08-18 14:30
KokosowaNutka napisal(a):No ale nie musisz jej calego wpychac nie:P

Obwód i "hełm strażaka" nie pozwala. Ej Kokosie to naprawde jest problem.
napisał/a: Valkiria_ 2013-08-18 18:53
Zamiast się cieszyć że z partnerką można normalnie, bez boleści za to z dużą dozą przyjemności, to będzie narzekać, że nawet jak się popieści, to się analnie nie zmieści ;) Faceci :P
Wam się w ogóle da dogodzić? :D
napisał/a: Koniecbredni 2013-08-18 21:23
Valkiria_ napisal(a):Zamiast się cieszyć że z partnerką można normalnie, bez boleści za to z dużą dozą przyjemności, to będzie narzekać, że nawet jak się popieści, to się analnie nie zmieści

Z przodu też były nie lada problemy bo ma śliczną szczupłą cip*** więc nie wyobrażaliśmy sobie żeby mogła być inna pozycja niż ta w której to ona kontroluje ruchy, dała rade moja ślicznotka i teraz cieszymy się seksem gdzie głównie ja dominuje...

A zdziwisz się ale anal wyszedł od niej... uwielbia seks w tą nieboską dziurkę. A już ja w niej a mój palec albo któraś z naszych zabawek w jej pupci to najszybsza droga do jej intensywnej rozkoszy.

Mam tak zboczoną kocice w domu że nie może się pogodzić z niemożnością zrobienia kilku innych rzeczy jak np. deepthroat, głębokie gardło czy jak to się tam woła. I robi strasznie smutną, zawiedzioną minkę gdy jest na kolanach i nie zmieści. A jej ulubiony moment w robieniu dobrze ustami to gdy dojdzie znienacka, uklęknie i weźmie jeszcze takiego w pół zwodzie całego do buzi. Uśmiechnięta od ucha do ucha.

Przy niej casanowa musiałby zrezygnować z innych kobiet, po prostu nie dałby rady.

Valkiria_ napisal(a):Wam się w ogóle da dogodzić?

Da i to łatwo, orgazmy mamy w zasadzie automatyczne, właściwie intensywnością do siebie zbliżone, za to wy... wy i wasze wielokrotne orgazmy, łechtaczkowe, pochwowe, podobno jest jeszcze kilka
Czy wam się da dogodzić?

Lubrykant? Coś lepszego od wazeliny jest?
napisał/a: Valkiria_ 2013-08-18 21:39
Niektórym kobitkom nie trzeba lubrykantu i wszystko wszędzie wchodzi jak po maśle

Mi mój przyszły mężuś potrafi dogodzić jak nikt :) Dopasowaliśmy się pod "Tym" względem świetnie. Nigdy mi nie było tak dobrze, a i z kilkoma rzeczami zdecydowałam się na pierwszy raz dopiero przy nim ;) Choćby właśnie z tym, co jest poruszane w tym temacie ;)
napisał/a: naburow 2013-09-12 12:55
Ja nigdy nie próbowałam i nie spóbuje, czyłabym się niehigienicznie. Z resztą uważam, że nie jest to naturalne zachowanie.. Natura nie stworzyła pupy do seksu. Tyle
napisał/a: Koniecbredni 2013-09-13 16:10
naburowa napisal(a):Natura nie stworzyła pupy do seksu. Tyle

Natura nie stworzyła wielu rzeczy które dostarczają nam rozrywki i różnych doznań, ale rozumiem twój punkt widzenia.

naburowa napisal(a): Z resztą uważam, że nie jest to naturalne zachowanie..

Seks nie służy tylko do płodzenia potomstwa.