Seks oralny.. wątpliwosci (???)

napisał/a: ~tedybear27 2009-03-11 19:46
no to nie wiem. ja tam nie lubie glebokiego gardla. ale moze jestem INNY ;)
sa o wiele wiele fajniejsze techniki niz glebokie gardlo
napisał/a: anaa82 2009-03-11 20:20
Dzięki za linki, już się biorę za czytanie:P mówiłam mu że całego to tylko w pornosach biorą i że najwiecej przyjemnosci i tak jest na czubku, to mi nie wierzył, i i chce bym ćwiczyła. Więc zaczynam podejrzewac ze to on raczej jest INNY :P
napisał/a: ~tedybear27 2009-03-11 21:29
jest wiele technik glebokiego gardla. to tak jak z polykaniem sztyletu. jama ustna i gardlo musza byc w tej samej linii.
ale powiem Ci ze jakos mi te glebokie gardlo nie pasuje i jakos tak nie bardzo. jak widze ze partnerka nie oddycha i wzbiera na wymioty to nie jest mile. szczegolnie ze to ma sprawiac przyjemnosc obojgu
napisał/a: merynosek 2009-03-11 21:31
tedybear27 napisal(a):jak widze ze partnerka nie oddycha i wzbiera na wymioty to nie jest mile. szczegolnie ze to ma sprawiac przyjemnosc obojgu

:D:D:D:D:D:D
Może ktoś lubi jak mu się zbiera na wymioty ;)
napisał/a: ~tedybear27 2009-03-11 21:32
merynosek no sa rozne zboczenia. jedni lubia zloty deszcz a inni jak kobieta robi "dwojeczke" ja jego brzuch :( bleeeeee
napisał/a: merynosek 2009-03-11 21:34
Fakt, zboczenia są różne...
napisał/a: ~tedybear27 2009-03-11 21:37
no wlasnie
moznaby zalozyc watek o tym kto slyszal o najdziwniejszym zboczeniu
napisał/a: merynosek 2009-03-11 21:40
Dobry pomysł;)
napisał/a: Ave 2009-03-12 14:10
No i udało się :D. Chociaż wzięłam to tak troszkę sposobem i nie żebym się chwaliła, ale okazał się genialny :). Otóż w ruch poszedł sos czekoladowy :) zrobiłam Miśkowi wzorek zaczynając od klaty.. i tak coraz niżej i niżej. Kiedy go z niego zlizywałam już mu się podobało :D a kiedy dotarłam do "punktu głównego" czułam tylko czekoladowy smak, wiec obeszło się bez żadnych odruchów wymiotnych itp itd :P i ogólnie było bardzo miło:). Bardzo mu się podobało więc chyba nie jest ze mną aż tak źle :D.
napisał/a: ~tedybear27 2009-03-12 16:24
no tylko abyscie nie zbankrutowali na sosy czekoladowe ;)
napisał/a: jozefinkaz 2009-03-12 16:50
no też właśnie wiedziałam, że nazwa "Sos czekoladowy do lodów " ma podwójne dno(lol)
napisał/a: Ave 2009-03-12 17:44
Ja widać tak :D