Smutny poranek

napisał/a: Bunia71 2007-11-23 10:30
Oby tego nie zrobił! My kobiety nie jesteśmy''głupie''tak jak im się wydaje!!!!
Ja do niedawna nie umiałam posługiwać się komp i internetem,teraz też nie jestem alfą i omegą ale idzie do lepszego :p :p :p
Tak faceta stać na wszystko.Kiwiczku odezwij się!!!!! Buziaczki dla wszystkich pa
napisał/a: takaXania 2007-11-23 11:17
... jak to czytam to... no nabieram sił by skończyć swój związek nim nie jest za późno. Mam dopiero 19 lat, (on 22) a takich słów jak kwiczek usłyszałam już baardzo, bardzo wiele. Jesteśmy ze sobą niespełna 2 lata a On juz traktuje mnie jak nic nie warte ścierwo?
przykład. Wraca z tygodniowej trasy. I nie widzę entuzjazmu. Słyszę tylko "gdzieś sie szlajała jak mnie nie było?"... jak sie położymy i opowiadam mu z przejęciem co się u mnie wydarzyło słyszę "zamknij sie i podrap mnie po jajach"... Rzygać mi sie chce jak tak mówi. Jak się pomaluję, ładnie ubiorę to nie usłyszę nigdy "kochanie, ślicznie wyglądasz" tylko "gdzieś była" lub "ale bym Cię wziął (zerżnął)"... a To, że jestem idiotką, pustą blondynką, łbem afrykańskim, lub jego "dupczonkiem" (ładna nazwa, prawda?)... i to że mam spierdalać, wypierdalać i że bez niego byłabym nikim jest na porządku dziennym... był moment że zaczęłam w to wszystko wierzyć. Straciłam poczucie własnej wartości DLATEGO KWICZKU! JEZELI TAKIE SYTUACJE SIE POWTARZAJA TO NAJPIERW PROPONUJE "TERAPIę WSTRZASOWA" -POWIEDZ ZE TEN ZWIAZEK JEST STRACONY! ZE NIE JESTES SMIECIEM BY ODNOSZONO SIE DO CIEBIE W TAKI SPOSOB. ZE JEST CI PRZYKRO ZE USLYSZALAS TO OD OSOBY KTORA KOCHASZ ALE TO JUZ BEZ ZNACZENIA. BADZ STANOWCZA. POWIEDZ ZE TO KONIEC, BO ZNASZ SWOJA WARTOSC!...zobaczysz jak bedzie srał po gaciach:) przetrzymaj go tydzien.... dwa.... a jezeli sytuacja sie powtórzy to ZREZYGNUJ Z TEGO PUKI MASZ SILE!! PUKI TRZEZWO PATRZYSZ NA SYTUACJE. ja to spieprzylam. Nie bylam konsekwentna. Teraz M. mnie tak traktuje bo wie, że wróce jak przeprosi i pogra wrazliwego chłopca. Ale teraz sie zdziwi. BO ZYCIE MAMY TYLKO JEDNO! I JEST ONO ZA KROTKIE BY JE ZMARNOWAC! TRZYMAJ SIE I NAPISZ JAK SIE SPRAWY MAJA...
napisał/a: Bunia71 2007-11-23 13:12
Dziewczyno wiej od niego póki czas dobrze że przejżałaś na oczy.Te jego chamskie odzywki nie pozwól się tak traktować jesteś młodziutką( mój syn ma17lat) wspaniałą kobietą.Niech spada nie zasługuje na Ciebie.Trzymam kciuki pa pa
napisał/a: takaXania 2007-11-23 13:43
...Czekam na odpowiedni moment. Od kilku dni jest dziwnie miły (cisza przed burzą...) I nie wiem co mnie do tej pory przy nim trzymało... KILKA miłych wspomnień? KILKA wspólnych, niedokończonych spraw? Może to, że to mój pierwszy prawdziwy związek... to za mało.... pozdrawiam.
napisał/a: Helbeen 2007-11-23 15:33
Powinnaś to jak najszybciej zakończyć. Jak najszybciej!
Kiedy wiesz, że odchodzisz nie musisz niczego wyjaśniać. Wyjasnienia już wtedy nie sa portrzebna. Tak naprawdę, jeśli ktoś chce coś wyjaśniac to nie chce odchodzić.
napisał/a: Bunia71 2007-11-23 20:01
Nie czekaj na odpowiedni moment taki nie nadejdzie wiej od razu.Co chcesz wyjaśniać?Tu już nic nie ma do wyjaśniania jego chamstwa nic nie usprawiedliwia.Jak się zaczniesz zastanawiać to się nie uwolnisz od niego.Nie ma co czekać,znajdziesz swoją 2 połówkę która będzie Cię kochać i szanować.Buziaki pa
napisał/a: anija2404 2007-11-23 20:20
Droga Aniu (nie wiem czy masz tak na imię). Przeczytałam z ogromnym rozgoryczeniem to co napisałaś, jak się odzywa do ciebie twój partner. Jestem naprawdę w szoku. Jeśli nie jesteście małżeństwem i nie macie jeszcze dzieci to wiej dziewczyno od tego człowieka puki czas, bez żadnych zobowiązań. Później jak będziecie mieli dziecko to już na pewno nie odejdziesz. Tak mi się wydaje przynajmniej. Teraz jest ci trudno, zastanawiasz się nad tym wszystkim, wiesz mi później nie dasz rady. Jeśli masz trochę godności... Uwierz w siebie, przecież nie zasługujesz na takie traktowanie. Będę za ciebie trzymać kciuku.
napisał/a: aysha2 2007-11-24 16:08
Witam.
W sumie długo obserwuję to forum, ale jakoś nigdy nic nie pisałam. Jednak teraz po prostu MUSZĘ.... dziewczyny! co jest z Wami? jeden "facet" zwraca się do kobiety "pierdolony tłuku", drugi strzela hasło w stylu "podrap mnie po jajach", trzeci znowu kręci ostro z panienkami na boku a wy się jeszcze zastanawiacie co by tu zrobić żeby było miło : :confused: co się z Wami dzieje?? przecież jedyna normalna i właściwa opcja to zostawić gościa w cholerę niech sobie swoje zagrywki i głupie hasła stosuje wśród jemu podobnych! Czasami mi wstyd za tą "płeć piękną"! Kobiety może czas w końcu uwierzyć w tą swoją deklarowaną siłę i kopnąć jednego z drugim w zad!!! przecież porządnych facetów nie brakuje!!! proszę was....zacznijcie działać, wierzyć w siebie i swoją samodzielność! No i za cholerę nie pozwólcie się tak traktować!!!!


PS. Ale się oburzyłam :o mam nadzieje że nikogo nie obraziłam :)
napisał/a: stybia 2007-11-26 10:00
Aycha nie w zad tylko w te jego "jaja"! :) zgadzam sie z Toba,ze za bardzo sie nad nimi rozczulamy..... ja dzisiaj w nocy uslyszalam ze jestem "pojebana"... spytalam czy dobrze slyszalam. powiedzial,ze ta. wiec ja powiedzialam, ze nie mamy juz o czym ze sobą rozmawiac, bo jestem rzekomo pojebana... zaczal sie tlumaczyc, ze jak sie zdenerwuje to nie dobiera odpowiednio slow. wiec zapytalam ile tygodni potrzebuje, aby jak sie zdenerwuje nie dobral odpowiedniej sily do uderzenia ktore mi zaserwuje-jesli teraz "pojebana" jetem tylko dlatego, ze powiedzialam(spokojnie) ze nie lubie jak na kogos zle mowi, a pozniej ladnie sie do niego usmiecha i z nim rozmawia, bo to oznacza ze jest zaklamany....
przestalam pisac i dzwonic...
nie dajcie sie- uwierzcie mi sa faceci, ktorzy do Was nawet nie powiedza "wariatko" :) znam jednego takiego:)
napisał/a: takaXania 2007-11-26 15:07
Hej Dziewczyny. To nie jest takie proste. Musze jeszcze zaczekać, bo On jest krewny 1500 zł moim rodzicom. Podejrzewam że by je zwrócił, ale wolę być tego pewna. Wiem że nie powinno tak być....
napisał/a: Ciarka 2007-11-26 18:07
Taka_aniu, to nie jest powód, zeby tkwic w tym chorym związku...Ty nie jestes ofiarą, która musi sie poświęcać w imie wyższych potrzeb, czyli w tym przypadku dla dobra portfela twoich rodziców. Jestem przekonana, ze twoi rodzice nie byliby zadowoleni, gdyby wiedzieli, ze z tego własnie powodu jeszcze tkwisz w tym chorym związku...Poza tym w toksycznych związkach mamy tendencje do odwlekania decyzji i jak on spłaci te 1500 zł, to znajdziesz sobie inny powód, dla którego jeszcze nie bedziesz mogla go opścic. Taka_aniu!!! Nie ma takiego powodu, dla którego miałabys przedłużac ten związek!!! Obudź się!!!
napisał/a: takaXania 2007-11-26 20:23
:'(
... Masz racje. Wyidealizowałam go... sama sobie i nie wiem dlaczego!! Szlag mnie już trafia! Chcę to skończyć! Jestem świadoma tego, że nie jest dobrze. Ale nie potrafię. Po prostu nie potrafię:'(