zakochalam sie we wlasnym uczniu

napisał/a: Dodki 2008-11-04 17:44
Znam podobny przypadek ,w liceum miałam fizyke z babką,która kiedyś zakochała się w swoim uczniu ,młodszym o 10 lat.Wtedy on był chyba w 1 klasie LO.Dzisiaj są małżeństwem i mają dzieci :D Radziłabym Ci po prostu poczekać,aż on skończy gimnazjum a potem to już działaj :D
napisał/a: Cosmogirl83 2008-11-25 12:37
To przykre. Bardzo trudna sytuacja. Współczuję.
napisał/a: lisa_simpson 2008-12-10 21:09
aguś123 napisal(a):Robię specjalizację nauczycielską :) Ale nie jestem pewna, czy chcę być nauczycielką :) Ale zawsze będę miała wykształcenie pedagogiczne i w razie braku pracy mogę pójść do szkoły :)



i to jest właśnie to, co najbardziej mnie WKURZA!
człowiek kształci się, by być nauczycielem i tylko to chce robić w życiu, a tu pojawia się nagle ktoś, kto podejmuje się tego zawodu z kaprysu, bo nic innego nie znalazł i sprząta innemu wymarzoną pracę z przed nosa!
napisał/a: tasiuncia 2008-12-11 16:57
Mogłas zmierzyc wczesniej siły na zamiary,nie gniewaj sie ale gdyby taki przypadek spotkal mojego syna,to chyba bym takiej nauczycielce gebe obiła.
napisał/a: zakrXcona 2008-12-12 02:54
hejka pamiętam jak chodziłam do podstawówki (wtedy to było 8 lat) chłopak o rok wyżej wtedy chodził do 8 klasy zakochał sie w historyczce. Wszyscy wiedzieli ale szkoła nie mogła nic zrobić bo ja kończył teraz mają 2 dzieciaków i są szczęśliwym małżeństwem więc .... czas pokaże co to tak naprawdę jest. Mam nadzieję tylko że nie planujesz go (uwieść) bo zaszkodzisz teraz nie tylko sobie.
Czas jest najlepszym doradcą :)
napisał/a: tereska9 2008-12-12 21:33
lisa_simpson napisal(a):i to jest właśnie to, co najbardziej mnie WKURZA!
człowiek kształci się, by być nauczycielem i tylko to chce robić w życiu, a tu pojawia się nagle ktoś, kto podejmuje się tego zawodu z kaprysu, bo nic innego nie znalazł i sprząta innemu wymarzoną pracę z przed nosa!


A nie pomyslalas, ze takiej osobie, ktora idzie do pracy w szkole, ktos tez mogl sprzątnac inna prace sprzed nosa? w zyciu trzeba umiec sobie radzic. i to, ze ktos robi dodatkowe fakultety, zeby miec w przyszlosci wiecej mozliwosci akurat dobrze o nim swiadczy. jesli chodzi o pracę to nie polecam oglądac sie na innych

a co do tematu, znam parę, nauczycielka i uczen z liceum. Wzieli slub tuz po jego maturze i od 7 lat sa szczesliwym malzenstwem. nie mozna takich zwiazkow przekreslac, ale w przypadku mlodego wieku potrzeba czasu
napisał/a: ineska6 2008-12-13 15:02
Mała dorosła, ja Cię rozumiem. Pamiętaj tylko, że jak chłopak nie ma ukończonych 15 lat to trzeba uważać, bo jest to karalne.
exelka
napisał/a: exelka 2008-12-14 11:52
niektórzy tak strasznie jęczą, mają ochotę autora wątku zwinczowac , ukarać za co...?
a no za to, ze sie Jej przytrafiło, jak mogło każdemu z Nas
całkiem typowa, życiowa nutka niecharmonii, z którą trzeba się zgrać
napisał/a: tasiuncia 2008-12-15 11:54
exelka napisal(a):niektórzy tak strasznie jęczą, mają ochotę autora wątku zwinczowac , ukarać za co...?
a no za to, ze sie Jej przytrafiło, jak mogło każdemu z Nas
całkiem typowa, życiowa nutka niecharmonii, z którą trzeba się zgrać


Przytrafiło?no prosze cie,dorosła kobieta niech sie zachowuje jak na dorosła przystało,jak narazie to wykazuje podejscie typowe dla dopiero co dorastajacych dziewczynek.Przytrafic to nam sie moze katar.
napisał/a: Neemeziss 2008-12-15 14:07
Uważaj! to chwilowe zauroczenie, które może przekreślić całe twoje życie, nie ryzykuj! Ten incydent może zniszczyć twoją karierę. Przeczekaj, może sama się odkochasz. Spróbuj kogoś poznać! Nie rób nic pochopnie.
napisał/a: tasiuncia 2008-12-15 16:32
Skoro sie zabujałas to wydaje mi sie ze chciałabys dla niego dobrze,wiec daj temu spokuj,on tez moze miec przez ciebie przesrane.Szkoda małego.
napisał/a: lisa_simpson 2008-12-20 22:22
tasiuncia napisal(a):Przytrafiło?no prosze cie,dorosła kobieta niech sie zachowuje jak na dorosła przystało,jak narazie to wykazuje podejscie typowe dla dopiero co dorastajacych dziewczynek.Przytrafic to nam sie moze katar.


ale zawód nauczyciela to nie taka zwykła praca, do której się idzie z braku laku!

w tym fachu trzeba się po prostu czuć i chcieć to robić i nic innego, a nie robić za kiepskiego nauczyciela, któremu w życiu nie wyszło tak jak chciał...