jak dbać o formę?

Ja już biegam od 2 lat i widzę po sobie dobre efekty. Jestem bardziej elastyczna i smukła, nie mam takiego sadełka nawet na brzuchu i mam coraz mniejszy cellulit. Biegam tak 3 razy w tygodniu po pół godziny, czasem po godzinie - już to u mnie zależy właśnie od mojego humoru :)

Hej,
uprawia ktoś kitesurfing? Szukam jakiegoś dobrego treningu, żeby zadbać o formę.

Nie bo tego nie znam :) ja zwykle chodzę na siłownie u mnie na osiedlu. To dla mnie jest bardzo ważne bo staram się tam być 3 razy w tygodniu. Zawsze mam taki plan aby tam iść w poniedziałek oraz w środę oraz w piątek by tak zdrowo to się naładować na weekend :)

moim zdaniem lepiej często krótkie interwały ćwiczyć niż długie monotonne aeroby

Najlepiej regularnie ćwiczyć.

Ja równiez ostatnio zaczęłam spędzać czas bardziej aktywnie, chodze raz w tygodniu na siatkówkę i dwa razy na zajęcia zumby :) Ponadto ćwiczę też wieczorami w domu i czuję się o wiele lepiej :) Pozdrawiam!

@tulipanowa

To polecam sprawdzić. Najlepiej na http://www.surfshop.pl/, dużo podstawowych informacji. :)

ja codziennie biegam około 8 kilometrów ale nie ze tak ciągiem, tylko różnie 4 minuty szybkiego biegu, 2 marszu szybkiego, albo jakieś takie kombinacje. ale uważam, że jak dla mnie to wystarcza i nie musze już jakos specjalnie dodatkowo ćwiczyć. Czasem siłownia czy pójdę na kort. tyle, a wyglądam dobrze.

Bieganie wydaje się być zdecydowanie najefektywniejszą formą na typowe spalanie tłuszczu. Angażuje wszystkie partie mięśni w przeciwieństwie do jazdy na rowerze. Bieganie jest również lepsze od pływania, głównie dlatego, że przy pływaniu woda schładza organizm i termogeneza zostaje znacznie opóźniona.

Ja trzymam dietę, a że nienawidzę biegać, to jeżdżę an rolkach - suuuuuper sprawa :)

Ja nie mam z kim ćwiczyć ale nie zniechęcam się ;) Myślę o zakupie dymitze elite mass by spalić trochę tłuszczu ;) Od dawna borykam się z nadwagą ale teraz jestem bardzo zmotywowana.

Większość diet, zwłaszcza tych bardzo ekstremalnych, bazuje głównie na utracie wody. Po nich organizm najszybciej wraca do dawnej wagi. Mają one sens tylko, gdy w ciągu kilku dni musisz stracić parę centymetrów w pasie. Stosowane zbyt często czynią w twoim organizmie spustoszenie: efekt jo-jo sprawia, że coraz bardziej tyjesz, a okresy niejedzenia spowalniają przemianę materii tak, że kolejne próby przynoszą coraz gorsze efekty. Dlatego lepiej mówić nie o diecie, a o zmianie sposobu żywienia i cały proces zaplanować na długie miesiące: przygotować się na powolne chudnięcie i okresy, gdy mimo starań, waga ani drgnie.