Jak to jest u Was z dietami??

napisał/a: ania597 2008-02-27 11:27
noo ja już wczoraj wróciłam do domu i od razu zaczęłam ćwiczyć :) ale kurcze znowu mnie dopadł jakiś dół :( i jakoś na nic ochoty nie mam :( mam nadzieję że u Was jest lepiej pozdrowienia
napisał/a: kratka4 2008-02-27 11:55
hej
a ja zamówiłam sobie w katalogu fajowy komplecik marynarka i spodnie o rozmiar mniejszy:DCiekawe czy sie zmieszcze,a jak nie to bedę miała powód,żeby kontynuować diete,bo w końcu na darmo pieniedzy nie wywale na ubranie,żeby w nim nie chodzić:D
Takze kojena motywacja dla mnie sie znalazła:)
Ania:)głowa do góry nie łam się,wszystko bedzie dobrze,a ja trzymam kciuki
uściski
napisał/a: oczekujaca 2008-02-27 14:24
Kratka, dobry pomysł z tym mniejszym ubrankiem:) Przynajmniej będziesz miała motywację,żeby kontynuować dietę. Powodzenia!Trzymam kciuki-za wszystkie!
napisał/a: kratka4 2008-02-27 20:44
Oczekująca dzięki za wsparcie:)mam nadzieje,ze to naprawde mnie zmobilizuje do wytrwania w diecie,bo inaczej mąz mnie chyba z domu wyrzuci:D Bo to juz chyba mój 101 genialny pomysł:D Były juz kropelki na odchudzanie za 200zł,warzywa non stop,rózne herbatki i wiele innych pomysłów z mojej strony na schudnięcie:)Wszystkie oczywiście skonczyły sie tym ,że schudłam ......ale tylko w porfelu:DTakże wyobrażam sobie reakcje mojego męza jak ubranie mi przyslą.Ale co tam żyje się raz,przynajmniej bedzie wiedział,że ma pomysłową żonkę:D
Pozdrawiam
napisał/a: ania597 2008-02-28 08:38
a u mnie jakoś tak kiepsko :( ćwiczę liczę kalorie a waga dalej się nie rusza :( zaczynam mieć już tego dosyć :( nie wiem co jest nie tak :( ;(
napisał/a: KiniaQ22 2008-02-28 15:26
u mnie też lipa:( zaczynam od pierwszego:)
napisał/a: kratka4 2008-02-28 17:27
Dziewczyny to pewnie jakieś przesilenie wiosenne,gdyż zimy w tym roku raczej nie było i wiosna szybko sie zbliża:)
Po prostu musicie walczyc same ze sobą.No kurcze wiem,że jest wam cięzko,ale pomyślcie o tym czego chcecie??Do czego dązycie??Sama miałam kilka załamek i wiem ,że bez wsparcia jest cięzko,ale piszcie jak coś może razem damy rade:D
Czasem organizm odmawia nam posłuszeństwa buntuje się,ale to jest oznaka dla nas,że nie poddajemy sie i walczymy dalej.Dziewczyny pomyslcie o rozmiarze 38:D Wart schudnąc,zeby mieć ciuszki w tym rozmiarze:)
Pozdrawiam i trzymam kciuki za was:)
napisał/a: Mari 2008-02-28 18:02
kratka,
dobrze ,że tu jesteś.., bo wczoraj wciągnęłam kawał sernika....
Ja mam zawsze problem jak się zdołuję ...dobrze,że nie trwa to u mnie długo hi,hi, bo musieliby chyba już dawno drzwi poszerzać!.
Dziewczyny , która z Was ma coś takiego zajadanie gdy się zdenerwujecie?

buziaki :p
napisał/a: kratka4 2008-02-28 19:48
Mari[b/]
Tak się cieszę,że jesteś.Ja też tak miałam ,że byle nerw,a już wcinałam ciacho lub cokolwiek co wpadło mi w rękę.Moja zasada była taka.śniadania nie jadłam,trochę obiadu,za to....3 kolacje i tak do nocy.Czyli odwrotnie niż powinno być.Teraz jem śniadanie,bo wiem,ze to podstawa.Potem drugie śniadanie,obiad ,podwieczorek i kolacje.Jadam 5 posiłków dziennie i jest bosko:D Owszem czasem się skuszę na coś słodkiego nie powiem,że nie :)Ale ja nigdy specjalnie za słodyczami nie przepadałam.Za to jestem wszystkożerna.Nic nie stanowi dla mnie problemu względem jedzenia.Czy to salceson,czy leczo,bigos,Jadłam wszystko po prostu.Teraz tego nie robie.A jak mam nerwa,albo jestem głodna okropnie to chrupie sobie marchewkę:)Uwierz mi,że po jednej marchewce bedziesz miała dość,i nic więcej nie będziesz chciała zjeśc
pozdrowionka i zaglądaj tu czasem
napisał/a: ania597 2008-02-28 19:49
ja też tak czasem mam :( że zjadam problemy :( a czasem tak mi się żołądek kurczy że nic zjeść nie mogę :( pozdrowienia
napisał/a: ania597 2008-02-28 19:50
noo właśnie marchewka jest dobra ale z drugiej strony ile można jej jeśc :( ja się jak narazie przejadłam nią :(
napisał/a: gojdek33 2008-02-29 09:36
witajcie,tydzien nie bylam na forum,a tu cale trzy strony do przeczytania:).super,ze jest nas wiecej i wiecej.....z tym samymi problemikami.Ciesze sie z Wami z kazdego zrzuconego gramika,wiosna tuz,tuz,czlowiek zrzuci zimowe kurty,to trzeba jakos poczciwe wygladac.Tak wiec nowy miesiac,motywacja,ze jest nas wiecej i miejmy nadzieje,ze juz wkrotce bedziemy dumne,ze nam sie udalo...A te ciuszki(38 rozmiar),juz siebie w nich widze;););)