Dom czy mieszkanie

napisał/a: neverland 2010-02-22 22:42
Ciężka decyzja. My wybraliśmy dom pod Krakowem i z jednej strony cudownie bo ogródek i własne 4 kąty, ale ja chyba miejskim typem jestem i brakuje mi miasta... Niby wszędzie blisko ale jeśli chcę zrobić większe zakupy, iść do kina to musze jechać do miasta. Do tego problem z powrotem jeśli się coś chce wypić... Ale można znaleźć jakieś małe domki w mieście albo mieszkania z ogródkami w niewielkich domkach wielorodzinnych. Moja kuzynka kupuje np coś takiego [reklama usunięta] Nieduże, z ogórdkiem i w przystępnej cenie. Wystarczy tylko poszukać.
napisał/a: jasminowapani 2010-03-07 15:31
Mieszkanko w mieście może i ma swoje uroki, ale ja bym wolała jednak mieszkać gdzieś dalej od tego zgiełku i pośpiechu. Ostatnio znalazłam fajny artykuł o zdrowym trybie życia poza miastem
napisał/a: ~gość 2010-03-11 16:42
Ja zawsze marzyłam aby mieszkać na wsi mieć własny drewniany domek..ogrodzenie...ogródek...w danym ogródku warzywa..kwiatki..szczególnie konwalia..jaśmin i róże dwa obronne pieski..bernardyna oraz owczarka niemieckiego ślicznego kotka..ah te marzenia na razie mieszkamy w takim domu który nie jest nasz..a psychicznej 'babci ' mojego narzeczonego..mieskamy z nią przez ścianę ona z jednej strony my z drugiej strony...na razie jest dobrze choć bywało jesze gorzej...kiedys mój wspaniały chrzestny zapowiedział ze jak nie daj Boże umrze to dla mnie zostawi dom gdzie obecnie mieszka..ja tego nie biorę powarznie gdyż on dość często pije (nałogowy alkoholik)i gada takie rzeczy.. a z resztą będzie jak będzie najwżniejsze abyśmy my byli szczęśliwi..
napisał/a: igmu 2010-03-12 14:39
Ja chyba wolę opcję - duże słoneczne mieszkanie w mieście (ale w moim mieście, a nie w zabieganym, zatłoczonym i cuchnącym spalinami Wrocławiu) + domek wypoczykowy nad jeziorkiem :D I w sumie tak teraz własnie mamy, choć niewykluczone, że za X lat będziemy się budować, bo K. woli mieszkac w domku...
napisał/a: ~gość 2010-03-12 15:33
My mieszkamy w domku z ogródkiem na obrzeżach Poznania i nie przeprowadziłabym się do centrum miasta za nic w świecie. Nie wyobrażam sobie wiosennych i letnich poranków bez kawy i śniadania na tarasie, z bloku nie wyjdę na spacer w piżamie a po ogródku mogę spacerować w czym tylko chcę Pół życia mieszkałam w mieszkaniu w centrum miasta, pół w domu z ogrodem i zdecydowanie wolę tą drugą opcję ;)
napisał/a: palika 2010-03-15 09:37
Długo rozważaliśmy decyzję o budowie domu i długo nie mogliśmy się zdecydować co wybrać. Czy mieszkanie w mieście, gdzie wszędzie jest blisko, czy domek z ogródkiem, w którym można wypić kawę w lecie. Mąż upierał się przy mieszkaniu, dopóki nie zobaczył działki, kórą rodzice na mnie przepisali. I teraz czekamy na wszelkie decyzje, część działki odsprzedamy, żeby zminimalizować koszty. Już nie mogę się doczekać tego niewielkiego miejsca, w którym będę czuć się całkowicie u siebie
napisał/a: kasia_b 2010-03-15 09:41
palika, ale sie ciesze - gratuluję - super wiaodmośc - trzymam za male koszty
napisał/a: ~gość 2010-03-15 09:43
palika, gratuluje!! I mega mega zazdroszcze
napisał/a: xenia22 2010-03-15 13:58
Jejku ja też strasznie zazdroszczę. Ja mieszkam na wsi, mamy domek i sporą działkę hehe i tego owczarka niemieckiego, niestety to dom moich rodziców. Jest dobrze, ale wiadomo nie ma jak własny kąt. Na razie chciałabym zamieszkać z narzeczonym w jakimś mieszkaniu, przynajmniej na 2 lata dopóki nie skończę magisterki bo z dojazdami czasem jest ciężko. A potem...mmm marzy mi się taki nieduży domek z bali w trochę góralskim stylu. Dużo choinek i kwiatów. A na podwórku chow-chow i husky ahhh bajka.
napisał/a: palika 2010-03-15 14:17
xenia22 napisal(a):...mmm marzy mi się taki nieduży domek z bali w trochę góralskim stylu


Ehhh też marzyłam o takim domku, ale niestety koszta budowy w naszym regionie przekraczają nasze możliwości. Ale oglądałam setki projektów takich domków i rzeczywiście można je nazwać bajkowymi.
napisał/a: basia1125 2010-03-15 14:26
palika no wlasnie, wiec jak ida sprawy z domkiem?
zdecydowaliscie sie na cos?
Macie juz projekt czy dalej szukacie??
napisał/a: palika 2010-03-15 14:43
Narazie walczymy z Urzędami, zeby przeklasyfikować grunt orny pod budowlany, a potem to już z góry. Jeśli dostaniemy kredyt to najpóźniej na przyszła wiosne ruszamy z łopatą