Dbamy o włosy!

napisał/a: ~gość 2012-05-16 16:10
errr, ja robię na rosołek jak wcześniej pisałam tzn. do miski takiej, że mi się łeb mieści :P wlewam ciepłą wodę (nie gorącą!), dodaję łyżkę, półtora (mam długie włosy takie do ramion myślę, że niecała łycha starczy) olejku(czy też mieszam ze sobą różne). Rozczesane włosy maczam w tej misce - wkładając całą głowę (ja moczę też skalp, niektórym mogą włosy wypadać więc lepiej dobrze obserwować włosy). Później całość wylewam jeszcze na włosy. Potem ręcznikiem, odciągam troszkę wody (przygniatam leciutko), i zawijam włosy w luźny koczek, czepek, reklamówkę, ręcznik i trzymam tak z 30min, później daję im wyschnąć i albo idę spać albo je myję :)

Wcześniej na suche dawałam, ale więcej babrania było i ciężko było dokładnie nałożyć olej. A tak to nie dość, że oleje i włosy są ciepłe, lepiej działają i wchłaniają to mniej papciania i szybciej to idzie :)
napisał/a: ~gość 2012-05-16 16:50
Isabel, troche zabawy z tym kurcze jest tak mi sie wydaje.
napisał/a: errr 2012-05-16 17:16
zrobiłam jak Isabel i dołożyłam jeszcze troszkę bezpośrednio. Wystarczyło jedno zamoczenie żeby włosy zebrały wszystkie pływające oka.
napisał/a: mała_czarna 2012-05-16 17:22
Pytanie trochę z innej beczki: jak dbacie o szczotki do włosów?
Ja swoje moczę w gorącej wodzie co jakiś czas, nie wiem jednak czy to wystarczająco skuteczny sposób, żeby się pozbyć tych syfów ze szczotki.
napisał/a: ~gość 2012-05-16 17:25
mała_czarna, ja mam szczotke tangle tezer i jej mycie jest bajkowo proste bo jest z plastiku. daje ją pod kran z ciepłą wodą i tyle
napisał/a: Itzal 2012-05-16 17:30
kwiatlotosu napisal(a): lecę poczytać o prostowaniu, o którym Itzal wspominała

phi, ja to już obczaiłam keratynę na allegro, i będe robić
napisał/a: ~gość 2012-05-16 18:27
Intermarche napisal(a):Isabel, troche zabawy z tym kurcze jest tak mi sie wydaje.
uwierz mi, że mniej! przynajmniej ja mam dużo włosów i długie strasznie. Na sucho czy lekko zwilżone masakra... jeszcze musiałam na łyżce lekko je podgrzać, bo najlepiej ciepłe nakładać. A tak to woda + łyżeczka, maczasz głowę, wylewasz i gotowe :) 5min!

errr napisal(a):Wystarczyło jedno zamoczenie żeby włosy zebrały wszystkie pływające oka.
dokładnie! ja jeszcze trzymałam, żeby ładnie się łuski pootwierały w cieple.

Moje nowe zakupy:

- szampony:



-odżywka isana z olejkiem babassu


- nowe nożyczki fryzjerskie :)

Kusi mnie nowy olejek ale jednak bardziej zależy mi na wcierce na wypadanie włosów ;) nie chce pół sklepu wynieść w jeden miesiąc
napisał/a: *EDyTA* 2012-05-16 18:43
oooo temat dla mnie

dla mnie jedyny szampon który jest taki " w miarę" to Pharmaceris ten zielony,
a przetestowałam już większość, co tylko się dało, szczególnie tych aptecznych bo mam strasznie przetłuszczające się włosy i myję je codziennie
męczy mnie to strasznie i marzę o tym by myć choć co 2 dzień....
ratunku jakieś rady na tego typu włosy, do tego jest ich mało i są cienkie
napisał/a: Hecate 2012-05-16 19:42
Isabel, następnym razem wypróbuję metodę 'na rosołek'

Ale ta pielęgnacja odpręża... :D Właśnie funduję swoim włosom kolejną dawkę odżywiania, z głośników płynie hipnotyzujący głos Lisy Gerrard, a ja czuję się jak średniowieczna czarownica... jest dobrze

[ Dodano: 2012-05-16, 19:46 ]
Itzal napisal(a):
kwiatlotosu napisal(a): lecę poczytać o prostowaniu, o którym Itzal wspominała

phi, ja to już obczaiłam keratynę na allegro, i będe robić


Chyba też sobie fundnę
napisał/a: Itzal 2012-05-16 19:46
A ja ciemna jestem jak tabaka w rogu, zapomniałam, ze mogę odżywkę do paznokci na włosy też kłaść:

napisał/a: ~gość 2012-05-16 20:05
Hecate napisal(a):Lisy Gerrard,
uwielbiam

*EDyTA*, poczytaj troszkę wątek. Ciężko ot tak komuś coś doradzić jak nie wiemy jak dbasz o włosy. Szampon ma myć jest zdecydowanie za krótko trzymany na głowie, żeby działał cuda ;)

Itzal, czekamy na recenzję :P

Ja idę testować nowe produkty - miałam jutro dopiero myć, bo włosy są ok. Ale ciekawość mnie zżera
napisał/a: kania3 2012-05-16 23:08
Siedzę sobie i dzielnie rozszyfrowuję składy tego do co mam w łazience. I mam takie pytanko, bo im więcej czytam, tym się czuję głupsza. Może być ten SLES czy nie może być? Mam ten szampon:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=49357
i nie wiem, czy go do tych mocniejszych myjących raz na tydzień/dwa zaliczyć, czy do tych na co dzień.