zniszczone i suche włosy
napisał/a:
kromoni
2010-01-08 14:13
Ja od jakiegoś czasu przed myciem wcieram we włosy naftę kosmetyczną na 15 minut, po czym myję 2 razy szamponem dla dzieci Babydream z Rossmana. Po myciu kropelka jedwabiu i bez problemu rozczesuję. Raz w tygodniu używam Waxa i moje włosy są bardzo błyszczące i nie mam problemu z rozdwajającymi się końcówkami. Wcześniej uzywałam różnych zestawów do włosów zniszczonych, ale jakos nic mi nie spasowało.
Czasem przed myciem głowy nakładam sobie maseczkę: żółtko+ łyżka nafty+ kilka kropel olejku rycynowego+ odrobina odżywki. Ciężko się to zmywa, ale od czasu do czasu warto się pomęczyć. Później włosy są mięciutkie, błyszczące i bez problemu sie układają.
Czasem przed myciem głowy nakładam sobie maseczkę: żółtko+ łyżka nafty+ kilka kropel olejku rycynowego+ odrobina odżywki. Ciężko się to zmywa, ale od czasu do czasu warto się pomęczyć. Później włosy są mięciutkie, błyszczące i bez problemu sie układają.
napisał/a:
kumiko
2010-01-19 11:07
Ja ostatnio kupiłam maskę z Loreala, nie pamiętam nazwy ale ma takie białe pudełeczko z bordową zakrętką. Po jakimś czasie włosy sie wygładziły i są zdecydowanie zdrowsze, nawet moja fryzjerka to zauważyła.
napisał/a:
abunee
2010-01-25 20:39
Kiedyś miałam bardzo zniszczone włosy bo często je prostowałam. Teraz mimo że ich w ogóle nie prostuje i bardzo żadko suszę suszarką bardzo rozdwajają mi się końcówki i nie mam pojęcia co z tym mogę zrobić ;/ Do mycia używam szamponu do włosów suchych z odzywką, do tego spryskuję je sprayem z gliss kura i wcieram odżywkę do końcówek rozwajających się a i tak efekt jest mizerny.. nie mam kompletnie pojęcia dlaczego. Od kilku lat staram się zapuścić włosy a efekt jest taki że muszę często ścinać końcówki i dlatego moje włosy siegają niewiele poza ramiona... Może po prostu taka ich uroda że niszczą się przy końcach??? Jak uważacie?
napisał/a:
julieet
2010-01-26 21:23
również do włosów suchych polecam linie pantene, poza tym maski l'oreala absolute repair no i niezawodny wax :)
napisał/a:
Mez
2010-01-29 11:58
Może jakieś witaminki od środka pomogą. Poza tym na rozdwajające się końcówki poza regularnym podcinaniem nie ma magicznego lekarstwa. Może poczytaj o Rytuałach, mi fryzjerka opowiadała o czyms co nazywa się Podwójną odbudową włosa, ale nie mam pewności czy to akurat byłoby dla Ciebie odpowiednie, dobór rytuału leży już w rękach specjalisty. Nie wiem jak zapatrujesz się na kosmetyki fryzjerskie, mi uratowaly włosy (w połczeniu z domowymi płukankami) Szczerze mówiąc wydaje mi się, że przy zniszczonych włosach drogeryjne kosmetyki nie zrobią szału..a z drugiej strony fryzjerski też musi być dobrze dobrany, żeby przyniósł oczekiwany rezultat.
napisał/a:
~gość
2010-01-29 12:09
spróbuj domowego sposobu: 2 łyżki płynnego miodu wymieszać z 1 żółtkiem i wcisnąć sok z cytryny. Taką maskę nałożyć na włosy na około 15 min. a potem zmyć szamponem.
Przetestowałam na sobie - włosy są mocniejsze i nabierają zdrowego wyglądu ( ładnie się błyszczą).
napisał/a:
abunee
2010-01-29 17:23
Brałam jakieś tabletki ziołowe, takie ogólnie na poprawę włosów paznokci i skóry (dlatego że bardzo łamią mi się paznokcie, i swojego czasu włosy wypadały mi garściami) ale to niewiele pomogło...
I do tego chyba się dodawało olejek rycynowy. Próbowałam raz tego specyfiku, ale ja niestety należe do osób które nie mają cierpliwości (dlatego też wolę odżywiwki bez spłukiwania, mniej roboty ) więc po jednym razie się skończyło. Ale zastanowię sie i poświęcę moim włosom może więcej czasu w weekend i zafunduję im tą mieszankę.
Dzięki za rady
napisał/a:
estella20
2010-02-02 13:06
a w mokrych włosach nie powinno się iść spać?
napisał/a:
mała_czarna
2010-02-02 13:19
mi właśnie teraz tak zaczęły wypadać i się bać zaczynam - bo łykałam do niedawna systematycznie skrzyp na poprawę kondycji włosów - ledwo co przestałam to zaczęłam zostawiać włosy i to w dużych ilościach wszędzie gdzie się pojawię.
napisał/a:
~gość
2010-02-02 14:52
mała_czarna, hej. Wiesz, mnie nigdy nie wypadały włosy, aż do czerwca zeszłego roku... masakra. Znajdowałam je nawet na podłodze. Nie obcięłam ich, ponoć niewiele to daje. Zaczęłam od skrzypu...niewiele pomógł:( Potem kupiłam przypadkowo niedrogie tabletki Celebrin. Brałam miesiąc. Pomogło nie wypadają do dziś:) Szczerze polecam. Potem poleciłam przyjaciółce, jej tez pomogły, może warto?
[ Dodano: 2010-02-02, 14:54 ]
Misia7, na suche polecam takze płukanki z pokrzywy a na końcówki jedwab:)
[ Dodano: 2010-02-02, 14:54 ]
Misia7, na suche polecam takze płukanki z pokrzywy a na końcówki jedwab:)
napisał/a:
natasha_
2010-02-03 20:03
Nie można. Mokre włosy są bardzo podatne na uszkodzenia, a jak idziesz spać, to cały czas ocierasz nimi o poduszkę i otwierasz łuski. Mniej szkody już powoduje suszenie suszarką.
napisał/a:
mała_czarna
2010-02-03 20:55
Dziś kupiłam skrzyp - jeśli się to nie pomoże to albo kupię te tabletki, które polecasz albo się po prostu pójdę przebadać czy wszystko ok jest i czy to po prostu w związku z jakąś chorobą mi te włosy nie wypadają.