zniszczone i suche włosy

napisał/a: Mika88 2010-02-04 09:06
ja w suchych wlosach nigdy nie chodze spac, zawsze staram sie myc wlosy wczesniej zeby spokojnie zdarzyly mi wyschnac do tej 23 :) na wypadanie wlosow polecam MASECZKE WAX, zreszta cala serie WAX, mi naprawde pomoglo, wlosy do dzisiaj mi tak nie wypadaja, teraz przerzucilam sie na WAX do suchych i zniszczonych wlosow i musze powiedziec, ze efekty sa:) a co do tabletek na wypadajac wlosy to osobiscie nie polecam Skrzypowity bo mi nie pomogla, za to tabletki HA-PANTOTEN pomogly ale ze wzgledu na cene przenioslam sie na troche tansze tabletki SILESIA (czy jakos tak) i efekty rzeczywiscie sa ale oczywiscie nie od razu tylko trzeba na nie poczekac 2-3 miesiace:)
napisał/a: Itzal 2010-02-04 09:08
napisal(a):SILESIA


a nie silica?

napisał/a: Mika88 2010-02-04 12:58
oo własnie takie tabletki biore :)
nie bylam pewna nazwy :P
napisał/a: ~gość 2010-02-04 20:19
mała_czarna, pewnie przebadaj sie.. Ale wybierz opakowanie cale skrzypu... dopiero jeśli to cale nie pomoze kup te, które ja polecam:))) Może pomogą kochana:)) Trzymam kciuki!Buziak

[ Dodano: 2010-02-04, 20:23 ]
Co do polecanej maseczki WAX ja miałam do włosów ciemnych taką, niestety mnie nie poprawiły bardzo kondycji włosów... z kolei znajoma bardzo chwali / polecała mi ją właśnie:) Więc pewnie warto samej przetestować:)
napisał/a: Mez 2010-02-04 20:55
mi fryzjerka z instytutu kerastase powiedziała, że długie włosy na noc najlepiej związywać w koczek, żeby dodatkowo się nie uszkadzały. podobno duża część zniszczonych włosów to uszkodzenia mechaniczne (tzn wycieranie włosów w poduszkę, kurtkę, pod czapką, nawet dotykanie rękami ma znaczenie - aż trudno uwierzyć) ale nie można popadać w panikę :)
napisał/a: mała_czarna 2010-02-04 21:18
brunetka napisal(a):mała_czarna, pewnie przebadaj sie.. Ale wybierz opakowanie cale skrzypu... dopiero jeśli to cale nie pomoze kup te, które ja polecam:))) Może pomogą kochana:)) Trzymam kciuki!Buziak


dzięki ;)
napisał/a: natasha_ 2010-02-06 10:32
Mez napisal(a):mi fryzjerka z instytutu kerastase powiedziała, że długie włosy na noc najlepiej związywać w koczek, żeby dodatkowo się nie uszkadzały. podobno duża część zniszczonych włosów to uszkodzenia mechaniczne (tzn wycieranie włosów w poduszkę, kurtkę, pod czapką, nawet dotykanie rękami ma znaczenie - aż trudno uwierzyć) ale nie można popadać w panikę :)


Co prawda, to prawda. Mam długie włosy, noszę je rozpuszczone i cała warstwa dolna, ta która ociera się o ciuchy, jest w gorszej kondycji niż reszta włosów. Odkąd zaczęłam częściej wiązać w koczek, trochę się polepszyło :)
napisał/a: ~gość 2010-02-06 23:00
natasha_ napisal(a):Mniej szkody już powoduje suszenie suszarką.
To akurat nie jest prawda
brunetka napisal(a):Co do polecanej maseczki WAX ja miałam do włosów ciemnych taką, niestety mnie nie poprawiły bardzo kondycji włosów.
Przynajmniej nie jestem sama:)Wiele dobrego słyszałam o tej seri,wiec sama wyprobowałam tą konkretnie.Stosowałam wedle zalecen i nic,niestety nie widziałam róznicy..
Co do tabletek mialam juz chyba wszystkie mozliwe..skrzypo-vit,silica,belisa..Nie wiem czy mi pomogły,chyba bylo to bardziej dla mojego dobrego samopoczucia niz na wlosy skuteczne.
Mi wypadaja włosy,a raczej sie łamia masakrycznie,po moim rozjasnianiu na blond To trwa juz okolo10miesiecy,wiem,ze wykrusza sie wszystkie te ,ktore po prostu sa spalone przez rozjasniacz
napisał/a: Misiaq 2010-02-07 17:56
Ja zaczęłam używać tej odżywki:



i albo to siła autosugestii albo na prawdę poprawia stan suchych włosów.
napisał/a: natasha_ 2010-02-07 22:11
Cczarnula napisal(a):
natasha_ napisal(a):Mniej szkody już powoduje suszenie suszarką.
To akurat nie jest prawda


Tak, to jest prawda. Od ponad 20 lat używam suszarki (codziennie!) i mam włosy w naprawdę dobrej kondycji. Trzeba tylko wiedzieć JAK suszyć. Z odpowiedniej odległości, letnim powietrzem, a na końcu chłodnym. To, że włosy są zniszczone, to najczęście efekt innych zabiegów, a nie suszenia.
napisał/a: Itzal 2010-02-08 08:08
natasha_ napisal(a):Z odpowiedniej odległości, letnim powietrzem, a na końcu chłodnym

dokladnie- jak suszę suszarką, to tylko tak, a wkurza mnie, jak nieraz fryzjerka pojedzie mi takim gorącym powietrzem, ze czuję ogień Ja rozumiem, ze w salonie nie ma czasu, ale bez przesady
napisał/a: natasha_ 2010-02-08 09:17
Pelliroja napisal(a):
natasha_ napisal(a):Z odpowiedniej odległości, letnim powietrzem, a na końcu chłodnym

dokladnie- jak suszę suszarką, to tylko tak, a wkurza mnie, jak nieraz fryzjerka pojedzie mi takim gorącym powietrzem, ze czuję ogień Ja rozumiem, ze w salonie nie ma czasu, ale bez przesady


Zgadza się. Jak fryzjerka mi suszy włosy gorącym powietrzem i jeszcze przykłada tę suszarkę do nich.. Aż słyszę, jak wołają o pomoc No ale taki eksces załóżmy raz w miesiącu raczej dużej szkody włosom nie zrobi. Gorzej, jeśli ktoś tak suszy za każdym razem, wtedy można mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie, a nie winę za zniszczone włosy zrzucać na suszarkę (co jest dość powszechną praktyką).