hahaha-czyli opowiem Ci joke'a :) :) :)

napisał/a: iwa2 2007-05-14 08:02
teraz nie wydaje się to bardzo śmieszne ale jak czytałam to kilka lat temu to miałam niezły ubaw
napisał/a: Patka2 2007-05-16 09:06
pierwszy raz to czytam, usmiałam sie niesamowicie , heheh to było dobre
napisał/a: jarzynka 2007-05-19 19:59
Maz wraca z delegacji, wchodzi do sypialni a tam zona figluje z jakim facetem, wychodzi z mieszkania, trzaska drzwiami. Siada na laweczce i mysli: Co za kurwa, wyslalem jej sms'a ze wczesniej przyjezdzam a ona sie z kims puszcza... Hmh.... A moze nie kurwa, moze nie dostala sms'a? :D

I zagadka:
-Co to jest pierozek drewniany zimnym mieskiem nadziewany?
-trumna
napisał/a: Kinia 2007-05-19 20:02
Fajne kawały, dałaś czadu z tą trumną
napisał/a: noemi4 2007-05-19 22:42
hehe, no, ten z trumną the best
napisał/a: kasia_b 2007-05-21 21:39
W synagodze kontrola z urzędu skarbowego. Kontroler bardzo chce zagiąć rabina i pyta
- a co robicie z niedopalonymi resztkami świec?
- wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do producenta i raz w roku przysyłają nam świece za darmo.
-aha..
Po chwili namysłu
- a co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu?
- wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do piekarza, w zamian raz w roku dostajemy bochenek chleba za darmo
- aa...
Mysli myśli i ... w końcu
- a co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu?
- wszystko skrzętnie zbieramy, wysyłamy do Urzędu Skarbowego i raz w roku przysyłają nam chuja na kontrole.
napisał/a: marteczka3 2007-05-21 21:46
kasia_a, moze wredne, ale dobre ;)
napisał/a: noemi4 2007-05-21 22:12
O fuuuj fajne
napisał/a: iwa2 2007-05-22 06:41
tego to nie chcę zapamiętać
napisał/a: natalia.nm. 2007-05-22 22:56
kasia_a, mi się podoba
napisał/a: Patka2 2007-05-24 13:25
Pewna kobieta przechodziła obok domu publicznego, gdzie odbywała się wyprzedaż sprzętów. Kupiła papugę w klatce, przyniosła ją do domu. Klatka była przykryta płachtą, którą kobieta podniosła.
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama - odzywa się papuga.
Kobieta szybko zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie ze szkoły przychodzą córki i dopominają się, aby im pokazać papugę. Matka postanawia zaryzykować i odkrywa klatkę:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama i nowe panienki...
Klatka zostaje z powrotem zakryta. Przychodzi z pracy mąż i też chce widzieć papugę. Kobieta postanawia dąć jej ostatnia szansę i odkrywa klatkę:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama, nowe panienki, tylko Zygmuś ten sam stary, wierny klient...




Jasio podejrzał, jak jego dziadek "załatwiał się" za stodołą. Po chwili pyta:
- Dziadku, co to było takiego, co ci z rozporka zwisało?
Dziadek nie bardzo wie, jak Jasiowi odpowiedzieć, więc mówi:
- To był ślimak.
- Tak też myślałem - mówi Jasio - bo to do ch... nie było podobne!
napisał/a: natalia.nm. 2007-05-24 13:32