Konkurs - Mój sposób na piękne usta

Mój sposób na piękne usta to codzienna pielęgnacja kremem Nivea. Codziennie wieczorem nakładam sobie grubą warstwę kremu na usta i tak pozostawiam na 2 godziny, Dodatkowo robię cukrowe pilingi i nacieram usta papryczką chilli aby stały się pełniejsze i ponętniejsze :)

Idealny błyszczyk dla mnie który wybieram w przypadku wygranej to Coconut Ice. Już sobie wyobrażam tą falę błyszczących się iskierek na moich ustach, które przyciągają wzrok innych mężczyzn :)

Mój sposób na piękne usta to przede wszystkim mocne nawilżenie, porządna ochrona przed niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi i czasem bardzo delikatny peeling. Sprawdza się to znakomicie – moje usta są miękkie i soczyste, mimo że nie mam czasu na codzienne wymyśle zabiegi pielęgnujące. Do tego odpowiednio dobrane soczyste szminki i błyszczyki, które dodatkowo pielęgnują usta i nadają im głęboki połysk. Jeśli już mowa o pięknych ustach to bardzo dbam o to, by również moje zęby były w jak najlepszym stanie. Białe, zdrowe i równiutkie zęby to coś bez czego nawet najpiękniej pomalowane, jędrne usta będą wyglądały raczej kiepsko. Dopiero całość: pełne wargi, zdrowe zęby i promienny uśmiech sprawiają, że nie można oderwać wzroku od moich ust. A ja mogę uśmiechać się tak: :D


w razie wygranej prosiłabym o błyszczyk Very Cherry Signature Collection (ciemny pomarańcz)

Czarują, kuszą i uwodzą: kobiece usta. W wierszach są opisane jako maliny i pąki róż. By mieć takie usta, od czasu do czasu, najlepiej raz w tygodniu, funduję im maseczkę piękności. Przyda się do tego cukier. To znakomity sposób na starcie złuszczającego się naskórka. Mokry palec wskazujący zanurzam w drobnym cukrze i okrężnymi ruchami pocieram wargi. Po tym zabiegu smaruję je miodem, najlepszy jest kwiatowy lub spadziowy, bo działa antyseptycznie. Po 15 minutach spłukuję go ciepłą wodą albo oblizuję wargi. Ten domowy sposob jest nie tylko skuteczny, ale i smaczny. Kiedy już staję się posiadaczką ust bez skazy, pilnuję, by ten stan nie uległ zmianie. Codzienie wieczorem masuję delikatnie wargi przez 2 minuty miękką szczoteczką do zębów (typu soft) zamoczoną w wodzie mineralnej, aby pobudzić krążenie i usunąć z nich martwy naskórek. Potem samruję je maścią z witaminą A. Zmuszam mięśnie do pracy: systematycznie wymawiając: a, e, o, u. Racjonalnie się odżywiam, to też na wpływ na piękne usta. Zawsze mam przy sobie odżwyczą pomadkę. Przyda się w domu, w biurze, na narciarskim stoku i rozgrzanej słońcem plaży...Na facetów działa widok wilgotnych ust, ale absolutnie nie należy ich oblizywać. Po prostu nalezy pomalować je połyskującym błyszczykiem.

Wybieram Verry Cherry Signature Collection (ciemny pomarańcz)

Moje usta muszą każdego dnia pięknie wyglądać, ale żeby tak się stało potrzebują dobrego nawilżenia, aby nie wysychały i nie łuszczyły się. Dlatego też najlepiej pomaga mi dobry krem nawilżający, który wklepuję delikatnie na usta opuszkami palców. Nie rozstaję się też z pomadką ochronną, która w każdej chwili zapobiegnie ich pierzchnięciu chroniąc je od wiatru czy słońca. Czasem posmaruję je miodem, czasem zrobię delikatny masaż. I oczywiście sięgam po błyszczyki do ust, które maja właściwości pielęgnacyjne i jednocześnie nadadzą moim ustom przyjemnej gładkości, blasku i koloru:)

Coper Kiss (złocisty)

Skrótowo:
Przede wszystkim: ochrona przed promieniowaniem słonecznym (specjalny sztyft ochronny, smak czekoladowy, uwielbiam). Słońca unikam bardziej niż opryszczki!

Masaż peelingiem enzymatycznym, lub tak jak wiele dziewczyn domowym sposobem – cukrem ( a lepiej scukrzonym miodem z pasieki mojego taty, jest rewelacyjny, tzn. miód, ale tata też :)

Szczoteczka do zębów – koniecznie soft – i okrężny masaż przy użyciu kremu (smak czekoladowy jw.)

Maseczka na usta, tzn. nie jak Chińczycy przed smogiem, tylko zwykły tłusty krem albo maść z wit. A (remedium na wszystko ;)


A jak już usta wypielęgnuję i wymasuję – chętnie sięgam po szminki i błyszczyki. Stosuję je na co dzień.

Zamiast zimnego masażu – gorące pocałunki. Przyjemne z pożytecznym.

Pragnę błyszczyk Very Cherry Signature Collection

Kiedyś, kiedy miałam około 17 lat, pomalowałam usta (zgodnie z ówczesnymi trendami) pomadką i obrysowałam je ciemniejszą kredką do ust. Byłam pewna, że wygądam olśniewająco. Teraz wiem, jak bardzo się myliłam. Patrząc na te wszystkie piękne panie reklamujące kosmetyki do ust, możnaby pomyśleć, że kupiwszy dany kosmetyk osiągniemy obłednie pełne i błyszczące wargi, które nasz ukochany mężczyzna będzie chciał bez końca całować. Nie tędy jednak droga, moje panie! Moim zdaniem piękne usta, to usta naturalne, muśnięte co najwyżej delikatnym błyszczykiem, ale przede wszystkim uśmiechnięte. Uśmiechajmy się zatem nawet do siebie samej, a wtedy możemy mieć pewność, że nie tylko usta będziemy mieć piękne, ale i całe się takie staniemy.
Pozdrawiam wszystkie uśmiechnięte pyszczki!

Praktycznie co wieczór
I czasami rano,
Ewentualnie w środku dnia,
Kremuję usta zwykłą wazeliną.
Natłuszczone
Elegancko

Uwydatniają
Seksowny,
Taktyczny, kobiecy
Atrybut ;)

wybieram: Crystal Clear (przezroczysty)

Moje usta nie są wymagające
wystarczy odrobina błyszczyku i są oszałamiające
pełne i lekko różowe
można powiedzieć zmysłowe
nie mam problemów z ich przesuszaniem
nie męczę ich wiecznym przygryzaniem
czasami smaruję je miodem
chronię przed słońcem i chłodem
pomadki na odpowiednią porę roku stosuję
usta szczoteczką raz w tygodniu masuję
moje usta są moja ozdobą
i chętnie pomalowałabym je nagrodą.
Coper Kiss (złocisty)

Mój ulubiony sposób pielęgnacji ust.
Jak wiadomo, powszechnie uważa się, że piękne, zdrowe i dobrze nawilżone usta są jednym z głównych atutów kobiet oraz przyciągają one wzrok płci przeciwnej. Dlatego powinno się dbać o usta (ale nie tylko o nie, ale również o całą naszą osobę) codziennie. Zadbane usta, które nie zostały doprowadzone do tzw. stanu krytycznego ;), nie wymagają dużej ilości czasu i wysiłku - wystarczy parę prostych i mało czasochłonnych zabiegów, a usta będą piękne i powabne :).
Po pierwsze i najważniejsze, by mieć ładne usta, musimy nawilżyć nasze ciało od środka, popękane usta są wynikiem odwodnienia lub niewystarczającej ilości wody w naszym organizmie, dlatego też nawadnianie się jest bardzo ważne.
Moim niezawodnym sposobem na ładne usta jest codzienny wieczorny masaż szczoteczką do zębów. Szczoteczka powinna mieć miękkie włosie, by nie podrażnić delikatnej skóry ust.
Raz w tygodniu robię peeling ust, do którego wykorzystuję scukrzony miód, bądź zrobiony własną metodą peeling cukrowy, bądź kawowy :). Taki kosmetyk z domowej apteczki wcieramy delikatnie w usta okrężnymi ruchami.
Na noc zawszę smaruję usta kremem nawilżającym, lub balsamem, który ma łagodzące, zmiękczające i nawilżające działanie. Dzięki temu budząc się rano usta są miękkie i wyglądają zdrowo i pełnie.
Raz na jakiś czas robię sobie maseczkę na usta wykonaną z całkowicie naturalnych składników - najczęściej używam miodu.
Oczywiście bezbarwny balsam nawilżający zawszę mam przy sobie, jak jestem na zewnątrz, gdyż zimne powietrze i mróz bardzo niekorzystnie działają na strukturę ust.
Osobiście nie używam kolorowych pomadek, jednak uwielbiam wszelkiego rodzaju balsamy nawilżające i pomadki, które odżywiają usta.
Takie są oto moje sposoby pielęgnacji ust, by były zadbane, nawilżone i zdrowe :).

Chciałabym wygrać:
Coconut Ice (delikatny perłowy) lub Crystal Clear (przezroczysty)

Nie potrafię rymować ani pisać wierszy więc wybaczcie że będzie tak prosto:) Usta codziennie,a nawet kilkakrotnie w ciągu dnia smaruję pomadkami nawilżającymi. Dodatkowo dwa razy w tygodniu, obficie smaruje je miodem:) Mówię Wam pychota ,a i płeć przeciwna ma niezłą radochę:)

jak dbam o swoje usta? zdradzę Wam mój sekret! otóż najlepszym sposobem na piękne usta jest całowanie! metoda ta jest darmowa, bezpieczna, skuteczna, a co najważniejsze - bardzo przyjemna. nic tak dobrze nie masuje, nie pobudza krążenia i nie pielęgnuje jak pocałunki - zwłaszcza te namiętne :) A zatem dziewczyny - do dzieła! Tylko pamiętajcie - oby nie na wietrze! :)

p.s. kolorek Strawberry Crush (ciemny róż)

Dzień dobry,

Oto 3 niezastąpione sposoby na piękne usta:
1. Dwa razy w tygodniu stosuję maseczkę z miodu pszczelego. Trzymam ją na ustach 15 min, po czym zmywam letnią wodą.
2. Codziennie używam szminek ochronnych (oczywiście w męskich wariantach).
3. Żeby usta były jędrne używam kostek lodu. Robię to co dwa dni przez 5 min. Usta mają naturalny kolor i poprawia to krążenie.
*BONUS*
To chyba oczywiste trzeba się często uśmiechać :D

W razie wygranej poproszę kolor Pretty in Pink (jasny róż). Oczywiście to nie dla mnie tylko prezent dla żony.