Konkurs - Mój sposób na piękne usta

Obecnie do dyspozycji jest wiele kosmetyków, które pomagają nam dbać o nasze usta. Nie oszukujmy się bowiem są one jednym z głównych elementów naszego seksapilu, więc musimy je odpowiednio podkreślać. Przed wyjściem z domu zawsze smaruję usta balsamem z sztyftem ochronnym z filtrami UV którego SPF 30. w zimie czasem zamieniam na SPF 10. Aby usta nie były szorstkie raz na kilka dni funduję im peeling, który sprawia, że są bardziej delikatne i czerwone. Dobrze sprawdza się peeling enzymatyczny, którego nie trzeba zmywać i jest bardziej delikatny od klasycznego, mechanicznego. Na co dzień, wieczorem, aby pobudzić krążenie i poprawić koloryt używam zwykłej szczoteczki do zębów. Okrężnymi ruchami w czasie mycia zębów, delikatnie "szczotkuje" usta. Używam miękkiej szczoteczki, aby nie podrażnić za bardzo naskórka. Po tym zabiegu nakładam grubą warstwę kremu nawilżającego, tłustego i idę spać. W zimie usta często są podrażnione. Aby złagodzić dyskomfort używam miodu, którym smaruje wargi, a po kilku minutach zlizuje. Jest to jeden z moich ulubionych rytuałów, ponieważ uwielbiam smak i zapach miodu. Na napięte usta świetnie sprawdzi się kostka lodu, którą należy przecierać wargi.
Po wszystkich zabiegach pielęgnacyjnych wystarczy nałożyć ulubiony błyszczyk lub szminkę, wyruszyć z domu i uśmiechać się. Gwarantowany zachwyt koleżanek i płci przeciwnej.

wybrany kolor: Crystal Clear (przezroczysty)

Mój sposób na piękne usta?
- Nie całować się z byle kim. W zasadzie najlepiej poprzestać na własnym mężu/partnerze/partnerce
- Nie marznąć. Nic tak żwawo nie budzi opryszczki, jak chłód!
- Nie oblizywać ust na mrozie - to grzech podstawowy!!!

Co warto robić? Przygryzać, szczotkować, wazelinować, malować...

I koniecznie dbać o zęby. Nic tak nie chłodzi zachwytu nad ustami, jak żółte zęby w tle... A kiedy okazuje się, że nie ma wszystkich... Wtedy nawet najlepsza ustowa medycyna nie wystarczy!

Usta które są pełne, zmysłowe, o wyraźnie zarysowanym konturze wyglądają młodo i upiększają twarz kobiety Która staje się ponętna i przyciąga wzrok mężczyzn. Lecz nie każdą z nas natura obdarzyła dużymi i świeżo wyglądającymi ustami.
Dlatego musimy sobie same radzić. Ja mam małe usta, ale dzięki kilku trikom dodaję im objętości soczystości i seksapilu.
-używam tylko pastelowych i wyrazistych kolorów pomadek
-jeżeli nakładam błyszczyk to wargi obrysowuje konturówką ale w kolorze moich ust, wówczas stają się bardziej wyraziste.
Nie używam błyszczyków w ciemnych kolorach ponieważ optycznie zmniejszają wielkość moich warg.
-używam dwufazowego peelingu, który likwiduje drobne zmarszczki, zwiększ dotlenienie, odnawia naskórek, dzięki czemu moje usta stają się pełniejsze.
- raz w tygodniu nakładam na wargi grubą warstwę wazeliny i przez 3 minuty delikatnie masuję usta miękką szczoteczką do zębów. Potem usuwam wazelinę chusteczką higieniczną. Usta stają się większe i nabierają pięknego różowego koloru.

Usta które są pełne, zmysłowe, o wyraźnie zarysowanym konturze wyglądają młodo i upiększają twarz kobiety Która staje się ponętna i przyciąga wzrok mężczyzn. Lecz nie każdą z nas natura obdarzyła dużymi i świeżo wyglądającymi ustami.
Dlatego musimy sobie same radzić. Ja mam małe usta, ale dzięki kilku triką dodaję im objętości soczystości i seksapilu.
-używam tylko pastelowych i wyrazistych kolorów pomadek
-jeżeli nakładam błyszczyk to wargi obrysowuje konturówką ale w kolorze moich ust, wówczas stają się bardziej wyraziste.
Nie używam błyszczyków w ciemnych kolorach ponieważ optycznie zmniejszają wielkość moich warg.
-używam dwufazowego peelingu, który likwiduje drobne zmarszczki, zwiększ dotlenienie, odnawia naskórek, dzięki czemu moje usta stają się pełniejsze.
- raz w tygodniu nakładam na wargi grubą warstwę wazeliny i przez 3 minuty delikatnie masuję usta miękką szczoteczką do zębów. Potem usuwam wazelinę chusteczką higieniczną. Usta stają się większe i nabierają pięknego różowego koloru.

Witam,
Mój sposób na piękne usta to regularne odżywianie ich pysznym miodem. Dwa razy w tygodniu smaruję usta miodem aby były odżywione i gładkie, a po zdjęciu miodu nakładam na nie wazelinę. Dodatkowo raz na dwa tygodnie robię im delikatny peeling szczoteczką do zębów, a po nim nakładam na usta balsam. Dzięki tym zabiegom moje usta nigdy nie pękają i zawsze są piękne!

Pretty in Pink (jasny róż)

Moje usta są zawsze piękne i zadbane,
mimo, że zabiegami wcale nie nękane.
Nawilżenie zapewniam im od wewnątrz wodą,
którą piję namiętnie, co jest moją "modą".
Często usta smaruję miodem, który jadam,
masaż pocałunkami robi im mąż Adam.
Zimą na mróz pomadkę ochronną stosuję,
z filtrem UV - latem obowiązkowo smaruję.
To już moich sposobów tajemnica cała!
Natura mi na usta uśmiech za nie dała :)

Very Cherry Signature Collection (ciemny pomarańcz)

Wszystko w życiu robię z umiarem.
Jednak, jeśli chodzi o usta, to często stosuję zwykłą wazelinę kosmetyczną lub maść z witaminą A. Nie zawierają one dodatkowych barwników oraz substancji zapachowych. Długo chronią usta i w razie potrzeby bardzo szybko je regenerują. Pod szminkę stosuję wazelinę, bo nie jest taka tłusta jak maść z witaminą A.
Następnie delikatna szminka, czasem kredka wokół ust, no i błyszczyk !
A najważniejszy, to chyba jest UŚMIECH, który nigdy nie schodzi z mych ust.

Coconut Ice

Moja metoda jest bardzo prosta - używam balsamu do ust, który je nawilża i powoduje, że są miękkie. Stosuję również szminki i błyszczyki, które nie zawierają szkodliwych lub wysuszających składników, a tylko te naturalne :). Ponadto - aby usta były nawilżone i nie pękały - używam odpowiedniej szminki natłuszczającej i nawilżającej (np. z pestkami wingoron) :)
Sposób na pełniejsze i bardziej gładkie wargi? Sposób prosty, jak drut - masuję je szczoteczką do zębów - nabierają wówczas bardziej różowego kolorytu i faktycznie wydają się pełniejsze i gładsze.

Kolor błyszczyka - Pretty in Pink jasny róż

Moje usta... Moje kochane usta :)
Muszą emanować sexsem, musza być ponętne, uwodzicielskie i oczywiście wilgotne... Musza przykuwać uwagę i robić dobre wrażenie... Tak... Takie właśnie powinny być :)
Ale jak ja o nie dbam, aby takie były? Zaraz opiszę to w kilku krokach:
KROK 1: przed pomalowaniem nakładam na nie trochę kremu nawilżającego, aby pomadka lepiej sie rozprowadzała
KROK 2: Biorę z mojej kosmetyczki najjaśniejszy delikatny puder w kamieniu i lekko pudruje usta
KROK 3: Konturówką do ust podkreślam ich kształt i przygotowuje je do spotkania z pomadką
KROK 4: za pomocą pędzelka do ust nakładam delikatnie szminkę, najlepiej w jasnym kolorze, bo takie kocham i uwielbiam!
KROK 5: Na koniec jeszcze raz delikatnie przypudrowuje usta, tym razem przez chusteczkę kosmetyczna, dzieki temu szminka dłużej sie trzyma.

No a codziennie wieczorem smaruje je miodem i gdy rano wstaję, moje usta są delikatne i kuszące, a ten zabieg idealnie je przygotowuje na kolejne kroki, które opisałam wczesniej :)

Wybieram odcień: Coconut Ice (delikatny perłowy)

Poza tym staram się walczyć z czynnkikami wywołującymi opryszczkę takimi jak osłabiona odporność (chociażby w wyniku przeziębienia)
- przemęczenie i stres
- kontakt ze słońcem (na przykład podczas opalania się na plaży)
- miesiączka
- drobne uszkodzenia skóry stosując zbilansowaną diete i unikając nadmiernej ekspozycji na słońce..

Mój sposób na piękne usta polega na tym, iż od czasu do czasu posmaruję je miodem :) Naprawdę działa - a jakie pyszne :)

Myślę, że pomaga też regularne całowanie ;) Działa jak masażer :)

Wybieram kolor błyszczyka Coconut Ice (delikatny perłowy)

Dbam O Moje Usta W Sposób Naturalny...
I Uzyskuje Efekt Bardzo Realny..
Stosuje Z Miodu Slodkie Oklady ,
Ktore Pozbawiaja Usta Pęknięć Wszystkie ślady,
Czasem Masuje Je Delikatna Szczoteczka Jest To Niezbedne,
By Me Usteczka Były Jedrne,
Ponadto Błyszczykiem Je Czasem Musne..
I Już Moje Ustka Są Bardzo Całuśne