Konkurs "Jeden krok do gładkiej skóry"

napisał/a: gwolska 2014-04-07 19:55
1. Wcześniej korzystałam z wosku, który okazał się bolesny i mało skuteczny, teraz korzystam z maszynki jednorazowej, która również okazała się niewypałem. Dość, że "rysuje" moje ciało pozostawiając zaczerwienienia a niekiedy zadrapania, z których krwawi to jeszcze włoski szybko odrastają i jak na złość są bardziej mocne.

2. Jestem w wieku 50+ i w wyniku zaburzeń hormonalnych zaczynają mi wyrastać włosy w miejscach, które z natury powinny być gładkie. Depilator byłby dla mnie przyjacielem walczącym wraz ze mną z niechcianym owłosieniem.
napisał/a: koliber31 2014-04-07 19:56
Jak do tej pory wygląda moja depilacja?

Maszynka do golenia, depilator, wosk... Depilacja to nic przyjemnego! Owszem, fajnie jest mieć cudownie gładką i aksamitną w dotyku skórę ale depilacja spędza mi sen z powiek. Efekt albo jest krótkotrwały a jeśli zdecyduję się na użycie depilatora ból skutecznie mnie do tego zniechęca na dłuższy czas(mam stary, wysłużony depilator bez nakładki masującej). Gdy myślę o depilacji mam przed sobą wizję zmagań z czymś nieprzyjemnym, bolesnym, a w dodatku efekt nie w pełni mnie zadowala. Najczęściej wybieram maszynkę do golenia. Muszę uważać by się przy tym nie zaciąć gdyż często golę się w pośpiechu. Owszem, pierwszego dnia nogi są gładkie ale co z tego skoro już następnego muszę zaczynać wszystko od początku. Maszynka nie jest droga ale szybko się tępi skoro używam jej codziennie lub co dwa dni. Depilacja zdecydowanie nie jest moim ulubionym zajęciem, choć wiem że muszę to robić. Jakoś zniosłabym golenie gdyby chociaż efekt gładkości utrzymywał się dłużej ...więc między innymi dlatego próbuję szczęścia w tym konkursie

Dlaczego akurat ja powinnam wygrać depilator Philips Satin Soft?

Marzę o depilatorze który skutecznie usunie cienkie i krótkie włoski bez pociągania za skórę a ten depilator wydaje się być do tego stworzony. Depilator wyposażono w nasadkę do obszarów delikatnych, głowicę golącą oraz nasadkę grzebieniową do przycinania dłuższych włosków przed depilacją lub skracania włosków w okolicy bikini co jest dla mnie strzałem w dziesiątkę. Dziś mamy super pogodę, wiosna już do nas zawitała. Wkrótce nadejdzie czas na krótkie spódnice i spodenki. Tylko moje nogi jeszcze nie gotowe na wiosnę. Chciałabym pożegnać się z wrastającymi włoskami, bolesnymi depilacjami z użyciem wosku czy krótkotrwałymi efektami golenia i podrażnieniami, które się z nimi wiążą. Szukam wygodnej i skutecznej metody depilacji którą można wykonywać w domu a ten depilator właśnie taki jest. Dlaczego ja powinnam wygrać? Przyznam że nie znam jeszcze tego depilatora, to pewnie jakaś super nowość ale grzechem byłoby nie spróbować swoich sił w konkursie. Szukam depilatora który jest bardzo wygodny w użytku, taki który będzie przystosowany do korzystania na sucho lub na mokro. A taki właśnie jest Philips Satin soft. Ważne dla mnie jest też to, by depilator posiadał pasek masujący, który stymuluje i łagodzi skórę. Philips Satin Soft wydaje się być ideałem. Posiada także hipoalergiczną szczotkę peelingującą, która usuwa martwy naskórek i zapobiega wrastaniu włosków. Dlaczego ja powinnam wygrać? Mam dość krótkotrwałego efektu gładkości skóry. Do tej pory golę się maszynką do golenia ale efekt utrzymuje się góra dwa dni. Marzę o depilatorze by móc go wypróbować i na dłużej cieszyć się gładkością skóry jednak cena nie jest dla mnie osiągalna. Jedyna możliwość to wygrana w konkursie:) Depilacja od dłuższego czasu spędza mi sen z powiek. Bez przerwy myślę o depilatorach do tego stopnia że już śnią mi się po nocach Depilacja maszynką do golenia to nic przyjemnego! Owszem, fajnie jest mieć cudownie gładką i aksamitną w dotyku skórę ale depilacja spędza mi sen z powiek. Efekt jest krótkotrwały a jeśli się spieszę to i czasem niestety zdarza mi się zaciąć. Marzę o depilatorze ale niestety obecnie nie jestem w stanie sobie na niego pozwolić. Dlaczego ja powinnam wygrać? Bo jestem stałą, wierną użytkowniczką Polek i bardzo często biorę udział w konkursach. Bo nikt tak jak ja nie ucieszy się z wygranej. Mam nadzieję że przekonam Was iż jeden z depilatorów Philips pragnie trafić akurat do mojego domu:) Marzę by pozbyć się uciążliwego owłosienia i na nowo wyciągnąć z szafy krótkie spódniczki i szorty w których tak bardzo lubi oglądać mnie mój chłopak!:) Wygrana depilatora byłaby spełnieniem moich marzeń!
napisał/a: ayria 2014-04-07 22:32
1. Moja depilacja wygląda tak, że wykonują ją jak najmniejszym kosztem - jako osoba studiująca nie mam pieniędzy na wydatki typu laserowa depilacja czy inne cuda medycyny. Raz w miesiącu używam kremu do depilacji (jako metody najmniej bolesnej, a efektywnej) do nóg. Co 2 dni depiluję się maszynką do golenia.

2. Bo zrobię z niego dobry użytek? :) Mam bardzo wrażliwą skórę, tzw dermografizm. "System hipoalergicznych dysków" brzmi zachęcająco.
napisał/a: memos 2014-04-08 10:32
Czy jest jakiś większy koszmar niż sterczące włosy na łydkach? Chyba nie. Mnie taki koszmar spotyka praktycznie co drugi dzień. Jeżdżę tą jednorazówką po nogach, z góry na dół i z dołu do góry co chwilę, ale to jak "Syzyfowa praca". Co z tego, ze są gładkie, jak na drugi dzień straszą twardym zarostem. Brrr.... Okropność. A ile razy musiałam się bawić w pielęgniarkę bo się krew polała - jeden nieostrożny ruch i rana gotowa. Faceci to mają dobrze - owłosione nogi to atrybut męskości. A my - biedne kobieciny, żeby ładnie wyglądać połowę swojego życia spędzamy w łazience.
DLATEGO czas z tym raz na zawsze skończyć. Wypowiadam wojnę zbędnemu owłosieniu i goleniu nóg co drugi dzień.
Na broń w tej walce rewelacyjnie by się nadał depilator Philips SatinSoft. Pragnę go, aby moje nogi pozostały gładkie na dłużej. Marzeniem jest kilka tygodni, choć mnie osobiście wystarczyłby zaledwie tydzień bez maszynki do golenia. Och, potrafiłabym o niego zadbać - zająłby honorowe miejsce w mojej łazience - umieściłabym go na miękkiej poduszce i pozwalała nic nie robić przez długie tygodnie. No i gdzie mu będzie lepiej jak nie u mnie...?
napisał/a: czarna2727 2014-04-08 11:08
1.Moja depilacja no cóż...jak do tej pory nie znalazłam idealnego sposobu.Najczęściej używam maszynek jednorazowych,bo tak jest najszybciej ale efekt gładkości jest bardzo krótki i takie częste golenie wiosną i latem jest bardzo uciążliwe.Nogi muszę golić praktycznie co drugi dzień,bo sterczące czarne włoski nijak pasują do szpilek i zwiewnej,krótkiej spódniczki.Potem dostałam w prezencie od męża (pewnie miał dosyć podbierania przeze mnie jego maszynek do golenia) depilator.Byłam pewna,że teraz szybko i na długi czas pozbędę się niechcianych włosków.Ale niestety depilator bardzo mnie rozczarował.Żeby ogolić dokładnie całe nogi musiałam poświęcić na to około godziny,a dla mnie matki trójki dzieci to niestety za długi czas.Poza tym i tak zawsze zostawały jakieś włoski,efekt gładkości utrzymywał się przez jakieś trzy dni.Byłam zawiedziona i wróciłam ponownie do maszynek.
2.Dlaczego to ja powinnam wygrać?Żeby dać drugą szansę depilatorowi i przekonać się na własnych nogach,że usuwanie włosków depilatorem może być szybkie,przyjemne a efekt "po" depilacji mam nadzieję będzie miłym zaskoczeniem.
napisał/a: dreams 2014-04-08 11:34
Do tej pory wykorzystałam już niejedną maszynkę jednorazową, wosk, krem, pęsety ale nic, ale to nic nie pobije domowego sposobu depilacji cukrem. Gotuje się cukier do uzyskania karmelu gęstego, dla pielęgnacji skóry dodaje się jeszcze sok z cytryny i łyżkę miodu i zostawia do delikatnego wystygnięcia, następnie zagniata się ta masę, którą kawałek po kawałku rozsmarowuje się na skórze i zwija.... muszę przyznać, że "niestety" masa jest kusząco smaczna jak naprawdę dobry cukierek i niejednokrotnie znikała oczywiście nim była przez nas użyta.

Dlatego też chciałabym wygrać depilator, bo wiem wydaje mi się, że przyszedł już na kolejny krok w depilacji. Myślę, że z depilacją jest jak z prawdziwą miłością, szuka się tej jedynej prawdziwej, póki się nie znajdzie. ;) I właśnie ja nadal szukam właściwego sposobu depilacji, chciałabym by moja skóra doznała dotyku tej prawdziwej miłości SatinSoft.
napisał/a: anetkaa89 2014-04-08 11:38
1. Kilka nieudanych prób z produkcją własnej pasty cukrowej do depilacji, zakończonych poparzeniami oraz podrażnieniami, późniejsze próbowanie past do depilacji, pianek oraz plastrów woskowych - niestety ból był większy niż spodziewane efekty. Ostatecznie skończyło się na zwykłej maszynce, jednak efekt jest krótkotrwały.
2. dlaczego powinnam wygrać? Moje nogi bardzo by tego chciały - maja dość katowania ich kolejnymi eksperymentami. Nie pozwólcie im dalej cierpieć! ;)
napisał/a: justynarojek 2014-04-08 11:43
Na temat mojej depilacji można by stworzyć filmik instruktażowy-pod tytułem zabawne przygody z depilacją w tle.Wypróbowałam już bowiem prawie wszystkie dostępne na rynku formy depilacji. Były już więc kremy po których na skórze pozostawały swędzące plamki, był wosk po którym cała się lepiłam a włoski jak były tak były. Maszynka i odrastające na drugi dzień maleńkie kłaczki,był i depilator, który w moim przypadku sprawdził się najlepiej.Fakt depilacja depilatorem do najprzyjemniejszych nie należy ale jej efekt jest najtrwalszy.
2. To ja powinnam więc wygrać depilator bo mój stary powinien odejść na zasłużoną emeryturę a moje dzieci powinny mieć mamę ,która poświęca im czas a nie skupia swą uwagę na tym jak pozbyć się włosków.No i moje nogi powinny poczuć odrobinkę luksusu i zachwycić otoczenie gładkością.
napisał/a: lula84 2014-04-08 14:22
Ajjj moja depilacja pozostawia wiele do życzenia. Moje nóżki golę mechanicznie za pomocą jednorazowych golarek! Muszę czynność tą powtarzać średnio co 3 dni bo jestem aktywna sportowo. Moje ciało ogólnie nie znosi dobrze tego zabiegu. Często niestety się zacinam .mam małe ranki a przy następnym goleniu znowu! Mam bardzo szczupłe nóżki w łydkach i częstym miejscem zacięcia są kolana, pod kolanami i piszczele! Auć! Pomocy!A pachy uciekają pędem gdy wiedzą,że nadchodzi czas golenia heh.

Dlaczego ja powinnam wygrać ten cudowny, hipoalergiczny, delikatny depilator? Ponieważ jestem tego warta:D! I moje nóżki i paszki bardzo ładnie Was o niego proszą. Chcą być w końcu gładkie, bez zacięć ,wymasowane i mogące cieszyć się długim czasem do następnego golenia:D Mój Ci on:D!
napisał/a: Farina 2014-04-09 09:04
U mnie akcja depilacja jest co rano, gdy w pośpiechu walczę z maszynką by nie wyglądać jak z Planety Małp, kiedy przyjdę do pracy w słonecznym patrolu na mój basen i nie sieć zgorszenia wśród klientów, którzy patrzą i obserwują.
napisał/a: maja679 2014-04-09 11:54
1. Historia moich depilacji to historia porażek: jeden wzlot i same upadki. Jako nastolatka zaczęłam od wyrywania pensetą poszczególnych włosków. Dopóki było ich mało dawałam radę. To nic, że bolało. Na 18 urodziny dostałam depilator. To było prawie 20 lat temu. I to był koszmar. Prehistoryczne depilatory ledwo działały, ból był straszny, a włosy wrastały i tworzyły się rany i podrażnienia. Szybko więc z niego zrezygnowałam. Kilka lat temu oddałam sprzęt na elektro złom. Kolejną porażką były kremy do depilacji. Mam bardzo mocne owłosienie i krem najzwyczajniej w świecie nie dał rady. Następnym nieudanym pomysłem był wosk w salonie. Mam wrażliwą skórę i po zabiegu popękały mi na udach naczynka. Musiałam zamykać je laserowo w gabinecie kosmetycznym! I wtedy zaczęłam moją przygodę z depilacją laserową. Wprawdzie wystarczała na długo, ale niestety wymagała powtórzeń i wyczyściła mój portfel co do grosza. Wróciłam więc do tradycyjnego golenia maszynką. Sposób tani, ale efekt bardzo krótkotrwały. Chętnie wypróbuję więc depilator najnowszej generacji. Może da radę?
2. Kochana Redakcjo !
Zwracam się z uprzejmą prośbą o wyrażenie zgodę na zamieszkanie w moim domu depilatora Philips SatinSoft. Ja ze swej strony deklaruję, iż zapewnię mu wszystkie optymalne warunki bytowe, czyli honorowe miejsce w moim pudełku z kosmetykami. Ponadto będę je wielbić, szanować, kochać, podziwiać i ... używać. Philips SatinSoft to genialne urządzenie, które pomoże mi pozbyć się wreszcie na długo zbędnego owłosienia. Nie działają na mnie kremy do depilacji czy wosk. Golić nogi muszę niemal codziennie. Jedyny mój ratunek to laser w gabinecie kosmetycznym. Ale niestety jest to droga zabawa, wymagająca w moim przypadku wielu powtórek, a i tak po roku od ostatniego zabiegu problem powrócił. Jako młoda mama nie mogę sobie pozwolić na taki luksus. Philips SatinSoft obiecuje bezbolesne pozbycie się niechcianego owłosienia i idealnie gładką skórę każdego dnia, nawet do 6 tygodni! To jest to, czego potrzebuję najbardziej. NAWET DO 6 TYGODNI. Tyle zaoszczędzonego czasu, którego nie będę musiała przeznaczać na codzienne golenie? Ile ciekawych rzeczy można zrobić w tym czasie. To byłby prawdziwy luksus i moje marzenie. Wreszcie! Bez konieczności korzystania z drogich zabiegów depilacji w salonach kosmetycznych. W domu urządzenie zawsze mogę mieć pod ręką, a do gabinetu trzeba się umówić, dojechać....To wszytko zajmuje zbyt dużo czasu. Ja go nie mam. Philips Lumea to moja jedyna nadzieja na gładkie nogi, które tak bardzo chcę zaprezentować w tym roku w sezonie letnim. Moja figura powróciła już do stanu przedciążowego. Jedyny problem to te włosy!
napisał/a: karol_cia310 2014-04-09 12:30
Jestem uroczą delikatną niebieskooką blondynką! Jednak na moich nogach, przedramieniu, pachach czy okolicach bikini już nie widać tej delikatności! Mam gęste, mocne włosy, które do dnia dzisiejszego traktowałam już woskiem, depilatorem, kremem do depilacji czy zwykłą maszynką z kilkoma ostrzami! Często zmieniam formę depilacji. To zależy od tego ile czasu mam!
Najwygodniej było mi kiedy używałam depilatora, jednak ten postanowił zwiać z mojej walizki na wakacjach!
Więc tak pomyślałam, że czas zrzucić żałobę po swoim EX i zaopatrzyć się w jakąś apetyczną świeżynkę, która równie dobrze jak nie lepiej zadba o moje nogi! Pomyslałam właśnie o Philips SatinSoft! Jeszcze nigdy nie depilowałam nóg depilatorem na mokro! Myślę, że będzie on tworzył ze mną doskonałą parę dopóki nie pozna kogoś gładszego na wakacjach!