Konkurs "Jeden krok do gładkiej skóry"

napisał/a: nickRuda 2014-04-12 20:21
Do tej pory wyłącznie "O!!!20stopni na dworze-czas założyć mini" lub "Kochanie, chodźmy na basen" mobilizowało mnie do skłonu z maszynką w dłonie do jakże oddalonych nóg (do pięt to już wybitnie daleko) ;) Bo cóż męczyć się golarką w te i z powrotem, gdy za dwa dnia znów "jeż".

Dlatego aby zostawić "jeże" w spokoju pozwólcie mi poczuć z Phiilips SatinSoft, że ""gładkość" to coś więcej niż tylko 8 liter. ;)
napisał/a: Runa951753 2014-04-12 20:33
1.Od czasu szkoły podstawowej po prostu golę nogi. Czy próbowałam depilacji? Oczywiście!!! Dostałam od męża w prezencie depilator, chyba nie najwyższej klasy – ból był straszny! Dzielnie podjęłam jednak drugą próbę – wzięłam tabletkę przeciwbólową i do dzieła – nie pomogło. Trzecie podejście – najbardziej desperacka próba – upiłam się – niewiele pamiętam - ale na nogach pozostał i tak gąszcz jednak w formie niedogolonych kępek. Mam nadzieję, że depilator Philips SatinSoft pozwoli mi powrócić do marzenia o gładkich nogach – bez bólu.

2. Kobiety w mojej rodzinie są chyba najbardziej zdeterminowane, żeby osiągnąć cel. Moja mama będąc nastolatką wpadła na „genialny” pomysł – posmarowała nogi denaturatem i podpaliła, koleżanka obok stała z mokrym ręcznikiem i natychmiast gasiła. Włosy rzeczywiście jej nie rosną, a oparzeń prawi nie widać.
Do czego ja mogę być zdolna?
napisał/a: lawiniat 2014-04-12 21:45
1-moja depilacja to cały rytuał,który opiszę:
-przecieram nogi ostrą gąbką(żeby wrastające włosy "wstały")
-czekam żeby się ochłodziły (depilacja rozgrzanych strasznie boli)
-depiluję kilka razy przejeżdżając depilatorem w jednym miejscu
jednocześnie drugą ręką naciągając skórę
-robię to zawsze wieczorem,bo czas który poświęcam na depilację ból który odczuwam sprawia,że później jestem po prostu wkurzona i wolę iść spać a do rana mi przejdzie.
-po dwóch-trzech dniach pęsetą wyrywam pojedyncze włoski,bo mój
depilator część włosków urywa a nie wyrywa w całości.

2-ja powinnam wygrać depilator Philips SatinSoft ponieważ:
-znacznie skróciłby się mój rytuał
-mój ponad dwu dekadowy depilator-również Philips mógłby odejść na
zasłużoną emeryturę
-chciałabym porównać starą i nową technologię depilatorów Philips
-mogłabym zacząć depilować delikatne miejsca (teraz golę)
-ten depilator ma wszystko w jednym:peeling i naciąganie skóry
-wyrywa a nie urywa włoski
-można go używać na mokro
napisał/a: mrs_mg 2014-04-12 22:28
[CENTER]Pytacie o moją depilację do tej pory?
Już Wam odpowiadam - były to same zmory!
Najpierw była maszynka, która, jak pewnie wiecie,
lepiej służy mężczyźnie aniżeli kobiecie.
Jeszcze grubsze po niej włoski odrastały,
golić musiałam częściej, na nic się maszynki zdały.
Przyszedł czas na wosk, nie ten pszczeli, a w plastrze,
co to miał być skuteczniejszy niż niejedno ostrze.
Gdy wosk rozgrzałam i już był gotowy,
zamiast nogi depilować, rwałam włosy z głowy.
Ból to był okrutny, a skórę mam delikatną,
wosk ją bardzo zrani a maszynki zatną.
Co tu zatem zrobić? - oto jest pytanie!
Ale już mi Philips odpowiada na nie.
Philips SatinSoft - o nim właśnie marzę.
Będzie szedł idealnie z moimi nogami w parze.
Na ulicy za mną będą się oglądać,
bo dzięki SatinSoft będę świetnie wyglądać.
Co tu dużo mówić, wygrać bym go chciała,
by stosować później do całego ciała!

[/CENTER]
napisał/a: kami_91 2014-04-12 23:16
1.
.... i tak siedząc na pufie miękkiej niczym puch chmurowy, relaksując się przy muzyki dźwiękach siedziała, i jednym ruchem ręki sprawiała, że skóra jej bezboleśnie gładka niczym jedwab się stawała, a wszystko niczym za dotknięciem magicznej różdżki osiągała, bo razem z Philips SatinSoft swoją skórę pielęgnowała...

- ale chwila! To nie moja bajka! U mnie depilacja wygląda zdecydowanie inaczej: stoję pod ciasnym i zimnym prysznicem trzymając w dłoni ostrza, nachylam się robiąc zamach i kieruje je, wbrew sobie, ale zmuszona okolicznościami, na swoją delikatną skórę. Takim sposobem sprowadzam na nią, mimo stosowania tony środków ochronnych, takich jak żele czy pianki, podrażnienie i zaczerwienienie, a sam efekt? No cóż, jest krótkotrwały i mało zadowalający...

2.
... dlatego też chciałabym stać się szczęśliwą posiadaczką depilatora Philips SatinSoft, gdyż taka wygrana pozwoli napisać szczęśliwe zakończenie do mojego koszmaru o jednorazowych maszynkach, przewrócić kartkę i zacząć nową opowieść. Jej bohaterem będzie bezbolesna i łagodna depilacja pozbawiająca niechcianych włosków i pozwalająca czerpać radość z gładkich niczym jedwab nóg! Jako naturalna blondynka, niestety "cieszę się" dużą ilością niechcianych włosków i stąd moim jedynym zbawcą może być tylko Philips SatinSoft.
Kasiella
napisał/a: Kasiella 2014-04-12 23:29
Hmmmm...Depilacja
Dla mnie depilacja to coś strasznego.Uwielbiam gdy moje ciało jest gładkie i bardzo zadbane ale niestety mam ogromny problem,ponieważ nie mogę dobrać do swojej skóry czegoś odpowiedniego po czym byłabym zadowolona w 100% .Ciągłe uczulenie,czerwone plamki w miejscach intymnych,pod pachami,na nogach bardzo tego nie lubię.Już wiele razy próbowałam kremów,maszynek i niestety jestem zawiedziona.Każda kobieta marzy o pięknej i gładkiej skórze każdego dnia Ja przyznaję ,że mam z nią problem od zawsze,szukam,szukam,szukam...i mam nadzieję ,że w końcu znajdę coś co mnie zadowoli na Maxa bo piękne ciało to coś bardzo ważnego dla Kobiety która dba o siebie pod każdym względem.
aisha75
napisał/a: aisha75 2014-04-13 08:28
Moja depilacja dzien jak co dzień....

Łazienka...maszynka do golenia męża (znowu zapomniałam kupić) ,pospieszne golenie (oby tylko nie zobaczył bo będzie afera)
oczywiscie że się zaciełam ...ale nie narzekam (strach przed męża nadejściem przebija wszystko)
Bikini koszmar golenia i te czerwone podraznione miejsca ale co tam czego się nie robi dla urody chociaż w tym momencie to czy ja wiem ...ładnie to nie wygląda..
ufff juz prawie koniec jeszcze tylko smarowanie..(a podobno to faceci maja tyyyle do golenia.....no dobra nie skomentuje tego)ach i jeszcze ten sodki komentarz męża ''coś ty tam do cholery robiła tak długo''
MOJA DEPILACJA MARZENIE
łazienka...depilator Philips SatinSoft czysta przyjemnosć, zero stresu, kochający mąż i niespodziewane pytanie KOCHANIE MOŻE NAPIJESZ SIĘ DRINKA ....no no co jest? ale oczywiście nie odmawiam przyjemność trwa....a wieczorem no cóz dalej nie opowiem ponieważ mąż wpada w zachwyt nad moim gładkim ciałem i sami wiecie....:o:o:o Jest róznica co nie?
napisał/a: gusiol 2014-04-13 10:02
Witam,

Osobiście wołałam przedstawić problem graficznie :)

Pozdrawiam
Magdalena




p.s. Jak doktor kazał to trzeba wygrać!:D
napisał/a: bmonika 2014-04-13 12:42
I. Jeśli chodzi o moją depilację obecnie, to niestety nie wygląda ona ciekawie i nie powoduje u mnie entuzjazmu. Mam suchą skórę, alergiczną, która poddawana codziennym zabiegom depilacji - podkreślam codziennym, dodatkowo powoduje bunt mojej skóry. Próbowałam kilku metod depilacji, niestety ani kremy do depilacji nie sprawdziły się, ani plastry czy wosk - pomimo rozgrzewania zostawał na nogach i musiałam go usuwać pumeksem!! Dlatego pozostałam przy najzwyklejszej i teoretycznie najszybszej metodzie depilacji jakiej są maszynki do golenia. Niestety nie jest to dla mnie rozwiązanie. Mam grube, czarne włoski, dlatego depilację muszę stosowac codziennie - więc nie jest to dla mnie najszybsze rozwiązanie, bo tracę masę czasu w przeciągu tygodnia. Dodatkowo kupowanie maszynek co chwilę jest dość mało ekonomiczne i powoduje duże ubytki w budżecie - w przeciągu miesiąca to wydatek rzędu 30zł + żel do golenia. Często także dochodzi do zacięć i rozlewu krwi, masowej ilości wrośniętych włosków, ciągłe podrażnienia skóry. Dla mnie depilacja to chyba najgorszy kobiecy "rytuał". Noszę się z zamiarem zakupu depilatora, ale kwestia wyboru odpowiedniego nie jest prosta i myśl "a jeśli się nie sprawdzi, nie pomoże?" powoduje rezygnację.

II. Dlaczego powinnam wygrać depilator Philips SatinSoft? Ciężkie pytanie i trudno o obiektywną odpowiedź. Myślę, że odpowiedź na to pytanie znajduje się także w odpowiedzi na pierwsze. Depilacja ogólnie jest dla mnie bardzo ważną kwestią, bo cudownie mieć świadomość, że pod ładnymi ubraniami mam zadbaną skórę i mogę czuć dotyk tych ubrań. Przede wszystkim chciałabym, aby depilacja stała się dla mnie choć odrobinę przyjemniejsza, efekt utrzymywał się dłużej niż jeden dzień i po prostu, by ta czynność nie była tą znienawidzoną i dała się minimalnie polubić, a przy okazji nie "uszczuplała" portfela.
napisał/a: bella121 2014-04-13 14:12
1. Do tej pory, aby osiągnąć efekt gładkiej skóry stosowałam kawowy prysznic i depilację cukrową. W tym celu mieszam 5 łyżeczek kawy mielonej gruboziarnistej, odrobinę wody mineralnej, 2 skruszone kostki cukru trzcinowego i peeling do ciała. Okrężnymi, zdecydowanymi ruchami masuję ciało. Po zmyciu peelingu z ciała wykonuję depilację cukrową z pół szklanki cukru, 1 wyciśniętej cytryny i 1/3 szklanki wody. Co więcej do kąpieli dodaję kilka kropel olejku eukaliptusowego, rumianku oraz miodu, aby złagodzić podrażnienia. Zabieg powtarzam niestety dosyć często i regularnie, co jest bardzo uciążliwe.:(

2.PODANIE O DEPILATOR PHILIPS SatinSoft

Imię i nazwisko: Wymagająca Skóra
Wiek: 22 lata
Adres zamieszkania: Kobieta wrażliwa ceniąca gładkość

Edukacja:
Podstawowa wiedza z zakresu zapewniania gładkości bez bycia niesforną przy depilacji
Średnia umiejętność wyrażania swoich potrzeb i bolączek
Wysoki poziom unikania współpracy z właścicielką

Doświadczenie zawodowe:
22 lata bycia kotarą uczuć i emocji właścicielki

12 lat niechętnego znoszenia zabiegów depilacji

2 lata bycia rozpieszczaną przez partnera właścicielki

22 lata nieufności, lęku przed bólem i podrażnieniami oraz niepewność zapewnienia bezpieczeństwa przez właścicielkę

Umiejętności:
- Zakrywa wiele emocji, sprawia wrażenie zdystansowanej
- Marna znajomość języka ciała
- Podstawowa umiejętność wyrażania swoich potrzeb

Oczekiwania:
Mimo licznych trudności, jakie Skóra sprawia właścicielce, potrzebuje ona w szczególności bezpieczeństwa i cierpliwości. Efekt gładkości mile widziany:)

We współpracy z Philips SatinSoft zapewniającym o bezpieczeństwie i aksamitnej gładkości Wymagającej Skóry, zobowiązuje się ona do pełnego oddania i zaufania oraz chętnej, systematycznej współpracy. Możliwość użytkowania sprzętu wybawiłoby Skórę od zacięć maszynką, rozczarowań związanych z depilacją cukrową, a także ogromnej oszczędności czasu związanych z depilacją w salonie kosmetycznym. Wreszcie właścicielka mogłaby pokazywać z rozkoszą nogi i bezkompleksowo cieszyć się Wiosną. Skóra potrzebuje profesjonalisty... Wszak Skóra zadbana to Skóra szczęśliwa!
napisał/a: wszwedowicz 2014-04-13 17:27
1. Moja dotychczasowa depilacja wygląda koszmarnie, przynosi koszmarne efekty, a przede wszystkim jest istną katorgą. Mam bardzo delikatną skórę, z którą nie trudno o liczne podrażnienia i zaczerwienienia. Zupełnie przeciętny, lecz w moim przypadku i tak najlepszy i najszybszy efekt przynosi golenie męską maszynką jednorazową. Dodatkowo nie mogę zapomnieć o stosowaniu balsamów do ciała. Niestety, zabieg muszę powtarzać niemal codzienie, gdzyż efekt jest bardzo krótkotrwały...

2. Jestem osobą bardzo młodą, aktywną i zabieganą. Chciałabym, aby po całym dniu wykonywania obowiązków, depilacja nie była meczącą, rutynową czynnością, lecz aby sprawiała mi przyjemność. Sądzę, iż depilator Philips SatinSoft może zrewolucjonizować mój sposób dbania o wrażliwą i wymagającą skórę. Chciałabym zapomnieć o długich spodniach i poczuć się w pełni kobieco w zwiewnych, letnich sukienkach.
napisał/a: kjusta 2014-04-13 19:26
1. Moja obecna depilacja to połączenie tradycji z nowoczesnością, czyli jeśli mi się nie chce, nie mam czasu, ani ochoty się katować, to używam maszynki jednorazowej. Szast prast i po krzyku, szkoda tylko, że następnego dnia jest to samo. I tak prawie non stop, każdego dnia...
W przypływie obietnicy własnej poprawy, poczucia większego obowiązku, a przede wszystkim świadomości, że efekt będzie na dłużej, wyciągam wysłużony depilator, zasłużenie nielubiany, bo przecież ciągnie, szarpie, mułowato działa, no ale w końcu po dwóch godzinach katuszy daje jako taki efekt "prawie" gładkości.
2. Marzę o Ferrari w kategorii depilatorów, a ten takim właśnie sie wydaje i marzę by szybko, sprawnie i skutecznie wydepilować nogi, nie martwić się bólem, koniecznością wygospodarowania kilku godzin, bez zadawalania się bylejakim efektem. Chciałabym wreszcie poczuć się komfortowo, nawet gdy noszenie któtkiej spódniczki już nie wchodzi w grę :) Niemożliwe? Mam nadzieję, że nie.