Konkurs "Najładniejsza bohaterka filmu Nine"

Zdecydowanie najpiękniejszą kobietą jest Marion Cotillard. Jest naturalna i świeża, a przy tym niesamowicie tajemnicza i zmysłowa. Bardzo podobają mi się jej oczy i uśmiech. Potrafi niesamowicie wyrażać emocje. Ma w sobie mnóstwo klasy i elegancji. Potrafi być uwodzicielska w subtelny sposób. Uważam, że jako jedyna w filmie nie wypadła sztucznie i nie pokazała się jako karykatura samej siebie.

Pif,paf,paf,paf Sofia Loren w filmie Nine to szczęśliwy traf.
Ona swym wdziękiem i klasą powoduje,że taśma filmowa nieraz prześwietli się.
Nawet gdy te same suknie na czerwonym dywanie nosi to nic nie szkodzi bo ona
swymi ponętnymi ustami o pocałunek sama się prosi.Seksapil się w sobie ma albo i nie
zjedz makaron a dowiesz o tym się .Ona w całości oddaje się kamerze ona ma 75 lat
ja w to nie wierzę :0 .Zofia L. anoreksji mówi stanowcze NIE! NIE! dzisiaj zdrowa pierś
i udko liczy się .Przecież cellulit też w sobie coś magicznego ma, nie liczy się kościotrup
tylko aktorska gra. Wolę mieć skórkę z tłuszczykiem niż chodzić jak sparaliżowana
z wylewającym się botoxikiem .Dobrze ,że jest Zosia bo ona mądrość życiową w sobie
nosi ,by oglądnąć film NINE po raz 99 aż się prosi :).

Moim zdaniem najładnieszą aktorką jest Kate Hudson, która w filmie Nine gra Stephanie. W kwietniu skończy ona 31 lat, więc można uznać, iz jest to młoda kobieta, która zniwala swoim wyglądem. Posiada śliczne, długie włosy oraz niebieskie oczy. Jej kształt twarzy jest owalny co możemy jej pozazdrościć, gdyż jest on uznany za najbardziej atrakcyjny. Cała sylwetka tej oto kobiety jest dość zniewalająca.

Dawka wrodzonego uroku, porcja elegancji, garść naturalności, doza subtelności, odrobina zdrowego egoizmu, szczypta dziewczęcego uroku i kropla sexapilu. Wszystko oprószone bystrością umysłu,wstrząśnięte elektryzującym spojrzeniem i podane w kuszącej skromności. Oto Marion Cotillard jako Luisa Contini - najpiękniejsza w "Nine"!

Po czterech latach ciszy wraca na ekrany boska Sofia Loren. Gra matkę Guido Continiego. Niby stereotypowo: włoska mamma... Tylko dlaczego zamiast pulchnej, zagniatającej ciasto na pastę Włoszki na scenę wchodzi... Sofia Loren. Jest piękna. Nadal jest olśniewająco piękna...
Nie zachwyca mnie ani wyniosła uroda Kidman, ani "sąsiedzka" Hudson.
Penelope Cruse opatrzyła mi się - poza tym mam wrażenie, że gra (i u Allena i w "Przerwanych objęciach" wciąż taką samą postać.
Fregie - nie lubię, nie lubię... I nie uważam jej za aktorkę, tylko za piosenkarkę, de facto nie najwyższej próby.
Jest jeszcze Marion Cotillard, świetna w roli zdradzanej żony, ale po roli genialnej - Edith Piaf - rola Luisy Contini jest rolą zaledwie dobrą.
Judi Dench - legendarna już (choć aktorsko niewymagająca) rola M, i powalająca Iris Murdoch w oskarowych "Kronikach portowych" zajmują w mojej pamięci miejsce, którego Liliane La Fleur na pewno nie zajmie.

Fellini był czarodziejem kina. "Dziewięć" miał być hołdem mu złożonym. Nie do końca się udało. Ale piękno Sofii Loren w pewien sposób temu zadośćuczynia. Wieka Włoszka - legenda kina i Wielki Włoch, który wzniósł to kino na nieznane wcześniej poziomy...

Mi z kolei podoba się najbardziej Fergie -z wszystkich pięknych kobiet, które występują w tym filmie to ona ma największy seksapil.Pod uwagę należy także wziąć fakt,iż Fergie nie jest zawodową aktorką tylko piosenkarką a ze swoją rolą poradziła sobie lepiej niż nie jedna aktorka.Fergie jest naturalna, zmysłowa a jej ruchy są kocie i seksowne.W tym filmie to właśnie ona przykuwa moją uwagę i dlatego najbadziej mi się podoba.

Dla mnie najpiękniejszę kobietą w tym filmie jest Sophia Loren-jej uroda zachwyca kolejne pokolenia jest ponadczasowa.Rzadko się zdarza by kobieta piękniała wraz z wiekiem a w tym wypadku tak jest.

Oczywiście najładniejszą aktorką jest Penelope Cruz !!!! Uczta dla oczu !!! piękna!!! pokazana zmysłowo !!!Nie sposób oderwać oczu od lśniących włosów i błyszczących oczu !!!
Za drugoplanową rolę otrzymała już nominacje do Złotego Globu i nagrody Screen Actors Guild.

Nie zdążyłam jeszcze pójść na "Nine" do kina ale powiem Wam dlaczego pomimo średnich recenzji jednak ten film obejrzę. Otóż gra w nim pewna aktorka pełna pasji, o pięknych kształtach i z dużymi ciemnymi oczami na którą uwielbiam patrzeć. Co prawda mam swoje ulubione aktorki i ona do nich nie należy ale zdecydowanie mnie urzekła. Nie, nie swoją grą aktorską, wspaniałą dykcją, mimiką czy wyrażaniem emocji poprzez ciało. Nie zawrócił mi w głowie także jej charakter czy osiągnięcia życiowe bądź mądrość. Urzekła mnie jej oryginalna, emanująca seksem, pięknem oraz przyciągająca wzrok latynoska uroda. Penelope Cruz - może mieć włosy krótkie lub drugie, być ubrana w dzinsy lub mini , chodzić w trampkach lub ultrawysokich szpilkach, może być bez makijażu a nadal jest jedną z piękniejszych kobiet na świecie, na którą aż chce się patrzyć. Aż dziw, że w jednym z wywiadów powiedziała, że wg niej przypomina ona kaczkę. Rozbawiło mnie to i pokazało jak kobiety są przeczulone na punkcie własnego wyglądu.Dla mnie to kobieta marzenie cokolwiek by nie zrobiła czy gdziekolwiek by nie zagrała.

Sophia Loren to aktorka z klasą !!! - jako duch matki Guida była piękna i dystyngowana.
Wciąż zachwyca urodą. Włoska artystka podkreślała wielokrotnie że dba o urodę i figurę naturalnymi sposobami ...
Bo rzeczywiście Sophia Loren może poszczycić się figurą, o jakiej marzy niejedna 30-latka

Absolutnie Nicole Kidman, zawsze subtelna, miła wdzięczna, kobieca.

Jako najpiękniejszą z aktorek filmu Nine wybrałabym Penelope Cruz. Jest kobietą niezwykle seksowną i ma tego świadomość, przy tym emanuje ciepłem i wzbudza sympatię. Nie potrzebuje mnóstwa makijażu aby pięknie wyglądać, jej egzotyczna, latynoska uroda nie potrzebuje dużej interwencji ze strony makijażystów. Jak dla mnie to właśnie Penelope zasługuje na tytuł najpiękniejszej aktorki Nine.