Konkurs "Najładniejsza bohaterka filmu Nine"

napisał/a: ~merus 2010-01-28 17:21
Dla mnie najpiękniejszą aktorką i nie tylko w filmie Nine, ale w ogóle jest Penelope Cruz - cudna Hiszpanka zachwyca mnie swą urodą. Ma cudowne duż oczy, zmysłowe usta i niesamowitą figurę. Gwiazda jest bardzo skromna, w jednym z wywiadów przyznała, że nie wie dlaczego jest uważana za symbol seksu skoro gdy patrzy w lustro widzi niezbyt urodziwą kaczkę - jeśli tak to bardzo chciałabym się w taką kaczkę zamienić. Penelope będzie dla mnie zawsze numer one nie tylko dzięki urodzie, ale również za pełne wyrazistości kreacje u Almovodara, jak i cudowny głos śpiewający w Volver.
napisał/a: tinigrifi 2010-01-28 18:48
Luisa Contini czyli Marion Cotillard zmysłowa,kobieca ociekająca seksapilem.Porusza się z taka gracją, że mogłabym na nią patrzeć godzinami.Doskonale proporcjonalne ciało i bardzo interesująca twarz, z pięknym, głębokim spojrzeniem.Eh swoja urodą i powabem mogłaby obdzielić połowę uczestniczek polskiego Tańca z Gwiazdami i wtedy ten taneczny spektakl miałby powodzenie...
ulmich
napisał/a: ulmich 2010-01-28 19:27
Oczywiście Kate Hudson !!!! Piękna blondynka o nienagannej figurze :) pięknych włosach i anielskich oczach !!!!
W filmie gra ponętną kusicielkę, dziennikarkę mody z Vogue, z którą flirtuje Guido. To ona zajmuje najważniejsze miejsce w jego fantazjach erotycznych. Wcale sie nie dziwię :)
napisał/a: miszel17 2010-01-28 19:39
Moim zdaniem Penélope Cruz wygrywa !!! uroda wdzięk i sexapil to jej atrybuty !
W filmie gra namiętną i porywczą kochankę :)
Warto obejrzeć ten film ze względu na jej talent i oczywiście urodę !
Jestem facetem i myślę że większość mężczyzn myśli podobnie :) Właśnie ,kilka dni temu przy piwie rozmawialiśmy o ideale kobiecości i wiecie co?
Wiekszość moich kolegów jako ideał podała Penélope Cruz ,jako kobietę ich marzeń :)
Myślę że po obejrzeniu filmu Nine " zwiększy się grono wielbicieli Penélope Cruz
napisał/a: mic009 2010-01-28 19:46
Moim zdaniem Penélope Cruz wygrywa !!! uroda wdzięk i sexapil to jej atrybuty !
W filmie gra namiętną i porywczą kochankę
Warto obejrzeć ten film ze względu na jej talent i oczywiście urodę !
Jestem facetem i myślę że większość mężczyzn myśli podobnie Właśnie ,kilka dni temu przy piwie rozmawialiśmy o ideale kobiecości i wiecie co?
Wiekszość moich kolegów jako ideał podała Penélope Cruz ,jako kobietę ich marzeń
Myślę że po obejrzeniu filmu Nine " zwiększy się grono wielbicieli Penélope Cruz
napisał/a: jolunia559 2010-01-29 07:33
Najpiękniejsza jest moim skromnym zdaniem Sophia Loren jako Mamma.
Dojrzałe piękno.
Kobieta,która jest coraz piękniejsza.
Jak przysłowiowe wino-im starsze tym lepsze.
Żaden botoks.Żaden wychudzony wieszak.Stuprocentowe piękno i szyk..Tam gdzie ma być biust-jest biust.Tam gdzie powinna być pupa-jest pupa!Burza cudownych włosów i namiętne usta bez wazeliny i botoksowych dodatków
Po prostu Sophia!Wloska piękność.Włoska mamma!
napisał/a: evja 2010-01-29 10:39
Uważam, że najładniejszą bohaterką filmu ,,Nine" jest Kate Hudson. Ujmuje mnie jej naturalność, lekko opadające na twarz loki, szczery uśmiech i zniewalająca uroda.
napisał/a: apoccalipsa 2010-01-29 11:04
Uroda to rzecz gustu, a jestem zdania, że każda kobieta jest piękna ( może być co najwyżej nie zadbana) , więc wybór jest ciężki...
W tym filmie do miana najpiękniejszej w moim mniemaniu pretendują:
NICOLE KIDMAN - Kwintesencja kobiecości i genialna aktorka. Nic dodać nic ująć...
KATE HUDSON - uwielbiam jej grę aktorską, bardzo ładna kobieta
PENELOPE CRUZ - łoł, matko... Prześliczna!
SOPHIA LOREN - pamiętam jej zdjęcia wycięte z gazety przez mamę. Piękna wczoraj, piękna dziś, piękna jutro. Takie ponadczasowe piękno trzeba docenić

Jak już pisałam ciężko wybrać...
Nie będę obiektywna, bo w końcu nie zasiadam w poważnym jury. To tylko konkurs
Wygrywa < tadam tadam >
NICOLE KIDMAN za klasę, szyk, urodę i wiele cudownych, niezapomnianych ról!
napisał/a: ~OlkaG87 2010-01-29 11:19
Generalnie obsada filmu "Nine" to same piękne kobiety....Każda ma w sobie to "coś" i - co ważne - każda jest wyjątkowa. Mnie jednak najbardziej urzeka Nicole Kidman, i to nie tylko w tym filmie. Uwielbiam jej oryginalną, subtelną urodę. Bez względu na to, w jaką rolę się wciela jej uroda sprawia, że wygląda jak prawdziwa dama. Troszkę staroświecka ze swoją porcelanową cerą i piegami, dziewczęca poprzez swój szczery uśmiech, kobieca i seksowna dzięki swej tajemniczości, pewnej wyniosłości (ale takiej, która nie przeszkadza, a wręcz zdobi kobietę) i delikatności. Nie zmienia się od wielu lat, a jej piękno idzie w parze z talentem. Nie ma drugiej aktorki o tak niepowtarzalnej urodzie i osobowości! Naprawdę niezwykła kobieta!
napisał/a: basiula1 2010-01-29 13:25
Najpiękniejszą aktorką bez wątpienia jest Sofia Loren ! dojrzała ale jakże piękna ! Nie tylko ja tak uważam !
W 2001 r. magazyn "People" uznał ją za "jedną z najpiękniejszych i odpornych na upływ czasu kobiet na świecie", zaś dwa lata temu pozowała do kalendarza Pirelli.
Dziś ma 75 lat i wciąż zachwyca nie tylko wyjątkową urodą, ale przede wszystkim ponadczasową klasą i elegancją.
napisał/a: jolanda-d 2010-01-29 13:38
Uważam że najpiękniejszą z bohaterek filmu Nine jest Penelope Cruz hiszpańska piękność pokazała pełnię swych wdzięków ,nienaganna figura ,piękne włosy ,ciemna karnacja !
To wszystko czego zazdrości jej każda kobieta
napisał/a: mismi 2010-01-29 14:40
Podobno o gustach się nie dyskutuje,ale tym razem można, a nawet trzeba, więc nie omieszkam dorzucić swoich trzech groszy do dyskusji w tym temacie. Rob Marshall skompletował gwiazdorską obsadę, która z powodzeniem wystarczyłaby na kilka filmów, nie tylko jeden, zatem wybór najpiękniejszej z grających w nim kobiet wydaje się być dość trudny, ale po dokładniejszym przemyśleniu już taki nie jest. Przynajmniej nie dla mnie. Na starcie eliminuję Sofię Loren. Swoje lata świetności ma już dawno za sobą, a szczerze mówiąc nie podobała mi się nawet w koronie Miss Italia, trudno, żeby spodobała mi się teraz. Dziwią mnie zachwyty nad jej naturalnością, każda scena z jej udziałem była zawsze starannie wyreżyserowana, to nie naturalność, to ciężka praca charakteryzatorów. Oczywiście nie chciałabym ujmować jej talentu, bo niewątpliwie go posiada, ale nie o tym tutaj dyskutujemy.
Kilka lat temu przyznałabym to wyróżnienie Nicole Kidman, wtedy, kiedy jeszcze nie była chodzącą anty-reklamą botoxu, ale dziś razi mnie swoją sztucznością. To już nie jest ta delikatna i eteryczna, powabna i krucha Nicole.
Penelope Cruz? Nie, jakoś nie. W jej wyglądzie jest jakiś pierwiastek męskości, który sprawia, że zupełnie mi się nie podoba. Swoją drogą nigdy nie zrozumiałem fenomenu Penelope...
Ponieważ moja wypowiedź zaczyna się robić nieco przydługa, przejdę do sedna.
W moim prywatnym rankingu piękności wygrywa Marion Cotillard. Jest piękną kobietą, a oprócz urody ma jeszcze wdzięk, świeżość, talent i magnetyzm. Ma w sobie tyle uroku, że mogłaby nimi obdzielić cały film. Nawet przy takiej obsadzie.