Konkurs "Ondine"

napisał/a: KasiaKubus 2010-05-01 14:58
Redakcja napisal(a):Zadanie konkursowe
Gdybyś złowiła złotą rybkę i mogła wypowiedzieć jedno marzenie, żeby się spełniło, to o co poprosisz?

Do wygrania 5 zestawów do kąpieli. W skład zestawu wchodzi:
- sól do kąpieli

- olejek do kąpieli

- peeling żelowy pod prysznic i do kąpieli

- mydło glicerynowe ręcznie robione


Przeczytaj regulamin konkursu
A ja bym poprosiła złota rybkę o szczęście dla mnie i dla mojej rodziny a przy ostatnim zyczeniu o nie skończoną ilość życzeń:D;)
napisał/a: ~wiewiorczak 2010-05-01 15:10
A Ja Poprosiłabym Złota Rybkę O To ,zeby Byc Bardziej Silna Ale Pod Wzgledem Psychicznym,więcej Wiary W Swoje Możliwości ,i Nie Przejmowania Się Większymi Imałymi Problemami ,co Czasem Nawet Nie Maja Znaczenia,nie Bede Tu Wypisyawac O Wygranej W Loto Czy Może O Zdrowie Dla Siebie I Dla Innych Bo To Chyba Każdy Chce A Ja Właśnie O Siłe Do Dązenia Do Celu Który Mam Wyznaczony I Nie Podawanie Się A Jak To Osiągnę To Wiemże Bede Szczesliwa ,bo Sama Na To Zapracowałam A To Chyba Najwazniejsze W Tym Wszystkim.
napisał/a: gosia5 2010-05-01 15:54
Droga złota rybko
Mogłabym Cię poprosić o szczęście dla mojej rodziny, ale czy wtedy mogłabym normalnie patrzeć na nieszczęście dookoła? Jeśli poprosiłabym o szczęście dla wszystkich, to życie stało by się zbyt monotonne, ludzie przestaliby się jednoczyć w trudnych chwilach, bo takich by nie było.
Nie tego bym nie chciała!
Mogłabym Cię poprosić o dużą ilość pieniędzy, ale czy wtedy praca moich rodziców byłaby tyle samo warta? Czy każdy grosz zarobiony i wydany na rodzinę miałby tak dużą wartość? Wtedy wartość pieniądza nie byłaby dla mnie ważna, a ja stałabym się samolubna i pragnęłabym coraz więcej.
Nie tego bym nie chciała!
Mogłabym Cię prosić o nieskazitelną sylwetkę: piękne oczy ,usta ,biust, długie nogi… ale czy wtedy nie byłabym dla innych jak lalka Barbi, piękna lecz pusta w środku?
Nie tego bym nie chciała!
Mogłabym Cię poprosić o mądrość, dobre wykształcenie, ale czy wtedy miałabym do czego dążyć?
Nie tego bym nie chciała!
W ostateczności poprosiłabym Cię oczywiście jeśli byś tylko chciała, żebyś zamieszkała ze mną. Pływałabyś sobie w malutkim akwarium w moim domu, a ja codziennie dzięki Tobie bym pamiętała że każdego dnia:
-mam się uśmiechać, pomagać ludziom by uszczęśliwić rodzinę i innych
-doceniać każdy grosz, nawet ten znaleziony na ulicy, bo niektórzy ciężko pracują by go mieć
-muszę akceptować siebie taką jaką jestem, a na pewno ludzie dostrzegą także moje wnętrze
-będę miała chęci do nauki, bo wtedy osiągnę sukces.
napisał/a: edka0077 2010-05-01 17:11
Gdybym miała tylko jedno życzenie poprosiłabym o receptę na szczęście. Prawdziwe szczęście, które – mam takie wrażenie- osiągają jedynie niektórzy ludzie. Taki stan szczęśliwości, niezależny od ilości posiadanych rzeczy ani liczby zer na koncie. Niezależny od akceptacji innych ludzi, stanu umysłu, ilości przyjaciół i zdobytych doświadczeń, odwiedzonych miejsc, zmieniającego się ciała, ilości zmarszczek, spadających akcji i rosnącej wagi, paskudnej pogody… itd.
Gdybym taką receptę dostała to chętnie podzielę się z każdym, kto również chciałby być tak po prostu szczęśliwy każdego dnia.
napisał/a: salvadorka 2010-05-01 19:37
Wiecie o co poprosiłabym złotą rybkę? O władzę absolutną. Nie despotyczną, ale absolutną. I nie po to, żeby gnębić i tak biedne już społeczeństwo, wysyłać do Iraku coraz większe rzesze naszych żołnierzy, ustanawiać kosmiczne podatki, czy ścinać głowy wypowiadającym mi posłuszeństwo. Chciałabym posiąść władzę absolutną, żeby w końcu uporządkować nasz kraj. Zreformować system prawny, żeby administracyjne spory między ubogimi rodzinami, a instytucjami państwowymi nie ciągnęły się latami, by gwałciciele, mordercy i zwyrodnialcy trafiali za kratki na okres dłuższy niż dwa lata w zawieszeniu na cztery. Zlikwidowałabym Senat i utworzyła jedynie Radę Doradczą- po co byłyby zbędne wymysły, krętactwa i kłótnie? Zajęłabym się w końcu czarnym rynkiem, nie przymykając oczu na to i na tamto. Biorąc pod lupę Policję, naprawiłabym pokolenie JP, które dziś oznacza zupełnie co innego. Pieniądze do kieszeni polityków? Dzięki mojej władzy w końcu mielibyśmy porządne samoloty zamiast latających skrzynek i drogi, w których nie zdołałby utonąć słoń. Nasz kraj wycierpiał już wiele. Czas to zmienić- rybo, pomóż mi zmienić życie Polaków na lepsze!
goskaf1
napisał/a: goskaf1 2010-05-02 13:55
Oj dużo takich rzeczy by się znalazło:)
Wśród nich znalazłyby się alufelgi dla męża. Mąż ma wymarzone alufelgi do naszego audi, niestety kosztują pare tyś, narazie nie stać nas na nie, więc taki prezent ucieszyłby mojego Grzesia.
Moi rodzice ostatnio dużo mi pomogli, więc taki wyjazd gdzieś do SPA, przydałby im się baardzo. cięzko ich namówić gdzieś na wyjazdy, dlatego zmusiłabym ich dając wykupiny bilet.
A dla siebie...ładną figurę:) Po ciąży, moja figura zrobiła się taka flakowata...akceptuję ją, ale gdybym mogła wybrać, wybrałabym zgrabną figure:)
napisał/a: ~mada89 2010-05-02 14:04
Poprosiłabym o to samo co złota rybka w bajce - o wolnośc, o resztę zadbam sama.
napisał/a: pepe-pan-dziobak 2010-05-02 14:41
Słyszałem w przeszłości, że złota rybka, to piękna królewna, zaklęta w rybkę spełniającą życzenia, nieszczęśliwa i samotna. Poprosiłbym ją, aby znów zmieniła się w kobietę, którą była wcześniej, śmiejącą się da kamieni i kłamiącą, że w ogrodzie pasą się tygrysy. Jeśli jednak rybka spuszczając wzrok powiedziałaby mi, że tego życzenia spełnić nie może, zażyczyłbym sobie, żeby i mnie zmieniła w rybkę. Tyle, że srebrną. Bylibyśmy jak jing i jang. Nasza wspólna samotność bolałaby mniej, nie byłoby słów, obietnic, kłamstw. Nie musiałaby już nigdy więcej pokazywać się ludziom, by zabić pustkę i żal, że nie ma nikogo prócz niej samej, zaginąłby ślad o złotej rybce i o życzeniach, które spełniała. Tak, to jedyne życzenie, które przyszło mi do głowy. I wielce żałuję, że żłote rybki nie istnieją naprawdę.
napisał/a: sampo21 2010-05-03 07:15
Zlota Rybko,
Zlota Rybko,
chcialabym Cie prosic o najcenniejszą
rzecz z możliwych
o zdrowie dla wszystkich dzieci duzych i malych.
Gdy patrze na choroby i smierc malych dzieci
to az nie chce mi sie wierzyc, ze tak niewinne
i malenkie istotki musza odejsc z tego swiata.
Co czuja ich rodzice? Jak daja rade przetrwac kolejny
nadchodzacy dzien bez dziecka, ktoro dawalo im radosc i szczescie?
Sama jestem matka, dwojki maluszkow i wiem
jak bardzo sa dla mnie cenne. Dziekuje Bogu, ze mam zdrowych i silnych
chlopcow, ze ich najpowazniejsza choroba byl tylko zwykly katarek,
ktory po kilku dniach zniknal.
ZDROWKA, WDROWKA Dla MALUCHOch ZLOTA RYBKO!!!!
napisał/a: aniol801 2010-05-03 08:42
Złota Rybko! Mówisz, że mam tylko jedno życzenie? A dlaczego tak mało? Człowiek jest łakomy - chce więcej i więcej. Zbawić świat. Poprawić pewne niedoskonałości (także w sobie!!!). Zatroszczyć się o szczęście wszystkich ludzi.
Tylko jak, nawet z Twoją pomocą, zmienić, niczym za dotknięciem różdżki, naszą Ziemię? A jeśli moja wizja świata okaże się... nieco kulawa?
Nie, nie chcę uszczęśliwiać wszystkich na siłę. Mogłoby być nudno. Ale też nie chcę, by następny szczęśliwiec, który Ciebie złowi, uszczęśliwiał mnie na swoje wyobrażenie szczęścia. Co to, to nie! Nie zgadzam się.
Więc moja słodka Złota Rybko pragnę dziś życzyć sobie tylko jedno. Żebyś Ty, w zdrowiu żyła sobie długo i szczęśliwie, nigdy już więcej nie musząc spełniać pochopnych zachcianek ludzi. Ludzi, którzy często sami nie wiedzą, czego chcą... i którzy boją się wziąć życie w swoje ręce!
napisał/a: mariankacz 2010-05-03 16:52
Poprosiłabym ją o zestaw kosmetyków do kąpieli: sól, dzięki której poczułabym się jak w bezkresnym oceanie; olejek - aby moja skóra była gładka, nawilżona i błyszcząca; peeling żelowy, po którego użyciu poczułabym się jak ktoś nowo narodzony i - oczywiście - mydełko ręcznie robione - wszystkie przedmioty, które są robione ręcznie powodują, że dotykam luksusu, czuję się wyjątkowo i niepowtarzalnie...
3misiowie
napisał/a: 3misiowie 2010-05-03 19:42
Poproszę o to aby wszystkie dzieci miały pełną rodzinę, tzn. tatę i mamę by mogli oni zapewnić podstawowy byt całej swojej rodzinie.