Konkurs "Piękna na wiosnę"

napisał/a: kikrame 2009-03-26 14:43
O swoją skórę dbam przez cały rok. Wiosną jest tylko jedna zmiana -rower i długie spacery, łapanie pierwszych promieni słońca. Skóra sama rozkwita.
luuna
napisał/a: luuna 2009-03-26 14:58
Jak przygotowujesz skórę do wiosny?
Tak naprawdę dba o siebie i swoje ciało cały rok, niezależnie od pory roku. Najważniejsze to czuć wiosnę w Sercu wtedy wszystko jest takie łatwiejsze, przyjemniejsze i dzięki głośnemu pukaniu serca czuję się szczęśliwa i kobieca - a to przecież o to chodzi, by czuć się dobrze w swojej skórze i zaakceptować się taką jaką się jest i nawet ten "pryszcz" koło nosa nie jest wielką tragedią. Uwielbiam domowe SPA gdzie w zimowe wieczory siedzimy sobie przy dobrej spokojnej muzyce i mój Mężczyzna
"bawi się" w dermatologa, robi maseczkę, smaruje stopkę, delikatny masaż po ciężkim dniu pracy. Czasem kupi nowy kosmetyk jakiś miły zapach dla niego.A przecież to o to chodzi bym czuła się dobrze i zaakceptowała swoje ciało i aby i on kochal mnie całą. Oboje bardzo dbamy o naszą skórę o nasze ciało. Uprawiamy sporty w miarę możliwości i czasu. Wieczorne spacery - to nasza codzienność. Niezależnie od pory roku, choć pół godzinki na świeżym powietrzu czy to piękny zachód słonca latem, czy mrożna zima. Lubimy basen, rolki i rowerek - dotleniamy się i dajemy naszej skórze poczucie świeżości i pielęgnacji....
napisał/a: mysza75 2009-03-26 15:25
Już jest wiosna, nie za oknami jeszcze
Ale ja już jestem radosna
Zmiany zaczęłam wdrażać od przejścia na dietę
Po zimnie uzbierało się kilka kilogramów zbędnych niestety.
Oczyszczam skóre z toksyn, Schudłam już 3 kilogramy ,
zdrowe surówki, zero słodyczy soczki warzywne z koleżanką popijamy.
Jeszcze tylko czekam na słoneczko za oknem
Niech się zrobi cieplutko i wtedy w lesie wypocznę.
I ta zieleń budząca się do życia
Tak jakby pomalutku wychodziła z ukrycia
Mam zamiar jeździć rowerem , na wycieczki
Wdychać zapach trawy.
Moje ciało, to mój skarb
Skarb bezcenny i wiosną szczególnie o nie dbam.
Myje, czyszczę, pielęgnuje
Każdy centymetr z szacunkiem traktuje
Lata lecą ,ja to wiem
I moja praca w przyszłości opłaci się
Chce być, piękna zdrowa, uśmiechnięta
Kolorowa i promienna.
Myślisz ze ja droga i kobieta luksusowa.
Luksus w cenie jest ja to wiem i moje ciało też.
Wciąż nawilżam balsamuję, oczywiście kremy stosuje.
Te zapachy, wonie, achy, ciaqgle waham i prawie „kosztuje”
Mleczka, toniki, , maseczki
Wcieram, smaruje i skórę pilinguje
Dłonie,stopy, pielęgnuje
To podstawa, ale tez i fajna zabawa,
Witaminki, suplementy diety stosuje
Owoce, jarzynki, zdrowe obiadki gotuje
Dbam o swoje ciało, skórę, wygląd, samopoczucie, zdrowie
W parze to wszystko iść musi, i nikt mi nic nie powie
Mila, muzyka, świeczka pachnąca, i do tego pyszna kawa goraca.
Nie narzekam ze zajęcie to trudne, i żmudne
Dla każdej z nas dbanie o skóre nie tylko na wiosnę to podstawa.
Idzie wiosna, niedługo maj
A za oknem piękny gaj
Ptaszek śpiewa wiosna idzie
Wiec dbajcie o siebie i radujcie się wszyscy ludzie.
napisał/a: ~Ona12345 2009-03-26 20:26
Jak przygotować swoje ciało do wiosny? Nic prostszego, ale diabeł tkwi w szczegółach, należy więc sporządzić szczegółowy plan i konsekwentnie podążać ścieżką jego założeń, tak więc


Zanim zrobimy cokolwiek pamiętajmy, że wszystkie te działania mają być przede wszystkim dla NAS.Miejmy odwagę przyznać się przed sobą, że każda z nas to brylant, jedyny i niepowtarzalny, piękny bez względu na szlif.. Acz przechodząc do szlifu, warto spróbować, ale w taki sposób, by przebiegł bezboleśnie Bo czyż nie chcemy jak najpiękniej zabłysnąć w wiosennym słońcu?



step 1:

MOTYWACJA, bo bez tego nie idzie się poruszyć

Jej podwaliną musi być jednak akceptacja, także zaczynamy od spojrzenia w lustro i obiektywnego spojrzenia na swoje boczki, ale i przyuważenia zalet w postaci choćby ładnych pazurków, krągłego biustu czy gęstych włosków Analizujemy dokładnie każdy boczek i fałdek, po czym odpowiadamy sobie na pytanie "co chcę zmienić" ?

Kiedy już wszelkie wątpliwości się rozwieją a my pogodzimy się z obecnym stanem rzeczy, czas określić zmiany, jakich chcemy dokonać..

Jeżeli jest to pozbycie się paru zbędnych kg proponuje zakupić wymarzony kostium kąpielowy o rozmiar mniejszy, niż nasz obecny i powiesić go w widocznym miejscu, aby wyobrażenie naszego wypracowanego na lato ciałka, odzianego tylko w to cudo, od którego żaden osobnik płci męskiej na basenie nie jest w stanie oderwać wzroku wspierało nas na duchu



step 2:

Skóra, włosy i paznokcie. Jeśli zaczniemy od nich skutecznie podniesiemy swoją samoocenę i zyskamy uśmiech na twarzy, pewność siebie i nową, świeżą energię niezbędną do dalszej walki.

Obowiązkowo zapraszamy więc co lepsze kumpele, i eksperymentujemy z nowymi odcieniami paznokci u dłoni i stóp, i makijażami.

Aby skóra była jędrna i sprężysta, do każdej kąpieli używamy myjki lub gąbki po czym wcieramy w nią balsam o ulubionym zapachu.

Stópki, choć tak niepozorne, też nie są bez znaczenia więc przy okazji każdej kąpieli należy poświęcić im parę chwil wypełnionych pieszczotami tarki Następnie odrobina kremu, i gwarantuję ze po paru w cale nieczasochłonnych zabiegach skóra na nich będzie gładka jak pupa niemowlaka Pamiętajcie, że nie czas jest ważny, ale regularność.

Teraz klucz programu- włosy. Jeśli będziemy się stosować do paru prostych reguł, na wiosnę będą pięknie lśniły zdrowym blaskiem :) Przede wszystkim zadbajmy o to, by w naszej diecie nie było nadmiaru wapnia(jeden jogurcik na dzień zamiast 5 w zupełności wystarczy a żeby nie była uboga w fosfor warto zacząć dzień od płatków z dodatkiem rodzynek. Koniecznie pełnoziarnistych, bo żadne inne tak cudownie nie chrupią ;D Podczas mycia ostatnie płukanie obowiązkowo wykonujemy z użyciem chłodnej wody, po czym wyciśnięte delikatnie włoski spryskujemy lekką mgiełką by nie połamać ich grzebieniem, następnie przystępujemy do spokojnego rozczesywania i zawijamy je w ręcznik, pozwalając osiąknąć. Już po pierwszym takim zabiegu zobaczycie różnice :)



step 3:

Punkt programu : RZEŹBIMY CIAŁO

Tak, brzmi groźnie i nieprzyjemnie, ale nie taki diabeł straszny, jak babę pozna

Wydaje się, ze ćwiczenia są czasochłonne i forsujące?! Nic bardziej błędnego! Co więcej, mogą dać nam masę radości i okazać się świetną alternatywą na rozładowanie stresu

Jak ćwiczyć pół godzinki dziennie?

-rano: po przebudzeniu wykonujemy parę wymachów rąk w poziomie, na łóżeczku, po czym, gdy już uda nam się z niego zwlec poświęcamy góra 5 minutek na 10 przysiadów, 10 skłonów, parę brzuszków, pajacyków, etc. Są to dawki, których nawet nie odczujemy, ale pozwolą dobudzić się i rześko zacząć nowy dzień (Wersja dla co odważniejszych: 10 min biegu+szybki prysznic=genialne samopoczucie na najnudniejszych nawet lekcjach)

-po szkole: wysiadamy z autobusu na przystanku leżącym 20 a ni 5 min do naszego domu, przecież smukłe uda idealnie pasują do bezlitośnie wiszącego w naszym pokoju bikini

-jutro czeka Cię ciężki egzamin, albo i nawet trzy? Doskonale! Najlepsza taktyka aby podołać książką bez przymrużenia oka: parę filiżanek zielonej herbaty, z łyżeczką cukru (zielona herbata zwiększy metabolizm, glukoza pobudzi nas do działania, a łyżeczka to tylko 20 kcal) i kilka odprężających ćwiczeń po każdym przerobionym rozdziale.. Zobaczycie, że te egzaminy zaliczycie bezproblemowo, a dawka ćwiczeń tego dnia przebije liczbę 30stu minut

-luźniejszy dzień w szkole? Trzeba to wykorzystać! Urządźcie sobie babskie spotkanie, przygotuj galaretki z odrobina owoców (nie mają dużo kcal, a pomogą wzmocnić paznokcie i włosy) i razem odkryjcie świat.. jogi! Wspólne próby wykonywania najdziwaczniejszych asanów to świetna zabawa, a nawet nie zauważycie kiedy wasze ciało stanie się giętkie jak ta galaretka, którą właśnie spaliłyście z nadwyżka

Na początek polecam ten oto przewodnik

Warto, gdyż joga to cała gama ćwiczeń, które nie muszą wymagać od nas wiele czasu a, zależnie od wybranych, mogą pomóc się zrelaksować, rozciągnąć, wyciszyć, czy wyostrzyć koncentrację.

-po forsującym tygodniu nauki nareszcie mamy WEEKEND! Ooo nie, takiej okazji nie wolno przepuścić! Łapiemy ulubione ciuszki, zgarniamy znajomych i rzucamy się w wir tańca w ulubionym klubie/dyskotece lub organizujemy niezapomnianą prywatkę. Taaaka dawka ruchu naszym rezerwom tłuszczowym na pewno nie przypadnie do gustu



step 4:

Został element najmniej sympatyczny, acz konieczny: DIETA

I tu napisze coś, w co zapewne niewiele z was mi uwierzy, ale to także może być dziecinnie proste, jeżeli zdrowo do tego podejdziemy!

Podstawa to wiedza o tym, co jemy. Jak najprościej zgubić parę nadprogramowych kg?! Wyrzeczenia?! NIE! NIE! NIE!

Otóż, jeśli poznamy wartości kaloryczne naszych posiłków, możemy jeść WSZYSTKO odpowiednio komponując dzienny bilansik :D Aby tylko podmodelować ciało proponuje zadbać o dużą ilość białka w pożywieniu i ograniczyć się do 1700 kcal/dobę, aby efektywnie schudnąć- 1500. Dawki te nie są trudne do wytrzymania, i nie wyrządzą dużych strat organizmowi a gdy nie przerwiemy liczenia po diecie, utrzymując 2100 kcal/dobę (średnio aktywny tryb życia) to powrót kg stanie się jedynie przykrym wspomnieniem Tak pozbyłam się bezpowrotnie 10 kg :D Aby obliczyć indywidualne dzienne zapotrzebowanie kcal polecam taki oto przyjazny kalkulatorek, na stronie tej znajdziemy też liczniki kcal spalanych np podczas codziennych czynności, polecam


Liczenie kcal wydaje sie trudne i pracochłonne?! Skądże! W dobie wszechobecnego internetu jedyne, co musimy zrobić, to wpisać nazwę potrawy w wyszukiwarkę googli, z czasem wartości te zakodują wam sie w głowie i liczenie stanie się zdrowym nawykiem Poczucie kontroli nad tym, co spożywamy daje wspaniały komfort psychiczny, bo żadna potrawa nie bedzie już groźną niewiadomą. Masz ochotę na czekoladę? Proszę bardzo! Twoj organizm zyska magnez, a Ty lepszy nastrój. Zjedz pasek na podwieczorek czy drugie śniadanie(liczy jedynie 100 kcal) a do niego, zamiast kanapki, niedużej wielkości jabłko. Nie zakłóci to w żaden sposób całodziennego bilansu
Jeśli chcesz zjeść hamburgera żrob to, ale rano, gdy Twój organizm zdąży go spalić, i przez reszte dnia jedz dużo błonnika i produktów pełnoziarnistych aby nie przecholować z tłuszczem (którym fast-foody, niestety aż ociekają). Tego dnia postaw też raczej na lekkostrawną, chudą zupę niż na ziemniaki i smażone mięso



Proste?! Proste! A czego wymaga? Jedynie odrobiny wiedzy, i zdrowego rozsądku.



Pamiętajcie! Wszystko dla ludzi, jeśli potrafią to w odpowiedni sposób wykorzystać



Kierując się takim planem na pewno letnie bikini,przestanie być postrachem, a wy poczujecie się o niebo lepiej we własnej skórze Ja już zaczęłam, i nie zamierzam przerywać, wam także życzę powodzenia
napisał/a: ewelka8312 2009-03-27 10:42
Przygotowania do wiosny rozpoczęłam kilkuminutowym seansem w solarium, aby nabrać trochę opalenizny.
Poza tym nawilżam moją skórę dobrymi balsamami 2 razy dziennie, aby była świeża i miękka w dotyku.
Co tydzień stosuję peelingi do ciała pod prysznicem, a także wykonują bioorganiczny masaż Algami do mycia ciała...moja skóra po ich zastosowaniu jest lekko zaróżowiona i bardzo miła w dotyku, a przede wszystkim delikatna....
na twarz stosuję maseczki oczyszczające oraz nawilżające.

Bardzo dużo spaceruję aby dotlenić moje ciało.. Od kilku dni pokonuję trasy kilku kilometrów....czuję się przez to lekka i pełna energii.
Rozpoczęłam również treningi na rowerku stacjonarnym i twisterze oraz ok. 250 skośnych brzuszków dziennie..aby zadbać o swoją sylwetkę...
Ograniczyłam również spożywanie słodyczy, przez co moja skóra pozbyła się wszelkich niedoskonałości w postaci zaskórniaków itp.
napisał/a: aczp 2009-03-27 14:51
Przednówek czas na odnowę, moja babcia do mnie i mego rodzeństwa mawiała,
Wtedy, gdy byłam mała, cała nasza dzieciarnia ze słowa tego się śmiała.
Teraz dorosłam, mądrości w główce więcej, do wyglądu podchodzę rozsądnie
Wiem już, ze babcia rację miała, na przednówku czas zadbać o siebie porządnie.

Zima spustoszenie w organizmie zrobiła, wałeczków tu i ówdzie nam przybyło,
Cera szara się zrobiła, włosy słabe, ogólnie źle by mi wiosną było,
Gdybym generalnych porządków z organizmem i skórą nie zrobiła.
Więc wychodzę z letargu zimowego, godzina zero właśnie wybiła.

Zaczynam od powietrza świeżego, tego mej skórze brakuje najbardziej,
Tlenu trzeba jej dostarczyć, by kolor zyskała ładniejszy, zdrowsza zrobiła się bardziej.
Peeling z płatków owsianych, żeby martwych komórek się pozbyć,
Szklanka wody z miodem i cytryną każdego ranka, by promienny wygląd zdobyć.

W pracy, na biurku, butla wody mineralnej pod ręką cały czas stoi,
Łyk za łyczkiem popijam, nawadniam moją skórę do woli.
Herbaty zielonej, piję hektolitry, mąż z Chin mi ją przywozi,
Oczyszcza ciało z toksyn, dobry nastrój na cały dzień przynosi.

Nasionka w kiełkownicy hodować zaczynam, kiełkami będę się zajadać,
Witamin skórze moc dostarczę, w pracy na śniadanie musli zacznę zjadać.
Na figurę zbawienny wpływ to mieć powinno również.
Dzięki temu mam zamiar pozbyć się wałeczków z boczków, tudzież

Z ud tłuszczyku dodatkowego. Oby z tymi wody hektolitrami jędrność powróciła,
Bo marzy mi się promienna i gładka cera, której każda panna by mi zazdrościła.
Potem zafunduję sobie peeling ciała całego kawowy,
Zapach kawy nerwy mi uspokaja, a dzięki ziarenkom, cellulit mam z głowy.

I straszna chwila nadchodzi, gdy po depilator sięgam do szuflady,
Bo skóra nóżek gładka powinna być wiosną, nawilżona, wprost na parady
Sukienek krótkich i kolorowych gotowa. O piętach tez nie zapomnę,
Kąpiel w siemieniu lnianym im zafunduję, peeling, o kremach nawet nie wspomnę,

Bo to podstawa, by stopy piękne i ponętne były,
Byśmy sandałki odkryte założyć mogły, mężczyzn stópkami kusiły…
O zdrowiu psychicznym i nerwach skołatanych też pomyśleć trzeba trochę,
Bo skóra zdrowsza jest, cera promienieje, gdy z każdej drobnostki mamy radochę.

Dlatego smutki precz porzućmy, głowę podnieśmy wysoko do nieba.
Zadbajmy o siebie choć trochę, bo to naturalna kobieca potrzeba,
By być piękną, radosną, w mężu, narzeczonym budzić pożądanie,
Zaprogramujmy się na wiosnę, moje drogie Panie.
napisał/a: Aga2222 2009-03-27 21:05
Ja na wiosnę poza codzienną pielęgnacją skóry korzystam z zabiegu kwasem migdałowym (tzw. mandel) w salonie kosmetycznym, który sprawia iż skóra:
- ma inny koloryt
- nie przesusza się czy też nie wytwarza tyle sebum
- jestem całkowicie oczyszczona bo wierzchnia (stara) warstwa skóry jest ściągana
- można go zastosować zamiast oczyszczania twarzy (np. kawitacji) bo daje lepszy efekt i nie trzeba go tak często powtarzać jak oczyszczania twarzy.
Co więcej zabieg ten w porównaniu z zabiegami innymi kwasami jest bardzo bezpieczny i nie ma tylu warunków żeby mógł być zrobiony. Zabieg ten można zrobić np. w sylwestra południe i na wieczór wyjść na imprezę i wyglądać świetnie, co przy innych zabiegach mogłoby nie być możliwe.
Ale nie tylko skórę trzeba przygotować na wiosnę, w parze z nią powinien iść aktywny wypoczynek, odpowiedni styl ubierania (przede wszystkim kobiecy) oraz malowanie paznokci (i ich pielęgnacja).
napisał/a: ~radosna_wiosna 2009-03-29 09:20
Przygotowania skóry do wiosny? Mój sposób składa się z kilku elementów:
1) Sen - uwielbiam spać i każdej nocy muszę przespać co najmniej 7 godzin, żeby następnego dnia czuć się dobrze. Poza tym, kiedy śpię krócej, moja cera robi się szara,a zmarszczki są bardziej widoczne.
Dzięki spaniu mam więc piękną cerę! :)

2) Maseczka z płatków owsianych - każdej nocy zostawiam płatki owsiane w szklance z mlekiem, a nad ranem poświęcam pół godziny na nałożenie jej na twarz. Dzięki temu moja skóra rozjaśnia się, wygładza i robi młodsza. Dzięki temu także mogę nie stosować kosmetyków do makijażu (używam tylko tuszu do rzęs), bo skóra dzięki temu jest ładnie matowa.

3) Kremik - kiedy wracam do domu i zmywam tusz, a później myję twarz, zawsze nakładam cienką warstwę kremu. Skóra dzięki temu jest delikatna, aż chce się ją głaskać :)

4) Sport - raz w tygodniu (można częściej, ale tylko raz w tygodniu mam czas) oddaję się przyjemności biegania. Nie tylko skóra na całym ciele staje się jędrna, to jeszcze zapobiega "odkształcaniu się" sylwetki ( czyli mówiąc krótko nabieraniu tłuszczyku :) )

5) Dobry humor - dzięki moim znajomym i własnym pokładom optymizmu, skóra wydaje się rozświetlona i rześka. I mimo, że od ciągłego uśmiechania mam już kilka zmarszczek, to życzę sobie takich w przyszłości jak najwięcej :) Dzięki zmarszczkom, wywołanym uśmiechem moja twarz nabiera blasku, a ja, tak czy siak, jestem po prostu szczęśliwa :)
napisał/a: madzia61 2009-03-29 15:31
Gdy za oknem coraz cieplej każda Polka ma się lepiej.
Słonko świeci w moją buzie niech zostanie tak najdłużej.
Chcę wyglądać dziś przepięknie wtedy męskie serce mięknie.
Najpiękniejszą kreacją kobiety własna skóra jest, chce by była moją też!
Przede wszystkim oczyszczam ją, niech wszystkie wągry idą stąd!
Teraz dużo wody piję, dzięki temu zdrowo żyję.
Wcinam owoce i warzywa, wtedy moja skóra ożywa.
Kaloryfer i klimatyzacja to suchej skóry gwarancja.
Szybko na spacer biegnę, zanim w domu polegnę.
Po drodze wstąpię do drogerii by nabrać kokieterii.
Nowe kosmetyki już kupione i złe myśli odgonione.
Uśmiech na twarzy gości, nie ma kresu mej radości!
napisał/a: halabel 2009-03-29 18:55
Wystarczy mi, lekki peeling twarzy ,a potem dobre nawilżanie skóry,przebywanie dużo na świeżym powietrzu gdyż skóra wtedy lepiej oddycha,a na wieczór zmywanie makijażu i zanieczyszczeń z całego dnia ,potem znowu krem na noc nawilżający.Aby całość zmian wiosennych sobie spełni, jeszcze tylko fryzjer ze zmianą uczesania i już lepsze samopoczucie.Naprawdę w moim przypadku dużo nie trzeba,jestem i tak z efektu zadowolona gdyż odbywa się to małym kosztem i zajmuje tylko chwilkę czasu,którego wciąż mamy za mało.
napisał/a: Najolcia 2009-03-29 21:48
Zima dla skóry jest bezlitosna
Więc cieszę się kiedy nadchodzi wiosna
Na dworze wszystko się zieleni
I w słońca promykach pięknie się mieni
Ptaszki głośno za oknem ćwierkają
I swoim śpiewem nas rano witają
Wiosną wszystko do życia się budzi
Ożywiając nawet ospałych ludzi
Marzy się zatem chociaż drobna zmiana
Abym na wiosnę była zadbana
Po zimie łatwe wcale to nie jest
Ponieważ zaniedbań niestety wiele
Włosy po czapką często chowane
Końcówki rozdwojone i rozczochrane
Na nogach ciężkie buty i grube skarpety
Trzeba o stópki zadbać niestety
Tak więc na wiosnę: włoski przycinam
Ładnie spineczką je poupinam
Odsłaniam szyję ukrywaną pod szalem
I wiosną dużym dekoltem się chwalę
Na wiosnę również biegnę z pomocą
Moim zmęczonym po zimie stopą
Najpierw je moczę w wodzie z morską solą
Potem robie peeling i już mnie nie bolą
Wiosną odkrywa się więcej ciała
Więc również o nie po zimie zadbałam
A walkę z niechcianym cellulitem
Zaczynam już wczesnym świtem
Żeby uzupełnić płyny
Pieję wodę z plasterkiem cytryny
A gdy do pracy się udaję
To parkuję trochę dalej
I nadkładam sobie drogi
By poćwiczyć również nogi
Na wiosnę również makijaż odmieniam
I całkowicie kolory zmieniam
Makijaż jest żywy i kolorowy
To również dodaje mi wiosną urody
Tak więc na wiosnę metamorfozę przechodzę
I z całym światem na nowo się rodzę:)
napisał/a: pinklady 2009-03-30 00:19
Największymi przyjaciółmi kobiecego piękna są sen, witaminy, miłość i uśmiech.
Tak naprawdę od tego ile śpisz zależy wygląd twojej skóry dlatego śpie co najmniej 8 godzin dziennie. Dorzucam do tego codzienny spacerek z moim synkiem (a swieże powietrze też działa cuda), uśmiech i bliskość mojego męża i dzieci, wspólne zabawy i dotyk. I tak powstaje zdrowa mieszanka na bycie piękną, a co najważniejsze, nie musisz się konsultować ani z lekarzem ani z farmaceutą!:D:D:D