Konkurs "Przepis na grę wstępną"

Redakcja
napisał/a: Redakcja 2008-11-03 09:19
MIŁO NAM POINFORMOWAĆ, ŻE WSZYSTKIE NAGRODY ZOSTAŁY JUŻ WYSŁANE.

W tej chwili zależy już tylko od poczty kiedy do Państwa dotrą. Jeszcze raz przepraszamy za opóźnienie i dziękujemy za cierpliwość! :)


9 listopada obchodzimy Światowy Dzień Gry Wstępnej. Z tej okazji mamy dla was super konkurs!

Do wygrania 10 zestawów firmy Unimil:

* duże opakowanie prezerwatyw
* nakładka wibracyjna Unimil Pleasure vibes
* unikatowa koszulka
* kubek i długopis Unimil


Na pewno każda z was ma własne kobiece sztuczki, którymi potrafi rozpalić swojego faceta. Napisz jak krok po kroku przeprowadzasz grę wstępną ze swoim ukochanym i zgranij nagrody!

Aby wziąć udział w konkursie wystarczy zdradzić nam swój przepis na grę wstępną!

Oto laureaci konkursu:

sylviee
czarna2318
basik111
tedybear27
madzialena
maloryknox
czarny_motyl
tomasam
kiryczuczek
sniezka

Gratulujemy wygranej!




Zasady konkursu:

1. Konkurs zostanie przeprowadzony na forum serwisu polki.pl w terminie od 3 listopada do 17 listopada 2008 r.
2. Prace będą oceniane przez konkursowe jury złożone z Redakcji serwisu www.polki.pl.
3. Nagrody trafią do osób, których prace jury oceni najwyżej.
4. Jury podejmie decyzję dotyczącą zwycięzców 20 listopada i prześle informacje do osób nagrodzonych na ich prywatne skrzynki na forum z prośbą o podanie adresu wysyłki nagród. Wyślemy je pocztą niezwłocznie po uzyskaniu danych adresowych zwycięzców.
5. Prawa autorskie majątkowe do prac nadesłanych przez uczestników konkursu powinny należeć do uczestników konkursu. Uczestnicy konkursu ponoszą pełną odpowiedzialność wobec Organizatora w przypadku zgłoszenia przez osoby trzecie roszczeń z tytułu naruszenia ich praw wskutek wykorzystania przez Organizatora tekstów zgodnie z niniejszym Regulaminem.
6. Zgłoszenia muszą być unikalnymi treściami, stworzonymi specjalnie na potrzeby danego konkursu. Teksty, które dostępne są już w internecie, na innych serwisach będą dyskwalifikowane.
7. Wszelkie zgłoszenia nieprawidłowości i naruszenia zasad konkursowych należy zgłaszać na redakcyjną skrzynkę forumową do dnia poprzedzającego rozwiązanie konkursu. Po tym terminie Jury nie będzie takich zgłoszeń brać pod uwagę.
8. Dane do odbioru nagrody należy wysłać na redakcyjną skrzynkę forumową najpóźniej do 28 listopada 2008 r. W przypadku przekroczenia tego terminu nagrody przepadają!
rakastan
napisał/a: rakastan 2008-11-03 09:21
He, he ... Fajny konkurs, podoba mi się.
napisał/a: ewe0005 2008-11-03 10:12
Nie będę kłamała, że tak jest zawsze, ale nie ukrywam że chciałabym nawet codziennie. Każde z nas zajęte jest jakimiś swoimi domowymi sprawami i nagle zdarza się to czego oboje się nie spodziewamy, to dzikie spojrzenie. Wtedy nie panujemy nad sobą, nasze głowy są pełne fantazji. Często gra wstępna zaczyna się od wspólnego zajadania się bitą śmietaną lub owocami, które znajdują się z czasem na naszych ciałach . Potem masaż długi, który zaczynam ja, oczywiście bez oliwki się nie obejdzie, przy tym całowanie całego ciała mojego mężczyzny. Potem zmiana i ja rozkoszuję się jego językiem , który jeździ po całym moim ciele. Czasem gra wstępna potrafi trwać nawet 2 godziny.
Właściwie ciężko jest opisać naszą grę wstępną, bo za każdym razem jest inna. Każde nasze erotyczne pragnienia staramy się realizować. Kiedyś wymyśliliśmy zabawę w kisielu , ciężko było to zorganizować, i ciężko było bo musieliśmy opróżnić cały pokój. Rozłożyliśmy dmuchany basen i zrobiliśmy chyba z 50 torebek kiślu, warto było stracić troszkę czasu i pieniędzy dla takich chwil.
napisał/a: crazy1 2008-11-03 13:23
Moja gra wstepna zaczyna sie gdy mąż wraca z pracy, zje kolacje... Zapraszam go do lazienki by wzial prysznic po ciezkim dniu. W tym czasie gdy on bierze prysznic ja robie przytulny kacik dla nas w pokoju... zapalam aromatyczne swiece, szykuje pyszne wino, kostki lodu, nastawiam chillout'owa muzyke oraz ubieram jakas seksowna bielizne. Gdy mąz wychodzi z lazienki z "przewiazanym" recznikiem na biodrach juz chyba wie co sie swieci;) podchodzi do mnie i otolajac mnie czulym, jeszcze wilgotnym od wody dotykiem caluje me usta, pijemy czerwone wino mowiac czule do siebie. Piescimy swe ciala rozgrzanymi dlonmi...wtedy on bierze kostki lodu przesuwa je po moim ciele...najpierw dekold potem szyja obdarowana dodatkowo musnieciem jego ust...lód w tym czasie sie topi i splywa po mych piersiach otulonych stanikiem z delikatnej koronki. On - Rozpina stanik, piesci i delikatnie caluje me jedrne piersi spogladajac co chwile czy sprawia mi to przyjemnosc. W wirze namietnych dotykow i pocalunkow udajemy sie na lozko gdzie zawiazuje mu oczy opaska i palcem wskazujacym delikatnie "bladze" po jego ciele po czym pieszcze jego czule miejsca dlońmi, ustami... gdy juz i on jest rozgrzany otaczajaca nas namietnoscia bierze me dlonie bym zdjela opaske. Pieszczoty staja sie intensywniejsze i zaczynamy sie szalenczo kochac bo gra wstepna juz chyba dobiegla konca - nie wystarcza nam juz w danej chwili.
Uwielbiam jego oddech na mej szyi, pocalunki delikatne (niczym wiosenny poranek) i intensywne (niczym letnia burza), dotyk, ktory zniewala swa delikatnoscia, stanowczoscia i aksamitem, glos, ktory powoduje dreszczyk na ciele... mmm, to po prostu moj facet!!!
napisał/a: Storka 2008-11-03 13:31
Nieczęsto zdarza nam sie mieć w ogóle czas na grę wstępną, ale jak już mamy go pod dostatkiem...
Najpierw przygotowujemy kąpiel, z relaksującym płynem do kąpieli, mnóstwem świeć i nastrojową muzyką. Myjemy się nawzajem, delikatnie pieszcząc swoje ciała. Lubię robić mężowi niespodzianki, dlatego pierwsza biegnę do sypialni, by ubrać się w perwersyjne ciuszki, a kiedy jestem gotowa zalotnym głosem wołam, by do mnie przyszedł. Jeśli zdążył się ubrać, powoli zdejmuję z niego ubranie, całując go przy tym i pieszcząc jezykiem wrażliwe miejsca. Mój mężczyzna lubi, gdy "mam nad nim władzę", dlatego moje prośby zmieniam w rozkazy. Jeśli nie spełnia ich, dostaje klapsa na tyłeczek. Często są to masaże stóp, pleców, a nwet całego ciała, nieraz każę mu się masować ustami. Oczywiście za każdą przyjemność, którą mi sprawi, odwdzięczam się tym samym. Taki zabawy nie trwają u nas jednak zbyt długo, gdyż pobudzają naszą wyobraźnię i strasznie podniecają...
napisał/a: sylviee 2008-11-03 15:47
Potrzebne składniki:

* 150 litrów gorącej wody,
* 1 saszetka love letter (afrodyzjak z olejków eterycznych: różanego, ylang-ylang i drzewa sandałowego)
* 1-2 pływające świece-krążki
* + 4 zapachowe porozstawiane na podłodze
* według uznania - czerwone wino + 2 kieliszki
* 2 spragnione ciała

Wykonanie:

Partnerzy zanurzają się w wannie naprzeciw siebie - nie ma bardziej podniecającego widoku niż nagie mokre ciało w świetle świec.
Partnerka wodzi stopą po nagim torsie partnera, ten wtedy może przejąć inicjatywę, zrobić masaż jej obolałych po całym dniu podeszw,
lub obrócić ja tak, aby siedziała tyłem do niego - wtedy ma nieograniczony dostęp zarówno do jej pleców, wrażliwego karku jak i piersi.
Gdy partnerzy są szczęśliwymi posiadaczami narożnej wanny z wyprofilowanym siedziskiem
- mogą sobie pozwolić na bardziej wymyślne pieszczoty oraz wzajemną konsumpcję nawet z niej nie wychodząc.


Czas wykonania : do białego rana
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2008-11-03 18:41
Aby rozpalić mojego Misia, nie robię jakiś niezwykłych rzeczy, po prostu samo sie tak dzieję. Zaczynam go przytulać, całować, mówię mu różne pikantne słówka, opowiadam co bym z nim robiła, jak sprawiłabym mu rozkosz, pokazuję swoje ciało, ale w taki sposób aby nie mógł mnie mieć, tzn. np. pokazuję mu kawałek swojego tyłeczka ale zaraz odsuwam się od niego. A raz aby oszalał na mój widok, założyłam złote stringi z czarną koronką a na pośladku napisałam "Zrób coś abym wiedziała..." na brzuchu napisałam "że tylko ty jesteś....", a na piersiach "najlepszy w łóżku". Gdy to zobaczył to oszalał z zachwytu i wówczas udowodnił mi że jest najlepszy.
napisał/a: kicia11 2008-11-03 18:45
Gra wstępna dla mnie i dla mojego G to rzecz święta.
Zawsze poświęcamy sobie dużo czasu.
Myślę, że znamy się doskonale i w oczach mamy wypisane swoje pragnienia, potrafimy rozmawiać także na temat swoich fantazji.
Ostatnio wypróbowaliśmy striptiz jako grę wstępną.
Chciałam zaskoczyć G i udało się. Ubrałam pończochy z pasem, seksowną spódniczkę i biustonosz, pod spódniczką nic nie było.
Tak ubrana podałam mu jego ulubione czerwone wino, palcem wskazałam gdzie ma usiąść...był tak zaskoczony stworzonym przeze mnie nastrojem, że pierwszy raz nic nie mówił tylko czekał na ciąg dalszy...
Ciąg dalszy wygładał następująco.
Odwróciłam się do niego tyłem lekko pochylona sięgnęłam po wachlarz z piór i włączyłam muzykę.
Zaczęłam zmysłowo tańczyć w rytm piosenki, erotycznie ruszając biodrami. Starałam się zmysłowo pomału rozbierać podczas tańca, a G tylko patrzył maślanymi oczami...
podeszłam do niego i uwodzicielskim tonem głosu szepnełam mu do uszka cmokając go delikatnie by pomógł mi ściągnąć pończochy, później już wiedział co robić dalej, ale ja wtedy mu przerwałam i zajęłam się rozbieraniem jego.
Gdy leżał już na łóżku rozpoczęłam moim wachlarzem muskać jego ciało. Pióra tak delikatne doprowadziły jego ciało do wrzenia a potem już się działo i działo....
PS:Teraz czekam na striptiz w Jego wykonaniu
napisał/a: amicaX 2008-11-03 19:47
składniki:
2 pary ust
4 ręce i 4 nogi (czyli 2 ciała- Ty i partner)
łóżko lub podłoga
oliwka lub olejek

Sposób wykonania deseru (czytaj gry wstępnej):
Płynną oliwkę rozsmaruj na rękach do momentu aż będzie ciepła. Możesz kilka razy chuchnąć, by uzyskać szybciej efekt. Pierwsze ciało (może być partnera:)) połóż na łóżko na brzuchu i ugniataj plecy do momentu uzyskania efektu rozgrzania. Możesz kilkakrotnie nabierać na ręce olejek, aby efekt był silniejszy. Następnie muskaj ustami plecy partnera. Gdy uznasz, że pierwsze ciało jest gotowe możesz możesz zamienić się z partnerem miejscami. Niech teraz On używa olejku do masażu oraz ust do muskania. Po tak wykonanym deserze przejdź do dania głównego
W celu urozmaicenia możesz wybrać opcję: przy świetle, przy świecach lub po ciemku ;)

Sposób wykonania dania głównego:
OCENZUROWANO :D
napisał/a: pinkmause 2008-11-03 21:53
Dzisiaj pragnę opisać wszystkie me starania,
które wzbudzić mają iskrę pożądania
I niech nikt nie myśli, że w mym związku nuda,
lub że ze mnie stara, bądź brzydka paskuda.
Czasy są po prostu strasznie zabiegane,
szybko się odbywa nawet i kochanie.
Stąd trzeba czasami wziąć na swoje barki,
grę wstępną wyczarować, aby czekoladki
słodycz swoją straciły, podług tej pieszczoty.
Odegrać niczym w filmie dziewczęce zaloty.
U mnie więc bywają dość długie te wstępy,
umysł mego męża niezwykle pokrętny.
Najpierw zawsze zręcznie podam obiad ciepły,
wysłucham cierpliwie jaki dzień był smętny,
obejrzę wiadomości i sportowe newsy,
odnotuję na giełdzie plusy i minusy.
Ciepłą i kojącą kąpiel przygotuję,
mocno i starannie plecy wyszoruję.
Później masaż karku dokładnie wykonam,
tak jak zwykle potrafi bardzo dobra żona.
Komputer wyłączę, schowam świeże pranie,
na jutro odłożę także prasowanie
bo całą uwagę do męża przykuję,
żeby szybko zrozumiał co dla nas planuję.
Telefony wyciszę od zbędnych natrętów,
w ucho szepnę kilka intymnych sekretów.
Ciało swe owinę milutką tkaniną,
będę mówić ciałem, zapachem i miną.
Łóżko ładnie pościelę kołdrą pożądania,
wszystko po to by zmienić styl zwykłego spania.
I jeśli do tej pory mąż nie uśnie mocno,
zabiorę do sypialni, lecz nie powiem po co,
bo opisy dalsze sobie podaruję,
kto nie wie, co dalej – szczerze mu współczuję.
magwiz
napisał/a: magwiz 2008-11-03 22:04
Przepis na udaną grę wstępną? Jest bardzo prosty.
Składniki:
[LIST]
[*] Podwójna ilość Miłości,
[*] Cała masa Pożądania,
[*] Odrobina Seksapealu,
[*] Duża dawka wyobraźni,
[*] Troszkę odwagi,
[*] Szczpta zapomnienia.
[/LIST]
Przygotowanie:
Składniki wymieszać w dowolnej ilości i kolejności. I nigdy nie trzymać jednej wersji wykonania, a sprawi to, że za każdym razem gra wstępna, będzie czymś wyjątkowym, będzie niezapomnianym przeżyciem, godnym wspominania na stare lata.
napisał/a: ~marzenka77 2008-11-03 22:47
Podobno niegrzeczne dziewczynki to żywa legenda wiec posłuchajcie mojego kodeksu :
1. Potęga drzemie w mojej nagości, rozbieram się uwodzicielsko, paraduje w samych szpilkach przed swoim mężem i nie gaszę NIGDY światła
2. Nigdy nie zdaję się na JEGO scenariusz, zawsze sama proponuję wyprawę w niezbadane rejony sexu - zdjęcia erotyczne, miód, bita śmietana itp ...
3. W ciągu dnia opowiadam sprosne fantazje
4. lubię się piescić sama na oczach mojego męża - np. w pozycji na jeźdźca
5. Wiem jak obchodzić się z jego .... fallusem
6. Informuję swojego męża (ze szczegółami) co sprawia mi megarozkosz