Konkurs "Przepis na grę wstępną"

[CENTER]"Przepis na grę wstępną"[/CENTER]

SKŁADNIKI:
2 nagie ciała- kobieta i mężczyzna
1 duże, wygodne łożę
trochę odpowiedniego nastroju
romantyczna muzyka
mnóstwo afrodyzjaków( truskawki, czekolada, szampan, przyprawy)
kilka akcesoriów erotycznych (wibrator, kajdanki, bicz, nakładka wibracyjna)
duża paczka prezerwatyw
1kg miłości
szklanka namiętności
garść seksapilu
szczypta czułości
2 łyżki pożądania
100 buziaków
mnóstwo pieszczot
trochę dzikości i napalenia
2 orgazmy
chęci i ochota
finał gry wstępnej

[CENTER]SPOSÓB WYKONANIA:[/CENTER]

ZMIESZAĆ: trochę odpowiedniego nastroju +romantyczna muzyka+1 duże wygodne łożę+mnóstwo afrodyzjaków +duża paczka prezerwatyw +kilka akcesoriów erotycznych

POŁĄCZYĆ: 2 nagie ciała: kobieta i mężczyzna +1kg miłości +szklanka namiętności+garść seksapilu+szczypta czułości+2 łyżki pożądania + trochę dzikości i napalenia+ chęci i ochota+100 buziaków+mnóstwo pieszczot

EFEKT: 2 orgazmy=finał gry wstępnej

CIĄG DALSZY -WEDLE UZNANIA......;)

przepis na grę wstępną :
dobra muzyka to podstawa, absolutnie nie włączamy radia, co by momentu szczytowania nie zepsuł zespół Feel,
nie spieszymy się
mówimy do siebie i szepczemy

a najfajniejszy sposób na ściągniecie ubran
to gra w bierki - na rozbieranego :D
uwierzcie, ze szybko znajdziecie się w łozku
no chyba, ze znajdzie się jakis łebski harry, który widełki i harpuny ma w jednym palcu.

Polecam wszystkim bardzo dobry i sprawdzony sposób na udaną grę wstępna czyli: zakupienie erotycznej gry planszowej.
Gier takich jest na rynku coraz więcej ale nie trzeba kupować kilku wystarczy jedna a gwarantuje, że będzie nam służyła długo.
Gra rozbudzi zmysły nie tylko śmiałych kochanków ale także tych, którzy na co dzień nie lubią bądź tez nie potrafią mówić o swoich uczuciach czy tez pragnieniach. Nie będę zdradzała dokładnych reguł gry ale wspomnę tylko, że rozpoczynamy ja całkiem ubrani a kończymy zupełnie nadzy...., po drodze wykonujemy szereg poleceń które są wspaniałą i niezapomnianą grą wstępną.
[CENTER]W naszym przypadku okazała się rewelacją!!!:D[/CENTER]

Kto chce kochać ten dobrze o tym wie,
jak bardzo ważna gra wstępna jest,
byle nie wiało w tym nudą i rutyną,
bo wtedy wszelkie spontany zaginą,
raz więc w środę, raz w niedzielę
dzieje się w alkowie bardzo wiele,
w ruch idzie wino i świece się palą
usta namiętnie się dotykają,
ręce coraz śmielej sobie pozwalają
partnera z bielizny rozbierają
nagością kusimy się wzajemnie
robi się nam bardzo przyjemnie,
zenitu wtedy emocje sięgają
"jeszcze, więcej" prosi całe ciało...
co dzieje się dalej zachowam dla siebie,
ale uwierzcie, że czuję się jak w niebie.

Akcja zaczyna sie od
e-maila (moj chlopak to kompletny GEEK) wysylam mu do pracy:

*Hello Darling,
I am attractive, friendly blond girl, looking for a real man for a hot evening tonight..
Interested?*

i zalaczam pare pikantnych FOTEK w linergie i nie tylko, pokazujacych jak to oczekuje na mezczyzne 2night:)...

wtedy on mi odpisuje, jak to GEEK, krotko i na temat: Jestem ASAP.

Nastepnie, nie komplikujac sprawy, gdyz moj mezczyzna jest dosyc prosty (z sympatyczna konotacja) w obsludze, otwieram mu drzwi majac na sobie tylko krotki szlafroczek, wtedy on rzuca swojego laptopa (delikatnie) w kat i dokonujemy wieczornej transmisji danych :D

Mysle ze ten czas oczekiwania na koniec pracy i na to co go czeka w domu sprawia mu wiele, oj wielee, uhuhuu, niepisanej przyjemnosci.

Na mego mężczyznę wiele rzeczy działa,
od kiedy więc jego fantazje poznałam,
stopniowo wcielam je w życie
oczywiście - ku jego zachwycie,
a więc po kolei-erotyczny taniec
fantazje, że są z nami inne panie,
że w windzie niezwykłe może być doznanie....
mój pan tego już nie wytrzymuje,
szybko z siebie odzież zdejmuje
i z fantastycznym zapamiętaniem
okazuje to, co zwiemy "pożądaniem".

Kiedy partner po placach mnie masuje,
myślę sobie: "oho, coś się szykuje..."
czuję jak jego dotyk mnie rozpala,
a on na więcej sobie pozwala
dłonią sięgając coraz intymniej....
robi mi się coraz przyjemniej,
nie wytrzymuję tego dotyku śmiałego,
namiętnie się rzucam na mężczyznę mego.

Innym znów razem mam chochliki w oczach,
dłoń swa prowadzę w okolice jego krocza,
potem się cofam, pieszczot zaprzestaję,
lecz wiadomo, że tylko udaję...
tak się z nim bawię w kotka i myszkę,
ale się daję "złapać" za chwilkę...

Gra wstępna jest podstawą nie zawsze jednak potrzebna jest w takiej oprawie jaką od czasu do czasu serwuję swojemu facetowi, ale widząc w jego oczach błysk pożądania i ciekawość jestem na 100% pewna, że mój mężczyzna to zakochany do szaleństwa romantyk.
Grę wstępną staram się za każdym razem urozmaicić czymś nowym i planując romantyczny wieczór przykładam wielką wagę do wystroju wnętrza, obfitości stołu (szczególnie afrodyzjaki), seksownych ciuszków oraz nastrojowej i relaksującej muzyki. Mój mężczyzna musi być wypoczęty, zrelaksowany i dysponować czasem więc przygotowując się do tego wieczoru dbam o najmniejszy nawet szczegół, łącznie z wyłączeniem komórki. A wtedy... ;)
Kiedy On zażywa kąpieli w pełnej aromatycznych wonności pianie moim zadaniem jest odziać się w seksowne ciuszki zakupione specjalnie na tę okazję. Piękna koronkowa bielizna w barwach soczystego owocu, pończochy koniecznie z pasem, zwiewna sukienka i wysokie szpilki, które On uwielbia. Wiem jak to działa na facetów, a mój jest koneserem i trudno nie zauważyć iskry pożądania w jego oczach. Zazwyczaj o siedzeniu przy kolacji nie ma już wtedy mowy, bo apetyt ma owszem, ale na coś zupełnie innego więc nie nalegam, bo wiem, że za chwilę część tych pyszności będzie delektował na moim ciele... :)
W sypialni, gdzie już palą się świece, mała lampka nakryta czerwoną tkaniną daje urzekający efekt, a z głośnika lecą przyjemne dźwieki przystępuję do zmysłowego striptease i widzę jego pełne namiętności spojrzenie...
Drażnię się z nim przez jakiś czas, łaskocząc apaszką po czym ściągam delikatnie z niego okrycie. Lustra, które są dodatkowym rekwizytem sypialni dostarczają niesamowitych bodźców wzrokowych i nie przez przypadek znalazły się tutaj.
Kiedy opadamy na pościel czuję boski zapach orientalnych wonności, którymi delikatnie spryskałam poduszkę , nasze ciała są splecione, poddaję się jego pieszczotom, pozwalam mu na wszystko, by po chwili nasze igraszki urozmaicić deserem zjedzonym z ciała . Czuję niesamowitą przyjemność, gdy jego język zlizuje bitą śmietanę z soczystymi owocami ananasa. Jego fantazja jest naprawdę imponująca, ale przecież ja nie jestem gorsza i kiedy zamieniamy się rolami i to ja przejmuję ster robię to w sposób nabardziej erotyczny czym doprowadzam go niemal do obłędu. A zimny szampan, którym się delektujemy działa niczym kostki lodu na nasze rozgrzane ciała.
A potem po tak niebiańskiej grze wstępnej rozpaleni namiętnością wznosimy się na szczyt, a prawdziwy płomień zapala się wtedy, kiedy następuje orgazm. Jest niesamowicie i za każdym razem przepięknie i kiedy wyczerpani leżymy obok siebie, a nasze ciała nadal objęte w uścisku wtedy wiem, że prawdziwa ze mnie szczęściara, która mimo przeżytych lat nie musi zazdrościć młodym ani urody, ani seksownego ciała, ani powodzenia, bo wszystko to mam. Wiem jak zadbać o siebie i spełniać marzenia mojego faceta, bo jest sensem mojego życia. :p

Z głębi serca mego … wyczarowałam przepis na grę wstępną dla Ukochanego:

• kosz szczęścia, troszkę czasu wolnego
• kapeczka perfum i uśmiech do tego
• szczypta fantazji, drobny figielek
• garść namiętności, buziaków wiele
• szklanka optymizmu, afrodyzjaku maleńka kropelka
• butelka rozkoszy, szeptu muszelka

Zamieszać wszystko dwa razy w prawo, następnie ugnieść tę masę żwawo.
Przyprawić lekko nutą kochania i szybko zabrać się do działania !

Czas wykonania: aż do znudzenia
Kalorie : nie do przejedzenia
Porcja: dla osób dwóch
Wskazanie: dobry ruch

Oczywiste jest że najlepszym, zakończeniem ciężkiego dnia jest sesja gorących igraszek z ukochanym ! Zaczynam już przygotowywać grunt pod erotyczne igraszki kiedy tkwię jeszcze w biurze, tak jak i mój Partner. Przed wyjściem z firmy dzwonie do Ukochanego bądź wysyłam baaardzo gorącego smsa, mmsa... np.: " Czekam na Ciebie pod prysznicem," bądź coś w stylu " Ciekawe jak smakuje bita śmietana na moim ciele ?", jeszcze bardziej ostrą wersją jest mms samych piersi z podpisem: „ Czekamy na Ciebie bardzo stęsknione” ! :) To sprawia że Mój Luby przestaje się koncentrować na pracy i myśli o jak najszybszym powrocie do domu. Drugim, równie ważnym punktem wieczoru, jest kolacja we dwoje. Owoce Morza idealnie nadają się na tak upojną i gorącą noc. Własnoręcznie robione sushi, bądź tropikalne owoce w bitej śmietanie na moim ciele smakują idealnie mojemu Partnerowi. Po kolacji szykuje gorącą, aromatyzującą kąpiel z dużą ilością piany i przyszykowanym już wcześniej, schłodzonym czerwonym winem. Erotyczny masaż jaki funduje swojemu Partnerowi wprowadza go powolutku w klimat jaki czeka go sypialni. Siedząc za nim, podgryzając go leciutko w szyję, masuje dokładnie każdy cm jego ciała… słysząc przy tym miły dla kobiecego uszka szybszy oddech, i czując rosnące z każdą minutą pożądanie. Następny etap następuje w sypialni… Gdy już mój Mężczyzna leży na łóżku, słuchając przy tym relaksującej i jakże erotycznej muzyki, nadchodzę Ja. Przebrana w strój odważnej i jakże seksownej Policjantki, odzianej tylko w krótką spódniczkę , czarną seksowną bielizną, prześwitująca bluzeczkę i bardzo wysokie czerwone szpilki. I robię to co mój facet lubi najbardziej, przypinam go czarnymi, futerkowymi kajdankami do łóżka, musi być bardzo niegrzeczny by zasłużyć zarazem na karę i nagrodę w postaci Policjantki ;) . Zmieniam muzykę i funduję Mu gorące widowisko –Striptiz. Na koniec pozostając tylko w czerwonych szpilkach… Widząc już zniecierpliwienie w Jego oczach, uwalniam go, przy czym teraz On przykuwa Mnie do łóżka i nareście spełnia się jego marzenie : Może zrobić ze Swoją Kobietą co tylko zapragnie! Po takiej grze wstępnej oboje jesteśmy podekscytowani bliskością swoich ciał. Nasza konsumpcja siebie nawzajem w sypialni, zawsze staję się głównym i jakże pysznym daniem tej nocy! Polecam, wrażenia nie do opisania ;)

Hmm gra wstępna? A co to jest gra wstępna, zawsze i wszędzie potrafimy być we dwoje na tyle gotowi, że możemy zacząć omijając przysłowiowy "deser". Jednakże jak każda kobieta uwielbiam robić dla ukochanego niezapomniane zabawy wstępne na tyle różne aby z każdym dniem przychodził do sypialni jeszcze bardziej dziki niż poprzedniego. Uwielbiamy przebieranki: w mojej szafie jest mnóstwo kompletów dzikiej kocicy w skórze i lateksie do niegrzecznej uczennicy. Byłam nawet na kursie tańca rurze, to jest najlepsza gra wstępna erotyczny taniec, połączony ze seksowną muzyką i nowym strojem. Po chwili wylewam na siebie szampana lub zabawy "ciepło zimno na ciele" pastą miętową czy też kostkami lodu. Każde południe to obmyślenie nowej zabawy, pomysłów nie brakuje wręcz przeciwnie czym dłużej razem tym goręcej. Nie ma to jak taniec i gierki choćby wymyślenie własnej Kamasutry lub niesamowitego miejsca na sex, jesteśmy parą lubiącą adrenalinę dlatego sex na świeżym powietrzu w co raz to nie typowych bardziej miejscach to dla nas najlepsza gra wstępna-sama myśl gdzie się dziś to wydarzy.

Dla mojego faceta gra wstępna jest bardzo ważna, bardzo lubi gdy podchodzę do niego od tyłu stojąc za nim łaskocze jego brzuch, wodząc dłońmi od góry do dołu a ustami szczypię jego uszy. Następnie siadam na kolanach przodem do niego obejmuje go nogami, głaskam po karku, gryzę wystające żebra i staram się go zniewolić. Nie może zabraknąć czułych słów, miziania włosami, czułych pocałunków rozsianych po cały ciele, delikatności oraz czasu.