Konkurs "Ulubine zapachy"

Jak każda kobieta kocham być otulona pięknymi zapachami.Moje ulubione kojarzą mi się z moim dzieciństwem i samymi miłymi chwilami.Gdy jest lato pragnę czuć się rześko i radośnie z elementami egzotyki, dlatego sięgam po nuty orientalne,natomiast na wiosnę potrzebuję owocowego przebudzenia,z kolei na jesieni bardzo mi brak zapachu kwiatów,a w zimę na cytrusowo i nieco kolorowo.Wciąż mam w pamięci pościeli mojej mamy i ten zapach połączony z delikatnym jej szelestem.Tak zawsze idealnie wykrochmalona i wyprasowana-to bardzo miłe wspomnienie Nie zapomnę też zapachu pomarańczy,który kojarzy mi się tylko z Bożym Narodzeniem.Połączony był z zapachem świątecznych ciast i pierogów,barszczu i choinki.Piękne są wszystkie wspomnienia,które szybko wracają,gdy przez moment poczuję mój ulubiony owocowy zapach.

Cytrusowe, bo takie przenoszą mnie na wyspę rajską,
gdzie czas płynie wolno, koszulę mam hawajską,
a wkoło rosną cytrusów pola...
Pomarańczy tyle, że unieść ich nie zdołam!
Atmosfera jest naprawdę gorąca,
lecz czoło rosi bryza tak orzeżwiająca,
że momentalnie lepiej się czuję!
Pachnę cytrusami, cytrusów smakuję...

Uwielbiam zapachy z powiewem świeżości morskiej bryzy. Dzięki nim czuję się wolna i wiem, że mogę wszystko. Zamykam oczy i w jednej sekundzie odpływam w głębię oceanu szczęścia. Każdy dzień wydaje się piękniejszy, a problemy przestają istnieć. Zapach morskiej bryzy sprawia, że nawet w najbardziej pochmurne dni czuję ciepło delikatnego wiatru, który otula ma twarz.

Najbardziej lubię zapachy cytrusowe,
One każdego faceta pobudzić gotowe.
Świeży i pociągający zapach cytrusi
Prawdziwego mężczyznę kusi, oj kusi.

Lubię..... gdy ona przychodzi do mnie pod osłoną nocy, ubrana tylko w mój dotyk i swój niepowtarzalny zapach.....

Zdecydowanie najbardziej lubię zapachy orientalne.... My kobiety często określamy je jako słodkie. Takie perfumy świetnie nadają się na wieczorowe wyjścia ponieważ świetnie kompnują się z eleganckimi kreacjami. Lubię intensywną i bardzo konkretną woń zapachów orientalnych. Dużą ich zaletą jest również trwałość:)

Piękne są zapachy orientalne i kwiatowe
Kusząco pachną cytrusy zmysłowe
Lecz zapach morskiej bryzy najbardziej mnie upaja
Witalność, energię i zdrowie me podwaja
I choć to zapach soli i wiatru i wody
To dla mnie on nigdy nie wyjdzie z mody :)

Uwielbiam zapachy cytrusowe, bo są orzeźwiające i dla mojego ciała zdrowe! Pomarańcza sama w sobie jest pełna wyjątkowej podniety, mandarynka i limonka też mają dla mnie zapachowe zalety! Szczypta bergamotki magiczną moc mi daje i gdy otulona jestem cytrusowymi zapachami - piękniejszą się staję! Czuję, jak świat się przede mną otwiera, jestem wrażliwsza, podnieca mnie kariera... zaczynam rozumieć sens swego życia - i pomyśleć, że dzięki zapachom cytrusowym dokonuję takiego odkrycia!
One dobroczynny wpływ na moje samopoczucie mają i zawsze mi humor poprawiają! :)

Urodziłam się wśród pomarańczy. Od niemowlęcia po wczesne dzieciństwo byłam nimi karmiona, a mandarynki wyznaczyły mój priorytetowy cel: zostać handlarką mandarynek na południu Hiszpanii (potem cel ten zmieniłam w Mandaryna, którym do 14go roku życia zamierzałam zostać). Grejpfruty kołysały mnie do snu poprzez odświeżacz powietrza w przedpokoju, który dochodził aż po mojego łóżka i budziły grejpfrutowym płynem do mycia podłóg. Pierwsza randka i pierwszy pocałunek- przy lodach pomarańczowych. Pierwsza jazda samochodem- tapicerka pachnąca mandarynkowymi lodami, które ktoś upuścił na tylnym siedzeniu. Kumkwaty, które rozpoznawałam jedynie po wyglądzie (nazwa jest bardzo myląca) były nawet w szamponie do włosów. Cytrony goniące za mną po plaży, pchające się pod sukienkę, tak okrutnie unoszące się w powietrzu. W czasie Wigilii nie wytrzymałam- przypalona skórka pomarańczy wywołała u mnie atak spazmów.
Nienawidzę zapachu cytrusów.
To jedyne czego jestem pewna. Stąd też może nasunąć się wniosek, że lubię wszystkie inne zapachy. No może bez orientalnych- kompozytorzy zapachów uwielbiają wciskać tam prześladujący mnie zapach pomarańczy. Albo nie. Lubię orientalne, ale tylko te, gdzie nie da wyczuć się obezwładniającej pomarańczy. Zapachy morskie i kwiatowe kojarzą mi się o wiele milej i powodują pozytywne rozstroje emocji, jak u większości kobiet widok Brada Pita. Albo widok banana. Jak kto woli.

Moje ulubione zapachy to te orientalne z nutą egzotyki i tajemniczości. One są nie tylko zmysłowe, ale intrygujące. Oddają w pełni charakter mojej osobowości.

Jestem fanką kosmetyków! I megafanką kosmetyków zapachowych, typu perfumy, dezodoranty czy inne. Spośród wielu zapachów najczęściej wybieram te kwiatowe. Moim zdaniem kobieta jest jak kwiat i powinna otaczać się tym, co najpiękniejsze - czyli kwiatami. Sami spójrzmy na ogród pełen kolorowych przecudnych kwiatów - czy ów obraz nie wywołuje w nas uczucia euforii, radosci i harmonii? Czy, patrząc na śliczne kwiaty, nie wydaje nam się, że świat także jest piękny? I taka powinna być kobieta - radosna, żyjąca w harmonii z naturą, piękna. I taką aurą otacza kobietę kwiatowy zapach.

Ja również uwielbiam orientalne zapachy. Przenoszą mnie one w egzotyczne i tajemnicze miejsca. Rozciąga się nade mną mgiełka "słodkiej ułudy" (to oznacza w języku hindi moje imię-Maja).