Konkurs "Ulubiony makijaż"

Moja dziewczyna uwielbia kosmetyki, jednak to na podkreślenie oczu stawia zazwyczaj. Jej faworytem jest tusz- pogrubiający i wydłużający jej piękne i naturalnie długie rzęsy- który sprawia, że może pochwalić się wręcz oszałamiającym wachlarzem! Eyeliner zaś dodaje jej spojrzeniu niesamowitego blasku i czyni oprawę oczu jeszcze wyrazistszą. Co ważne, kreski na powiekach maluje najróżniejszymi kolorami- od popularnej czerni, przez ekstrawagancki pomarańcz, romantyczną miętę, energetyczny żółty, aż po morski błękit i stonowany acz intrygujący granat. Również tuszu używa często kolorowego- jednak tutaj zdaje się być bardziej zachowawcza. Granat i zieleń oraz oczywiście ponadczasowa czerń to najczęstsze kolory zdobiące jej rzęsy, choć zdarza się, że sięga również po brąz czy amarant.
Moja ukochana zawsze podkreśla, że interesujący makijaż oczu jest w stanie "zrobić" całą stylizację lub dodatkowo podkreślić wszelkie jej atuty i niezwykłość. Wyrazisty makijaż oczu sprawia, że moja ukochana pewna siebie nie stawia przed sobą żadnych ograniczeń! Poszarpane rajstopy i rockowy look? Proszę bardzo, czemu nie! W końcu to i tak jej zniewalające rzęsy przyciągną głównie spojrzenia! ;)

W załączniku makijaż oka mojej dziewczyny :)

• DSCN4851-004.JPG (2,64kB)

Mam duże usta, które podkreślam najczęściej błyszczykiem. Stawiam zdecydowanie na akcentowanie oczu. Jestem posiadaczką mega długich, gęstych rzęs, których kompletnie nie widać w wersji niepomalowanej, gdyż są... rude... Jednak po podkreśleniu ich mascarą robią furorę;)

Najbardziej lubię podkreślać usta. Uważam, że piękne, zmysłowe, podkreślone odpowiednią szminką lub błyszczykiem usta są jak wisienka na torcie. Tak samo jak na torcie najbardziej przykuwa uwagę mała wisienka, tak samo dla mnie najbardziej zauważalne są usta. Idealnie dopełniają każdy makijaż.

Podkreślam mocniej oczy,bo to one są zwierciadłem duszy. Usta pozostawiam delikatne,a zarazem zmysłowe. Dzięki mocno podkreślonym oczom wielu mężczyzn chce w nie patrzec,bo przyciagają uwagę i są najpiękniejszym elementem mojej twarzy.

Bez pomalowanych oczu czuję się nieśmiała oraz niezauważalna. Tusz do rzęs i delikatny cień do powiek na co dzień dodają mi pewności siebie, gdyż z umalowanymi, wyeksponowanymi oczami czuję się bardziej atrakcyjna. Głębokie spojrzenie, wydobyte spod zalotnego trzepotania długimi rzęsami dodaje kobiecości, elegancji i tajemniczości, a niekiedy także dzikości i pikanterii pobudzając wyobraźnię.

Podkreślam oczy bo to one są duszą człowieka , dobrze zrobiony makijaż dodaje seksapilu i pomaga poczuć sie pewnie i wyjątkowo. Ust nie maluje bo to tylko psuje atmosfere przy pocałunkach za to gdy żucam spojżenie spod wytuszowanych rzęs nie jednemu mężczyźnie odbiera mowę. Wiem co mówie makijaż oczu jest według mnie najistotniejszy

Tak naprawdę lubię malować i usta i oczy,ale gdybym musiała wybierać to zawsze wybiorę oczy,które jak zaczarowany ołówek potrafią dodać kobiecie zmysłowości,tajemniczości-wszystko zależy jak je pomaluję-do pracy dyskretniej-jasne cienie/powiększają oko/bardzo delikatna kreska,starannie roztarta i oczywiście wytuszowane rzęsy,na imprezę czy randkę-smoky eyes/i to nie tylko w kolorze czarnym/mocniejsza kredka,podwójnie wytuszowane rzęśy-oczy nadają kobiecie nie tylko zmysłowości,ale i blasku-są magicznym narzędziem dodawania sobie pewności i ściągania męskich spojrzeń

Ja zawsze stawiam na makijaż oczu i to z wielu powodu. Po pierwsze makijażem oczu możemy odmłodzić i rozświetlić twarz a także ukryć zmęczenie używając do tego rozświetlającego korektora pod oczy jasnego cienia, który nakładamy w wewnętrzne kącki oczu i dobrze tuszujemy rzęsy. Po drugie dobrze dobranymi kolorami do swojej urody możemy pięknie wyeksponować nasze oczy i podkreślić kolor naszych tęczówek. Po trzecie dobrze wytuszowane rzęsy zawsze ładnie wyglądają i o ile mamy zadbaną cerę na twarzy taki makijaż wystarczy. Po czwarte na każdego mężczyznę działa trzepot kobiecych rzęs więc używanie w sztuce uwodzenia jest niezbędne. Po czwarte maskary mamy dostępne w przeróżnych kolorach a rzęsy pomalowane niebieskim tuszem i obrysowane granatową kredką mogą zastąpić nawet biżuterie do małej czarnej i już wyglądamy zjawiskowo. A po piąte makijaż oczu uważam za niezbędny na co dzień, podkreślający urodę kobiet i lepsze samopoczucie, bo co nie do powiedziane może być do malowane:)

Zazwyczaj maluję usta i jestem wielką fanką oraz posiadaczką kolekcji przeróżnych pomadek i błyszczyków. Nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez pomalowanych ust!W torebce zawsze mam kilka pomadek, które często ratują mnie w wyjątkowych sytuacjach. Do pracy najczęściej maluję usta w kolorze zbliżonym do naturalnego tak aby wyglądały naturalnie i zdrowo. Zdarza się, że dowiaduję się w pracy, że za dwie godziny mamy spotkanie z ważnym klientem. A ja taka jakaś nijaka jestem i wtedy zmiana koloru na intensywniejszy np. czerwień dodaje mi lepszego samopoczucia iii wyglądu. Oczy maluję tylko tuszem i zawsze w czarnym kolorze za to z kolorem na ustach mogę poszaleć i w zależności od nastroju, planu dnia czy nawet pory roku mogę przebierać w kolorach. Pomadki, błyszczyki oprócz pięknych kolorów mają też właściwości pielęgnacyjne i potrafią zdziałać cuda np. poprzez efekt powiększenia czy wygładzenie. A gdy rano muszę wcześniej wyjść z domu i nie mogę powiedzieć czułego słówka i dać buziaka mojemu facetowi, robię taki cmok na kartce z wiadomością i zostawiam mu na stole.

Ja codziennie podkreślam oczy, a dlaczego? Bo oczy są zwierciadłem duszy.
Lubię gdy moje spojrzenie hipnotyzuje innych mężczyzn, lubię czuć tę magię, nieziemską moc, która dodaje mi skrzydeł. Wtedy czuję się prawdziwą kobietą, spełnioną, wierną żoną ale jednak przykuwającą spojrzenia osobników płci męskiej. Wiem że każdy przechodzący obok mnie mężczyzna zapamięta to spojrzenie. Ciepłe, pełne szczęścia, miłości ale jednak kokietujące. Gdy pytam męża co mu się we mnie najbardziej spodobało odpowiedział "Te czarne oczy, których nikt nie przeoczy. Utonąłem w ich głębi i nie szukam ratunku".

Co zazwyczaj podkreślasz - oczy czy usta?

Podkreślam zazwyczaj usta, ponieważ są małe a chcę aby były pełniejsze i bardziej wyraziste i nie ukrywam, że robię to często w ciągu dnia... przed wyjściem z domu, zarówno w pracy podczas przerwy, czy też np. korzystając z toalety w centrum handlowym - zawsze znajdę chwilę, aby sięgnąć dyskretnie do torebki po mój ulubiony błyszczyk w naturalnym odcieniu delikatnego różu lub jasnego beżu i podkreślić usta, dzięki którym czuję się bardziej kobieco, zmysłowo i które dodają mi pewności siebie zwłaszcza wtedy gdy uśmiecham się do płci przeciwnej :).

Niewątpliwie ważny jest make up całej twarzy!
Makijaż można porównać do obrazu artysty, który może zachwycić odbiorcę tylko w całości, a nie w małym jego kawałku. Podkreślenie samych ust czy oczu jest jak niedokończone dzieło malarza. Tej zasady staram się trzymać, aczkolwiek mocniejsze podkreślenie oczu, pozwala odwrócić uwagę od zaskakującej czasem niedoskonałości na twarzy:)