Konkurs "W pogoni za torebką"

kamil2s
napisał/a: kamil2s 2013-07-03 10:15
Aby zdobyć wymarzoną torebkę obiecuję schudnąć.Już przechodzę na dietę,żegnajcie słodycze.Ćwiczenia czas zacząć.Konsekwentnie.."Jak schudniesz w nagrodę torebkę dostaniesz"-przyjemne i pożyteczne.
napisał/a: ~wiewiorczak 2013-07-03 10:28
Wymarzona torebka to wiecej niz ubranie.Dla niej jestem gotowa jestem poświecic sie i wiele zrobić, ale do przesady też nie zwariować ,bo nawet godnosc by mi na to nie pozwoliła .Niestać mnie jakby cena juz przekraczała pare stówek dlatego sama bym zgapiła wzór i uszyła sobie własnorecznie (choć ninawidze igieł i nie jestem krawcową,talentu brak )no ale żeby miec podobna tio nawet na takie poswiecenie bym poszła,do pracy sezonowej na ogórki,borówki i jagody aby osiągnać ją i być w tym sezonie modnym.
napisał/a: INTA 2013-07-03 13:30
Mogłabym zrezygnować ze słodyczy (:eek:) przez cały miesiąc. Ciężko byłoby uwolnić się od takiego uzależnienia, ale dla wymarzonej torebki...:rolleyes:
napisał/a: aagnieszkaa1 2013-07-04 13:13
Dla wymarzonej torebki zrobiłabym dosłownie wszystko. "Wszystko" co nie zaszkodziłoby mi i moim bliskim.
1. Skusiłabym się przejść na jakąś dietę i schudnąć parę kilogramów.
2. Wzięłabym kredyt, który byłabym w stanie spłacić.
3.Zrobiłabym jakiś śmieszny wybryk.
4. Pracowałabym na nią przez miesiąc.
5. Zjadłabym coś niedobrego

i wiele, wiele innych rzeczy :)
napisał/a: estus 2013-07-04 13:49
Choć torebka to tylko dodatek, bez niej czuję się naga jak kwiatek, na którym pozostał ostatki płatek. Dla mej wymarzonej torebki posiadania, mogłabym zrezygnować z mego ciągłego gadania. Poświęcić mogę także wieczne niezdecydowanie, gotowa na me w torebce adorowanie. Zrezygnuje też z zazdrości, bo z torebką nic mnie nie pozbawi radości. Widać więc, że nie tylko torebkę zdobędę, lecz także złych cech się pozbędę.
napisał/a: aga1oo 2013-07-04 13:54
Wymarzona torebka...choć twardo stoję na ziemi, dla wymarzonej torebki stanęłabym na głowie, stanęłabym na rzęsach nawet. Głową muru....przebiłbym każdy mur, poszłabym na koniec świata...na kolanach ? ;)
Napisałabym poemat na jej cześć, żaśpiewałam bym pieśń, choć śpiewać nie umiem...
Jeśli to nie odniesie skutku, napiszę list do Św. Mikołaja i poczekam na wymarzoną torebkę do grudnia :)
napisał/a: atmofashion 2013-07-05 15:46
Aby zdobyć wymarzoną torebkę po prostu oszczędziłabym na nią pieniądze. Myślę, że to jest najkrótsza uczciwa droga do sprawienia sobie takiej przyjemności. Pofatygowałabym się także zapytać mojego lubego o zasponsorowanie mi wymarzonej torebki. Rzadko się zgadza na takie zachcianki, ale czego się nie robi dla spełnienia marzeń? Zapytać zatem zawsze warto. :)
napisał/a: Madzinek87 2013-07-06 10:40
Aby dostać wymarzoną torebkę, mogłabym napisać i powiedzieć wszystko, byleby tylko ściskać w swoich dłoniach LOUIS VUITTON. Mogłabym wymyślać niestworzone historie, zjadać to, co dotąd nie przechodziło mi przez gardło, pić przez rok wyłącznie wodę mineralną, ale jest też coś, co przed tym wszystkim byłoby w stanie mnie powstrzymać. Zgoda z samą sobą! Dlatego nie postawiłabym na szali relacji z bliskimi ani ich zdrowia. Żeby dostać Torebkę, mogę też obiecać, że książka dumnie postoi najpierw na półce przez powiedzmy tydzień, a dopiero potem ją dopadnę i wyczytam z niej wszystkie literki:)
napisał/a: appetita 2013-07-06 13:35
|

Torebka Michaela Korsa już od ponad 3 lat jest moim marzeniem.
Co bym zrobiła żeby ją mieć?
Spotkałabym się z Michaelem, moim ulubionym projektantem, w Nowym Yorku i zauroczyła go swoim uśmiechem. Wychwalała jego niebiańskie dzieło i sprawiła, że wręczyłby mi ją na moje nadchodzące urodziny
napisał/a: agf 2013-07-06 13:44
Hm... No czy ja wiem? Jasne, torebki lubię, ale żeby jakoś szczególnie się poświęcać? Chyba nie... No, choć zależałoby jeszcze co W TOREBCE by było ;) Tutaj to już bardziej byłabym gotowa walczyć. Dla torebki pełnej książek zdecydowałabym się nawet wziąć udział w rywalizacji, choć wszelkich zawodów i wyścigów nie znoszę ;)
napisał/a: marysienka19 2013-07-07 09:16
Koleżanko droga proszę nie zwlekaj!
Bardzo Cię proszę wspomóż człowieka!
Siostrze Mej kochanej torebkę obiecałam,
Jak nie dostanie to Ja w łeb dostanę!
Popatrz w te smutne oczy zwierzaków!
Ja mam tak samo gdy dostanie ataku...

Oboje oczu mam już mocno podbite
Bark przetrącony i nerki zbite!
Za słona zupa się nie równa złości
Mej Siostry kiedy rachuje mi kości!
Sama to do mnie dziś powiedziała!
Nie będzie TOREBKI? Oj dałaś ciała!

Ona kocha się stroić, oj bardzo to lubi!
To jej strojenie mnie kiedyś zgubi.
Dlatego bardzo ładnie Cię proszę
Do Ciebie koleżanko prośbę tą wznoszę!
Wspomóż gatunek własny w potrzebie
By nie spotkała Siostra i Ciebie...



Zrozpaczona Zofia
primadonna
napisał/a: primadonna 2013-07-08 10:15
By zdobyć wymarzoną torebkę mogłabym... przestać jeść!
Tak, miesiąc jedzenia wyłącznie jogurtów w sumie dobrze by zrobił nie tylko mojemu portfelowi, ale i mojej figurze.

No i byłoby mnie w końcu stać na moją wymarzoną torebkę!