Konkurs "Wymarzona randka"

napisał/a: axia 2008-06-12 00:00
Romantyczna kolacja, blask świec, zapach perfum, do tego piękny bukiet ...

Nie, nie, nie!...To nie tak ma wyglądać najwspanialsza randka z ukochanym. Nic z tego. Koniec z romantycznymi kolacjami, blaskiem księżyca. Wymarzona randka z chłopakiem to coś ekstremalnego...

Każda chwila, każdy moment musi być zaskakujący. Monotonii, mówię stanowcze nie!

Wielokrotnie zastanawiałam się, jak powinna wyglądać wymarzona randka. Zapewne większość z nas, marzyła kiedyś o niej. Oczywiście jak dotąd moje marzenia się nie spełniły.

Ale czas to zmienić!

Mój plan na niezapomnianą randkę? Lot motolotnią, skok na bungee, coś zupełnie zwariowanego!!


Bardzo podoba mi się komplet znajdujący się na zdjęciu nr 10. Rozmira 75/C.
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2008-06-12 00:04
Hmmm...... taka randka już jest za mną.

Mój chłopak po 4 miesiącach bycia razem zaprosił mnie do siebie.
Uczy się na kucharza.
Zrobił pyszny obiad, na stole stało wino, a w wazonie róża dla mnie.
Po zjedzeniu pysznego obiadku, podszedł do mnie, wiciągnął pudełeczko z kieszeni i powiedział że kupił obrączki.
Nie na ślub, ale taki dla nas abym wiedziała ze mu zależy i że mnie kocha. Nałożył mi srebrną obrączkę na palec, pocałował i powiedział kocham Cię. Później mogłam się wtulić w jego, czuć jego zapach i bicie serca.
To nie były zaręczyny.
Ale ten dzień wiele dla mnie znaczył.
Bardzo wiele.
Zrozumiałam że to jest właśnie facet dla mnie.
Ten którego szukałam całe życie.
Którego kocham i będę zawsze kochać.

komplet 7, rozmiar 36B
napisał/a: milenka65 2008-06-12 00:51
Moja wymarzona randka :

Spaceruje z moim wymarzonym ‘księciem’ po lasku..nagle znajdujemy łąkę calusieńką w czerwonych makach :)
rzucamy się w te piękne malownicze kwiaty, tulimy do siebie swe ciałka i rozmarzeni patrzymy w niebo… bo każdy człowiek rodzi sie z jednym skrzydłem..... i jakaś tam cząstka nas patrzy z utęsknieniem w niebo... ale dopiero znalezienie skrzydełka do pary pozwoli zawiąząc dusze jednością i uniesc ja z ziemi :) ( my własnie znajdujemy to skrzydełko )
Ta chwila może dla NAS trwać wiecznie, bezgranicznie..
Czekamy aż nastanie wieczór i w swietle ksiezyca z poczuciem pełnego bezpieczenstwa...całuje moja druga połówkę.. to nie będzie zwykly prosty pocałunek… oddam całe uczucie, całe serce aby wyrazic go jak najpiękniej i jak najbardziej zmysłowo… a pózniej RAZEM pijemy czerwone winko i RAZEM zaśniemy beztrosko, słysząc nawzajem bicie swego serca..
Tak zwyczajnie, a jednak tak pieknie... już planujemy z moim przyszłym narzeczonym taka właśnie rądndkę, bo przeczytał to co tutaj napisalam i koniecznie chce ją zrealizować :) dodal, że winko też obowiązkowo będzie ;)

a ta cała magia będzie w tym, że jest TA osoba ,żadna inna !
:)
....liczy sie ta chwila ...nie ważne gdzie... TYLKO TY I JA NAJMNIEJSZE NASZE WSPÓLNE MIEJSCE NA ŚWIECIE :)

Bardzo chcialabym zasypaić w Jego ramionach na tej wymarzonej randce w bieliźnie:) : Triumph linia Miss Paisley, lub zdjęcie 1,7 albo 10
Mój rozmiar to 36
miseczka A
napisał/a: ~gunia83 2008-06-12 09:13
Randka z moich marzeń

Chciałabym by na randkę mój książę wymyślił
Coś czego mój umysł nawet nie wyśnił
Coś co wykracza poza me marzenie
I było by dla mnie totalnym zaskoczeniem
Nie musi to wcale być droga kolacja
Czy też ekskluzywna, wyszukana restauracja
Ale coś zupełnie oryginalnego
Niepowtarzalnego i wyjątkowego
Na przykład piknik na środku jeziora
Gdy zachodu słońca nadchodzi pora
I w pontonie dwa miejsca wygodne
A zamiast kwiatów – piękne lilie wodne
Pływające po wodzie i cudnie pachnące
A zamiast świec – świetliki latające
Zamiast orkiestry – cichy żabi rechot
A dookoła powtarzające echo
Na wodzie zaś delikatne fale
Łagodnie kołyszące pontonem stale
Nad wodą mleczna mgiełka wszędzie
A wokół pływające białe łabędzie
W takich warunkach kolacja podana
Przez mego księcia przygotowana
I ciasteczka w kształcie serduszek
Bez względu na dietę zawsze się skuszę
I do toastu tak przecież ważnego
Butelka pysznego wina czerwonego
A kiedy zapadnie już chłodna noc
Wtedy weźmiemy cieplutki koc
Będziemy leżeć i sobie dryfować
A przy tym niebo ciemne obserwować
I szukać gwiazdek z nieba spadających
Obserwatorom szczęście przynoszących
Każdy wypowie swoje życzenie
Z nadzieją na jak najszybsze spełnienie
I taka randka właśnie mi się marzy
Mam nadzieję, że szybko się wydarzy


zestaw nr 5 (linia Miss Style) rozmiar 36, 75C
napisał/a: olijoka 2008-06-12 10:06
Zimowy, wieczorny park. Dłonie bez rękawiczek, oddechy i słowa, które przybierają kształt srebrnych chmurek. Rzeka gdzieś nieopodal, światła miasta i światła nieba, niewiele słów. Namacalna, skoncentrowana w powietrzu bliskość. Potem hotelik w barce na rzece… zaraz, zaraz, ale skąd wziął się na jego pokładzie ten skrzypek? Coraz śmielsze tango przy skrzypcach, budowanie napięcia, herbata z rumem, maleńki pokój, który nagle jest całym światem. Poranek nigdy nie nadejdzie. To niemożliwe.
napisał/a: czarny_motyl 2008-06-12 11:31
Moja randka wymarzona
powinna byc dobrze "wyposarzona" :
-bukiet kwiatow na stoliku
-wino białe przy kominku
-pachnace swiece rozami...
...to co przyciaga ludzi parami...
powinna byc dobrze zapamietana
dlatego najwazniejsze bedzie...
...jej "odbicie"
A ta "bajka" bedzie taka
Siedzimy razem przy kominku
wtuleni czule na fotelu
on mowi:
jestes moja Ksiazniczka
zrobie dla Ciebie wszystko
pojde na koniec swiata
chce byc z Toba we snie
tam gdzie nikt nie znajdzie mnie
bedziemy razem na zawsze
bo ja KOcham Cie....
Kocham Cie w dzien Kocham Cie w nocy
Kocham we snie Kocham Twoje oczy...
mocno, cierpliwie , najmocniej jak to mozliwe

Aby randka była idealna brakuje jeszcze małego... diamentu
Ja mowie TAK...jestem w 7 niebie
nie otworze oczu , poki nie zobacze CIEBIE!



Bielizna Triumph linia Miss Style - komplet 2 (zdj.6) rozmiar 36 /M
napisał/a: ewusia79 2008-06-12 13:39
Romantyczną randkę najbardziej chciałabym spędzić na Księżycu.
Tam na gwiezdnym posłaniu swojego ukochanego karmiłabym płatkami róż i poiła wodą z księżycowych mórz.
Tam pieściłyby lubego moje słowa, że kocham go, jak kochała kosmos Walentyna Tiereszkowa.

Bielizna Triumph linia Miss Millefleur
Rozmiar 38 B
napisał/a: aniapa 2008-06-12 13:42
R omantycznych chwil we dwoje, było kiedyś całe roje;
O drobiną wyobraźni można kolor nadać jaźni.
M ożna tańczyć, spacerować, by od pracy nie zwariować,
A z tej pracy i tak nie ma, grosza tyle co potrzeba -
N a nasz wyjazd wymarzony, od tak dawna wytęskniony.
T eneryfa, Monte Carlo, Londyn, Grecja, Rzym, Lizbona
Y ork New także, i Wenecja; a dlaczego? rzecz wiadoma…
C zasu coraz mniej na randki, dom, zakupy, praca, pies
Z wszystkich rzeczy ważnych trzeba, wybrać to co ważne jest.
N ajcudowniej było by; choć na dwa dni, może trzy
A eroplan wypożyczyć, zwiedzać kraje; chwil nie liczyć

R azem zawsze romantycznie, tylko znaleźć taką chwilę
A by móc rozwinąć skrzydła, i polecieć; choćby milę
N adarzyła się okazja, więc nie sposób nie skorzystać
D opomagać szczęściu trzeba, by móc z ziemi, sięgnąć nieba
K onkurs wszystkim szanse daje, by marzenie się ziściło
A to, co dziś niemożliwie, jutro już możliwe było!!!


Bielizna Triumph linia Miss Holiday
rozmiar 36 B
napisał/a: gosia5 2008-06-12 13:59
Moją wymarzoną randką jest ta o której czasami śnie.Więc opowiem mój sen.
.......Poznałam go jakiś czas temu nie wiem kiedy nie wiem jak lecz wiem na pewno że sie kochamy......Słońce zachodzi a ja wychodzę z łazienki, patrzę na stolik a tam leży piękna papeteria-wiadomość od niego."Ubierz sie pięknie i zaczekaj na mnie" Robie wszystko dokładnie tak jak na liście i czekam...
W następnej chwili trzymamy się za ręce a ja z opaską na oczach nie wiem gdzie zmierzamy.. w końcu to ma być niespodzianka. Zdejmuje mi buty i stąpam po ochłodzonym już piasku.Fale morza lekko obmywają nasze stopy...W końcu zdejmuje mi opaskę.Znajdujemy się na jakimś bezludnym kawałku plaży, wieje lekki wiaterek a gwiazdy nad nami połyskują cudownie. Siadamy na przygotowanym przez niego kocu i zajadamy się smakołykami...Patrzymy w gwiazdy i dla zabawy nadajemy im imiona...Co chwila śmiejemy się do siebie...Całujemy sie i toniemy w miłosnym uścisku...

Wybieram komplet Bielizna Triumph linia Miss Paisley zdj nr 2 lub Bielizna Triumph linia Miss Style - komplet 2 zdj nr 6 rozmiar 36 miseczka A
napisał/a: Blizniaki06 2008-06-12 14:03
Moja wymarzona randka?
Po dwunastu latach wspólnego życia faktycznie przydałaby się jakaś randka... Tak dla odświeżenia cudnej, początkowej spontaniczności i zerwania z rutyną... Heh, ciężkie przy niespełna dwuletnich bliźniakach... ;)
Choć kocham Nasze Dzieci nad życie, marzę "egoistycznie" o kilku godzinach TYLKO WE DWOJE!!! A czy to będzie koncert punkowy, podróż do uroczego Kazimierza Nad Wisłą czy zwykły spacer po parku... nieistotne...

biustonosz rozmiar 85 C, majteczki L bądź XL. Komplet obojętnie który - najmilsze są niespodzianki ;)
napisał/a: Natella 2008-06-12 15:45
Ballada baloniada...



Taką skwaszoną minę, jaką miała Natella owego dnia, miewają tylko ludzie nieszczęśliwie zakochani. Nieszczęśliwie zakochany człowiek to zgięty wpół, przygarbiony i wychudzony ze zgryzoty osobnik płci obojga, gatunek spotykany często w supermarkecie w dziale z przytulankami - pocieszankami. Znajdziesz go też przed telewizorem, najchętniej wyjadającego ulubioną orzechową nutellę w samotności, piszącego pamiętnik lub co gorsza - bujającego na niebieskomigdałowym obłoku tam i z powrotem. Nieszczęśliwie zakochana Natella spełnia wszelkie wymienione wymogi, a nawet więcej - sama ze sobą rozmawia przez telefon udając księcia z bajki po drugiej stronie słuchawki...
"Haloooo? Natella? Wiem, postąpiłem okrutnie ignorując Twoje dwuznaczne zaczepki i prośby o pożyczenie notatek, długopisu, linijki, tabletki od bólu zęba...ach wiem, powinienem był przyjść wtedy, kiedy dzwoniłaś, że podpaliłaś firanki, ale nic się nie stało, prawda? Ale widzisz...byłem wtedy z Baśką, tak, tą modelką, tak, tą co ma stypendium ministra, tak, i takie długie nogi, racja....Ale już nie jestem z Baśką, i dlatego dzwonię.... bo ja...ej....POLECISZ ZE MNĄ BALONEM? Mam bilety na lot dziś wieczorem...TAK?? super! przyjadę moim czarnym mercedesem po ciebie..."

akcja: wieczorem. Kuba zabiera Natellę swoim specjalnie odkurzonym na tę okazję mercedesem. Wsiadają do balonu. Natella omdlewa z wrażenia. Bynajmniej nie z powodu lęku wysokości. Dzielny Kuba o walecznej naturze i mężnym sercu wykonuje sprawnie akcję ratunkową i wyuczone na zajęciach z BHP sztuczne oddychanie.

"Ach...Kuba...ach...umieram..."
"Nie, Natello, nie teraz! Błagam....uczynię wszystko.... tak długo byłem ślepy... i wtedy, kiedy wpadłaś w moją watę cukrową niechcący, już wtedy powinienem był wiedzieć, jak słodką jesteś dziewczyna. Jeżeli odtrącisz mnie teraz, wyskoczę z balonu!"
Natella też miała ochotę skakać, ale z radości. Uśmiechnęła się tylko. Wtedy to Kuba złożył na jej ustach pocałunek. Wyciągnął słoik orzechowego kremu i wręczył Natelli. Dziewczyna oniemiała na widok ulubionego kremu i gotowa była ponownie zemdleć. Wrażliwe dziewczę, cóż zrobić. Kuba jednak zareagował w porę i wyjął tajemnicze zawiniątko z plecaka...
"Natello, mam dla ciebie coś jeszcze. Oto bielizna Triumph z najnowszej linii Miss Style - komplet 2. Jestem pewien, że rozmiar 36 będzie leżeć idealnie.."

I tak szybowali balonem w świetle księżyca aż nie utknęli w gałęziach na czubku drzewa.

To tylko marzenie...buuuu....skoro nie mogę mieć Kuby, to może chociaż sliczną bieliznę Triumph z linii Miss Style - komplet 2 w rozmiarze 36...?

...poszła do księżyca zawyć z miłości...
napisał/a: ewelina007 2008-06-12 19:02
Moją wymarzoną randkę wyobrażam sobie w jakiejś bajkowej scenerii, najlepiej podczas wycieczki po ciepłym kraju. Uwielbiam poznawać różne zakątki świata, architekturę obcych państw dlatego zdecydowałam się na wycieczkę, w programie której była duża ilość zabytków do zwiedzania. Podczas jednej z wycieczek, z ogromnym entuzjazmem i z aparatem na szyi, razem z grupą ruszyłam w trasę. Było strasznie gorąco, głośno, a na ulicy kolorowo i dookoła mnóstwo ludzi. Po prostu bosko. Uwagę moją przyciągnął mały straganik z pamiątkami. Postanowiłam kupić śliczne długie korale, a gdy się odwróciłam z przerażeniem spostrzegłam, że jestem sama. Przyspieszyłam kroku, z nadzieją wypatrując w tłumie znajomych twarzy. Niestety uczestników wyprawy nigdzie nie było. Na domiar złego złamał mi się obcas na brukowanej, niewygodnej ulicy, która nagle przestała mi się podobać. Świadkiem mojego małego dramatu był jakiś egzotyczny mężczyzna, który od paru chwil przyglądał mi się z uwagą. Podszedł do mnie i zaproponował pomoc. Powiedział, że niedaleko jest miła kawiarnia, w której mogłabym trochę odpocząć, wypić kawę i zastanowić się co dalej zrobić. Zgodziłam się. To był szalenie przystojny facet, wesoły i ciepły. Od razu mi się spodobał. Rozmawialiśmy długo, okazało się, że jest przewodnikiem turystycznym. Z fascynację opowiadał mi historię swojego kraju, a ja mu opowiadałam o Polsce. Potem razem, boso ruszyliśmy na zwiedzanie starego miasta. Spacerowaliśmy małymi uliczkami, gdzie toczyło się zwykłe życie tamtejszych mieszkańców, widziałam najpiękniejsze budowle, cudowne ogrody z egzotyczną roślinnością, ptaki o tysiącu barwach oraz miejsca, które pomijane są w przewodnikach turystycznych. Poczułam klimat kraju, w którym się znajdowałam. A moim kompanem był facet, którego dopiero co poznałam, a przy którym czułam się tak, jakbym znała go od dawna. Rozumieliśmy się bez słów,oboje byliśmy zauroczeni sobą i chyba magią całego dnia. Podróż nasza skończyła się dopiero późnym wieczorem, gdy już wszystkie gwiazdy na niebie zabłysły. Odprowadził mnie do hotelu i pożegnaliśmy się ciepło. Następnego dnia mieliśmy się spotkać w ów przyjemnej kawiarence, niestety nie potrafiłam już do niej trafić. Pozostały mi tylko piękne wspomnienia tego dnia, bo nawet nie pomyślałam, żeby pstryknąć mu zdjęcie.
Podoba mi się zestaw 10 i 4, rozmiar 40, 80-c