Konkurs "Zapach ze snów"!

Niech Balsam pachnie kruchą bułeczką
gdy odkrywałam ją pod ściereczką
Babcia je piekła w zaciszu domowym
Smak jej był pyszny, wręcz wyborowy

Niech pachnie słodko, jak babci dłonie
Woń tak różana w jej skórze tonie
Niech pachnie drewnem które stawiała
"Bedzie nam ciepło" -zawsze mawiała

Szczyptą woni z jej wielkiej komody
przy której robiłam rewię swej mody
Niech pachnie zupą, tą z warzywami
Której zapach pamiętam latami

I zapach kredensu w sobie niech kryje
w którym chowałam się aż po szyję
Tam zawsze ciasteczka i czekolada
Którą do dzisiaj z smakiem wyjadam

Niech pachnie balsam Twoim fartuchem
Twoją miłością, uśmiechem i duchem
Twoim perfumem, prostym i tanim
nie była to Prada ani Armani
Tą prostotą niech pachnie, Babciu Kochana
Tobą bo jesteś wyczarowana....

Kocham zapachy kolorów. Dla mnie każdy zapach jest porównywalny z jakimś kolorem...

Podobno to szósty zmysł!

Rozróżniam zapachy żółte zmierzające ku cytrusom, czerwone wonie niosą mnie ku łąkom pełnym kwiatów...

Co go mojego wymarzonego zapachu jest nim fiolet- boska woń bzu, jaśminu i tiary! Taki byłby też mój wyśniony zapach balsamu do ciała...

Mój wyśniony.... wymarzony.... balsam powinien mieć zapach tamtego lata, kiedy całowałam pierwszy raz i zapach morza, bo za nim tęsknię najbardziej. I szczyptę zapachu poranku na wsi, zimy w Zakopanem i tej czereśni w sadzie, której już niestety nie ma.

W sumie potrzebowałabym aż 5 balsamów w zależności od tego, które wspomnienia chciałabym, przywołać takiego użyłabym ... ah byłoby wspaniale!

Najpiekniejszy zapach ze snow ma być jak moj sen...przywolujacy bezpieczenstwo i radosc...blogosc, marzenia, przyjemnosci..
Taki zapach to won swiezo zerwanych truskawek, zroszonych porankiem koniczyn, parzonej zielonej herbaty na werandzie..Swiezosc lasu i laki, rozgrzanego latem powietrza...
Taki zapach powinien pobudzac zmysly, doprowadzac do szalenstwa, sprawiac, ze pragne sie nim otaczac bez wzgledu na to kim jestem i gdzie jestem...

[CENTER]Na co dzien jestem optymistka i staram sie cieszyc z urokow naszego życia:)
Myśląc o swoim ulubionym zapachu od razu przychodzi mi na myśl bukiet soczystych cytrusów, w skład których wchodzi cytrynka oraz grejfprut
Zapach ten z pewnością podkreśliłby moją kobiecą naturę oraz osobowość i co ważne zaraziłby innych moim naturalnym optymizmem oraz radością, ktorą mam ochotę się podzielić:)
Każda z nas ma swoje marzenia:) I te mniejsze i te większe:)
Ja także mam wiele marzeń. Jednym z nich jest szczeście. Ten zapach, zapach soczystych cytrusów spełniłby moje wieczne marzenie optymizmu oraz szcześcia:)
Czy to lato czy to zima
Mnie optymizm zawsze trzyma:) [/CENTER]

powinien pachnieć jak budyń czekoladowy lub nutella tak abym myslala ze smaruje się pysznymi słodkościami a nie zwykłym chemicznym specyfikiem....

Mój wyśniony zapach ze snów pachnie marzeniami,wolnością,łąkami a to kojarzy mi się tylko z fiołkami;)Słodki zapach tego balsamu powoduje ze wiruje ze mną cały świat a czasami nawet sięgam gwiazd;)

Mój balsam do ciała powinien pachnieć nadzieją. Tego zapachu nikt nie oceni, ani mi go niezabroni, ponieważ jest wyśniony.
Zapach nadziei wędruje po całym moim ciele i najważniejsze, że on mnie ochroni.

zapach ze snu, czyli jak powinien pachnieć Twój wyśniony balsam do ciała

Zastanawiając się nad owym pytaniem konkursowym dochodzę do wnisoku, że mój zapach ze snu musi być wyjątkowy i nieść za sobą jakieś wspomnienia, które radują mnie i moje serce, a zarazem powinien odzwierciedlać mnie o mój stan duszy. Truskawki - to jest właśnie to - lecz nie byle jakie, takie soczyste i kojarzące mi się z moją Drugą Połówką :). Otoczone nutą bitej śmietany przypominają wspólnie spędzone chwile i czas błogiego leniuchowania. Musi pobudzać on moją wyobraźnię nie tylko zapachem, konsystencją, ale także wyglądem. Liczy się każdy nawet najdrobniejszy szczególik. Mój ulubiony, najcudowniejszy, truskawkowy balsam zdobyłam w Anglii i od tego momentu się z nim nie rozstaje i to właśnie on otula mnie do snu i sprawia, że każdego poranka czuję, że życie jest piękne

Moj ulubiony jedyny balsam powinien pachniec latem , taki owocowy słodki jak maliny i truskawki .

Mój wymarzony balsam do Ciała powinien pachnieć tajemnicą. Powinien być jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny i pasować do mojej osobowości. Charakterystyczna woń wydobywająca się dopiero po nałożeniu na skórę powinna kusić, ciekawić, powinna być zagadką, którą każdy kto poczuje miał chęć ją rozwiązać.

Mój balsam do ciała... gdy ciepły prysznic zmyje z ciała mego trudy dnia całego a ręcznik osuszy je czule wtedy sięgam po flakonim mały, w którym wszystkie radości dnia się pochowały. Mój balsam jest ciepły i kremowy w kolorze orchidei. Gdy dotknie ciała mego jak za dotknięciem magicznej różdzki zapch porannej rosy w ciepły letni poranek się rozchodzi, to trawa zielona z nutą cytryny połączona pobudza me zmysły gdy jestem zmęczona. Leciutka nuta jasmiu i bzu fioletoego przenika przez skórę do wnętrza mego, tak cudownie odprężona jestem do snu gotowa a wszytsko za spawą balsamu tego tak cudownie pachnącego.