Konkurs "Zapach ze snów"!

karolcia1970
napisał/a: karolcia1970 2008-10-09 14:58
Mój ulubiony balsam powinien pachnieć, jak róże... Wtedy moje ciało będzie taką różą dłużej!... Pamiętam krzew różany przy domu mojej Babci; był obok orzecha, śliwy i akacji... Tam rosły róże białe i na dżem - różowe, a pachniały tak słodko, że chwytało za... głowę!!! Nigdy już takich rozkosznych zapachów nie znałam, więc w moim balsamie bardzo bym je mieć chciała! Cały dzień będzie wówczas dla mnie taką właśnie różą, a ja ... rozkwitnę przed słońcem, deszczem oraz burzą!...
napisał/a: pikipiki 2008-10-09 14:59
A ja bym chciała by balsam, ten mój wymarzony, był jak delkatny niebiański pyłek.. którego zapach cały czas byłby ze mną, a swoją delikatnością otaczałby mnie puszystą, delikatną a do tego niewidoczną pierzynką.
napisał/a: NATIK999 2008-10-09 15:06
balsam idealny musi ładnie pachnieć i szybko się wchłaniac
napisał/a: anneczka23 2008-10-09 18:28
Chcialabym zeby moj balsam marzen pachnial jak bzy....dzieki temu kazdego dnia swieciloby dla mnie slonce,czulabym sie idealnie odprezona,wiosna zagoscilaby w moim sercu i na ciele. A tego mi wlasnie najbardziej potrzeba...w te szare jesienne dni.
napisał/a: Fraggy 2008-10-09 19:22
jak powinien pachnieć Twój wyśniony balsam do ciała!

Pięknie, smakowicie, owocowo lub karmelowo, tak by rozpalał zmysły, wzbudzał pożądanie, kusił do próbowania, a o poranku budził swoim aromatem :)
napisał/a: izabela_kubiak 2008-10-09 23:11
Mój wyśniony balsam do ciała powinien być delikatnym muśnięciem, dotykiem...; niczym lekki puch na spragnionej delikatności skórze... zapach oplatający me ciało niech podąża za mną w kolejnym słonecznym dniu i towarzyszy przez wiele godzin aż do romantycznego wieczoru. Jak afrodyzjak w upojną noc doda mi delikatności, pikanterii i namiętności, niech rozbudza zmysły i kojarzy sie z szaleństwem młodzieńczych lat, których nikt nie wymaże z pamięci tak jak zapachu w którym zasypiam zakochana...
napisał/a: gaja30 2008-10-10 13:00
Świeży jak trawa na łące w rannym deszczu skąpana,
słodki jak fiołków polana, słońcem południa rozgrzana,
kuszący niczym smak malin, grzeszny granatu wonią,
zmysłowy jak pocałunek wiatru pod kwitnącą jabłonią...
napisał/a: Iszka 2008-10-10 13:43
Mój wyśniony balsam powinnien:
Bosko pachnieć, zapachami, które przywołują miłe wspomnienia:
Ananasem, którego lekko cierpkawy sok spływał nam po ustach podczas egzotycznego wyjazdu wakacyjnego,
Lasem, gdzie jesienią chodzimy na nasze ukochane prawdziwki,
Słonecznymi promykami słońca, które nas budzą z letniego, leniwego snu,
Atmosferą radosnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz
Miętą z naszego ulubionego drinku Moijto :)
napisał/a: moherek 2008-10-10 17:34
Mój wymarzony balsam powinien być lekiem na jesienną chandrę. Słodki zapach jabłek, dzikiej róży i soczystej pomarańczy, pobudzałby moje zmysły i przywoływałby na myśl cudnie spadające różnobarwne liście z drzew, które u jego stóp tworzą miękki dywan. Taki aromat delikatnego balsamu, który przenikałby nawet najmniejszy skrawek mojej skóry, dawałby poczucie spokoju, odprężenia i ciepełka. Słodycz złamana delikatną nutą cynamonu podnosiłaby mnie na duchu w deszczowe i mroźne dni, które najchętniej spędzam opatulona kocem, przy ulubionej książce. Byłby to zapach mojej chwili zadumy, odskoczni od szarej rzeczywistości, którą każdy chce zostawić gdzieś za sobą.
napisał/a: Olenia 2008-10-10 19:57
Przede wszystkim chciałabym, by jego zapach był delikatny, kojący, uspokajający. By regenerował i pobudzał do życia wszystkie komórki mego ciała. By dawał im siły do życia. Jego konsystencja powinna być lekka i puszysta, łatwa w rozprowadzeniu, delikatna jak płatki śniegu.
Chciałabym, by był zapachu lawendy. Lawenda ma doskonały zapach. Delikatny i zmysłowy.
Chciałabym, by przede wszystkim jego właściwości pobudzały zmysły mojego faceta. By dodawał mnie samej odrobine sexapilu i zmysłowości. By był kolebką tego o czym kobiety marzą, tym co żadnej firmie kosmetycznej do tej pory nie udało się uzyskać. A nawet posunełabym się do określenia- "Chcę być Afrodytą" za pomocą jego magicznych właściwości.
paulina804
napisał/a: paulina804 2008-10-10 20:56
Mój wyśniony balsam do ciała to mieszanka zapachu cedru i imbiru, przesycona intensywnym cynamonem i delikatną wanilią...Nałożony na skórę rano powinien dodawać mi energii, a wieczorem uspokajać moje zmysły i pomagać zasnąć po ciężkim dniu. Sam zapach miałby przypominać mój ulubiony napój, kawę z cynamonem i laską wanilii. A skąd cedr? Po nałożeniu balsamu, moje zmysły powinny ponownie przenieść się w magiczną krainę lasów cedrowych, gdzie tak naprawdę rozpoczęła się moja wędrówka fascynacji zapachem...
napisał/a: gosia_czapiewska 2008-10-10 22:35
Wyśniony zapach balsamu musi pachnieć ogrodem po letnim ciepłym deszczu- aromaty czarnej porzeczki,wiśni,czeresni-to zapachy moich wakacji u babci na wsi.Długo przechowywałam te zapachy w pamięci,a teraz kiedy nareszcie zamieszkałam we własnym domu z ogrodem staram się te zapachy "zasadzić "w moim ogrodzie.Wiosna juz pachniały truskawki i poziomki.W przyszłym roku myslę,że już zapach czarnej porzeczki bedzie mi towarzyszył.W myslach już widzę i czuję"wisniowy sad"zad Czechowa.Niestety większość tych zapachów jest w naszym klimacie zapachami sezonowymi,dlatego mając je w balsamie pozostać mogą ze mną przez cały rok i to jest piękne.